Tytus1988

Basowo dają kopa, ale przekaz ogólny jest dość wyważony w moim odczuciu. Utopie przy D8k były wręcz szalone. Nawet Cz1 w zależności od masteringu potrafią osiągać prędkości dość zbliżone do Utopii, choć nie mają takiej holografii oraz detaliczności jak one.

Jeszcze nie chciałbym o nich wyrokować, ale słuchawki mnie z każdą chwilą bardziej zaskakują... w pozytywnym znaczeniu, nawet na moim TEAC-u HA-P90SD-B. Z pewnością mogę w tej chwili stwierdzić, że nie narzucają one ani radosnej energiczności (jak Focale Utopie), ani spokojnego majestatu (jak D8000) nagraniu, ale są bardzo transparentne dla jego przekazu emocjonalnego i potrafią autentycznie wzruszyć, napełnić optymizmem, wyciszyć... zależy to tylko od nagrania. Przeczytałem dzisiaj ponownie recenzję redaktora av, o której wspomniał @saudio, a była ona zamieszczona w Audio Video (11/2017) i napisana jako druga po jednoznacznie pozytywnej Marka Dyby. Zaznaczył w niej, że słuchawki są podbarwione głównie w średnicy, posiadają ograniczoną szczegółowość, dynamikę, a w niektórych nagraniach brzmią jakby był to zapis mono... (s.46). Zgadzam się na pewno z nietypową prezencją dźwięku, jak na słuchawki, a także trudnym do przewidzenia wpływem na brzmienie niektórych nagrań, choć mnie do tej pory bardzo mile zaskakują. The Drop That Contained The Sea, utwór Sirenes na żadnych z moich dotychczasowych nauszników nie zabrzmiał tak przejmująco jak na Cz1 (Utopie pompowały niepotrzebnie zbyt intensywnie pogłosy, odwracając wręcz uwagę od żródeł oraz nadawały całości lekki optymizm, a na D8000 miał patetyczną, dość gładką i piękną postać, choć niestety pozbawioną emocjonalności). Artykuł Audio Video polecam przeczytać (ocena ogólna brzmienia i tak High End), a szerzej o brzmieniu Cz1 postaram się wypowiedzieć za jakiś czas w wątku: Jeśli ktoś się waha nad ich przetestowaniem radzę jak najbardziej zapoznać się z nimi i nie obawiać się, że nadadzą zbytnią obfitość brzmieniową. Według mnie dopiero dzięki nim źródła mają odpowiednią, zgodną z nagraniem, właściwie zróżnicowaną masę.

Obawiam się, że odpowiedź może być tylko jedna. Zależy, kto preferuje dane brzmienie, gatunki muzyczne i od samego toru.

Nie wątpię, bo czytałem dużo pochlebnych opinii użytkowników na jego temat. Biorę jego zakup pod uwagę, bo planuję kupić w bliższej lub odleglejszej przyszłości drugą integrę, którą będzie można łatwo przenosić między pomieszczeniami i nie tylko

W moim torze nie byłem w stanie spokojnie przesłuchać TH-900 (są to na pewno bardzo dobre słuchawki, ale ich soprany były dla mnie po prostu kłujące, na co być może ma wpływ basolubność). Z tymi sopranami jest rzecz o tyle dziwna, że bardziej przypominają mi te z FU, mimo charakterystycznego przyciemnienia dla D8k.

Nottingham Horizon z Nagaoką MP300 -Rega Aria- Copland DAC215 oraz cyfrowo PC-Copland. Zdaję sobie sprawę, że zapewne potrzebowałyby bardziej akcentującego detale nagrań toru, ale i tak mnie bardzo satysfakcjonuje to, co mam i słyszę

@saudio muszę przyznać, że opinią o sopranach jestem trochę zaskoczony, Jednak pierwsze wrażenie może takie być, ponieważ posiadają lekkie, nastrojowe przyciemnienie, jak D8k, a nie ogólną przejrzystość Utopii. Jednak po kilku odsłuchach żadnych jego ubytków nie dostrzegłem. Do bezpośredniego porównania potrzebowałbym znów FU. Nie wiem, może się mylę, muszę ich jeszcze "trochę" posłuchać, aby lepiej zrozumieć, a przede wszystkim adekwatniej ująć w słowa ich przekaz. Kocur jest kochany, ale czasami przychodzą mu szalone pomysły. Tym zrzuceniem pokrywy, wygięciem o 180 stopni ramienia gramofonu przeszedł samego siebie. Teraz zabezpieczenie będzie bardziej pancerne

Zapewniam, że opis się pojawi, chociaż będę raczej potrzebował zapewne więcej czasu. Po pierwszym kontakcie z nimi mogę stwierdzić, że łączą w sobie cechy D8000 (praktycznie tak samo potężny dół pasma, lekkie przyciemnianie, oszczędność pogłosowa) z Utopiami (szczegółowość, holografia, pięknie rozbudowana, rozdzielcza warstwa sopranowa) oraz swoją specyfiką (brzmienie typowe bardziej dla głośników, scena jak na słuchawki ogromna - nie wiem, czy moje GS1000 miały aż taką, specyficzne wokale- muszę zapewne przywyknąć, niezwykła trojwymiarowość źródeł, są ciężkie do napędzenia). To są moje pierwsze, być może błędne spostrzeżenia i będę je musiał jeszcze wypróbować je w tymczasowo nieczynnym, za sprawą mojego kota, torze analogowym. Z TEAC HA-P90SD też spróbuję, ale nie dawał sobie wystarczająco dobrze rady z napędzeniem D8k, więc na dużo nie liczę, nawet przy maksymalnie odkręconym pokrętle. Był to ostatni egzemplarz w cenie poniżej 10k, więc grzechem było nie kupić, tym bardziej, że były na liście

Dziękuję Będę się starał z nimi oswajać. W tej chwilk mogę powiedzieć, że są to chyba pierwsze słuchawki, w których nie czuję nawet przez chwilę dźwięku w głowie. Resztę ich walorów będę odkrywał z czasem, bo prezentacja dźwięku jest bardzo oryginalna jak na słuchawki, ale szalenie mi się podoba :))

Oto już w swojej "trumience" pojawił się kolejny członek słuchawkowego klanu... Crosszone Cz-1:) @The Grand Wazoo gratuluję odgadnięcia mojej pudełkowej zagadki!!!

Dziękuję za polecenie!!! Słyszałem też dużo o tym playerze i mógłbym go w sumie wypróbować w konfrontacji z tym oraz może jeszcze z jakimś innym playerem w salonie audio, zabierając ze sobą moje słuchawki Jeszcze raz dziękuję za informację i pozdrawiam!!!

W sumie nie dziwię się, że Hugo i SR15 mogą obawiać się, o swój los w związku z możliwościami Kann Cube. Też myślę o jakimś playerze Hi Res z prawdziwego zdarzenia (mam TEAC-a, ale tylko mogę ripować i zgrywać piosenki na kartę sd), w cenie nie przekraczającej 10k. Po recenzji Pana Piotra też mam na niego chrapkę i chciałbym go przetestować. Jednak w tym roku budżet na audio domykam. Dzisiaj odebrałem paczuszkę w moimi japońskimi słuchawkami. Po ich odsłuchu pojawi się więcej informacji. @John Grado 👍 Życzę dużo przyjemności z nowego nabytku!!!

Jak najbardziej tak jest. Pamiętam, że kilka miesięcy temu napisałem do niejakiej Marie z Quoka.de, która na sprzedać wystawiła Focale Utopie za 1400 euro wraz z kablem Silver Dragon. Zaproponowałem jej 1600, gdyby wystawiła produkt na ebayu, bo biorę pod uwagę tylko taką możliwość oraz płatność PayPal. Nie przystała, więc zrezygnowałem Jak widać raz jest Bauerem z Niemiec, raz Nowakowską z Polski Dziękuję za podanie namiarów do drugiej oferty tej osoby ku przestrodze

Na Sprzedajemy.pl jest też zestaw orfeuszowy, ale oferta wygląda mi na zbyt atrakcyjną cenowo i konto tej osoby jest stosunkowo nowe: https://sprzedajemy.pl/sennheiser-orpheus-he90-wzmacniacz-hev90-warszawa-2-0010c9-nr58400849

Cenię opinię Pana Piotra, chociaż staram się podchodzić do nich z lekkim dystansem oraz porównać je z recenzjami z innych stron. Podejrzewam, że upojenie ulubioną muzyką na danym sprzęcie zapewne jest wystarczające i jest w stanie doprowadzić do bogato opatrzonych epitetami wrażeń zmysłowych w recenzji (na mnie niestety muzyka potrafi zadziałać podobnie). Co się tyczy skrytykowania danego sprzętu, to przychodzi mi na myśl wyszczególnienie wad HD800: https://hifiphilosophy.com/sluchawki-sennheiser-hd-800/5/ , choć nie były połączone kablem tonalium, z którym potrafią zabrzmieć na poziomie D8000. Zdaję sobie sprawę, że przewód potrafi wpłynąć na polepszenie pewnych aspektów brzmienia nauszników. Jednak po niektórych opiniach niniejszego recenzenta miewałem dziwne i dość głupie wrażenie, że przy pomyślnym zaaplikowaniu tego przewodu nawet do słuchawki prysznicowej, moglibyśmy cieszyć się płynącym z niej hi-endowym dźwiękiem Jednak jego wpływu na brzmienie nie jestem w stanie ocenić, bo nigdy go nie miałem i być może rzeczywiście potrafi przynieść taką poprawę. Tego też nie wykluczam.

Jak widać starają się jak najbardziej zbliżyć do konkurencji... cenowo również

Mam iDefender oraz iSilencer i sprawują się bez zarzutu. Dziękuję za recenzję, która przekonała mnie do ich nabycia!!!

Myślę, że trochę nie doceniamy naszych uszu. Według mnie potrafią się one szybciej niż myślimy dostosować się do "brzmieniowego dobrobytu" i po powrocie do słabszego psuć skutecznie przez długi czas przyjmność z odsłuchiwanej na nim muzyki. Z pewnością wytrzymanie ponad 6 godzin bez zdejmowania nie powinno być problemem (tak miałem na FU i FE).

Nie wątpię, żeby tak było Tym bardziej, że posiada 3D holographic, który powiększa scenę, co dla Elearów (i nie tylko dla nich) należałoby uznać za korzystne

Stock moim zdaniem spełnia swoje zadanie w D8k, ale ten kabelek wnosi z pewnością więcej blasku, obszerności sceny do prezentacji dźwięku. Zdecydowanie gorsze są te liny dołączone do FU oraz FE (wyraźnie tłamszą dźwięk, co słychać szczególnie w FE) z rowkiem pośrodku, w który wchodzi właściwie każdy paproch.

Takie muzyczne zakupy uwielbiam. Jutro z kolei do mnie dotrą zamówione 2 tygodnie temu winyle Ten album "Les Nations" Savalla jest wspaniały i z pewnością dostarczy dużo radości (mnie przyniósł szczególnie dużo w ubiegłym tygodniu). Dobrze, że tak to się skończyło i nie było problemu z obsługą pogwarancyjną. Mnie się wydawały one słuchawkami nie do zdarcia, jak moje około 8-letnie Sony MDR-F1.

Super👍 Też czekam na moje nowe słuchawki, które prawdopodobnie jutro do mnie zostaną wyekspediowane Jak przyjadą koniecznie daj znać, jakie są pierwsze wrażenia z odsłuchu.

Na pewno warto też posłuchać na D8k: "Lotus Dreams" Christel Veraart, "So Many of Us" Bliss, "Jazz love" Laury Fygi, Nightfly" Donalda Fagena, "Enchanted Isle" Voces8, czy "The Tokyo Concert" J. Hisaishi.

W tym wypadku musisz przetestować.

Różnica powinna być odczuwalna. Osobiście mam kabelek od ifi do integry wraz iDefenderem oraz iSilencerem. Poprawa dźwięku w ogólnej płynności przekazu, rozdzielczości, czytelności wysokich skraju pasma jest słyszalna. Tellurium z pewnością świetnie spełni swoje zadanie👍