Skocz do zawartości

Caleb

Zasłużony
  • Postów

    4248
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Caleb

  1. sprawdzilem - mozna w foobarze przeciagajac z prawym klawiszem myszy do nera tez sie da dodawac
  2. ja tylko dopowiem, ze pik impedancyjny odpowiada czestotliwosci rezonansowej przetwornika w obudowie. nie znaczy on wcale, ze w tym miejscu bedzie podbicie. a skad wiadomo czy bedzie podbicie czy nie? zalezy to od dobroci obudowy przetwornika i ona tez ma wplyw gdzie ten pik sie pojawi (wiedze biore z wiedzy o kolumnach glosnikowych). jesli obudowa przetwornika sluchawkowego bylaby duza to bysmy mogli miec tam punkt -3dB (w przypadku Qtc=0.707), albo nawet wiekszy spadek im mniejsza dobroc ukladu. Mniejsza dobroc (czyli mniejsze podbicie) oznacza tez lepsza odpowiedz na impuls w uproszczeniu, bo zagadanienie odpowiedzi na impuls jest dosc szerokie. odsylam do artykulow na audiomania.info jak i tamtego forum
  3. no to juz napisalem - zaznaczasz te pliki w foobarze i dajesz file operations>copy files i zaznaczasz gdzie je skopiowac . na CD jako dane chyba nie zapiszesz, choc moge sie mylic (chociaz i tak to jednorazowa czynnosc, a na player jednak czesciej sie cos kopiuje)
  4. mi sie swietnie w PX200 gralo. idealne do tego celu. Wypchniety na pierwszy plan srodek powoduje, ze swietnie slyszymy wszelkie kroki oraz scena nieco przed nami powoduje, ze bardzo latwo zlokalizujemy przeciwnika. Dodatkowo na jakichs turniejach zamknetosc sluchawek sie przydaje . Mikrofon mozna kupic za dyche i bedzie. Oczywiscie musisz lapac okazje z tymi PXami, ale imo jest warto. W muzyce moze brakowac basu, ale mozna to zawsze skompensowac odpowiednio cieplo grajac wzmacniaczem . Na kossach probowalem grac, ale z mizernym skutkiem - tam scena jest w glowie i ciezej zlokalizowac przeciwnika (takie moje odczucie)...
  5. playliste czy pliki? w sumie mozna i to i to . jak pliki skopiowac to jest w 0.9.4 jest opcja "file operations", a w 0.8.3 masstager>copy, move file. zeby zrobic playliste plik .m3u to po prostu zaznaczamy pliki i dajemy save as playlist
  6. nie nie chodzi o wywalenie z ustawien programu tylko o wywalenie nieuzywanych .dll z foobar2k\components - wtedy bedzie mialo skutek na uzywanie procka jak i start programu. nie wiem czy mozna przeciagac do eksploratora czy nero, ale chyba nie (chociaz w gre pewnie wchodzi jakas wtyczka ), usuwanie to podstawowa funkcja. najuzyteczniejsze to imo masstager dzialajacy na podstawie freedb, albo wlasnych wpisanych danych - duzo szybciej stagowac pliki - pozniej jeszcze mozna ladnie sobie pokatalogowac w bardzo szybki i bezbolesny sposob swoje zbiory. oczywiscie rippowanie czy wypalanie plyt to podstawa (wypalanie na podstawie bibliotek nero) - moga to byc mpc, flac, ape - nie ma z nimi problemu. tak samo przy rippowaniu od razu mozna kompresowac do flaca, mpc, ogg czy czego tam chcemy. nie wspominam juz nawet o pelnej konfigurowalnosci wygladu czy tego co maja zawierac wpisy na playliscie jak i na pasku stanu, czy pasku tytulowym. mozna tez sobie wykonac slepe testy i sprawdzic czy faktycznie slyszymy roznice miedzy oryginalnym wave'em a np mp3 w presecie standard i nie bedzie tutaj mowy o efekcie placebo czy dzialania podswiadomosci jak to najczesciej bywa w opisanych roznicach miedzy kodekami - dla mnie bezuzyteczne bo ja slucham tylko loseless z CD, ale komus sie moze przydac
  7. dithering to taki bardzo cichy szum, ktory poprawia wrazenia odsluchowe utworow, ale zabiera troche procka. byc moze foobar sie dluzej wlacza przez to, ze nie ma tak jak winamp, swojego agenta ladowanego przy starcie systemu (czyli suma sumarum wylaczony nic nie zabiera, a winamp jednak tak...). to ze pamieci wiecej zzera to konsekwencja zaladowania do niego wtyczek. powywalaj niepotrzebne z components to zmniejszy sie zuzycie (oraz przyspieszy sie od razu start)...
  8. generals: wylacz dithering to sie zmniejszy zuzycie i wtyczki z DSP. Pomniejsz jeszcze bufor to juz w ogole
  9. na rynku nie ma nieskonczenie wielu sluchawek ktore spelnia kazde twoje wymaganie... niestety trzeba wybierac sposrod tych co istnieja. k24p za swoja cene i tak sa swietne.
  10. wszystkie odtwarzacze graja tak samo. nie dajcie sie wrobic w ASIO w foobarze - to kolejny efekt placebo. ASIO zostalo wymyslone do odtwarzania i nagrywania z jak najmniejszymi opoxnieniami, z jakoscia dzwieku nic nie ma wspolnego (moze byc tak samo jak normalnie, ale rownie dobrze gorzej). dla proby zainstalowalem ASIO to prawa kolumna "klikala" przy uderzeniach w talerze. foobar bo jest mocno konfigurowalny, ma duzo opcji i ma standardowy wyglad. generals: a zobacz sobie ile twoj winamp zabiera procka i jak czesto sie odwoluje do dysku
  11. k24p graja bardzo glosno, ale jakosc pozostawia wiele do zyczenia. jesli priorytetem jest glosnosc i bas to to dobry wybor.
  12. Caleb

    Glosniki Do Ipoda

    nie szkoda wam pieniedzy do takich ultraprzenosnych sprzetow? przeciez to nie gra... sluchacie z tego w ogole dluzej niz kilkadziesiat minut? imo lepiej jak chciec miec przenosny sprzet w maire to warto miec jednak jakies male kolumienki 5-10 litrowe, co by to gralo znosnie - owszem w kieszeni takowych nie zmiescimy, ale gdy gdzies wyjedziemy na dluzej to takie bez problemu wezmiemy ze soba, a odsluch nie bedzie udreka...
  13. aha, no to faktycznie twoja wypowiedz jest 'wiarygodna', jak nawet nie wiesz jakich modeli sluchales. chcialbym tylko zaznaczyc, ze sennheisery w poszczegolnych modelach moga naprawde calkowicie odmiennie grac, zupelnie inna szkola gry - szczegolnie w segmencie tanich sluchawek, o ktorych rozmawiamy... przyklad? HD 201, a HD 202; PX100, a PX200 - niby podobne oznaczenie (a nawet klasa cenowa), a zupelnie inne brzmienie, dalej nie chce mi sie wymieniac, ale jest tego sporo...
  14. do domu? to czemu zamkniete hd 202? za 150zl kupisz UR-40 lub K 71 - te juz sa otwarte. koss porta pro wcale takie super wygodne nie sa. imo px100 wygrywaja znacznie z nimi - gabki stykaja sie cale z uszami, w portach nie ma takiej mozliwosci - dzieki temu graja jakby bardziej z przodu (px100), a nie w srodku glowy (porta pro) haha, a jakich ich sluchawek sluchales? mxow? no lol...
  15. bez przesady. po przesiadce sie na mx500 nie bylem w niebo wziety, aczkolwiek jakas tam ulge odczulem, szczegolnie w gornym pasmie (ktore swoja droga nawet na creativach dolaczanych do muvo tx bylo lepsze). najwiekszego szoku jednak doznalem wyciagajac z szuflady mx550 po kilkumiesiecznym sluchaniu piecsetek - 550 sie nie dalo sluchac. jesli bys jednak mial zamiar kupowac mx500 to warto sie zastanowic nad k24p. moze srodka czy przede wszystkim gory nie maja zbyt dobrych, ale za to maja bas. do glosnego otoczenia jak np autobus czy pociag idealne - tam sypiaca piachem gora nie przeszkadza tak jak brak basu. zreszta rozne gusta - warto jednak posluchac tych akg, pomimo "uprzedzenia" do nausznych sluchawek na dwor - tez kiedys bylem uprzedzony, a teraz sluchanie na dousznych do udreka...
  16. przyszly do mnie te pxy100. specjalnie odsluchiwalem dzisiaj od znajomego pmxy100, zeby od razu wiedziec czy oryginal czy podrobka to co kupilem - brzmia bardzo podobnie. zobacze jak sie sprawdza w ruchu ulicznym - w domu jak dla mnie zbyt basowo graja. niedlugo bede mogl zrobic porownanie px100 vs koss porta pro. jak na razie bardziej mi sie spodobaly pxy - glownie za brak podbicia w nizszej gorze, mniej rozmulony, nizszy bas i duzo lepszy komfort - ich po prostu nie czuc na glowie, a kossy owszem (niezaleznie od polozenia comfort zone). sprawiaja tez wrazenie wytrzymalszych.
  17. nie, nie mialem. jesli mnie pamiec nie myli to prezes mial mx450 - jego zapytaj o zdanie. moge przypuszczac ze charakter podobny do mx550, chociaz moge sie mylic. jakkolwiek mx550 nie polecam - wlasciwie jedyna ich zaleta to glosnosc i trzymanie sie w uszach. jakosc dzwieku to porazka (na pewno jest to oryginal, zeby nie bylo), a uzywalem z 10 miesiecy (ostatnio moja siostra, ale zrezygnowala na rzecz porta pro). jeszcze jedno: te mx550 co kilka miechow ladawaly w serwisie (na szczescie na gwarancji) - co chwile cos sie urywalo, a mx500 dzialaja juz od ponad poltora roku bez zajakniecia (obym nie wykrakal). mx500 maja wtyk katowy, a mx550 prosty (bardziej mi pasuje katowy z racji uzytkowania discmana)
  18. ciemna gora to mniejsze zmeczenie uszu przy glosniejszym sluchaniu. z reguly na dworze glosniej sluchamy niz w domu z powodu halasu ulicznego. czulosc ludzkiego ucha w konkretnych pasmach jest zalezna od natezenia. po cichu nie slyszymy dobrze dolu i gory. poglosnimy i bedzie dobrze - najprosciej zaobserwowac na w miare neutralnym domowym sprzecie (najlepiej na kolumnach) podczas odsluchu cichego bez podbicia skrajow pasma muzyka za bardzo nie wciaga - poglosnimy i juz jest wszystko na swoim miejscu - stad np patent denona i yamahy o regulowanym loudnessie. jesli chodzi o bas to sprawa jest juz niestety bardziej skomplikowana. jak wiemy wraz z obnizaniem czestotliwosci zwieksza sie dlugosc fali (wynika ze wzoru lampda=v/f). istnieje cos takiego jak zwarcie akustyczne - latwo tego uswiadczymy jesli podlaczymy jedna kolumne w przeciwfazie - zamienimy - z + - efekt? po pierwsze zaburzona totalnie przestrzen (ale nie to tutaj jest istotne), a po drugie mocno zmniejszony bas (jesli nie jego brak). mozna tez latwo zaobserwowac jak wyjmiemy glosnik z obudowy - efekt: zero basu. joker pytal o sluchawki - z hd555 zrezygnowal z tego co wyczytalem ok napisze cos o hd555. sluchalem ich pare razy od prezesa. nie zachwycily mnie. prawdopodobnie wine za to ponosi brak wzmacniacza sluchawkowego. byly podlaczone pod panasonic sl-sx332, monolitha prezesa, cdplayer yamaha cdx-630e. na wszystkich charakter pozostawal podobny. co mi sie najmniej podobalo to bas - ostro podbity w bardzo szerokim zakresie. srodek jakby za kotara, a gora dosc specyficznie brzmiala bardzo jednostajnie i z jakims podbiciem (nieco ostra sie wydawala). przestrzen za to niezla (wynik umieszczenia pod katem przetwornikow). mozliwe ze hd555 z odpowiednim wzmacniaczem sluchawkowym zagralyby niezle, nie mialem jak tego sprawdzic tak wiec stwierdzam ze nie nadaj sie do sprzetu przenosnego (pomijam juz fakt w pelni otwartej konstrukcji), chyba ze z CMOYem.
  19. moge co nieco napisac o kpp bo ostatnio siostra nabyla. nie ze basu jest duzo, ale przez to ze jest zmulony to jest takie wrazenie. reszta pasma ok. hd 477 moj znajomy ma. nic ciekawego. bas zamulony, ale mniej niz w kossach. czuc wiecej przestrzeni. reszta pasma jakas taka niewyrazna, chociaz nienajgorsza. k26p nie slyszalem ale za to k24p - niezly bas (szczegolnie jak za ta cene), ale reszta porazka - do techno moze byc dobrze. niedlugo bede mial px100. sluchalem za to pmx100 - bas podobny do akg, ale reszta pasma stukroc lepsza, gora ciemna, ale to zaleta na dworze.
  20. ja niestety akg nie slucahlem, ale z mx500 jak i mx550 mialem bardzo duzo do czynienia. mx500 powinienes sam zalozyc, zebys sprawdzic czy ci sie trzymaja w uszach - mi sie one niestety nie trzymaly i ciagle wypadaly. mx550 natomiast swietnie w uszach leza, w ogole nie wypadaja. niestety ich jakosc dzwieku wola o pomste do nieba - sypia piachem i sieja harmonicznymi, w dodatku graja ostro nizsza gora, a tej sredniowysokiej nie ma (tej najwyzszej mx500 tez nie posiadaja, zreszta malo sluchawek je ma w tej klasie cenowje chyba tylko px200, ale i tak malo kto ja w ogole slyszy).
  21. kpp sa mocno zamulone na basie. nie wiem jak jest z k26p, ale k24p sobie z nim calkiem niezle radza. wrecz wysmienicie jak za taka cene, ale reszta pasma jest fatalna. w konsekwencji duzo bardziej wole kpp, ale podkreslam - slucham rocka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności