Skocz do zawartości

MarekBafa

Zarejestrowany
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MarekBafa

  1. Myślę, że warto rozważyć Edifier S2000 mkIII i Edifier S3000 mkIII, obie pary zbierają bardzo dobre opinie zarówno w Polsce jak i za granicą. Warto posłuchać lub wypożyczyć na odsłuch.
  2. Jeśli to nie problem to bardzo proszę
  3. Póki co nie słuchałem Fir M3, ale najprawdopodobniej uda się je sprowadzić w najbliższych 2-3tygodniach do lokalnego Mp3store w Krk. Wtedy na pewno napiszę wrażenia z odsłuchu. Szukam też kogoś z Shure 846 by móc dodać je do porównania.
  4. Wszystkie IEMy słuchałem na SMSL SP400 z podłączonym SMSL M300 jako DAC.
  5. Wrażenia z przesłuchania doków: CA Ara - granie dokładne, szybkie, detaliczne, równe, jeszcze nie analityczne, ale daleko im do ciepłych słuchawek. Według swoich preferencji szukałabym cieplejszego źródła. Słychać, że to armatura, a nie dynamik pracuję na basie. Z pamięci wolę CA Andromeda 2020, cieplejsze, gęstsze, przyjemniejsze w odbiorze, łatwiejsze w odbiorze. Bardziej rozwinięcie Holocene niż Andromedy. Kinera Nanna 2.0 Imperial - ciekawa propozycja dla osób poszukujących bardziej wyrównanej wersji Nanna 1.0. Kinera właśnie taki zabieg tutaj uczyniła, basu jest jakby mniej (choć wykresy pokazują więcej), średnica jest jakby trochę odchudzona w porównaniu do 1.0 a góra jaśniejsza, choć w dalszym ciągu szlachetna. Zdecydowanie wolę 1.0 i uważam 2.0 za krok w bok. CA Mammoth - dosyć dużo basu, ale kontrola jest, i dolne pasmo jest przyjemne w odbiorze i to nie tutaj szukałabym wad. Problem leży raczej w średnicy, a dokładnie w artykulacji wokali. Są one słabo zaznaczone, zbyt mocno cofnięte V, przez co słuchawki tracą przy muzyce z wokalami, która nie są angażująca. Muzyka nie wciąga. Do muzyki instrumentalnej bądź filmowej powinno być bardzo dobrze. Góra raczej z tych ciemniejszych, jakościowo ok. Kinera Skuld - bardzo ciekawe słuchawki. Dużo przyjemniejsze niż Mammoth. Bas jest bardzo dobry. Prawie jak dynamik. Wszystko na swoim miejscu. Średnica ładnie oddaje wokale a góra jest umiarkowana i stonowana. Gitary brzmią bardzo dobrze. Wrażliwe na jakość nagrań. Przy gorszych zabraknie czaru. Gdybym nie słuchał Nanny 1.0 to wybrałbym Skuldy. Kinera Norn - słuchałem krótko, ale jest to już poziom zauważalnie niższy niż Skuldy, choć i tak preferowanym je ponad Mammothy. Wyglądają najładniej ze wszystkich IEMów które słuchałem. Warto im dać szanse i poświęcić im trochę więcej czasu, tym bardziej jeśli nie chce się dopłacać do Skuldów. Fiio FH5s - ciekawe słuchawki w dobrej cenie. Mają żywą linie basową, czystą choć mało zróżnicowaną. Mimo to, są przyjemne, nieco ciepłe, jest odpowiednie dociążenie i punch, choć nie są to basowe potwory. Średnica neutralna, przez co gitary mogą wydawać się niekiedy trochę surowe, ale dalej przyjemne w odsłuchu. Góra właśnie brzmi nieco szkicowo i mało przystępnie z początku, ale być może to kwestia synergii. Najlepiej dobrać źródło z gładszym sopranem. Kinera Nanna 1.0 - te IEMy uważam za najlepiej brzmiące do kwoty 5tys. Rzecz jasna nie słuchałem wszystkich. Najbliżej nich są CA Andromeda 2020, ale Nanny uważam za przyjemniejsze w odbiorze i gładsze. I to słowo klucz. Są gładkie na całym paśmie, ale nie na tyle by stać się mało czytelne czy rozmyte. Dobre nagrania brzmią rewelacyjne, a gorsze w dalszym ciągu co najmniej świetnie. Jest to pewna magia tych słuchawek. Bas jest energiczny, zróżnicowany, nieco ciepły, pięknie brzmiący. Średnica nie jest oddalona, raczej zawieszona optymalnie z świetnymi wokalami, które są odpowiednio dociążone, czytelne i angażujące. Góra pasma zaskakuje. Jest rewelacyjna. Elektrostaty robią tu robotę. Jest gładko i przyjemnie, separacja i holografia na wysokim poziomie. Scena obszerna i napowietrzona. Dla siebie wybieram Nanny 1.0. Ewentualnych konkurentów należy szukać przy Fir M3, UM Mest Mk1/Mk2 lub CA Andromeda 2020.
  6. Dzięki uprzejmości @discodroid mogłem spędzić trochę czasu na odsłuchu SMSL SP400 pod M300 vs Matrix 3 Mini Pro wraz z różnymi dokami: CA Ara, CA Mammoth, Kinera Nanna 1.0, Kinera Nanna 2.0 Imperial, Kinera Norn i Skuld oraz Fiio Fh5s. Bardzo pozytywne wrażenia jeśli chodzi o SP400 jak również Matrixa. Oba urządzenia wpisują się w mój gust i są świetne. Stosunek jakości do ceny - rewelacja. Wychodzę z urządzeń droższych bo miałem Bursona CV2+, Moona 230Had, Burson Soloist z Matrix Quattro 2 itp bardzo dobrze znam Coplanda 215 dac i kilka droższych urządzeń. Myślę, że sp400 i matrix to najlepsze urządzenia do 5tys jakie słyszałem. Krótkie porównanie: Sp400 gra bardziej otwartym dźwiękiem. Dokładnie, z precyzyjnym basem, ładną definicją i różnorodną fakturą. Scenicznie jest bardzo dobrze i o krok lepiej niż Matrix, który znów gra trochę w stronę Bursonowego stylu, co mi akurat bardzo odpowiada. Na Mini 3 Pro nie czuć poluzowania, bas jest mocny (mocniejszy niż w Sp400) jest pełny i sięga nisko. Ciężko mi jednoznacznie wskazać faworyta w tej kwestii, oba urządzenia są bardzo dobre. Matrix ładnie dociąża dźwięk i średnicę, gitary brzmią ciężko, separacja instrumentów jest na dobrym poziomie, nic się nie zlewa, przekaz jest gładki i angażujący. Górze niczego nie brakuje, zdaję się nawet, że jest bardziej wyrafinowana niż w SP400. SMSL gra bardziej zwiewnie w środkowym paśmie, jest więcej powietrza, instrumenty są trochę bardziej oddalone od siebie, ale zawsze czytelne. Góra pasma jest jak najbardziej w porządku i nic mi w nim nie przeszkadza. Jeśli szukacie integry do 5tys to Matrix powinien znaleźć się na waszej liście odsłuchowej. Szczególnie jeśli ktoś ma lub podoba mu się SMSL M500. Wydaję mi się, że Mini 3 Pro jest maksymalnym rozwinięciem integry SMSLa i pójściem w kierunku Bursona. Wygląda świetnie, ma kolorowy wyświetlacz i jest streamerem. Dodatkowo mamy 2 wyjścia słuchawkowe, które mogą działać jednocześnie gdzie możemy dostosować głośność podwójnym potencjometrem dla każdej pary osobno. Jest to bardzo kompletny sprzęt i ciężko o jakiegokolwiek konkurenta w tej cenie. SP400 tymczasem jest rewelacyjnym wzmacniaczem i znając parę DACów można łatwo sobie dostosować go pod swoje preferencje. Mi SP400 z M300(którego mam prywatnie) gra wybitnie i jest na mojej liście zakupowej. Choć nie ukrywam, że Matrix zrobił świetne pierwsze wrażenie i też biorę go pod uwagę Dzięki Krystian za możliwość przesłuchania musiałbym siedzieć u Ciebie cały tydzień, żeby przesłuchać wszystko co zebrałeś :) Dla zainteresowanych o dokach napiszę wieczorem pozdro
  7. Witam, Być może komuś się przyda takie porównanie: Topping A90, A30pro i SMSL SP400. Krótkie wrażenia z odsłuchu. Dzięki uprzejmości Michała (KRK) miałem okazję ostatnio testować Topping A90 i Topping A30pro wraz z SP400. Było to moje pierwsze spotkanie z firmą Topping, która zostawia za sobą pozytywne wrażenie. Wszystkie trzy wzamki były podłączone pod M300 którego mam na własność (na co dzień gra z SP200) Co ciekawe M300 puszcza sygnał przez RCA i XLR więc może zasilać sygnałem dwa wzmacniacze w tym samym czasie. Zdecydowanie na plus. Myślę, że różnica między nimi (A90 vs SP400) nie jest bardzo duża i sprowadza się raczej do preferencji lub gatunku muzyki. Sam ustawiłbym A90 trochę poniżej poziomu SP400. Dla mnie wielkim plusem jest kreowanie sceny przez SP400, która jest świetna. Jest szersza i wyższa, może nie ma takiej trójwymiarowości jak w Bursonie X3C, ale poziomem dźwięku wiele mu nie ustępuje. Ma się wrażenie, że otwiera słuchawki, szczególnie po bezpośrednim przejściu z A90 na SP400. Przekaz jest bardziej transparentny. Nie mam zarzutów do prowadzenia basu. Radzi sobie świetnie nawet z takimi wybrednymi słuchawkami jak beyerdynamic t5p v2. Jest kontrola, świetna faktura, szybkość i wypełnienie, choć w tym ostatnim pomaga też M300. Topping A90 natomiast gra trochę gęściej, czy może grubiej na całym paśmie i to główna różnica, jest też mniej transparenty, ale dodaje nieco basu, co akurat może się podobać. Scena wydaję się mniejsza i brak wrażenia aż takiej otwartości. Choć połączenie z moimi T5p v2 i TH610 może się podobać i synergia jest całkiem dobra to jednak do mnie bardziej przemawia przekaz SP400. Toppinga A30pro, przy tak małej różnicy w cenie do A90, nie brałbym pod uwagę w kwestii zakupu. Słuchałem go krótko, więc ciężko będzie się tutaj ustosunkować, ale moje uszy raczej zawsze kierują się bardziej w stronę SMSL czy to SP200 czy SP400. Polecam posłuchać i zapoznać się z tymi urządzeniami, gdyż taki poziom jeszcze parę lat temu był zarezerwowany tylko dla sprzętu kosztującego 7-10tys takich jak Burson CV2+, Copland 215, Moon230had, Chord Hugo itp. Teraz można mieć bardzo zbliżony, a w niektórych aspektach nawet wyższy poziom za znacznie mniejsze pieniądze. Oczywiście zawsze chodzi o nasze preferencję, o to jaki lubimy dźwięk, do jakiego dźwięku jesteśmy przyzwyczajeni i jakie są nasze wymagania odnośnie kreowania dźwięku przez słuchawki lub wzmacniacze czy DACi. Polecam posłuchać i samemu wybrać. Na mojej liście zakupowej (wzmaki/integry) SP400 jest na pierwszym miejscu. Myślę, że jest uniwersalny i nada się do wielu słuchawek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności