Skocz do zawartości

Superlux HD662/HD662B/HD662F/HD669


1313

Rekomendowane odpowiedzi

POROZMAWIAJMY O HD662, HD662B, HD662F i HD669

CZĘŚĆ 1.

Przejdźmy zatem do kolejnej serii porównań, dotyczących nieco mniej popularnych u nas modeli w pełni zamkniętych, czyli rodziny HD662 i ich kolegi - modelu HD669 (chyba najmniej znany z nich wszystkich). Po wstępnym wygrzewaniu - około 30 godzin solidnego grania - wczoraj podszedłem, jak poprzednio, do pierwszej, zgrubnej analizy ich profilu brzmieniowego. Tradycyjnie pokażmy o czym mowa :):

 

239735.jpg

 

245988.jpg

 

2507492_800.jpg

 

hd669.jpg

 

Cechą wspólną dla tych czterech par słuchawek jest fenomenalna wręcz izolacja od otoczenia. Słuchawki zastosować można (choć szkoda je narażać :)) jako ochronniki słuchu przy głośnych pracach budowlanych. Poduszki są grubsze i bardziej miękkie niż w rodzinie 681/668B. Skutkuje to także odczuwalnie silniejszym przyleganiem do głowy, co bardziej wrażliwym osobom może przeszkadzać. Wygoda pomimo to, nie licząc grzania uszu, jest na niezłym poziomie - szczególnie w modelu 669, który dzięki inne konstrukcji pałąka przynajmniej do mojej głowy pasuje lepiej od HD662.

Pierwsze wrażenia po odsłuchu około 10 utworów muzycznych w krótkim czasie - około 40 minut - różnice są tu chyba mniej zdecydowane, niż obserwowałem to w rodzinie HD681. Oczywiście, jak to u Luxów, mamy jasną, nieco sybilującą górę, acz po tych godzinach wygrzewania mam wrażenie, że złagodniała odrobinę. Mój słuch się nie przyzwyczajał, bo grały 30 godzin pod kołdrą :).

Dużym zaskoczeniem jest fakt, że o ile HD662 i HD662B w ślepym teście odróżniłbym raczej w 100% trafień, o tyle ślepe porównywanie 662 i 662F mogłoby skutkować współczynnikiem trafień co najwyżej 8 albo nawet 7/10. Może to wina nagrań, które nie pokazały tak bardzo indywidualnych cech obu par, albo wina pory (znów pracowałem nad tym od 1 do 2 w nocy). Oczywiście co najmniej raz jeszcze to zweryfikuję.

Wszystkie 4 pary są bardzo szczegółowe. Gdybym miał wybrać te najmniej, chyba byłyby to HD662B. Są one najcieplejsze, acz mimo to w wyborze nie podobają mi się najbardziej z tej czwórki, w przeciwieństwie do HD681B, które poprzednio wypadły dla mnie najkorzystniej z rodziny 681.

 

HD662B to granie najcieplejsze, posiadające chyba najmniej sybilantów, ale na moim zestawie momentami odczuwałem trochę za dużo mid-bassu, czy takiego nieco wyższego basu (80 -120 Hz). Skutkowało to momentami lekkim buczeniem, co przy słuchawkach zamkniętych zapewne potęgowane było muszlą. Wykres zdaje się poniekąd moje odczucia potwierdzać.

 

HD662 to granie większą V-ką, granie nieco oziębione, bardziej analityczne z dobrym subbasem, sprawdzające się tam, gdzie potrzeba mocnego uderzenia, bez grama buczenia i takiego, które nie powoduje zagłuszania żadnych pasm basem. Głosy męskie mają nieco za zimną barwę. W wokalu HD662B sprawdzają się jednak lepiej.

 

HD662F - i tutaj jest największe zaskoczenie, ponieważ kompletnie nie powtarza się tu sytuacja porównania HD681 i HD681F. HD662F grają najbardziej wyrównanym dźwiękiem z całej trójki, ale nie brzmią tak zimno i płasko jak ich odpowiednik z rodziny 681!. Granie jest zbliżone charakterem do HD662 (o czym wspominałem), ale dla mnie proporcja i i wyrównanie tonów poniżej 200 HZ jest lepsze niż w HD662 i powoduje, że bas jest bardziej sprężysty, cieplejszy i V-ka (choć występuje) wydaje się mniejsza. Jest bardzo dobry kompromis między uderzeniem, zejściem i wyrównaniem całego basu. W tym momencie HD662F zdają się być najkorzystniej wypadającym typem z tej trójki, przynajmniej na tym sprzęcie odsłuchowym, przy tej muzyce. Poziom techniczny wszystkich jednak jest wysoki i bardzo mile zaskakuje :).

HD669 natomiast grają zdecydowanie największą V-ką. Przy niektórych nagraniach bas jest bardzo silny. Podobny do tego z HD662, ale jeszcze ciut silniejszy i potężniejszy. Charakter konturowy jest tu w wielu przypadkach przesadny wg mnie, ale szczegółowość powala, bo jest chyba jeszcze większa niż w HD662. Dla analityków i "bass-headów" w jednym, to gratka :D. Subbas jest na bardzo dobrym poziomie - faktura, czystość itd. - żadnych zniekształceń, czy rezonansów. Do tego przestrzeń grania jest także nadspodziewanie dobra i miałem wrażenie przy jednym z nagrań, że to co najmniej typ półotwarty. Słuchawki ciekawe, na pewno nie uniwersalne, ale grają szczegółowo, rozrywkowo i można je polubić. W tym wypadku wydaje mi się jednak, że odczucia odsłuchowe najmniej zgadzają mi się z wykresem jeśli chodzi o górę pasma - jest ona wg mnie jednak sporo silniejsza i powinna górować zdecydowanie mocniej nad środkiem, a wykres twierdzi, że najsilniej reprodukowany jest bas - sprawa dość dyskusyjna, ale od środka w dół może to być już wiarygodne.

 

W tym momencie w skrócie tyle. Wrócę jeszcze do tematu i dodam co nieco.

 

CZĘŚĆ 2.

 

I tym razem wiele odkrywczego nie dodam. Jednakże zweryfikowałem swoje pierwsze odczucia przy ponownym odsłuchu porównawczym - przy okazji odkrywając, że w 662 i 662F (obie pary w zasadzie nowe) pękają mi pady w miejscu okalającym muszlę - pewnie są za silnie naprężone na tym zgięciu. Fakt już zgłosiłem sklepowi i czekam na zajęcie stanowiska.

 

Tym razem do roboty zagoniłem 4 kolejne utwory muzyczne i jeszcze 2 testy subwooferowe, ale sprawdzania najniższych rejestrów. Odczucia po tym odsłuchu mam takie i mogę je podsumować:

 

1) HD 662 - najzimniejsze w charakterze z całej rodziny 662. Grają największą V-ką. W części nagrań brakuje wyższego basu, co sprawia że w wielu przypadkach wydają się być mało basowe. Wokale mają nieco wyjałowione, sprawiają wrażenie małej ilości ciepła w głosie ludzkim. Przy specjalnych testach basowych wykazują natomiast najsilniejszy subbas z rodziny 662, 30 - 40 Hz miażdży :). Mają bardzo niskie zejście i potrafią nieźle zatelepać. Góra za to potrafi zaszeleścić i jest najbardziej dokuczliwa z tej trójki (przynajmniej stosunkowo do reszty pasma)

2) HD662B - najcieplejsze i najmniej sybilujące. Słuchanie wokalu, zarówno żeńskiego, jak i męskiego jest chyba najprzyjemniejsze z tej trójki. Subbas jest wyraźnie słabszy niż w HD662 i wymienia się proporcją jakby z tym wyższym basem i mid-basem. Wyższe rejestry basu są silnie zaznaczone, co sprawia wrażenie ciepła, ale nie jest tak przyjemne jak w HD681B, bo tutaj po prostu często lekko przygłusza średnie i lubi zabuczeć. Być może na innym źródle to nie będzie wada, tutaj troszkę jest to uciążliwe. Sybilanty za to są najmniej dokuczliwe, co jest plusem tych słuchawek, będących nadal analitycznym typem grania.

 

3) HD662F - W najniższych rejestrach są mniej spektakularne od HD662, za to wyrównania całego basu zdaje się być najkorzystniejsze - nie ma potężnych zejść poniżej 50Hz, ale też nie ma buczenia powyżej 120 Hz. Wydaje mi się, że są najlepiej wyrównane w środku pasma, choć nieco zimniejsze niż HD662B. Sybilanty są tu mniej dokuczliwe, ale bardziej wyraźne niż w typie B. W moim teście, na moim sprzęcie i tej muzyce nie bez zastanowienia, ale chyba uznałbym je za najbardziej uniwersalne z testowanej rodziny 662.

 

4) HD669 - Bardzo ciekawe i wciągające słuchawki. Grają największą V-ką z testowanej czwórki. Są chłodne, za to posiadają bardzo silny subbas i mocno zaznaczone wysokie (także sybilanty niestety dość wyraźne). Szczegółowość przekazu jest wg mnie wybitna! Rozdzielczość jest na bardzo wysokim poziomie i wyższym sporo w stosunku do rodziny 662. Miałem wrażenie, że którego pasma nie chciałbym analizować, mogę to zrobić osobno i nic sobie nie przeszkadza. Choć wokale są dość zimne, to przestrzeń jest na bardzo wysokim poziomie przy zamkniętej konstrukcji. Sam byłem zdziwiony jak to się dzieje przy tej charakterystyce. Słuchawki są mało znane, a są bardzo ciekawym połączeniem analitycznego grania z porządnym "funem" - pomimo technicznego charakteru bardzo wciągają w słuchanie i analizowanie jednocześnie i pomimo bardzo mocnego odcięcia od świata zewnętrznego nie musimy rezygnować z otwartości brzmienia.

 

I to byłoby na tyle. Kolejna analiza/recenzja/opis następnych modeli już w niedługo :)

Edytowane przez bruno63
  • Like 6
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
  • 2 miesiące temu...
  • 9 miesięcy temu...

Mnie też kuszą 662 ale nie wiem jeszcze na którą wersję zapolować. Jak myślicie które będą najlepsze do starego metalu, hard rocka i wszelakiej muzyki instrumentalnej? Jest gdzieś we Wrocku możliwość odsłuchu wszystkich ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaką scenę mają 662F? Porównywalna z 669?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności