Skocz do zawartości

BearPL

Bywalec
  • Postów

    207
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez BearPL

  1. Miałem Hawki i Owle i bardzo lubiłem ich brzmienie. Potrafią bardzo dobrze grać na niskiej i średniej głośności ale niestety przy wyższej głośności, tam gdzie już w słuchawkach pojawia się dynamika (jeśli dany model i utwór na to pozwala) tam AQ się wykładają i bas zaczyna się robić dudniący z zalewający inne pasma. Podobnie jak w Sivga Robin. Nie są to słuchawki, które mogę polecić do takiej muzyki. Owle też mają dość niewielką scenę. Zaletą AQ jest to, że pójdą spokojnie z dongla (np Dragonfly Red) przy Sony Z7 trzeba już dostarczyć im dużo więcej mocy i lepszy kabel. Bardzo jestem ciekaw Sonorus i 1060C (szczególnie po zrobieniu open moda).
  2. Do elektroniki (chociaż to dość szerokie pojęcie) najlepsze jakie słyszałem to - Sony Z7, Vokyl Erupt. W obu konieczna zmiana kabla. Vokyle są prostsze do napędzenia. Obie pary muszą grać przynajmniej średnio głośno, żeby pokazać swój potencjał.
  3. Sprawdź jak masz możliwość Sony Z7. Kabel stockowy do śmieci, wymienić na coś lepszego, najlepiej po balansie. Przy średnio mocnym stacjonarnym torze sporo zyskują. Jak dostają mało prądu to grają ciemno i misiowato, jak tyle ile trzeba to grają rewelacyjnie. Znacznie lepsze niż Sundara CB czy DT880 w mojej ocenie. Z DT880 w zasadzie ciężko porównać, bo to inny styl grania. Sony gra gładziej z lepszej jakości basem i większą jego ilością, ale tylko wtedy jeśli trzeba ten bas pokazać. Trzeba tylko uważać, żeby tych Z7 nie zamulić. Z kolei trzeba się mocno wysilić, żeby zbliżyć się przejrzystością w Sony do DT880, szczególnie na wysokich tonach, gdzie DT880 tę przejrzystość mają wzorową.
  4. Edition XS miałem ponad pół roku o ile dobrze pamiętam. Głównie słuchałem na torze CD - z Headoniciem i zmodowanym Harman Kardon DVD25 (jak w stopce). Z Earstream Kombo też ich używałem. Kabel do XS wtedy był stockowy. Venusów miałem okazję posłuchać ok 4-5 godzin ale na zupełnie innym sprzęcie, znacznie wyższej klasy, wiec trudno porównywać słuchawki w oderwaniu od toru. Venusów też słuchałem na DAPach (tak jak pisałem poprzednio) i nawet na jaśniejszym Hiby R6v2, który jest na Sabre było lepiej niż pamiętam XS jak grały u mnie. Szkoda, że nie miałem okazji porównać 1 do 1 Venusów do XS, więc mogę jedynie zrobić takie porównanie z pamięci. Układając sobie pewną hierarchię jakości słuchawek w głowie. Venusy są w niej znacznie wyżej niż XS (nie ujmując nic świetnym XSom), ale jest to moja subiektywna ocena, jak wszystko w tym hobby. W Venusach dźwięk jest jakiś taki spójny na wszystkich pasmach. W XS przestadnie szeroka scena na boki i kiepska głębia może sprawdzać się w niektórych gatunkach, ale nie jest to granie uniwersalne. Można to oczywiście lubić i uważać za zaletę. Wokale w Venusach są dla mnie znacznie lepsze niż w XS. Nie słyszałem jeszcze hifimanów, w których zachwycałbym się wokalami (ale może w Susvarach jak będę miał kiedyś okazję) Każdy ma swoją rację a sposób postrzegania muzyki jest sprawą subiektywną, więc liczę się z tym, że dla wielu osób ocena Venusów vs XS może być inna niż moja i bardzo dobrze, bo będzie temat do dyskusji. Nie chcę ich też jakoś hajpować, bo to nie są słuchawki, które po założeniu na głowę po paru sekundach dają efekt wow. Ich zaletą jest to, że nic w nich nie jest przegięte. Pod kątem sprzedażowym nie ma szans. Hifiman ma swoją renomę na rynku i ogromną sprzedaż. Pod kątem dźwięku wg mnie Venusy na dobrym torze, potrafią zagrać zjawiskowo a już z mocnego DAPa grają bardzo dobrze. Wiele ludzi jest fanem hifimanów, ale ja nie do końca. O ile często jestem pod wrażeniem ich możliwości technicznych, to dźwięk całościowo zawsze ma dla mnie jakieś wady (a przynajmniej tych Hifimanów, których słuchałem). Na żadnych wokale mnie jakoś specjalnie nie zachwyciły a na wielu hifimanach brzmiały słabo lub źle. Ich możliwości techniczne to coś w sam raz dla recenzentów, którzy dzielą recenzję (dźwięk słuchawek) na kawałki. Dziś miałem okazję słuchać u siebie Hifiman HE-6 i HE1000SE i porównać je ze swoimi GL2000 i Crosszonami CZ-1. Zastanawiałem się czy pisać w wątku Hifimana lub planarów, ale nie ma co tam robić dymów Co do HE-6 - Moc 12W w moim Gustardzie H20 to chyba nie było jeszcze to, co trzeba. Potencjometr już był na godzinie 13tej, więc zapasu głośności było jeszcze sporo. Dźwięk nie był tak gładki jak powinien - sybilanty były zbytnio przerysowane. Technicznie były bardzo dobre, ale spodziewałem się znacznie więcej po tej legendarnej konstrukcji. Podejrzewam jednak, że może to być cechą charakterystyczną tych starych przetworników. HE-6 pod tym względem i tak wypadają najlepiej. Najgorzej grały zmodowane HE-5 LE na wokalach. Nie byłem w stanie tego słuchać. Może kiedyś będę miał możliwość posłuchać jak grają HE-6 z zaczepów głośnikowych i wtedy się z nimi przeproszę. HE1000SE głównie słuchałem na audio-gd 27.38 z torem CD ale też z na Gustardzie H20 i DAC NXC10 - pliki flac przez Foobar2000 skonfigurowany wg instrukcji Majkela. He1000SE mnie mocno zaskoczyły, szczególnie bardzo mocno kopiącym basem. Robi to naprawdę efekt WOW. GL2000 tak mocno nie kopią, choć na braki dołu pasma nie można narzekać. Przestrzeń HE1000SE mają ogromną. Robi to wrażenie i taka prezentacja jest bardzo przyjemna. Nie miałem okazji niestety słuchać dziś żadnych utworów, gdzie wskazana byłaby bardziej intymna prezentacja dźwięku i nie wiem czy HEkSE potrafią tak zagrać. Pod tym kątem wielkości sceny, separacji instrumentów hifimany mają wg mnie przewagę nad gold planarami. Nie dla każdego tak dużo powietrza między źródłami dźwięku musi być jednak czymś pozytywnym. Jeśli chodzi natomiast ogólnie o prezentację dźwięków w przestrzeni, to nie znam lepszych słuchawek niż CZ-1 (jeśli tylko realizacja na to pozwala). Co do szczegółowości to GL2000 i HEkSE to jest zbliżony poziom wg mnie. Nie słyszałem na hifimanach niczego, czego nie słyszałbym na goldach. Wokale - tutaj GL2000 wyraźnie wygrywają z HEkSE. Hifimany akcentują sybilanty. GL2000 są w stanie pokazać głośki "syczące" w bardzo rozdzielczy sposób a jednocześnie ich nie akcentować. Po tym widać, że dźwięk w HE1000SE jest jakby podkręcony. Ogólnie wokale brzmią na GL2000 bardziej naturalnie i po prostu lepiej. Te rzeczy, o których pisze - te przeszkadzajki - to kwestia przyzwyczajenia. Przez 7 lat miałem Hifimany HE-500 i nigdy nie skarżyłem się na ich wokale, ale posluchałem ich po roku, jak brat je przywiózł i się zastanawiałem jak ja mogłem tego słuchać wcześniej. Ostatnimi czasy głównie słucham Crosszonów CZ-1 i jestem przyzwyczajony do ich prezentacji, więc bardzo często "zwykłe" słuchawki grają dla mnie za ostro.
  5. Logitech Squeezbox Touch za 350 zł na OLX - jak to OLX zawsze warto odebrać osobiście. Cena śmiesznie niska jak na jakość dźwięku. Po dokupieniu do tego streamera zasilacza liniowego naprawdę robi robotę. Znacznie lepsze źródło niż komórka (Galaxy Note 10+) przez UAPP lub Fiio M11 pro (samo źródło) z Qobuz. https://www.olx.pl/d/oferta/odtwarzacz-sieciowy-logitech-squeezbox-touch-CID99-IDXRAJy.html Najpierw jednak sprawdźcie czy spełnia Wasze oczekiwania co do obsługi różnych serwisów i jak działa samo urządzenie. U mnie działa z Qobuz przez LMS
  6. To fajnie. Zwróć uwagę na głębokość sceny, a nie tylko szerokość, czy występuje jakaś ostrość wysokich tonów, sybilanty, dociążenie wokali i jak głośno jesteś w stanie podjechać zanim dźwięk zrobi się nieprzyjemny. Przypuszczam, że w Venusach będziesz w stanie podkręcić zauważalnie głośniej. Poza tym na jakość kabla i wygodę pałąka.
  7. Też kiedyś jeden znajomy z forum kupił i mu się nie podobały, potem okazało się, że miał zepsuty egzemplarz. Przypuszczam, że tez miałeś taki, bo zdecydowanie nie jest to dźwięk jak ze studni - studnia ma głębię a te słuchawki nie . Warto podpiąć pod jakiś stacjonarny tor.
  8. Nie wie ile ten zen Stack ma Watów - chyba ta specka jest poprawna Specs: Inputs: 4.4mm Pentacon BAL, RCA L/R, 3.5mm Jack SE Headphone Output: 6.35mm, 4.4mm Maximum output power @ 600 Ohm: 15.1V / 385 mW (Balanced) Maximum output power @ 64 Ohm: 11.0V/1890 mW (Balanced) Maximum output power @ 300 Ohm: 7.6V / 196 mW (SE) Maximum output power @ 32 Ohm: 7.2V / 1600 mW (SE) Gain: 0dB, 6dB, 12dB and 18dB https://headphones.com/blogs/reviews/ifi-zen-can-and-zen-dac-signature-edition-review-best-setup-for-hd6xx Jak ma powyżej 1W faktycznie przy 32Ohm to na pewno sobie poradzi. Mój fiio m11 pro ma jakieś 550 mW/32 Ohm po balansie a Hiby R6 był mocniejszy ale nie pamiętam, chyba coś ok 750 mW, więc tyle spokojnie wystarcza. Oczywiście gałką będzie trzeba mocno pokręcić ale powinno brzmieć całkiem przyjemnie na takim wzmaku.
  9. BearPL

    Muzyczne Zakupy

    Po wielu tygodniach uzgadniania, Pan Ryszard finalnie wykonał dla mnie kabel Argentum Extreme do Crosszone CZ-1. Oplot niestety jest z siatki a nie skóry jak w standardowych kablach tej serii, ale i tak było warto, bo gra kapitalnie.
  10. Uważam, że przynajmniej dobrze, bo z tego co mówił @side o ile dobrze pamiętam, to Zen Stack jest po cieplejszej stronie, więc powinien dać gładkie, detaliczne, przestrzenne granie.
  11. W tym roku zakupów było zdecydowanie za dużo, bo kupiłem cały tor łącznie z okablowaniem jak i docelowe słuchawki i przez kolejne lata nie planuję wymieniać żadnego elementu toru (na szczęście nie mam na biurku miejsca na coś o większych gabarytach). Zostało niestety za to sporo gratów do sprzedania. Jako ulubiony zakup słuchawkowy mogę uznać Crosszone CZ-1. Bardzo się cieszę, że dałem im szansę. Na początku grały dziwnie ale interesująco, wymieniłem kabel to zaczęły grać dobrze ale bardzo zależnie od muzyki. Ostatnio nastąpił w nich spory skok jakości brzmienia - przypuszczam, że po przegraniu ok 100-150 godzin w końcu się wygrzały. Dalej są zależne od realizacji ale już nie aż tak jak kiedyś. Nie zamieniłbym je na żadne inne słuchawki niezależnie od kwoty. Jeśli mowa o zakupie o jak najwyższym stosunku jakości do ceny to Gold Planar GL2000 i fenomenalny streamer Logitech Squeezbox Touch i Squeezbox Classic. Złych zakupów na szczęście nie było, bo albo czegoś słuchałem wcześniej albo z polecenia znajomych osób godnych zaufania.
  12. Vokyl Erupt za 1700 zł - nie ma na zdjęciu tego kabla, o którym pisze użytkownik w aukcji. https://allegrolokalnie.pl/oferta/vokyl-erupt-swietne-sluchawki-spektakularny-bas Miałem te słuchawki ale kupił je ode mnie brat. Polecam, bo są świetne. Do muzyki elektronicznej czy ciężkiego rocka kapitalne. Na Ebayu bywają w okolicach tysiaka, ale trzeba dorobić kabel (niestety nie jest standardowy i trzeba mieć konkretny do tych słuchawek)
  13. Specjalnie jakoś nie zwracałem uwagi na bębny. W Toolu nie było żadnych ostrości na perkusji a Tool potrafi na jasnych słuchawkach brzmieć nieprzyjemnie czasem. Na bas zwróciłem uwagę w kontekście gitary basowej Lunatic Soul, gdzie ku mojemu zaskoczeniu nie tyko słyszałem same dźwięki strun gitary basowej ale też jakby sam moment kiedy zaczynają one wybrzmiewać gdy są wprawiane w ruch i zaczynają wibrować - trudno mi to opisać, ale było to wrażenie tak realistyczne, że można było zobaczyć to oczami wyobraźni bardzo łatwo. Venusy są neutralne i przejrzyste z basem szybkim, rozdzielczym i realistycznym ale basu mają zupełnie wystarczająco. Wystarczająco to nie znaczy, że mają jakiekolwiek braki w tym zakresie. Wręcz przeciwnie. Jest idealnie. Dodam jeszcze nawiązując do tematu wątku i wymagań aurora to Venusy spełniają wszystkie podpunkty. Sundary miałem dość dawno temu i na innym torze i wtedy byłem pod wrażeniem ich ceny względem możliwości ale same słuchawki jako takie długo u mnie nie mieszkały. Miały wyraźne braki w dole pasma jak na mój gust, choć brzmienie miały bardzo naturalne i poprawne bez udziwnień. Venusy to jednak jest zupełnie inna liga. Gdyby kosztowały powyżej 10tys to ich cena byłaby w pełni uzasadniona. Gdybym miał do wyboru Venusy I Utopie og, to wolałbym Venusy. Z minusów to niezbyt przyjemne w dotyku wycięcia metalu po zewnętrznej stronie. Nie ostre ale powinny być jakoś lepiej obrobione.
  14. https://www.audio-holic.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=11&Itemid=192 Na dole strony SYSTEM ODSŁUCHOWY A:
  15. @Zear Miałem okazję posłuchać wczoraj wieczorem Venusów przez ok 5 godzin u kolegi - chwilę na Fiio M11 pro, Hiby R6 (v2) a 90% czasu na topowym zestawie słuchawkowym (50W/32Ohm), podpięte kablem ze srebra litz 6N. Potwierdzam wszystko co było opisane w recenzji na audio-holic.pl . Venusy są topowe jeśli chodzi o brzmienie. Z jednej strony potrzebują o wiele więcej prądu niż GL2000, żeby zagrać tak samo głośno - na fiio m11pro głośność przy odsłuchach dochodziła do 90pkt. Na hiby r6 ok 75pkt. (GL2000 grały podobnie głośno już na poziomie ok 45-50pkt na fiio) (na kablu balans 4.4 wszystko) a z drugiej strony już do Poziomu DAPa grają świetnie. GL2000 grają znacznie głośniej przy tych samych nastawach, ale potrzebują znacznie lepszego toru, żeby zagrały na wybitnym poziomie. Na torze stacjonarnym GL2000 grały na głośności 4 lub 5. Venusy grały tak samo głośno na poziomie 15-17. Venusy z Hiby grały bardziej rozdzielczo niż na Fiio, ale dla mnie minimalnie za jasno. Dźwięk AKMów z fiio, mimo, że technicznie gorszy, bardziej mi odpowiadał. Hiby natomiast fantastycznie pasował do Sony Z7. Na torze stacjonarnym przesłuchałem na Venusach wiele utworów z różnych płyt CD - Wynton Marsalis, Tori Amos, The Doors (L.A. Woman), Dorota Miśkiewicz, Hey - MTV unplugged, Kult - MTV Unplugged. Riverside, Zaz, Lunatic Soul, Tool Zasługą brzmienia tej klasy na pewno w dużej mierze był tor słuchawkowy. Na pewnym poziomie już trudno znaleźć słuchawki, które źle grają. Venusy z tym torem grały po prostu topowo. Brzmienie fantastycznie rozdzielcze z ogromną sceną, dynamiką, gładkością i fantastycznie przejrzyste. Porównywałem bezpośrednio z GL2000 i aż tak bardzo im nie ustępują. Odrobinę mniejsza rozdzielczość, inaczej zbudowana scena (choć podobnie) i inny charakter basu. Nie miałem okazji niestety przetestować Venusów na swoim torze, ale kolega zapewnił, że aż tak dużej różnicy nie ma względem jego toru stacjonarnego (on ma drugi tor dokładnie taki jak ja, więc to porównywał) Jeśli uda się posprzedawać trochę gratów to będę polował na Venusy. Teraz mogę już z czystym sumieniem polecić te słuchawki.
  16. BearPL

    FOCAL fanklub

    Clear Professional wyglądają super. Osłonka na pałąk idealna do tych słuchawek. Jakby ktoś miał Cleary OG lub Elegie to wręcz konieczna. Pady w Focalach u mnie też zrobiły sporą różnicę - pady od Utopii na Clear MG podniosły jakość dźwięku drastycznie. Do Eleagia też ponoć świetnie się spisują skórzane pady Dekoni z fioletowej serii (jakieś limited o ile dobrze pamiętam) Brzmienie Focali jest jednym z najprzyjemniejszych z jakimi miałem do czynienia. Nie ma mowy o żadnej sybilizacji i dla samego brzmienia wokali warto mieć te słuchawki, a na Utopiach OG to już zupełna rewelacja. Dla mnie jedną z najfajniejszych cech słuchawek Focala jest to, że nie potrzebują jakichś wypasionych torów, żeby zagrać świetnie. Takie focal Clear i jakiś DAP to już jest fantastyczna jakość dźwięku. Słuchałem xDuoo 05 Pro i Focal Clear od @bleck55 przez chwilę i pierwsze wrażenia były świetne.
  17. Cześć Proszę Was o pomoc w wyborze słuchawek dla syna (12 lat) - wokółusznych , z mikrofonem , otwartych, bezprzewodowych (ale z możliwością podpięcia kabla), - do podłączenia do Xbox Series X, PC i komórka (90% czasu Xbox i PC) - do grania (Zwykle gra we Fortnite albo jakieś gierki na Xbox Series X) - słuchania muzyki (zwykle jakieś soundtracki na spotify albo youtube, więc nic ambitnego) - do rozmów głosowych na discord z kolegami (na PC, więc koniecznie z dobrym mikrofonem) - wygodne Idealne rozwiązanie to bezprzewodowe otwarte z możliwością podpięcia kabla (w razie czego, żeby mógł podpiąc kabel do pada do PS5 czy Nintendo Switch). Otwarte chcę z uwagi na mniejszą szkodliwość dla słuchu. Aktualnie ma SPC Viro. Uważam, że są całkiem fajne, ale chciał pod choinkę coś lepszego, wiec robię research. Drop Epos 38X wydają się być rozwiązaniem idealnym, ale niestety nie są bezprzewodowe. Jeśli nie znajdę bezprzewodowych, które spełnią powyższe wymagania to pewnie się na nie zdecyduję. https://www.amazon.pl/PC38X-Yellow-EPOS-Sluchawkowy-rozmiar/dp/B0BFZP7VS8/ref=asc_df_B0BFZP7VS8/?tag=plshogostdde-21&linkCode=df0&hvadid=504347600340&hvpos=&hvnetw=g&hvrand=13524147526181039425&hvpone=&hvptwo=&hvqmt=&hvdev=c&hvdvcmdl=&hvlocint=&hvlocphy=1031015&hvtargid=pla-1879890333013&mcid=c760ff6aab033adab9fca19cd7153f45&th=1 Gdyby Sony INZONE H7 miały możliwość podpięcia kabla byłoby to też świetne rozwiazanie mimo, że są zamknięte, ale super wyglądają i są podobno bardzo wygodne. Ogólnie widzę, że większość słuchawek bezprzeowdowych jest zamknięta i też nie każde mają możliwość podpięcia kabla a jeszcze znaleźć takie, które dobrze grają to już zupełnie graniczy z cudem. Rozważam jeszcze Edifier WH950NB i Steelseries Arctix 9X Budżet - powiedzmy te max 800 zł, ale najlepiej 500 max Po drodze zmieniły się wymagania, więc finalnie kupię jakieś słuchawki bezprzewodowe z ANC.
  18. Miałem je z tydzień na testy i muszę powiedzieć, że do elektroniki powinny się nadawać. Są hiperdetaliczne. Pod tym względem przewyższają słuchawki wielokrotnie droższe. Słyszałem tylko wersję zmodowaną, więc nie wiem jakie są zmiany. Na pewno nie jest to zakup w ciemno. Trzeba przetestować na swoim torze.
  19. Sorry za offtop, ale musiałem. Żartownisie Wizytówka z Wielkim Twierdzeniem Fermata - Jak byłem na studiach to mój matematyk mi o tym opowiadał. Bardzo ciekawa historia. Twierdzenie to sformułował P. de Fermat w 1 połowie XVII w., zapisując na marginesie Arytmetyki Diofantosa, wraz z uwagą „Znalazłem zaprawdę zadziwiający dowód tego, lecz margines ten jest zbyt wąski, by go zmieścić” Przez ok 350 lat matematycy się z tym męczyli. Pełny dowód wielkiego twierdzenia Fermata podał 1995 A. Wiles (108 stron w „Annals of Mathematics” nr 142). W swoim dowodzie wykorzystał on inną, klasyczną rodzinę krzywych — krzywe eliptyczne. Nie dostał Medalu Fieldsa, gdyż w chwili, gdy udowodnił wielkie twierdzenie Fermata przekroczył 40. rok życia. Świat matematyczny uhonorował jego osiągnięcie specjalną plakietką (Special Tribute), wręczoną mu na Kongresie Matematycznym w Berlinie (1998). Z wielkiego twierdzenia Fermata nie wynika nic szczególnie ważnego. Niemniej jednak, praca wielu pokoleń badaczy nad jego udowodnieniem przyczyniła się do rozwoju nowych gałęzi matematyki, które dziś stosuje się do problemów często bardzo odległych od teorii liczb. źródło: https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/Fermata-twierdzenie-wielkie;3900482.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności