Skocz do zawartości

Mripper

Zarejestrowany
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Mripper

  1. Bo to są lekko specyficzne słuchawki, ale wydaje mi się, że Twoje źródło było nieadekwatne.

     

    2 godziny temu, retter napisał:

    Najpierw z1r posłuchaj ja się lekko zawiodłem, nie mówiąc że nie są zamknięte.

    pisane mobilnie
     

     

    Nie są zamknięte? Yyy, że jak? 

     

    54 minuty temu, audionanik napisał:

    Dla mnie najbardziej normalne i zwyczajne są nhc na szmaciakach. Kiedy je zakładam wszystko jest jak należy, na swoim miejscu i nic mnie nie drażni. Wszystkie inne słuchawki (łącznie z ubóstwianymi przeze mnie z1r) wcześniej czy później mnie czymś zjeżały w jakichś momentach lub zakresach. NHC są jak kuchnia babci.

    On napisał ze sowy są chude z czym akurat można się zgodzić.

     

    Lekki offtop, ale możesz napisać, co Cię irytuje w z1r?

  2. 603 to optymalny wybór. Dobry sensor i cena. Na baterii (1 lub 2 w zależności czy waga komuś przeszkadza) trzyma wieki. Żaden późniejszy model nie trzyma nawet połowy z tego na aku/baterii, a różnica w sensorze pomijalna, o ile nie jesteś zawodowym graczem w CS.

  3. 7 godzin temu, Lord Rayden napisał:

    Ja byłem sam na odsłuchu (czasu miałem sporo) . Moja Żona nie protestowałaby przeciw zakupowi, gdyby słuchawki mi się podobały. Ale trzeba być rozsądnym bo pomyłka skutkuje tym, że w razie co - nie ma jak sprzedać. 

     

    Powrócę do tematu Elegii (zamknięte). Nikt o nich zdania nie zmienił ? We Wrocławiu nie ma ich do odsłuchu w Denonie. 

     

     

    Elegie to jedyne słuchawki Focala, które mi kompletnie nie podeszły i to się chyba nigdy już nie zmieni. Robiłem kilka podejść, różne źródła, muzyka i jakoś bez skutku. Focal chyba doszedł do podobnego wniosku bo akurat ten model jest relatywnie rzadki w sprzedaży, zazwyczaj w sklepach są Eleary / Cleary i Utopie. Do tego wydali Stelie, które z pewnością są o wiele lepsze niż Elegie no ale ich cena jest (nie)adekwatnie kosmiczna. 

     

    12 godzin temu, bob2000 napisał:

    W celu uzupełnienia wrażeń z krótkiego odsłuchu Focale Elear dodam, że w odsłuchu towarzyszyła mi moja kobieta. Stwierdziła, że przypominają jej moje DT150, które uważa za nudne, mało wesołe (prawdopodobnie zasługa x7s) i zbyt ciemne. Zdecydowanie jej się nie spodobały 🏴‍☠️  :D

     

    Pewnie w końcu za 2-4 tys. zł można kupić kilka sukienek czy torebek, a to przecież zdecydowanie lepszy sposób na rozdysponowania takiej gotówki niż słuchawki. 😂

    • Like 1
    • Thanks 1
  4. To nadal za dużo. Dlatego wątpię abym się zdecydował na Stelie już teraz, przy obecnej cenie. Za pół roku - rok będzie pewnie można używki kupić poniżej 7-8 tys. i wtedy będzie można temat ponownie rozważyć. Póki co skłaniam się bardziej w stronę Arya, które nowe kosztują ok 7k, a pewnie niedługo używki jeszcze cenę zbiją.

     

    I też uważam, że obecne ceny słuchawek (z praktycznie wszystkich segmentów) są chore.

    • Like 2
  5. 7 godzin temu, Nicodem napisał:

     

    O, zaczyna się hype. @vonBaron, @John Grado kto jeszcze? :)

     

     

    Ja. Będę miał okazje ich posłuchać dłużej w środę to się wypowiem. Miałem wcześniej okazję je posłuchać, ale dość krótko. Brzmiały dla mnie jak takie zamknięte Utopie, minimalnie gorsze w pewnych aspektach, co wynika oczywiście ze specyfiki zamknięte vs otwarte. Generalnie zainteresowanie z mojej strony duże.

     

    Z drugiej strony słuchałem ostatnie Arye i zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie, do tego cena no powiedzmy rozsądna. No ale kolekcjonerem słuchawek nie jestem, więc pewnie tylko jedne jeszcze kupię.

     

    @vonBaronHegel w komis? :D Czyli zostajesz z iFi jako podstawa?

  6. 26 minut temu, Rafacio napisał:

    Pewnie, że nie bo takie źródło na pewno nie jest pięć razy lepszy o ile w ogóle. Nadal operujesz na klasach cenowych.

    Dobra. Nie ma nici porozumienia. Dla mnie cena jest tylko ceną i o niczym innym nie świadczy jak tylko o tym na ile producent swój produkt wycenił. Jakby cofnąć się w czasie i poszukać postów na tym forum to podobno dla serii K7 nie ma za dobrych źródeł.

     

    Rozmawiamy o sprzęcie audio, a konkretniej o niuansach dźwiękowych, których 95% ludzi nawet nie słyszy lub nie przywiązuje do tego żadnej wagi. Jedynym klarownym podziałem dla nich jest cena. W związku z tym moje przesłanie było jasne, nie ma sensu wydawać "kosmicznych" pieniędzy na lepsze źródło, bo różnica będzie znikoma, zapewne nieadekwatna szczególnie w przypadku tych słuchawek (innych również w mniejszym lub większym stopniu), dla znakomitej większości ludzi.

     

    I choć oczywiście nie ma jakieś uogólnionej skali, że XXX pieniędzy dostaniesz sprzęt klasy B, a za XXXX sprzęt klasy A to wielu dziedzinach tak dokładnie to działa czy Ci się to podoba czy nie. Sprzęt audio jest akurat bardzo specyficzny i bardziej zależy od Twoich preferencji i uszu niż samej klasy sprzętu, ale to nie jest reguła, która jest wykładnicza dla innych rzeczy.

  7. W dniu 10.08.2019 o 13:30, Gypsyfunk napisał:

    Nie pierwszy raz słyszę, że specyficzne to Audio gd. Na czym tto polega? 

     

    Audio GD nie ma dobrej reputacji ogólnie. Ich konstrukcje to przerost formy nad treścią, który nie przekłada się jakość - no chyba, ze lubisz mocno podkoloryzowany dźwięk, a z drugiej strony w pomiarach technicznych wypadają tragicznie. Nie mówiąc już o tym, że przez długi czas fałszowali te ostatnie na swojej stronie, a w niezależnych testach wychodziło coś zupełnie innego, do czego się później przyznali. Mówiąc więc delikatnie nazwałem ich produkty specyficznymi. 

     

    9 godzin temu, Rafacio napisał:

    Dla spokojności umysłu pomyśl ,że te słuchawki wchodząc na rynek kosztowały ze dwa koła. Lepiej? A tak poważnie to jakie to ma znaczenie? Bo ja nie widzę zbyt wielkiej korelacji między ceną, a jakością dźwięku danego produktu. A większość niestety operuje cenami czy przedziałami cenowymi jakby to cokolwiek więcej znaczyło ponad to, że producent sobie taką cenę ustalił.

     

    Nie ma prawie żadnego znaczenia, może jedynie takie, że z pewnych słuchawek wiele więcej za pomocą źródła nie wyciągniesz (eq pomijam). Może się więc okazać, że mając źródło za 1000 zł i słuchawki za 700 zł grają one już nazwijmy to optymalnie z braku innego określenia i po zmianie tego pierwszego na 5 razy droższe zmieni się.... nic lub prawie nic. 

     

    Prawdą jest, że sprzęt audio generalnie jest kosmicznie przewartościowany, nikt tego raczej nie neguje, ot zwyczajnie topowe słuchawki mają zazwyczaj (nie jest to 100% reguła) większe wymagania względem źródła aby zagrać optymalnie. Dlatego zazwyczaj najpierw wybiera się słuchawki, a później do nich dopiero źródło i nie zawsze (rzadko) jest sens kupować 5 razy droższe źródło od słuchawek. Szczególnie w "niskiej" lub "średnio-niskiej" (przyjęte potocznie) klasie tych ostatnich.

    • Thanks 1
  8. 4 godziny temu, Mayster napisał:

     

    W czym konkretnie jest lepszy DX3 Pro i od której wersji X1s (wyszły 3 na przestrzeni ostatnich 5 lat)?

     

    Miałem jedną, przedostatnią rewizję. To ogólnie również niezły sprzęt za takie pieniądze. Z głowy, co lepsze (lub bardziej mi odpowiada w Toppingu DX3 Pro):

     

    - X1s nie nadawał się do napędzania iem

    - Topping ma wyświetlacz, wyjścia RCA oraz Bluetooth

    - Cały tor oparty na układach (2x) AK w Toppingu dla mnie brzmi lepiej niż dość sterylny X1s oparty na ESS Sabre (ten punkt dla mnie jest najważniejszy, choć oczywiście czysto subiektywny)

    - Pamiętam też, że toczyły się dyskusje iż w X1s były problemy z balansem pomiędzy kanałami, jak jest teraz - nie wiem, sam tego nie doświadczyłem

    - Topping ma w zestawie całkiem fajnego i funkcjonalnego pilota

    - Topping jest wyraźnie tańszy, co w przypadku budżetu o jakim tutaj założyciel tematu piszę jest to również nie bez znaczenia

     

    Ogólnie, żebyś mnie źle nie zrozumiał, X1s to dobry sprzęt, ot Topping DX 3 Pro dla mnie jest lepszy całościowo.

     

    @ferszcikGeneralnie kupowanie sprzętu audio w ciemno bez odsłuchu moim zdaniem to dość słaby pomysł, nawet przy tak relatywnie niewielkich kwotach. Posłuchaj jednego i drugiego, następnie zdecyduj. Oddasz tego, który Ci nie podejdzie / będzie dla Ciebie gorszy.

    • Like 1
  9. Tak Ci już koledzy napisali, najlepiej dorzucić lepsze opamy do SC808.

     

    Jeśli natomiast nie chcesz się bawić to kup Toppinga DX3 Pro w Amazon.de, nie będziesz miał żadnych problemów ze zwrotem w razie gdyby Ci nie podszedł. Jest on całościowo lepszy od X1S i trochę tańszy.

     

    Słuchawki... no właśnie. Trudno nam doradzić, bo niby słuchasz wszystkiego. Najlepiej zawsze wybrać słuchawki i pod nie zbudować tor. Teoretycznie Senki HD 650 (6xx) są najczęściej wybierane jako taki "złoty środek", ale czy Tobie będą odpowiadać - trudno powiedzieć (mi nie pasowały, lekka koloryzacja dźwięku zawsze mnie w nich wkurzała). Nowe u nas to jednak koszt ok. 1200 zł. W tym momencie na Allegro masz ten model z dropa właśnie - ktoś sprzedaje je za 920 zł. Może warto się zainteresować. 

     

     

  10. Trochę sprzętu nakupowałem ostatnio, kilka dac/amp i pierwszy z nich dotarł w piątek. Nawet trochę się zdziwiłem, że paczka z Chin doszła tak szybko / pierwsza. Mam chyba sporo szczęścia, bo ponownie obeszło się bez żadnych dodatkowych opłat. Czekam jeszcze na Massdrop x THX AAA™ 789 i przymierzam się jeszcze do CMA400i/600i, które pewnie kupię lub wypożyczę do porównania jeśli trafi się okazja.

     

    DX3Pro.thumb.jpg.15a13196da419642c0bc272f07c3c427.jpg

     

    Wracając do małego bohatera tego krótkiego opisu - Topping DX3 Pro, mogę napisać, że się nie zawiodłem. Jest dokładnie tak jak zapamiętałem brzmienie z odsłuchu tego zestawu (DX3 Pro + Elear) wcześniej, u kolegi. W takiej kombinacji wokal jest lekko wypchnięty do przodu, separacja instrumentów nieco lepsza niż to miało miejsce w przypadku Bursona, którego też rozważałem. W ogóle jest coś w poprawnie zrealizowanym torze opartym na układach AK. Wszystko jest nieco bardziej muzykalne, a wokal żeński - magiczny. Zdecydowanie lepiej brzmi dla mnie w porównaniu z jakąkolwiek implementacją toru opartą na układach Sabre. Topping DX3 Pro całościowo gra dość neutralnie, ale z pewnością nie jest to dźwięk sterylny jak w przypadku np. wspomnianego wcześniej Bursona.

     

    DX3Pro3.thumb.jpg.babb31a4a7d7b2cab34e2158d708f98d.jpg

     

    Puryści zachwyceni nie będą, ale dla melomanów, którzy lubią takie granie Topping DX3 Pro jest chyba nie do pobicia w relacji cena/jakość. Dla mnie dodatkowym plusem jest też fakt, że w bardzo małym opakowaniu (bez problemu mogę go spakować do kieszeni w plecaku) dostajemy pełen pakiet opcji, włącznie z BT oraz przyzwoitym pilotem. Ostatecznie małe, chińskie "pudełko" zaskoczyło mnie pozytywnie i nawet jeśli nie będzie to mój domyślny dac/amp w przyszłości to go sobie zostawię na wyjazdy.

     

    • Like 6
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności