Skocz do zawartości

Sly30

Zarejestrowany
  • Postów

    161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sly30

  1. Godzinę temu, Soundman1200 napisał:

    Boję się słuchać Staxów, bo jak mi nie podejdą i legenda ostatnia upadnie, i co wtedy?:P

     

     

    Może tak być. Mnie nie podeszły. Super szybki dźwięk, bardzo rozdzielczy, ale jasny, niedociążony, kiepski bas, kiepski midbas, niska średnica też słaba. I jak szczerze pogadasz z aktualnymi i byłymi posiadaczami, to ten typ tak ma. To była legenda w czasach, gdy u nas nic nie było. Porównanie do byle czego 25 lat temu faktycznie mogło wzbudzać szok i euforie. Ale czas mija, rynek się zmienił, oferta jest teraz ogromna i sprzęty coraz lepsze, a dawna legenda została w tyle. Tak często bywa, że w legendach jest więcej mitów niż prawdy.

  2. Ale jest zasadnicza różnica. Jedne i drugie są podbudowane marketingiem, bo takie mamy czasy. Ale jedne grają wybitnie, a drugie nędznie. To właśnie jest ta różnica, która dyskwalifikuje Ultrasone i ich marketingowy bełkot czynią nieakceptowalnym.

  3. Ten ich S-Logic to lipa śmiechu warta i dorobiony pokrętny marketing. Ether Flow bez marketingowego bełkotu robią to duże lepiej, a Ultrasone może sobie o tym tylko pomarzyć. I do tego polityka cenowa Ultrasone to już kpina, jak za brzmienie jakie oferują. Jak dla mnie, to lepiej grają słuchawki z przedziału do 1000zł, czyli 10-15x tańsze.

    • Like 1
  4. Ale zupełnie inny jest bas w Audeze, a inny w Ether Flow czy HE-1000. Jak dla mnie zdecydowanie lepszy niż w Ultrasone. Miałem ostatnio Ultrasone Edition 10 i Grado GS2000. Ultrasone to nuda do kwadratu. Grado były fajne. Ale i tak HE-1000 czy Ether Flow o klasę lepsze.

  5. Klient nie ma praktycznie żadnych praw! Jeszcze kilkanaście lat temu była wolna kwota chyba 200$, ale i to zostało zlikwidowane. Teraz ta kwota jest śmieszna, więc praktycznie wszystko podpada pod cło i vat i to jeszcze liczone progresywnie od wartości celnej, czyli wraz z transportem. Jeśli coś kosztuje 100$ i przesyłka 30$, to wartość celna wynosi 130$. Do tego doliczają cło, sumują i od całości naliczają jeszcze vat. Tłumaczenie, że to jest gift i nie powinno być opłat jest bez sensu. Przecież bogaty znajomy z USA może nam sprezentować nawet samochód jako gift i co? Nie należy się cło i vat?

    W przypadku, gdy nie ma faktury zakupu i deklarujemy, że jest to gift, to musimy sami opisać co to jest i jaką ma wartość. Oczywiście można trochę tą wartość zaniżyć, ale bez przesady, bo oni też głupi nie są, mają internet i raz dwa znajdą przybliżoną wartość. W razie sporu i pójścia z nimi na udry mogą zatrzymać przesyłkę do wyjaśnienia nawet na rok!!

    A potem jeszcze obciążyć człowieka kosztami magazynowania, więc w przeciwieństwie do obecnej politycznej retoryki władz Polski, radzę nie pyszczyć, nie nadzierać ryja, nie formułować oskarżeń, nie odgrażać się i grzecznie wszystko załatwić. Pyszczenie nigdy nie daje dobrych efektów i koszty później są dramatycznie wyższe.

  6. 15 minut temu, majkel napisał:

    Cienka folia jest w elektrostatach, w magnetostatach z racji obecności ścieżek przewodzących ona sama musi być sztywna i odporna mechanicznie, a więc i gruba. Poza tym duża płaska powierzchnia może się szybko poruszać tylko w próżni, bo nie natrafia na opór powietrza, tak więc mnie się na przykład nie może pomieścić w głowie, jak przetwornik planarny może być szybki?

     

    To jakim cudem tak szybkie są wstęgi czy drivery AMT? Przecież nie pracują w próżni? Słuchając HE-1000 i Ether Flow mam wrażenie, że są bardzo szybkie, szybsze niż dynamiki. Ale Audeze już nieco wolniejsze.

  7. Dnia 19.08.2017 o 13:49, Roo_Volt napisał:

    Moje odczucia co do Ether Flow są takie, że w zasadzie skończyłem poszukiwania. W parze ze wzmacniaczem Bryston BHA-1 dla mnie to koniec drogi. Mój tor którego nie chce już modyfikować to: netbook, ifi ilink, hegel hd 25, bryston bha-1, ether flow.  Koniec drogi z dwóch powodów:

    1. Zawsze mnie na nim zachwyca muzyka.

    2. Rozsądek finansowy.

     

     

    Mam takie samo odczucie, choć oczywiście nie słyszałem wszystkich godnych uwagi słuchawek. Sporo miałem na głowie, ale jednak np topowych Final Audio Design nie słyszałem, a ponoć też świetne. Z drugiej strony cena 3x wyższa niż i tak w sumie drogie Ether Flow, 2x cięższe, no i zamknięte. Zawsze wolę otwarte. Ale pewnie posłuchać warto by było. 

  8. Zamknięte AT, takie czerwono-metaliczne z 1000 w symbolu też dobrze grają, ale choć są zamknięte to izolacja jest niezbyt mocna. Nie wiem jak otoczenie słyszy muzykę, gdy one grają, ale mając je na głowie słabo izolują, ale nieźle grają. Nie jest to klasa Ether Flow ale skoro kolega ma diametralnie inne upodobania, to może akurat przypadną do gustu. A może te Sony Z1R? Opinie są niezłe.

  9. Godzinę temu, bachankas napisał:

    Czyli jak zawsze zalezy od słuchawek i preferencji :P
    Dla mnie zdecydowanie "nasycowny i masywny", zero chudości.

     

    Mam takie same wrażenia.

    58 minut temu, rollomay napisał:

    Kann był deczko jaśniejszy od AK300, niedużo ale był. Brzmieniowo było nawet nieźle, ale cegła straszliwa... no i brzydki jest:rolleyes:.

     

    To prawda, jest duży, ale np AK380 + amp, to jeszcze większa cegła.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności