Skocz do zawartości

ferszcik

Zarejestrowany
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

6 Neutral

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Padła decyzja, mam już słuchawki, które całkowicie mnie satysfakcjonują. Sennheiser HD6XX Będąc jeszcze w salonie mp3store odsłuchałem HD660s i podobały mi się, jedynie jak dla mnie były lekko za detaliczne. Z tego co później o nich wyczytałem to HD650 miały być cieplejsze, z mniejszą ilością detalu. I jak dla mnie faktycznie tak jest. HD6XX grają dla mnie bardzo dobrze. Jedynie brakuje mi w nich odrobiny basu oraz lekko bardziej przestrzennej sceny ale niestety te słuchawki są znane z średnicowego grania z intymnością wokali i trzeba przyznać, że sprawdzają się w tym świetnie. W grach sprawdzają się bardzo dobrze, nie mam problemu z pozycjonowaniem. Aune X1s Pro myślę, że spokojnie je napędza i wyciska co się da. Trochę tego sprzętu przetestowałem, łącznie były to 4 headsety gamingowe i 7 par słuchawek normalnych. Na pewno gdyby tor słuchawkowy był dla mnie priorytetem to wybór padł by na coś innego, ale jeżeli chodzi o muzyczne doświadczenia to moim głównym miejscem jest stereo. Słuchawki są tylko dodatkiem przy komputerze, pracy i grach. Dziękuję wszystkim za wszelkie propozycje i porady. Mam nadzieję, że ten temat się komuś przyda.
  2. Jak dla mnie miały ostre krawędzie, na głowie sprawiały wrażenie przyłożonej szklanki do głowy. W porównaniu do np HE400se czy Sundar które mają płaskie miękkie pady to nie były specjalnie wygodne prosto z pudełka.
  3. XS były spoko, dźwiękowo mi się podobały. Ergonomia za to niespecjalnie mi przypasowała a jakość wykonania już szczególnie jak dla mnie przekreśla te słuchawki. Niestety to tych dwóch rzeczy też przykładam dużą uwagę. Dźwiękowo szukam solidnej podstawy basowej, detalu ale bez jazgotu jak w Beyerach. Lubię lekką przestrzeń i scenę odwrotną do tego co dawały mi HD560s, one były bardzo "przy uchu". A jak jest z wygodą w modelach HD600/650/660? Czy one na głowie leżą podobnie jak HD560s? Mają ostre pady i czy one się wyrabiają w czasie? Słuchałem też wczoraj Ultrasone Pure. Dźwiękowo mnie zaskoczyły ale nie wiem czy to są słuchawki wokółuszne czy nauszne. Nie przepadam za słuchawkami nausznymi a środek mają tak mały że ucho wchodzi na wcisk co jest bardzo niewygodne. ---------------------------------------------------------------------------------------- Temat już znacznie zmienił się i w zasadzie bardziej poszukuję satysfakcjonujących mnie słuchawek niż słuchawek typowo do grania. Przyznam, że w tym aspekcie zacząłem już zdecydowanie mniej patrzeć. A może z innej beczki i warto sprawdzić Audeze Maxwell?
  4. Dziś wziąłem wzmacniacz pod pachę i pojechałem do sklepu mp3. Chciałem porównać Sundary do wyższych modeli Hifimanów i może czegoś dodatkowo. Zacząłem od Edition XS jak większość tutaj polecała, co również wyczytałem na forach itp. Co usłyszałem: zdecydowanie lepsza podstawa basowa, trochę lepsza klarowność i scena. Dźwiękowo zdecydowanie jest lepiej, czy dla mnie idealnie? Ciężko powiedzieć, kilkanaście minut słuchania w sklepie nie oddaje prawdziwego testu na kilka dni we własnych 4 kątach. Jeżeli chodzi o wygodę to jest to dziwna sprawa, praktycznie nie ściskają głowy co jest na plus. Górny pałąk nie jest specjalnie wygodny i wielkie nausznice też sprawiają dziwne wrażenie. Rozmiar miałem zmniejszony na minimum i tak nie leżały specjalnie wygodnie. XS grają lepiej od Sundar ale ich zasadnicza wada dla mnie to ich jakość wykonania. Jak dla mnie te słuchawki wykonane są jak z bazaru, plastik, trzeszczą i w ręku uczucie fatalne. Nie urzekły mnie jakoś niesamowicie, całkowicie odrzucająca jest dla mnie badziewna jakość wykonania i ogólne opinie o usterkach Hifimanów, nie jestem w stanie uzasadnić wydania 2k na te słuchawki. Posłuchałem też Anandy Stealth, były trochę ciekawsze i lepsze od XS ale nie w takiej skali różnic jak Sundara od XS. Posłuchałem Monoprice Monolith M1570, całkiem ciekawe słuchawki, mają dużo więcej "treści" przy zespołach jak Tool, jednak tutaj wokale były mocno wycofane, wycofane w dziwny sposób, grały mocno z tyłu. Prawie na koniec zrobiłem też test innego wzmacniacza, mój Aune X1s Pro zamieniłem na iFi Zen Dac, podłączyłem do niego Sundary i włączyłem opcję podbicia basu. Trzeba przyznać, że od razu zagrały lepiej, nabrały życia, odrobinę tąpnięcia i subbasu. Niestety trochę to je też zamuliło ale w porównaniu do anemicznego podstawowego brzmienia było znacznie lepiej. Skorzystałem też z okazji, żeby posłuchać czegoś innego i w moje ręce wpadły słuchawki Dan Clark Audio Aeon 2 Noir i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobały. Wiadomo, że jest to już kompletnie inna półka cenowa ale brzmienie bardzo mi odpowiadało. Mimo konstrukcji zamkniętej wcale nie odczuwałem wrażenia jakby były zamknięte. Miały dla mnie wystarczająco dużo przestrzeni, przyjemną podstawę basową i detal. Ale to jako ciekawostka Na chwilę obecną wiem, że z Sundarami się żegnam, szukam dalej chociaż jak na razie mimo, że wiem czego poszukuję to ciężko znaleźć coś co spełni te wymagania mimo, że cenowo idę coraz wyżej.
  5. Akurat z tym nie mam większego problemu, duża część sprzedawców sprzedaje towar wyceniony sporo drożej niż ich zarobki. Jednak jako taki pracownik chciałbym czuć, że moja praca jest sprawiedliwie wynagradzana i nie jestem oszukany. Musi być jakaś równowaga. Aplikując na taką pozycję trzeba liczyć się z tym, że zarobki nie będą kosmicznie wysokie ale w tym przypadku kompletnie nie wiadomo czego można oczekiwać skoro pracodawca robi z tego tajemnicę narodową.
  6. @Pioj @BearPL Dzięki za wszelkie podpowiedzi. Ananda, Arya, CZ-1 itp to już wykraczamy zupełnie dalej niż było zakładane. Z resztą co to za przyjemność jeżeli od razu wejdę na wysoki poziom. Też do końca nie uważam, żeby to było dobre bo potrzeba czasu na osłuchanie i zrozumienie czego tak na prawdę potrzebuję. Sundara czy XS jeszcze są do w budżecie do naciągnięcia. Jest to jeszcze jedno porównanie, które mnie ciekawi. Od XS trochę odrzuca mnie fakt ich wyglądu, wielkie nausznice i pałąk taki sam jak HE400se, który nie był dla mnie specjalnie wygodny. Pałąk a raczej taśmę mają Anandy ale to już kolejny krok wyżej. Jak się mają Sundary pod względem wygody do XS? Muszę przyznać że w Sundarach niczego pod tym względem mi nie brakuje, są niesamowicie wygodne prosto z pudełka. Czy faktycznie w XS dostanę więcej takiej treści, mięska w cięższych utworach? Czy jest to w ogóle możliwe w otwartych słuchawkach? Myślę, że nie będzie innej opcji niż porównanie samemu. 🤷‍♀️
  7. Od paru dni są u mnie Hifiman Sundara 2022 i chyba mam to czego mi było trzeba Zdecydowanie dla mnie najlepiej brzmiące słuchawki ze wszystkich dotychczas poszukiwanych, pierwotnie miałem budżet założony niższy jako, że wielkiej uwagi do audio przy komputerze nie przywiązuję ale wyszło jak zawsze. Poszukiwałem czegoś do przyjemnego słuchania przy pracy czy innych czynnościach. Podsumowując przetestowałem Beyerdynamic DT770 i DT990 Pro, Senki HD560s, Hifimany HE400se i Sundary. Jak testowałem HE400se to wiedziałem już, że to prawdopodobnie jest ten kierunek jednak delikatnie mi czegoś w nich brakowało, a na przykład było też czasami za dużo w górnych rejestrach. Moim zdaniem Sundara to jest właśnie ten krok po HE400se, którego było mi trzeba. Uzupełniły te braki, poprawiły to co kulało. Dodatkowo trzeba przyznać, że są bardzo wygodne i całkiem nieźle wykonane. Zobaczymy czy w najbliższych miesiącach nie trafię na słynne problemy z Hifimanami i czy nie zawiodą. Trochę chodzi mi po głowie przetestowanie jeszcze Edition XS ale z tego co czytam to są one trochę jaśniejsze, bardziej rozdzielcze a nie chciałbym iść w tę stronę. Jedyne co brakuje mi w tych słuchawkach to takiego "mięska" i nasycenia przy zespołach typu Tool czy Dream Theater. Co ewentualnie jeszcze mogłoby tutaj być warte przetestowania co będzie miało podobną przestrzeń, scenę i wygodę jak Sundary?
  8. Niektórzy pracodawcy chyba zapominają, że do pracy chodzi się w zamianę za wynagrodzenie i jeżeli nie ma go w ogłoszeniu o pracę to jest to marnowanie czasu potencjalnego pracownika i brak szacunku. Dlaczego mam poświęcać swój czas, dzwonić i może jeszcze iść na rozmowę o pracę żeby na sam koniec dowiedzieć się jakie jest wynagrodzenie na tym stanowisku. Mam nadzieję, że ktoś zrobi z tym porządek i prawnie będzie wymagane podanie widełek do ogłoszenia. Wystarczy popatrzeć na rynek pracy w IT, potencjalny pracownik na ogłoszenie bez widełek nawet nie patrzy. Fascynujące jest dla mnie dlaczego jest to taka tajemnica? Jeżeli pracodawca ukrywa zarobki to najprawdopodobniej są one niewarte uwagi albo coś dalej kręci...
  9. Potestowałem trochę DT 770 Pro oraz DT 990 Pro (obie pary 250Ohm) w różnych scenariuszach. Bardzo ciekawe porównanie mieć w tym samym czasie konstrukcję zamkniętą i otwartą. Niestety 990 są kompletnie nie dla mnie, wysokie tony w tych słuchawkach były dla mnie zdecydowanie za ostre. Ich intensywność i ostrość przysłoniła wszystkie inne cechy tych słuchawek. Dawałem im szansę przy wielu utworach ale niestety nie jest to kompletnie coś czego szukam. Z 770 historia jest trochę inna, mają więcej basu, dużo łagodniejsze wysokie (chyba, że trochę ukryte przez resztę pasma), przestrzeni oczywiście nie mają takiej jak 990. Z tymi słuchawkami mam lekki problem, bo ogólnie to całkiem mi się podobają. Są wygodne, mimo że nie mają odłączanego kabla to ten przewód jest zwinięty i idealnie leży na biurku od wzmacniacza pod monitorem, konstrukcja zamknięta przypadła mi do gustu ze względu na izolację okolicznych dźwięków. Jednak w ich brzmieniu trochę czegoś mi brakuje, lekkiego wypełnienia, średnicy i jednak tutaj wysokie też mogą być ostrawe co nie do końca mi się podoba. Być może to kwestia jeszcze lekkiego przyzwyczajenia. Próbowałem to skorygować za pomocą EQ w APO ale zakończyło się to tak samo jak w każdym przypadku zabawy z EQ, zawsze mam wrażenie że wszelkie ustawienia brzmią dużo gorzej niż domyślne, czy to presety oratory1990 czy jakiekolwiek inne. Raczej wolę zostawiać wszystko w takim stanie jak zakładał producent. Trzeba pamiętać o tym, że słuchawki będą jednak używane w 80% do grania w czym 770 sprawdzają się całkiem ok chociaż szału wielkiego nie ma. Pozostałe 20% przy muzyce nie jest takie jakbym chciał. Nie ma lekko Czy jest jeszcze coś w podobnym budżecie co może być warte sprawdzenia? Łagodniejsze na górze, zamknięte?
  10. Dzięki, przeczytam. Właśnie dziś przychodzą do mnie DT 770 Pro oraz DT 990 Pro. Chciałem bezpośrednio porównać te słuchawki jak i dwie różne konstrukcje. W najbliższych dniach będę je porównywał i jak już dojdę do jakichś wniosków to na pewno się tutaj podzielę.
  11. Tutaj raczej mam na myśli, że wszystko inne niż moje dotychczasowe słuchawki brzmi mi dziwnie. Tak jak napisałem, najprawdopodobniej wynika to z dosyć mocnego przyzwyczajenia. Dlatego cały weekend będę je testował i zobaczymy co wtedy wyjdzie.
  12. Wiem, że to dosyć krótko cały czas używam raz jednych raz drugich. I będę używał cały weekend. Wiem, że po 5 latach jestem bardzo przyzwyczajony do obecnych i to trochę zaburza moją decyzyjność. W międzyczasie testowałem też Steelseries Arctis Nova 7 i z nimi mam dokładnie taki sam problem jak z HD560s jeżeli chodzi o wygodę. Mają bardzo "ostre" nauszniki, które dosyć mocno wbijają mi się w głowę. Tylko pytanie jak szybko one się wyrobią i będą faktycznie wygodne jak to bardzo dużo osób mówi.
  13. Mam dziś u siebie Hifimany HE400se i Sennheisery HD560s. Zaczynając od jakości wykonania to Senki niestety są dosyć tandetne, plastik fantastik ale co za tym idzie są bardzo lekkie. Hifimany są porządniejsze, cięższe ale mam z nimi jeden problem. Kiedy zakładam je na głowę, ruszam to coś w nich strzela, taki dźwięk jak ruszania folią aluminiową. To ich przypadłość czy wada mojego modelu? Nie wymaga to wcale mocnego ruchu, delikatnie skręcanie. Co do wygody jak dla mnie zdecydowanie wygrywa Hifiman, miękknie nauszniki, miękki górny pałąk. Wagi wcale nie czuć. Senki mniej przypadły mi do gustu, nauszniki mają ostre i twarde. Uczucie bardziej jakbym przykładał szklankę wokół ucha Jeżeli chodzi o nacisk to jedne i drugie są w porządku i nie uciskają. W Senkach niestety moje uszy dosyć nieprzyjemnie dotykają słuchawki w środku. Do Hifimanów dołączony jest normalny porządny kabel, miękki w gumowym oplocie z kątowym wtykiem. Nie ma tego kabla, na który narzeka każdy recenzent. Co do dźwięku. Hifimany grają cieplej, dla mnie przyjemniej, bardziej naturalnie i zdecydowanie większą przestrzenią. Wokale są bardziej oddalone od uszu, w Senkach bardziej prosto do ucha. Dla mnie Senki są trochę bardziej "ekscytujące" w porównaniu do Hifimanów. Przy testach za każdym razem jak słuchałem Senków to było trochę efektu wow, ale potem je zdejmowałem, zakładałem Hifimany i miałem wrażenie jakbym kładł się do własnego łóżka, dużo wygodniej, spokojniej, równiej. Senki mają wyraźniejszy bas, jednak wydaje mi się, że obie pary schodzą równie nisko. Jeżeli chodzi o pozycjonowanie w grze a stąd ten temat właśnie się wziął to nie jestem przekonany do żadnej z par. W obu słuchawkach wszystko brzmi dosyć dziwnie, nie do końca słyszę to samo co słyszałem w Arctisach 1. Jeżeli miałbym wybierać jedną parę do grania to chyba wybrałbym Senki, niestety są koszmarnie niewygodne. Gdybym miał wybierać tylko do muzyki to wybrałbym Hifimany.
  14. Patrząc po stopce masz też DT990 Pro X. I jeżeli chodzi o pozycjonowanie to wybrałbyś Sennheisery?
  15. Najbardziej zależy mi na odwzorowaniu kroków przeciwników w grach FPS, głównie PUBG który ma dobry silnik dźwiękowy. W obecnych Arctis 1 nie mam z tym problemu ale niestety słuchawki powoli umierają
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności