soulreaver Opublikowano 21 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 (edytowane) @Machine_Head mocny post na przywitanie z forum Brawo. Edytowane 21 Marca 2014 przez soulreaver Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Machine_Head Opublikowano 21 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Mocny czy też nie, po prostu od lat mam z elektroniką kontakt, naprawy, czy jakieś rzeczy pochodne i bardzo często wina leży w tym co podałem powyżej, im układ jest prostszy tym łatwiej go opanować. Dzisiaj prostota wygląda tak, że robi się układ z masakryczną funkcjonalnością, a jak coś po tą plastikową czapą zawiedzie jest problem. Kiedyś, vide np: z mojego linka powyżej, każdy bzdet realizował osobny układ, bardzo ciekawie wyglądają płyty główne, dziś mamy mostek jeden bądź dwa, a kiedyś funkcje tego mostka robiło w ograniczonym zakresie kilkanaście albo i więcej układów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 21 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 @soulreaver: czyzbys zostal przekonany, ze firmy nie tworza lipnych produktow celowo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Machine_Head Opublikowano 21 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 @up firmy tworzą produkt po to żeby na nim zarabiać. A to ile za robią wynika z tego ile zakosztują ich poszczególne elementy oraz fabrykacja laminatów oraz sama produkcja na linii Wiadomo, że taka Elna za kondensatory zażyczy sobie więcej niż jakaś tajwańska manufaktura no-name. Tak samo jest jest z produkcją laminatów sam się kilkukrotnie naciąłem w PL przy produkcji PCB, firm jest bardzo wiele, ale sporo z nich w ogóle nie powinno robić czegokolwiek, bo po prostu nie potrafią, dopiero jak zapłacisz to masz wszystko zgodnie z projektem oglądanym na monitorze. Celowe zagrywki to np: robiło wspomniane wyżej HP, po prostu dla firmy liczy się potencjalny zysk, a żeby ten był jak największy idzie się na kompromis albo ucina koszta z elementów obniżając ich jakość albo żywotność. Bo np: norma ROHS to już wymysł UE, który zaszkodził każdemu poza chyba DIY, które ma te normy w dupie, ale każda firma, czy produkuje przekaźniki, czy radiobudziki musi się tego trzymać. Stare przysłowie mawia : "Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 21 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Czyli jedyny celowy przypadek, ktory znasz, to jakas drukarka HP? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Machine_Head Opublikowano 21 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Jest to bardzo dobry przykład Jeśli znasz lepsze to chętnie je poznam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micbud Opublikowano 21 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Ja nie znam zadnych. A tamta wpadka zostala chociaz udowodniona, jako celowa, a nie przypadkowy blad w sztuce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Machine_Head Opublikowano 21 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2014 Tak została, drukarka odmawiała posłuszeństwa po wydrukowaniu konkretnej ilości stron czy kartek. A później okazało się, że odpowiadał za to specjalne zaprogramowany układ, który to celowo uziemiał urządzenie, było o tym głośno jakieś 10-14 lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soulreaver Opublikowano 22 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2014 @soulreaver: czyzbys zostal przekonany, ze firmy nie tworza lipnych produktow celowo? Wręcz przeciwnie, jestem przekonany że robią to z premedytacją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
retter Opublikowano 22 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2014 (edytowane) Co do drukarek moja plujką HP miała element karetki celowo zrobiony z plastiku, bo ten się wyrabia i w końcu drukarka stoi. Zaniosłem zapytałem co zrobić dostałem odpowiedz naprawiać nie opłacalne taniej kupić nową. A co z tą skupujemy za 30zł ... Taka drukarka dostaje nowy element czy to plastikowy czy z brązu (tak z metalu) i drukarka działa kolejnych x lat, gdzie haczyk ? pojemniki na tusz w starych są spore w nowych malutkie. Koszt napełniania w sklepie serwisie jest podobny dla obydwu. Co się bardziej opłaca ? Są rzeczy które w sumie nie ma sensu aby wytrzymały x lat jak komputery, smartofony etc po za tymi do zadań profesjonalnych. Ale urządzenia w których technologią nie rozwijają się tak mocno nie ma to większego sensu, po za jednym zysk. Tylko kto zyskuje? Edytowane 22 Marca 2014 przez retter Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Machine_Head Opublikowano 22 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2014 Dobrym przykładem są telefony Samsunga z ekranami AMOLED, które mają zgrzany LCD z dotykiem, przez co wymieniać trzeba (w teorii) obydwa jeśli padnie jedno z nich Dopiero jakiś czas temu pojawiły się sprzęty oraz ryzykanci, którzy to rozklejają. Ale i tak uważam, że największym problemem są kiepskie kondensatory na płytach (dzisiaj już mniej widoczne) albo w monitorach (to nadal wystepuje), albo kiepskie systemy chłodzenia w laptopach, robione bez pomysłu. Zdecydowanie więcej złego można napisać o oprogramowaniu, które samo z siebie również jest produktem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
retter Opublikowano 22 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2014 Z chłodzeniem w laptopach są robione z pomysłem i to jeszcze jak ! W jednym z nonemowych składaków nad samym wiatrakiem chłodzenia procka gdzie normalnie znajduje się wentylowana kratka tak aby wentylator mogł zasysać zimne powietrze i przepuścić je przez radiator. Owa kratka została zakryta kawałkiem blachy fabrycznnej (wpasowanej do większej pokrywającej 2/3 laptopa zakrywała od spodu ) pomiędzy plastikową obudową a blachą znalazła się jeszcze folia co by bardziej uszczelnić kratkę. No takiego chłodzenia to ja się nie spodziewałem, odetkałem ale niestety za późno pomysłowe chłodzenie sprawiło że coś wysiadło z przegrzania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jackzor Opublikowano 23 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2014 Dobrym przykładem są telefony Samsunga z ekranami AMOLED, które mają zgrzany LCD z dotykiem, przez co wymieniać trzeba (w teorii) obydwa jeśli padnie jedno z nich Nie tylko Samsung to skleja + porównaj sobie "normalnie" osadzony ekran, wygląda na dużo bardziej schowany (na przykład w moim starym Desire) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soulreaver Opublikowano 23 Marca 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2014 Dobrym przykładem są telefony Samsunga z ekranami AMOLED, które mają zgrzany LCD z dotykiem, przez co wymieniać trzeba (w teorii) obydwa jeśli padnie jedno z nich Nie tylko Samsung to skleja + porównaj sobie "normalnie" osadzony ekran, wygląda na dużo bardziej schowany (na przykład w moim starym Desire) Z tego co wiem większość współczesnych smartfonów ma zintegrowane ekrany z dotykiem oraz niestety z ramką dookoła. Jeśli ktoś jest estetą i wygniecie mu się ramka to jedynym sposobem naprawy jest wymiana wyświetlacza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filas Opublikowano 27 Marca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2014 W X10 miałem chyba klejony ekran (było to widać po wymianie digitizera), ale i tak mi sam digitizer dali po wymianie, a nie cały ekran. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.