Replaygain - Z Czym Sie To Je

[domzz]

Powiedzcie mi koledzy jak najprościej wykonać 'fizyczne' wyrównanie głośności wszystkich kawałków? Wiem jak korzystać z replaygain, ale mój plejerek nie respektuje takich znaczników. Czy polecenie 'Apply track replaygain to mp3 data' w foobarze zmieni mi permanentnie głośność we wszystkich kawałkach?

 

W Twoim pytaniu masz zawartą odpowiedź "ale mój plejerek nie respektuje takich znaczników". Należy przez to rozumieć, że fizycznie foobar dodaje takie znaczniki, ale Twoje playery (nie wiem jak ipod, ale znając apple, nawet bym się nie spodziewał obsługi replaygain) po prostu pomijają te znaczniki.

Dlaczego? Bo tak jest prościej dla amerykanów... Sony pewnie myśli, że wszystkie płyty są realizowane z tą samą głośnością. Apple pewnie świadomie pomija ten aspekt. Chociaż w moim touch 2g całkiem sprawnie działa normalizacja.

Wracając do tematu... musiałbyś wszystkie płyty CD jeszcze raz przekonwertować do ulubionego formatu (mp3, aac, wma) z załączoną opcją normalizacji.

Taką funkcję udostępniają dwa najlepsze (moim zdaniem) programy do konwersji audio: Easy CD-DA Extractor i dbPowerAmp.

Generalizując, poprawna kompresja audio to droga przez mękę Ze względu (co jest szokujące) na brak ogólnoświatowych standardów. Mam nadzieję, że to się szybko zmieni.

 

 

widzę, że KHRoN mnie uprzedził, ale trochę inaczej

Edytowane 31 Października 2009 przez domzz

[Pasiasty]

możesz jednak użyć programu MP3gain i (bezstratnie, tylko nie zapomnij zrobić tego na KOPII oryginalnych plików) nałożyć podbicie głośności na same pliki tak, że będzie to słyszalne zupełnie niezależnie od tego, czy odtwarzacz uznaje replaygain czy nie (po prostu zawsze będą odtwarzane odpowiednio głośniej/ciszej, tak jak by nakazywały to dane replaygain)

 

Spróbowałem tego programu, ale nie działa do końca dobrze. Właściwie nie potrafię wskazać zależności, według której przetwarza pliki. Jedne są podgłośnione, inne grają jeszcze ciszej niż przedtem, ogólnie misz-masz. Jutro postaram się na spokojnie nad tym przysiąść. Być może usunięcie znaczników i wpisanie ich na nowo pomoże.

 

 

W Twoim pytaniu masz zawartą odpowiedź "ale mój plejerek nie respektuje takich znaczników". Należy przez to rozumieć, że fizycznie foobar dodaje takie znaczniki, ale Twoje playery (nie wiem jak ipod,

 

Mam Sony S638.

 

ale znając apple, nawet bym się nie spodziewał obsługi replaygain) po prostu pomijają te znaczniki.

 

Dlaczego? Bo tak jest prościej dla amerykanów... Sony pewnie myśli, że wszystkie płyty są realizowane z tą samą głośnością. Apple pewnie świadomie pomija ten aspekt. Chociaż w moim touch 2g całkiem sprawnie działa normalizacja.

Wracając do tematu... musiałbyś wszystkie płyty CD jeszcze raz przekonwertować do ulubionego formatu (mp3, aac, wma) z załączoną opcją normalizacji.

 

Taka misja jest niemożliwa do wykonania. Mam dużo płyt winylowych w mp3, niekoniecznie dobrze zgranych, trochę albumów, których nie mam na CD i innych rzeczy, których nie znajdę w loseless.

 

Potestuję tego MP3 Gaina, może akurat spełni moje oczekiwania.

[KHRoN]

żeby nie było: apple wymyśliło "własny" sposób wyrównywania głośności, który działa właściwie jak replaygain nakładany na poszczególne utwory (nie uwzględnia zależności pomiędzy utworami w albumie) - nazywa się to sound check

 

szczegóły prosto od apple: http://support.apple.com/kb/HT2425

 

a dlaczego raz jest ciszej a raz głośniej? ponieważ nie da się ustawić bezwzględnego poziomu głośności (nie wspominając już w ogóle o różnych słuchawkach i źródłach dźwięku, wystarczy w spomnień że użytkownik może przecież regulować poziom głośności na samym odtwarzaczu), więc replaygain ma ustalony pewien względny poziom głośności

 

już było o tym milion dyskusji na forum, ale dzisiejsza muzyka jest sama z siebie maksymalnie głośna ale ma minimalną dynamikę (np. szept ma tą samą głośność co krzyk, a "uderzenie" to nie tyle uderzenie co - wybaczcie - pierdnięcie) za to stara muzyka (oraz dobrze zrealizowana muzyka, np. klasyka czy jazz) ma niską głośność ale dużą dynamikę (jak na dobrze zrealizowanym nagraniu jest coś takiego jak "uderzenie orkiestry", to faktycznie w pokoju obok wylatują szyby)

 

dynamiki nic nie zmieni (bardziej: nic nie uratuje muzyki ze skompresowaną dynamiką), ale z powyższego powodu cała nowa muzyka zostanie przez replaygain wyciszona, stara zaś podgłośniona

 

jeden haczyk: podgłośniając starą muzykę, tracimy jej dynamikę... niestety nie jest to robione przez kompresor, tylko po prostu usłyszymy przester w miejscu gdzie skończy się skala głośności...

[Pasiasty]

Rzeczywiście wojna głośności rozpanoszyła się dzisiaj na wszystkie strony muzycznego świata. Niemniej w niektórych gatunkach to się po prostu sprawdza. Ja słucham dużo dubstepu i nie wyobrażam sobie twardego 'wiertła' bez kompresji dynamiki. Akurat tego typu odmiany klubowej muzy elektronicznej brzmią dobrze jeżeli są odpowiednio skompresowane.

 

Niektórzy miłośnicy house'u znają pewnie charakterystyczny efekt pompowania, kiedy bas jest ściszany podczas ataku stopy. Jest to podręcznikowy przykład kompresji sidechain, która w tym wypadku spełnia istotną rolę w całym miksie.

 

Wracając do tematu - miałem potraktować swoją kolekcję MP3 Gainem. Jeszcze nie było mi dane to uczynić ale o ewentualnych postępach nie omieszkam napisać

[Senshi]

Mam sanse clip+. Chcę włączyć tą opcję ale nie działa ;D. Może mi ktoś łopatologicznie wyjaśnić jak to zrobić? Biorę menu w dół nastawiam replay gain na track wychodzę i w sumie nic się nie zmienia. ocb?

[KHRoN]

w pliku musi znajdować się informacja replaygain - dokładnie tak samo jak np. w pliku musi znaleźć się tag z tytułem/wykonawcą/albumem żeby się te dane mogły w ogóle wyświetlić...

[Aragorn7]

Innymi słowy, czy masz te pliki przekonwertowane z taką opcją

[Senshi]

Nie nic z nimi nie robiłem. Co mam ściągnąć?

[Aragorn7]

Np. foobara.

Oczywiście najlepiej konwertować z oryginału bezstratnego.

[KHRoN]

NICZEGO NIE KONWERTOWAĆ

 

wrzucić je na playlistę do foobara2000 (pliki mp3, albo jakiekolwiek), zaznaczyć wszystkie, kliknąć prawym i wybrać replaygain -> add replaygain info

 

teraz nastąpi dłuuugie skanowanie plików (zakładam że będzie ich tam sporo, musi zostać sprawdzona głośność każdego z osobna) zaś dane replaygain zostaną dopisane do tagów

[Aragorn7]

Eh, mój błąd.

Sądziłem, że dodać do pliku replaygain można tylko podczas konwersji, lub dodanie w tym trybie może spowodować pogorszenie jakości.

 

Sorry.

[lostson]

Mam sanse clip+. Chcę włączyć tą opcję ale nie działa ;D. Może mi ktoś łopatologicznie wyjaśnić jak to zrobić? Biorę menu w dół nastawiam replay gain na track wychodzę i w sumie nic się nie zmienia. ocb?

Załóżmy, że masz RG w tagach. Po wybraniu odpowiedniej opcji RG w menu Clipa najprościej zrestartuj odtwarzacz. RG w clipie nie działa w locie. To było powodem "krzyku" w necie, że niby RG jest w nowym firmware, a nie działa ...... Btw, w aktualnym Rockboxie RG sprawuje się wyśmienicie

[Senshi]

A jest możliwe, żeby wyrównać fizycznie głośność? Odbije się taki zabieg kosztem jakości?

[lostson]

A jest możliwe, żeby wyrównać fizycznie głośność? Odbije się taki zabieg kosztem jakości?

 

Jest.

 

 

Pod prawoklikiem w foobarze: Replaygain->Apply Track/Album ReaplayGain to mp3 data

 

Jakość będzie taka sama.

 

Operacja odwrotna nie jest możliwa (w foobarze ofc). Foobar zapisze Ci plik, ale ze zmniejszonym poziomem głośności.

Edytowane 15 Czerwca 2010 przez lostson

[KHRoN]

aby fizycznie nałożyć na pliki MP3 dane replaygain i do tego zrobić to bezstratnie (bez rekompresji, nie tracąc ponownie na jakości) wystarczy użyć programu MP3gain

 

co więcej proces jest odwracalny (gdyby ktoś zmienił zdanie a nie usunął w międzyczasie tagów z pliku MP3)

 

jedno ograniczenie: z uwagi na to jak wygląda plik MP3 "od środka", MP3gain może zmieniać głośność z krokiem 1.5dB (a nie 0.1dB jak - niby - replaygain działa)

 

w praktyce nie ma to znaczenia bo 1.5dB to granularność ludzkiego słuchu (np. iFP-ki miały equalizer z krokiem 3dB i nikt nie narzekał a wręcz przeciwnie)

Edytowane 15 Czerwca 2010 przez KHRoN