Forum608 I-VI

[DEREK13]

Witam

Szukam opinii na temat znanego wzmacniacza słuchawkowego forum608 kolegi- konstruktora z sąsiedniego forum AS . W sieci znaleźć można mnóstwo tematów , są one niestety bardzo rozbieżne za sprawą zapewne wersji . Wiadomo że wersji foruma i mikroforuma jest co najmniej VI . Ciekawi mnie jak dana wersja współpracuje ze słuchawkami 32 ohm a konkretnie ze słuchawkami Grado .

Piotrek z AS niestety nie ma wolnej sztuki na wypożyczenie dlatego ciekawi mnie Wasza opinia .

[oblivion]

Forumy raczej zawsze były żywiołowe (przynajmniej do wersji IV - późniejsze nie wiem). Forumy raczej lepiej sprawują się, gdy słuchawkom trzeba dodać kopa, ożywić je. Raczej świetny wzmak do wolniejszych sennków niż żywiołowych grado.

Szczerze nie wiem, czy za tymi nowymi wersjami idzie jakiś większy postęp technologiczny, czy może tylko optymalizacje/zmiany elementów. Piotrek608 mógłby bardziej podchodzić do pomiarów sprzętu tj. ile ma mocy, impedancji wyjściowej. No i coś zrobić z obudową, która jest wielgaśna i nie prezentuje się najlepiej. Ale trzeba brać też pod uwagę, że być może powyższe przyczyny sprawiają, że forum608 cenowo świetnie stoi, że spokojnie sobie można kupić na próbę i w razie czego odsprzedać bez większej straty. Jak sądzę, możesz w sumie poprosić o przystosowanie pod grado. Mikroforum jest trochę mniejszy i gra słabiej niż Forum608. Kiedyś też były Forumy608 w wersji plastikowej (trochę większej niż mikroforum), ponoć odrobinę ustępowały wersji w dużej obudowie.

[MrBrainwash]

Piotrek, to przemiły człowiek - Kolega. Myślę, że najlepiej do niego z tym zapytaniem uderzyć, a przy zamówieniu to myślę, że wiele spraw jest do dogadania/uzgodnienia, łącznie z obudową. Ja miałem dwa Mikroforum608 i jednego Forum608 IV - moim zdaniem udane konstrukcje choć miałem z tym ostatnim pewne problemy.

 

W Audio jest wszystko kwestią synergii a tego nie sprawdzisz, nie słuchając. Ten wzmak ww. spisywał się co najmniej dobrze, a z niektórymi słuchawkami i źródłami potrafił robić świetną scenę. Charakter określiłbym jako granie swobodne i naturalne, bez jakiś szczególnych braków.