jarekm3

O adaptacji akustycznej pomyśle dopiero w przyszłym roku. Obecnie szukam jakiegoś półśrodka aż uda mi się jakoś akustykę ogarnąć. Obawiam się jednak że trudno będzie panelami zniwelować podbicia w okolicach 60hz. Czy jest różnica pomiędzy panelami stojącymi na nóżkach a wiszącymi?

Czy bassreflexy w Adamach A7X można bezpiecznie zatkać. Mocno rezonuje u mnie bass w okolicach 60hz. Zatkanie portów rozwiązuje problem tylko czy w ten sposób coś się nie uszkodzi? Alternatywą jest mocne ściszenie o 12db. Czy w ustawieniu poziomym ma znaczenie z której stroje jest wysokotonowiec? W instrukcji pokazane są oba sposoby.

Kupiłem słuchawki. Bezproblemowy kontakt i szybka wysyłka w doskonale zabezpieczonym opakowaniu. Polecam.

Z ciekawostek, Audigy SE jest w stanie zagrać według mnie wystarczająco głośno. Na ALC888 przy wyższej głośności były już przestery. Udało mi się odsłuchać kilku urządzeń. Część niestety jedynie w sklepach gdyż nie wypożyczali do odsłuchu a w tych co wypożyczali nie było akurat dużego wyboru. Udało się wypożyczyć nad d1050 i nfb 28. Nad d1050 pożyczyłem całkiem przypadkowo. Nie było niczego czym się interesowałem więc z ciekawości wziąłem co było. Dźwięk był odczuwalnie czystszy i bardziej rozdzielczy niż na SB Audigy SE. Nie była o jednak znaczna różnica. Scena jednak wydawała mi się znacznie bliższa coś jak w zintegrowanym alc888. He 400i dawały radę napędzić. Było w nadzie jednak kilka wad konstrukcyjnych. Przy puszczaniu utworu i zmianie próbkowania pykał. Puszczałem coś, nad raz pykną po około sekundzie zaczynał grać i znowu pyk. Drugi problem to brak informacji o ustawionej głośności. Cena bardzo przesadzona moim zdaniem. Odsłuchu Nada i Audio GD nie przeprowadziłem jednocześnie. Dzieliło je cztery dni. W nfb 28 dźwięk jest jeszcze bardziej czystszy. Pozwala usłyszeć instrumenty które na nadzie wydawały się szumem tła lub złym nagraniem. Scena większa niż na Audigy. Z linuxem nie ma żadnych problemów. Nfb gra najlepiej z słuchanych przez zemnie urządzeń i prawdopodobnie go zostawię. Podoba mi się jak gra. Zastanawiam się nad kablem xlr do hifimanów. Standardowy jest niestety dość krótki a nfb ciut duży na biurko.

Może w weekend znajdę chwilę by podjechać do q21 i coś wypożyczyć. Spieszyć się nie zamierzam. Do tej pory jedynie dużo czytałem więc wiedzy praktycznej niestety u mnie brak, a wszędzie skrajne opinie dotyczące sprzętu. Bez kilku odsłuchów się nie obejdzie aby podjąć decyzję.

Witam serdecznie wszystkich jako nowy użytkownik forum. Zakupiłem niedawno słuchawki hifiman he 400 i zastanawiam się nad torem dla nich. Nie mam doświadczenia więc zwracam się uprzejmie o Waszą pomoc. Jako źródło słurzyć będzie terminal hp, ewentualnie laptop. Tak więc potrzebuję jakiegoś daca/amp na usb. Obecnie posiadam daca maya u5 i jest troczę zbyt sucho i ostro na górze. Porównywałęm ze starym sound blasterem live gdzie dzwięk był bardziej wypełniony w moim odczuciu. Na odsłuchu słuchawek w cd marantza było dużo lepiej. Czytałem że hifimany potrzebują mocnego zasilana. Planuje więc wyporzyczyć do odsłuchu aune s16, nfb10se3 lub compass 2. Chcę zmieścić się w okolicach 3000zł. Czy różnica pomiędzy kablem xlr a jack to jedynie większe napięcie?