vonBaron

Ale my tylko sobie gadamy

Lekarz nie zawsze jest wyrocznią, znam temat trochę od kuchni ...

Dobry lekarz, a o takiego trudno, i owszem ...

Często kiepska wiedza, jeśli już jest, brak energii, zainteresowania i zaangażowania ...

Dokładnie, lekarz nie wie wszystkiego, tym bardziej, że obecny system kształcenia szkoli ludzi na "procedury", a nie do używania własnego mózgu.

A już w takich tematach niezwiązanych z fizycznością, to już w ogóle większość to błądzenie, półprawdy i wysuwanie hipotez. 

Równie dobrze sam siebie zdiagnozujesz (lub ktoś kto cie dobrze za), a pewnie nawet lepiej, bo to w końcu problem ciebie dotyczy.

To, że człowiek jest również istotą energetyczną, a nie tylko fizyczną, było dla ludzi oczywiste od tysięcy lat, dopiero bardzo niedawno (w stosunku do trwania ludzkiej cywilizacji) oficjalna nauka nie przyznaje się do tego, bo niby nie ma dowodów (w nieoficjalnej są). A przecież 200 czy 300 lat temu, jak nie było mikroskopu też nie było dowodów na istnienie bakterii, wirusów itp. - to, że czegoś nie widać, to nie znaczy, że tego nie ma.