[ROZWIĄZANE] Słuchawki nauszne do 200 zł - "wszechstronne"

[snuffmajster]

A P30 są wygodne?

[ticalion]

Wersja RZA Street White-Blue ładna jest... acz znów nazwisko rapera (chociaż Wu-Tang to chyba lepszy znak niż troszkę Dre i sporo Biebera mieszanego z Gagą).

RZA jednak dba o image i nie dałby wypuścić bubla sygnowanego przez siebie. Te kilka opinii, które naptokałem mówią, że są lepsze niz Beats.

 

Swoją drogą dziwne, że nie zrobili wersji black/yellow albo black/gold.

Edytowane 18 Sierpnia 2013 przez ticalion

[4ndr3]

A P30 są wygodne?

Zdecydowanie. Nie ma nacisku, jest chwyt. A pady są fajnie miękkie. Ciut się z nimi spóźniłeś bo z pół roku temu dało się za 100zł w empiku kupić.

[Freso]

Potwierdzam zdanie 4ndr3 - bardzo wygodne, nie naciskają. Muszle małe (ale nie jakieś za małe), pady są bardzo dobrej jakości, izolacja na całkiem niezłym poziomie. System składania wygląda na solidny, wysuwanie pałąka jak i kabel również.

[MrBrainwash]

Moje P30 były od początku trochę popsute. Oddałem raz do serwisu, wróciły niezmienione. Oddałem drugi, już któryś miesiąc je przetrzymują. S500 grają dużo lepiej i nie ma z nimi problemów. Tylko pady mogłyby być takie jak w P30.

[snuffmajster]

Czyli P30 vs S500 W słuchawkach potrafię siedzieć 3-5h....

 

Które lepiej grają - tzn sprawdzą się w tym czego słucham?

Edytowane 18 Sierpnia 2013 przez snuffmajster

[MrBrainwash]

P30 też będę miał na sprzedaż tylko muszę je odzyskać z serwisu....

 

Dla mnie P30 wielkie rozczarowanie... Te wszystkie ochy i achy na ich temat to moim zdaniem grubo przesadzone...

 

JVC S500 oczywiście też nie grają jak sprzęt za 10000 dolarów to też są przesadzone opinie, ale jako portable słuchaweczki naprawdę przyjemne. Obecnie czasem przed snem ich słucham i nie narzekam. Nie jest to audiofilski dźwięk, ale "wyciąga z muzyki to co trzeba". Takie HM3 były przyjemne ale nie miały w ogóle dynamiki jak dla mnie. HTX przy JVC mocno zamulone i w żadnym aspekcie nie lepsze. S500 można porównywać do CALi tylko mają lepszy bas, prezentacja jest też odmienna ale z podobnymi cechami, scena chyba szersza.

[snuffmajster]

Rezerwuje synu A coś można ponegocjować?

[dzony76]

Wersja RZA Street White-Blue ładna jest... acz znów nazwisko rapera (chociaż Wu-Tang to chyba lepszy znak niż troszkę Dre i sporo Biebera mieszanego z Gagą).

Również uważasz że te http://allegro.pl/wesc-chambers-by-rza-white-blue-lepsze-od-beats-i3481552263.html są oryginalne?

[snuffmajster]

A co możecie powiedzieć na temat SL HD681 Evo i JBL J55 ?

[retter]

mikołaj twierdzi ze evo to uwstecznienie ... lepsze stare 681 ...

 

a ja powiem ze 668b lepsze niz 681mk1

[snuffmajster]

Tylko, że EVO są bardziej portable od zwykłych 681 i 668B

[retter]

jakie one bardziej portable ??? wielkość ta sama tyle ze ładniejsze

beystomania czy jak ze słuchawki muszą byc ładne to bedzie szpan ???

[snuffmajster]

Zależy mi na takich słuchawach z którymi wyjdę na miasto

[retter]

ja bez problemu wychodziłem w 681, 668, hi2050, sd409, hd580
tylko ja mam w D... co inni myślą a cieszę sie muzyka dzwiękiem jaki lubie ...

 

a ze obecnie u mnie sa sd409 (wymaga ampa),565, 580@545 to w takich chodzę

668 sa jakieś za małe ... sd409 własnie u mnie pełnią role portable jedyna ich wada nie sa składane

Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez retter6

[gooru]

Dla mnie Evo lub zoro. Wszystko zależy czy bardziej stacjonarnie czy portable.

[venio]

Snuff ja bym Ci polecił CAL!. Do domu dobre, wyjść też się da. No i basik

[Gość]

Albo sprzedaj parę książek/porozdawaj ulotki/poprowadź korepetycje i do dozbieraj do SRH440

Edytowane 28 Sierpnia 2013 przez Gość

[venio]

@ bachankas

Masz porównanie SHR440 do CAL?

[Gość]

Raczej ich ze sobą nie zestawię, bo żadnej pary obecnie nie posiadam, ale granie CAL! zawsze wydawało mi się ciut zbyt zwarte, zbite. W Shurkach jest zaiste świetna separacja instrumentów, w szybkim, mocnym graniu to jest bardzo istotne. 440-tki mają już trochę więcej basu niż 240-tki, więc już na bezbasie nie można narzekać, choć pewnie jest go mniej niż w CAL-ach, jakościowo nie porównam, bo nie mam pamięci do tego. W Shurach więcej ładnej góry jest, ja lubię jasne granie i potrzebuję dużo czystych wysokich tonów, ale nie takie żylety jak w Superluxach.

Wg moich preferencji CAL! przegrywa minimalnie już z 240-tkami, 440-tki to ich naturalne rozwinięcie i już naprawdę, naprawdę dobre słuchawki, do 400 zł chyba najbardziej trafiających w moje gusta.

[venio]

A jak ma się bas z HD681 do tego z SHR440? Słuchałeś może?

[Gość]

SL-ki miałem parę modeli na głowie krótko i dawno i obecnie jedynie te żyletki w wysokich tonach pamiętam, bo na kiepskawym źródle słuchałem