Skocz do zawartości

miki_w1

Bywalec
  • Postów

    1460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez miki_w1

  1. Można jeszcze stworzyć prostą analogię do testów telewizorów czy ekranów. Technicznie rzecz biorąc, najlepszy ekran będzie miał najwyższe parametry: kontrast, max. jasność, "czarną" czerń, idealnie odwzorowane kolory (delta e bliska 0).

    Ale czy konsument wybierze taki sprzęt? Czy tylko osoby profesjonalnie zajmujące się np. grafiką? Konsument wybierze ten ekran, który będzie bardziej "barwny". Nie bez powodu przejaskrawione kolory ekranów Samsunga uznawane były za wzorzec przez konsumentów.

     

    To samo jest z audio. Neutralne brzmienie dla wielu wydaje się zbyt płaskie. Dlaczego mówi się o magii lamp? Toż tam zniekształcenia, harmoniczne, szaleją na wykresach. A ludziom się to podoba. I tak jest z krzywą Harmana czy jakimikolwiek innymi charakterystykami.

    • Like 1
  2. Krzywa Harmana jest już nieprawidłowa w założeniu. Czy da się stworzyć jedno brzmienie, jeden film, jedną książkę czy jedną kobietę, która będzie odpowiadać każdym gustom? Taka sygnatura typu "one size fits all"?

    O technikaliach może być mowa, gdy porównujemy słuchawki o podobnej sygnaturze. Wtedy nie kwestie ilościowe (stosunek tonów niskich, średnich i wysokich) decydują o wyborze, a właśnie jakościowe czyli te tzw technikalia. Ale porównywanie słuchawek funowych do analitycznych na podstawie tychże technikaliów nie ma racji bytu.

  3. 1 godzinę temu, Bednaar napisał(a):

    Za to Van Der Graaf Generator słuchałem nałogowo. Nawet uważałem Pawn Hearts za płytę wszech czasów.

    Ale bardzo mi się gust zmienił od tamtego czasu (jakieś 20-25 lat temu). 

    Jestem ciekaw Twojej opinii co do zespołu Discipline. W latach 90. wydali absolutnie mistrzowską płytę "Unfolded like staircase". Tylko że to właśnie są klimaty VDGG, choć zrobione po swojemu. Przykład:

     

    W ogóle lata 90. to dość ciekawy okres dla rocka progresywnego. Gdzieś w tle neo-progowych popłuczyn po Marillion, oraz rosnącego prog-metalu, były takie zespoły jak skandynawskie Anglagard czy Anekdoten, znacznie bliższe twórczości KC niż neo-progowe IQ, Pendragon czy Galahad.

    9 minut temu, Rafacio napisał(a):

    Miałem tak samo, ale Andersona nie jestem w stanie znieśc. Podobnie zresztą mam LZ i Plantem. Tego gościa to już w ogóle nie daję rady słuchać. Ale nadal od czasu do czasu próbuję obu. Od około 35 lat zastanawiam się też nad fenomenem Pink Floyd, a zwłaszcza DSOTM. Smęcenie panie.

    Bo Pink Floyd, pomijając psychodeliczne początki, to taki proto-AOR według mnie, a nie rock progresywny.

  4. Osobiście stawiam King Crimson oraz Yes na tym samym, pierwszym szczeblu podium, jeśli chodzi o rock progresywny. Regularnie wracam do albumów Yes: CTTE, Relayer, oraz utworu Awaken. Przy czym CTTE dzierży palmę pierwszeństwa - jest to jedyny z ww. albumów z Brufordem na bębnach. Choć Relayer również bardzo cenię, mimo braku Bruforda oraz Wakemana (w jego miejsce Szwajcar Patrick Moraz, który podobno wygrał miejsce za "parapetem" Yes z Vangelisem).

     

    Oba te zespoły w pewnej formie widziałem na żywo. KC w Poznaniu, w obecnym składzie z Jakszykiem, Levinem, potrójną perkusją (w tym doskonały Gavin Harrison).

    Z kolei Yes w słusznej, współcześnie, postaci: Anderson, Rabin, Wakeman w Dolinie Charlotty. "Yes" Howe'a nie uznaję za ten słuszny.

  5. Frippa i Bruforda poznam wszędzie. Dla mnie absolutni mistrzowie swoich instrumentów. Brufordowi brakowało tylko Pink Floyd i zaliczyłby wszystkie zespoły z wielkiej czwórki progresywnego rocka :)

    Aczkolwiek koncert King Crimson kilka lat temu w Poznaniu, w składzie mocno odbiegającym od wyżej widocznego, naprawdę zacny. Swoją drogą była dyskusja o tej trasie kilkanaście postów wyżej.

    • Like 1
  6. Robiliśmy kiedyś badania na AWFie. Prosta sprawa, zeskok ze skrzyni na prostych i ugiętych kolanach, w butach z amortyzacją i bez. Mierzone były siły reakcji podłoża, a więc i obciążenia stawów. Oczywiście proste kolana to porażka. Ale na ugiętych kolanach, w butach bez amortyzacji, te siły były o dziwo... mniejsze. Badani byli sportowcy, więc u amatorów mogło to wyglądać inaczej. 

    Z kolei gdy w młodości jeździłem na zawody w biegach przełajowych, to najlepsze efekty były przy butach z cienką podeszwą z kolcami. I w takich do dziś biegam po lesie. Tylko najpierw trzeba się jakoś do tego lasu dostać. 

  7. Na sprzedaż służący mi od lat mały, ale całkiem mocny DAC/AMP Ha Info U2 Plus V2. Sprzęt był modyfikowany (dodany solidny elektrolit Vishay BC, op-amp zmieniony na OP275). W zestawie jest również zasilacz stabilizowany Abasco zamiast fabrycznego impulsowego. Brak gałki na potencjometrze (koszt paru zł). Wzmak na wyjściu daje przyzwoite 600mW na 32Ω.

     

    Cena? 150zł za całość.

    IMG_20230320_195926.jpg

    IMG_20230320_200331.jpg

    IMG_20230320_200340.jpg

  8. Witam,

    Po sporej przerwie od forum, postanowiłem sprawić sobie nowe słuchawki. Wymagania? Właśnie nie mogę zdecydować, czy dokanałowe czy może zamknięte wokółuszne. Proszę o propozycje z obu kategorii.

    Czego oczekuję od dźwięku:

    - dźwięk otaczający słuchacza (niekonieczne szeroka scena, granie jak w hangarze, bardziej zanurzenie w dźwięku koncertu z klubu jazzowego)

    - ciepłe, łagodne brzmienie o żywej średnicy: tutaj za wzór Audeze LCD2F/LCD3

    - relaks, lubię leżeć na łóżku słuchając muzyki, ale i dawka energii do rocka

    - detaliczna góra ale nie na pierwszym planie

    - brzmienie nie zawalone basem, ale pozwalające usłyszeć różne jego faktury

    - ogólny wysoki poziom detaliczności, dokładności (tutaj za wzór HD800)

     

    Wchodzi w grę sprzęt używany. Gatunki słuchane to szeroki wachlarz, głównie rock progresywny, jazz (typu Skalpel i typu Norah Jones), elektronika klasyczna (Tangerine Dream i te klimaty). Nic bardzo ciężkiego, żadna nowoczesna elektronika typu trance itp. Zdarza mi się też słuchać radia cyfrowego, więc mogą wybaczać gorszą realizację.

     

    W dokanałowych z tej półki się nie orientuję w ogóle, mogą być tańsze jeśli spełniają wymogi. Kiedyś podobały mi się Ety ER4XR, ale już ich nie pamiętam, a gust się z czasem zmienił.

    Z wokółusznych podobają mi się wymienione wyżej Audeze i Sennki, doceniam Ethery Flow (jednak to nie to nasycenie średnicy), za to odrzucam TH900 (średnicy brak), Focale Clear (nie ta tonalność, za to fajne poukładanie dźwięku) i długo by wymieniać.

     

    p.s. za jakiś czas rozważę kupno lepszego DAPa.

  9. Na sprzedaż:

    1. Polutowany wzmak słuchawkowy Marsh Headphone AMP z diyaudio.com. Płytka PCB oraz sparowane tranzystory, w tym MJE200G i MJE210G kupione na tamtym forum. Elementy pasywne kupione w Farnellu i Mouserze, w tym rezystory Yageo, Dale,  PRki Bournsa - zgodnie z dokumentacją projektu. Płytka polutowana, ale z braku czasu nie dokończyłem projektu. Na 1 płytce są 2 kanały wzmacniacza.

    Proponuję cenę 230 + KW, do negocjacji.

     

    2. Zasilacz 15V/0,5A kupiony do tego wzmaka od kolegi Muzg, dokładnie ten: https://muzgdiy.wordpress.com/2015/07/26/discrete-bipolar-power-supply-v1-2/ plus płytka z trafo także od Muzga. Nieużywany. 100zł + KW.   $OLD

    IMG_20200910_185655.jpg

    IMG_20200910_185720.jpg

     

     

    IMG_20200910_185720.jpg

  10. Witam, na sprzedaż idzie Xduoo X3. Kupiony u Bigmarasa na Allegro, ale już po gwarancji. Nieco styrany życiem, co widać na zdjęciach. Sprzedaję, ponieważ chcę zastąpić go którymś Shanlingiem z Bluetooth. 

    W zestawie daję oryginalny pokrowiec pseudoskórzany, brązowy. 

    Proponuję cenę 200 zł plus KW, możliwe jest też Allegro.

     

    Jakby ktoś był zainteresowany, to rozważam też czy nie puścić słuchawek Musical Fidelity MF100 - jak coś to piszcie :)

    sqbg6dvu6hly_t.jpg

    6t0f49juc9x6_t.jpg

    5h3slos5f35a_t.jpg

    tgs4de143pa3_t.jpg

     

    pozdrawiam

  11. 11 godzin temu, zdzichon napisał:

    Pierwszy sezon to serialowa perfekcja, drugi przekombinowany, trzeci zaczął się obiecująco, ale od połowy poziom znowu mocno spada. Jak ktoś lubi temat AI i nie oglądał to polecam poprzedni serial Nolana w temacie czyli Person od interest. Realizacyjnie nie sięga do poziomu Westworld, ale cały temat sztucznych inteligencji duuuużo ciekawiej tam ugryzł. Odcinki proceduralne są tylko ok, ale te z metaplotem to czyste złoto.

     

    Warto wspomnieć o fantastycznym OST Djawadiego, który jest obecnie jednym z moich ulubionych kompozytorów filmowych. This world, stop all motor functions ❤️

    Dzięki za przypomnienie o Person of Interest. Jakoś tak wyszło, że ominęła mnie premiera ostatniego, piątego sezonu. Rewelacyjny serial. I nie wiedziałem, że takie znane nazwiska za nim stoją.

    Szkoda, że Jim Caviezel nie miał szans na zrobienie większej kariery.

  12. 3 godziny temu, Lemonsky napisał:

    Przez ostatnie dwa lata moje T90 dzielnie broniły mnie przed zakupem innych słuchawek, ale podkusiło mnie iść meet w Mp3store. Więc sprawdziłem wszytko w "rozsądnych" cenach na zestawie Mojo + Magni 3, przewinęły się Aeon 2, HD800s, Ether Flow, TH900, AK T5P. Skończyło się na tym, że dzisiaj kupiłem Audeze LCD 2C :D Jednak teraz mi trochę wstyd je napędzać z Magni i poważnie myślę nad THX AAA 789.

    To LCD2C były na meecie? Ja tylko pamiętam zachwyty nad zwykłymi LCD2 na którymś dawnym meecie. Myślę że na ostatnim też zrobiły by furorę. Gratulacje, choć dźwiękowo inna bajka niż T90 oraz ww. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności