Skocz do zawartości

Tytus1988

Bywalec
  • Postów

    2513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    368

Treść opublikowana przez Tytus1988

  1. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Jestem pewien, że na pewno dużo przyjemności by sprawiły. Był to ostatni egzemplarz i dlatego cena była dużo atrakcyjniejsza od detalicznej, która pozycjonuje te nauszniki mimo wszystko niżej od testowanych przeze mnie Utopii. Dam znać jak będą już u mnie, aby nie zapeszać. Jak przyjadą, rozpakuję, przetestuję, to na pewno podzielę się tą informacją w tym wątku Mam nadzieję, że ich brzmienie mnie nie zawiedzie. Pozdrawiam!!!
  2. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Z pewnością przekaz muzyczny tych słuchawek będzie potrafił wciągnąć. Osobiście trafiła mi się oferta na "japońskie" nauszniki w UK i w tej chwili cierpliwie czekam, aż przybędą nad Wartę Życzę przyjemności w korzystaniu z niniejszych słuchawek!!!
  3. Tytus1988

    Trochu śmiechu :d

    Podejrzewam, że ten szczęśliwiec ze względu na takiego "gratisa" zrezygnowałby chyba z tego zestawu marzeń
  4. W takim wypadku wiem, że jakbym kiedykolwiek testował Ultrasone to tylko w domowym zaciszu, aby nikt nie widział mojego wyrazu twarzy ;)) W tym tygodniu mam przynajmniej na tydzień z rockiem, elektroniką, klasyką instrumentalną, filmową spokój😕 Przesłuchałem nawet nie połowy 3 utwory na Elearach i dałem sobie spokój. Ich braki na tle Utopii stały się dla mnie zbyt wyraźne. Jedynie jazz, utwory wokalne na D8000.
  5. Oj tam... bywał przecież też zabawny. Najmilej wspominam poniższy filmik z jego udziałem :))
  6. To prawda. Gąbki grado chyba były też pod tym kątem pomyślane. Cieszę się, że tak dobrze się sprawują Przyznaję, że najbardziej w trakcie upałów męczyły mnie dokanałówki iSine 10, które ostatnio sprzedałem, ponieważ potrafiły przy wyższych temperaturach obetrzeć mi nieprzyjemnie wnętrze ucha. Poza tym ich zakładanie było dla mnie zbyt męczące oraz stresujące (głównie myślałem o tym, aby nie pękła zausznica) Nauszne po prostu wkładam, najwyżej lekko przesuwam ku przodowi twarzy i już wszystko gra
  7. Polecam je przytulić, choć z wypuszczeniem ich może być trudno. Dzisiaj słucham na nich muzyki z mojego gramofonu i choć w pierwszym albumie Hisaishi meets Miyazaki films przegrały w moim odbiorze z D8000 (planary stworzyły piękne aksamitne tło (u FU jest ono transparentne i zależy od nagrania) dla dźwięków z głębszą i ogólnie większa sceną, z potężnym, majestatycznym dolnym pasmem, choć były wolniejsze od FU), jednak im dalej tym brzmienie Utopii wygrywało. Soundtrack do The Last of Us referencyjny w każdym fragmencie, Symfonia fantastyczna Berlioza (Decca, tłoczenie z amerykańskiej metalowej płyty matki), gdzie kontrabasy potrafiły nagle zagrzmieć, a soprany skrzypiec wystrzelić i zablyszczeć na FU. W ogólnym odbiorze lepiej niż na D8000. Podobnie Gitarowe Kwintety Boccheriniego z Philipsowego Lp. Było poza tym jeszcze kilka innych płyt. Jednak Blue Planet Zimmera okazało najlepiej potencjał tych nauszników... po prostu potężne, jednoczesne wybrzmienie mocnego dolnego pasma, bogatej średnicy i strzelających sopranów przy wzorowej dynamice, holografii, szczegółowości sprawiły, że usiadłem z wrażenia na dywan... i nadal na nim jestem Podejrzewam, że Panu Piotrowi mogły nie dać się poznać z aż tak dobrej strony. Z tym, co napisałeś o FU zgadzam się całkowicie. @saudio miałem na myśli flagowe Staxy 009, 009s oraz 007. Z tymi Crosszonami zacząłem działać Może można wymienić pady na jakieś bardziej przewiewne? Trochę polemizowałbym Dzisiaj słuchałem od 11.00 do prawie 19.00 Focali Utopii (w pomieszczeniu o temp. ponad 30 stopni) i pady sprawiły się rewelacyjnie. Uszy się w ogóle nie zgrzały, ani skóra oraz włosy przy powierzchni stycznej z padami, co mnie mile zaskoczyło. Przy noszeniu D8000 w tej aurze bywa odrobinę mniej komfortowo.
  8. Hehe Czy się dogrzał (z początku na pewno przegrzał), czy to opary berylowe go omamiły efekt jest taki, że wczoraj siedziałem z nimi bez przerwy od 19.00 do 1.20 na uszach przechodząc sobie po kolei przez całe albumy, a nie tylko ulubione utwory, co mam w zwyczaju robić tylko na winylach. Myślałem, że z dnia na dzień przyjemność ze słuchania będzie coraz mniejsza (poza tym opinia P. Piotra z pojedynku referencyjnych nauszników na 2018 tak mnie usposabiała, jak również komentarz na Amazonie, że są to inaczej strojone Beyerdynamici T5 v1-świetne technicznie, jak HD800, ale nie tego szukam w nausznikach), a tu chyba przypadkowo trafiłem na swojego słuchawkowego grala. Oddaję je ze smutkiem w przyszłym tygodniu, bo umówiłem się na wypożyczenie Sonorousów X. Obawiam się tylko tego, że potem będę chciał nabyć jak najszybciej zarówno jedne, jak i drugie, chociaż starając się zachować resztki rozsądku (nie wiem, czy już przy takich kwotach, nawet po zakupie jednych z nich można mówić o rozsądku) w kwestiach finansowych i wybrać na Gwiazdkę jeden egzemplarz. Nie wykluczam też Meze Empyreanów, które planuję także wypróbować, mając teraz trochę wolnego czasu. Cz1 oraz Staxy zostawiam w tym roku w spokoju
  9. Jest to chyba przypadłość słuchawek z tej starszej serii. Z tego co widzę, FU też potrzebują wygrzania, bo grają podobnie do Elearów do tyłu i ich przekaz z czasem łagodnieje, staje się coraz bardziej wyważony i muzykalny (albo mój mózg zaczyna go tak odbierać).
  10. Tytus1988

    Trochu śmiechu :d

    Sam też miałem dziwne propozycje wymiany, m.in. ktoś oferował za mój roczny, jeszcze mający rok gwarancji przed sobą monitor Samsunga o wartości około 1 tyś. złotych używaną klawiaturę gamingową od Razera. Uprzejmie napisałem, że w rachubę wchodzi tylko gotówka i delikwent zamilkł. Takie sytuacje powtarzały się praktycznie przy każdym przedmiocie na OLX. Na Allegro też zdarzają się dziwne rzeczy. Ostatnio czekałem sobie prawie tydzień na paczkę priorytetową z przewodem. Po kontakcie ze Sprzedawczynią okazało się, że wysłała przedmiot do kogoś innego, ale został przez tą uczciwą osobę odesłany i wkrótce powinienem go mieć. Osobiście też lubię się potargować, ale w granicach rozsądku. Ktoś za taką rzecz często dość sporo zapłacił, a potem ma ją sprzedać za pół darmo? OLX-owym Januszom mówię zdecydowane nie! Wolę wystawić na Allegro, zapłacić serwisowi jego należność i zaczekać na właściwego kupującego. Taki prędzej czy później zawsze się znajdzie. Zakupy audio (rekabling toru) ostatnio robiłem głównie na Śląsku - sprzęt jest zawsze w doskonałym stanie, kontakt ze Sprzedawcami wzorowy. A co ze słuchawkami?
  11. Co do komfortu zgadzam się. NH jednak są przede wszystkim lżejsze i może nieco mniej przylegają do głowy. Najgorzej pod względem ergonomii prezentują się w mojej kolekcji D8000 z "rajtuzowymi" padami. Focale Utopie mają pady z dziurkami na całej powierzchni i nawet w te bardzo ciepłe dni jest w nich przewiewniej niż w moich Elearach oraz NH (nie mówiąc o D8000) Jedynym minusem jest to, że zapach nowych padów jest dość wyrazisty po dłuższym odsłuchu, co może przeszkadzać lub nie, jeśli ktoś lubi zapach skóry. Docisk i ergonomia świetna. Tak jak w Elearach nie ma obaw, że się zsuną z głowy przy mocniejszym jej ruchu. Z tego, co widzę, kroki stawiasz w dobrym kierunku i to się chwali👍
  12. Przetwornik, przetwornikiem. Chociaż do opinii o tych 500+ (oczywiście godzin ) staram się podchodzić z rezerwą. Moje Focale Eleary fajnie grały (m.in. przestały grać do tyłu, bas przestał się rozlewać na niską średnicę) po około 100-150h.
  13. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Dziękuję. Będę o tym pamiętać
  14. Słuchawki planarne mają swój urok. Hifimanów nie miałem nigdy na uszach. Wiem, że to na pewno trochę powód do wstydu, ale nadrobię tą zaległość Będę wdzięczny za podzielenie się wrażeniami, jak prezentuje się ich brzmienie oraz ergonomia w porównaniu do Elexów. Bardzo się cieszę z Twojego nowego nabytku i mam nadzieję, że pozwolą one na ukazanie muzyki z Twoich ulubionych albumów z jak najlepszej strony
  15. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Też o nich myślałem, ale ten stockowy kabel psuje trochę ich brzmienie (szczególnie wysokie pasmo). W jednej z zagranicznych recenzji spotkałem się z ich wyższym uplasowaniem od Utopii, między innymi ze względu na stosunek cena/jakość. Dziękuję za ich zaproponowanie. Z pewnością też dokonam ich odsłuchu, aby po tych testach na Święta otrzymać najprzyjemniejszy w odbiorze model
  16. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Dziękuję za informację. Nie ma 009s i jest tylko wcześniejsza wersja, za to 007 są w wersji mkII (cieszyłaby mnie bardziej odwrotna sytuacja, ale i tak warto spróbować) Za tą fizyczność basu je uwielbiam. Potrafi przejść przez całe ciało w dobrze zmasterowanych nagraniach.
  17. Też jestem ciekaw tego porównania. Przyznaję, że mój Grado GS1000 posiadał fantastyczną przestrzeń, ale ogólny przekaz brzmieniowy focali zdecydowanie do mnie bardziej przemawia. Szczególnie Utopia jest pięknym połączeniem francuskiej wyrazistości i obfitości brzmieniowej z włoską muzykalnością. Dzisiaj przekaz odbieram jako spójny, chociaż potrzeba dość sporo godzin, aby się do nich przywyczaić, bo szczegółowość w pierwszych godzinach obcowania z nimi potrafi zmęczyć i to może na pewno może zniechęcić. Hail to the King brzmi prawidłowo (metalu nie słucham, ale jest prawdziwa mroczna moc, m.in. za sprawą świetnie brzmiących gitar), w innych gatunkach (elektronika, rock, muzyka filmowa) jest według mnie świetnie (w jazzie wypadają dość nierówno w zależności od albumu, bo porafią nieco przeszczegółowić oraz brakuje im trochę finalowej, nieco przyciemnionej otoczki brzmieniowej, którą bardzo lubię w jazzie). W przypadku muzyki dawnej, to są dla niej stworzone. Vilancicos Danzas Criollas, Pachalbel: Un orage d'avril, Marin Marais: Alcone, Te Deum Charpentiera, Tartini Secondo Natura... wszystko brzmi tak, że mogę słuchać godzinami i chyba jutro zacznę porównania z D8000
  18. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    W przypadku Staxów 009s odsłuchów musiałbym dokonać na miejscu ze wspomnianym dedykowanym im wzmacniaczem. Moje obawy względem nich budzi dostępność (w Poznaniu może być z tym problem), dół pasma (podobno bas jest w tym modelu jest bardziej rozbudowany niż w poprzedniku, ale czy dorówna temu w wysoko pozycjonowanych planarach i dynamikach) oraz łączna cena z dedykowanym im odpowiednio dobrym wzmacniaczem/energizerem. Będę ich mógł używać również tylko i wyłącznie stacjonarnie, chociaż jakość ich dźwięku (szczególnie zjawiskowe górne pasmo) mogłaby z pewnością tę niedogodność zrekompensować. Utopię testuję teraz jeszcze z moim playerem od TEAC-a i jest przyjemnie, chociaż nie tak popisowo jak na stacjonarce. Co się tyczy uniwersalności SX-ów jeśli będą w stanie zabrzmieć jak żadne inne z moich słuchawek przynajmniej w 10 posiadanych przeze mnie albumach, to ich zakup uznam za jak najbardziej pożądany, choć dość kosztowny.
  19. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Przyznaję, że z D8000 będę je porównywać dopiero jutro w teście gramofonowym. Dzisiaj były jedynie zestawione przez pierwsze kilkanaście minut z Elearami. Nie wykluczam, że po moich pierwszych zachwytach może przyjść jutro znużenie ich detalicznym brzmieniem, które w niektórych utworach może przeszkadzać w całościowym odbiorze muzyki jako takiej. Wtedy będzie mi również łatwiej ocenić właściwości ich sceny względem D8000. Osobiście lubię posiadać kilka par słuchawek o zróżnicowanym brzmieniu, używając ich w zależności od nastroju i preferowanego w danej chwili repertuaru, chociaż łączy je kilka wspólnych elementów. Posiadają one przynajmniej dobry bas, holografię, soprany, które nie kłują uszu na moim torze, odrobinę ciepła połączoną z odpowiednim wysyceniem (chudości dźwięków nie lubię). Z D8000 mogą stanowić interesujący duet w tym względzie, niczym woda (D8000) oraz ogień (FU). Jutro się wszystko okaże. Dziękuję za własne spostrzeżenia o Utopiach i serdecznie pozdrawiam!!! Podejrzewam, że ergonomia SX może pozostawiać dość sporo do życzenia (w D8000 mam zasłonięte ponad pół twarzy). Jednak przedstawiony w recenzjach, a także Pana opinii, opis brzmieniowy jest z mojej perspektywy interesujący. W wielu albumach tego typu udziwnienia mogą brzmieć bardzo ciekawie, choć oczywiście dość odlegle od naturalności, którą potrafią podobno dość dobrze zaprezentować w odpowiednim torze Audeze LCD-4z. Przyznaję, że w takim zestawieniu detaliczność Utopii (szczególnie w porównaniu ze wspomnianymi Staxami) mogła nie robić wrażenia. Nie było mi dane nigdy odsłuchać tego ich modelu oraz nowszego "s", a także Hifimanów HE-1000. Znam jedynie ich opisy brzmieniowe z recenzji. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam!!!
  20. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Rozumiem. Oczekiwania wobec przekazu muzyki są różne i z pewnością lepszym w tym wypadku wyborem będą Abyss 1266, czy chociażby Audeze LCD-4z, nie wspominając o wspaniałych dawnych słuchawkach, jak Stax SR-Omega (obecnie koszt około 70 tys. zł, jeśli znajdzie się ofertę), AKG K1000, czy MDR-R10. Scenę raczej określiłbym mianem kameralnej i w przeciwieństwie do D8000 ma się wrażenie, że jest to mimo wszystko zamknięte pomieszczenie. Mnie osobiście uwiodły bogactwem detali, dynamiką, o komforcie nie wspominając. Może zbyt skrajnie ująłem postawy wobec tych słuchawek, jednak ilość detali, która w pierwszych godzinach potrafi przytłoczyć i wiele osób odrzuci od nich (u mnie tak było z TH900, które, delikatnie mówiąc, mnie nie przekonały brzmieniowo). Do tego przestrzeń (bądź co bądź brak wieloplanowości trudno Utopiom zarzucić) oraz to, że w wielu utworach muzyka potrafi zagrać nieco w głowie (może wina tego, że są niewygrzane, chociaż z Elearami miewam podobnie). Dla wielu są to priorytety i mogą się im nie spodobać, co widziałem w komentarzach, m.in. na Amazonie oraz yt (łącznie z tym, że danej osoby Beyerdynamic DT880 PRO grają dużo lepiej od Utopii w teście odsłuchowym na yt;) ). Też należy uwzględnić różnice w posiadanych torach i chyba delikatne odmienności w brzmieniu Utopii egzemplarz do egzemplarza, moim zdaniem zbyt duże, aby przypisać je jedynie długości wygrzewania, chociaż mogę się mylić. Sam bas w tej wersji FU odsłuchiwanej ponad rok temu wydawał mi się mniej wyrazisty, choć zapewne dużo mogło zależeć od repertuaru oraz okoliczności (według mnie najbardziej komfortowe warunki odsłuchu są tylko w domu). Przede mną jeszcze wypożyczenie Sonorousów X, po których wiele się spodziewam. Tym bardziej, że nigdy nie było mi dane posłuchać na nich muzyki, nawet przez moment. Po tym, co pokazują Utopie moje, oczekiwania względem SX-ów bardzo wzrosły. Dziękuję za ustosunkowanie się do mojego komentarza, bardzo cenię Pańskie opinie, które są poparte długim (na pewno dużo dłuższym od mojego) doświadczeniem oraz wieloletnim znastwem hi-endowego sprzętu. Zawsze z przyjemnością je czytam. Życzę miłego dnia i serdecznie pozdrawiam!!!
  21. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Też sobie zazdroszczę, że mam możliwość ich spokojnego odsłuchania w domu Zaczynam się powoli przyzwyczajać i bardziej koncentrować się na całościowym przekazie, a nie tylko na szczegółach, co potrafi na początku przytłoczyć i wielu może w pierwszej chwili od Utopii odrzucić. Z tego względu uważam, że wypróbowanie ich w domowych warunkach, na własnym torze będzie miało największy sens. Przyznam, że tak na gorąco zapamiętałem je ze wspaniałej góry, natomiast teraz mam przyjemność delektować się niezwykle misternym, pełnym przepychu obrazem całościowym, jaki przede mną kreślą... z każdą chwilą prezentuje się coraz wspanialej. Według mnie chyba ciężko być neutralnym wobec tych nauszników. Można je albo pokochać, albo znienawidzić. Raczej umiarkowane podejście nie wchodzi w rachubę. Nie wiem, czy jakiekolwiek inne z obecnie produkowanych słuchawek są w stanie zafundować jednocześnie przekaz tak dynamiczny, dociążony oraz zarazem niesamowicie szczegółowy w cenie do 20 tys (nówki). Im dłużej ich słucham, tym trudniej się od nich oderwać. Bas mają w wykonywanym przez Zhao Penga My Grandma and Penghu Bay prawie tak samo mocny jak D8000, fizyczny, co mnie bardzo zaskoczyło, bo w innych utworach wydawał mi się zdecydowanie delikatniejszy od tego z D8000. Jestem ciekaw, czym mnie będą jeszcze w stanie zaskoczyć. Na gramofonie z Regą Arią spodziewam się... utopii Masz rację, zapewne żona powitałaby ją z podobnym atrybutem w ręku do tego, jaki znajduję przy przewodach Finala albo przynajmniej z wałkiem w ręcę. Z tym ostatnim akcesorium żona może też przywitać męża, jak odbierze przed jego przybyciem skierowaną do niego paczkę i zobaczy "nieopatrznie" fakturę za nowy sprzęt
  22. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Eleary kupiłem używane. Jeśli chodzi o ergonomię, to zdecydowanie pady od Utopii są bardziej przewiewne. Dopasowanie ucisku do głowy w jednym i drugim wypadku jest idealnie wyważone. Utopie są cięższe od Elearów (40 gramów), ale nie czuję tej różnicy. Komfort jest doskonały. Robią mi "krzywdę" w głównej mierze za sprawą tego, że brzmią bardzo soczyście, emocjonująco, z lekkim upiększeniem, nie tamują dynamiki utworu (przynajmniej tak to odczuwam). Z tego względu muszę się trochę do nich przyzwyczaić. Myślę, że jutro i w sobotę mój osąd będzie mógł być bardziej wyważony. Dzisiaj inne moje słuchawki dla mnie nie istnieją
  23. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Na pewno szersza jest w Finalach (jutro będę porównywał z D8000, dzisiaj muszę się z nimi dokładniej osłuchać). Z kolei Utopie są niewygrzane i być może z czasem scenowo będzie lepiej. Zdaję sobie sprawę, że brzmienie Utopii może trochę przytłoczyć, ponieważ oferują mnóstwo szczegółów, podanych w dość bezpośredni sposób, których nie byłem w stanie wychwycić w niektórych utworach nawet na Finalach. Są dużo bardziej przejrzyste od nich, oferują podobne do nich dociążenie dźwięków, ale przez bardziej zaakcentowane soprany (nie przechodzące w żadnym wypadku w jazgotliwość oraz nie zlewające się przy wyższej głośności w bliżej nieokreśloną masę jak miewałem to w Elearach), sprawiają, że działają niczym niczym pobudzające mocne włoskie espresso w porównaniu z finalowskim odprężającym kieliszkiem wysokiej jakości wytrawnego wina. Przyznam, że zarówno jedna, jak i druga propozycja prezentowania muzyki mi odpowiada i w zależności od mojego nastroju, celu słuchania muzyki (odprężenie, pobudzenie, zagłębienie się w detale danego utworu), jedna i druga opcja mnie przekonuje. Fortepian, pianino, perkusja, gitary, mandoliny, klawesyny, skrzypce, kontrabasy, dzwoneczki, kastaniety, trąbki na Focalach brzmią wyśmienicie. W przypadku fortepianu jest to moim zdaniem granie referencyjne, a w innych bardzo jemu bliskie. Miałem okazję dokonać ponad rok temu ich krótkiego odsłuchu, ale nie zrobiły na mnie aż takiego dobrego wrażenia, jak przy moim torze w mieszkaniu. W tej chwili umilam sobie posiłek słuchając na nich Water Music pod batutą Gardinera. Prawdziwa uczta dla zmysłów i... spokojniej, choć zarazem utopijnie
  24. Tytus1988

    Muzyczne Zakupy

    Bardziej zagrożone mogą czuć się Focale Eleary, które są w porównaniu z nimi zamulone, dużo mniej szczegółowe,, znacznie mniej dynamiczne, organiczne, z mniejszą sceną, gorszą holografią, z kiepską prezencją wyższego pasma nawet z kablem od JD, który wniósł dużą poprawę w porównaniu do stockowego. Moje Focale Eleary mają za to bardziej "boombastyczny bas". Jednak ogólna prezencja muzyki w wykonaniu Utopii jest zdecydowanie bardziej muzykalna, emocjonująca, imponująca, angażująca i z dłuższymi odsłuchami może być problem. Po około dwóch godzinach muszę zrobić przerwę, bo czuję, że ciśnienie mi podskoczyło, lekko rozbolała głowa i nie ma to na pewno związku z panującymi upałami. W sumie Utopie są zakupem próbnym, ponieważ przymierzam się jeszcze do Sonorousów X, na które czekam już od około 3 tygodni, ale ich recenzent nie chce ich wypuścić. W sobotę mam ostatecznie potwierdzić, czy decyduję się na zwrot, czy je zatrzymuję. Nie podejrzewałem, że będę miał z tym tak duży dylemat. Różnica cenowa między Elearami a Utopiami jest olbrzymia, ale według mnie brzmienie w dużej mierze to uzasadnia. Muzyka płynąca z D8000 jest naturalniejsza od Utopii, bardziej powściągliwa, piękna w swojej prostocie, z obszerniejszą sceną, bardziej dostojnym brzmieniem, ale Utopie wyciągają tyle niuansów, emocji z nagrań... rzeczywiście ten model z nowej serii urzekł mnie. Robię przerwę na obiad i posłucham ich potem wraz z gramofonem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności