Bula
Zarejestrowany-
Postów
50 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Nie miałem okazji posłuchania tych Hifimanów . Wiem, że były, ale nie zdążyłem
-
Mi się bardzo podobały następujące stanowiska: W sobieskim: - jak co roku reimyo, - studio 16 herz z amplifonem, - wilanów II. W Tulipie tylko Ayon, ze słuchawek posłuchałem sobie staxów. Na narodowym Syn Hajzera, FM Acoustics, Franc Audio, DCS z audio researchem i wilsonami, drugi pokój z wilsonami i aurenderem. Za wykonanie (w tej cenie) Zeta Zero Orbital 360 zasługuje na nobla. Orfeuszów posłuchałem, szkoda, że nie ma połączenia detalu wysokich modeli Staxa z dociążeniem Orfeuszy. Ten CD Accu mógłby zostać zestawiony z HD800 i pokazałby więcej.
-
Gra to jakoś znośnie, czy loudness war?
-
Możesz porównać dsd i manhattana? Z tego co czytałem to można zainwestować w dobry zegar do dsd i jest wtedy o wiele lepsza góra.
-
Myteka trzeba po prostu sparować z czymś co trochę podbarwia- np. sennkami hd 650 albo jakimś wzmacniaczem. Zawsze mi 650-tki zamulały, ale na myteku no nie chcą (znaczy zamulają, ale w taki dobry sposób ). Dodatkowo szkoda, że w brooklynie jest już tylko jedno wejście usb, 2 wejścia w dsd to niewątpliwy plus.
-
Ciekaw jestem tylko różnic sonicznych między dsd a brooklynem. Mam nadzieję, że nie będą kolosalne, bo dopiero co trafił do mnie dsd . Co do wyglądu- wolałbym chyba odpust dla rapera niż surowość dsd.
-
Polska firma MYTEK ogłosiła na swojej stronie internetowej premierę ich nowego combo- Brooklyna. Zgaduję, że będzie to następca słynnego już modelu DSD. Wygląd podobnie jak w Manhattanie- wymiata! http://preorder.mytekdigital.com/
-
@artekk Właśnie o tym mówię- koncerty elektryczne, nagłaśniane będą naprawdę dobre- VooVoo było bardzo fajne, Luxi tak samo. Tak w ogóle to w tym tygodniu kupili nowe nagłośnienie
-
Sala w Browarze to kiszka do koncertów bez nagłośnienia. Nic tylko elementy pochłaniające, żadnych dyfuzorów- rock będzie świetnie grał, bo sala wytrzyma sporo hałasu, ale akustyka traci fakturę. Spróbuj w tej sali klasnąć, to nie jest naturalny dźwięk- swoją drogą witam Włocławianina . Też byłem na VooVoo i Luxach.
-
Zróbcie sobie kabel usb z osobnym zasilaniem- data i masa idzie z kompa, a +5V z oddzielnego zasilacza, petarda
-
W ogóle mam takie spostrzeżenie na temat okładek ECMu- każda żyje swoim własnym życiem. Weźmy na przykład dwie płyty tria Marcina Wasilewskiego- "Faithful" oraz "Spark of life". Faithful (muzyka) ma wyraźnie mroczniejszy, ciemniejszy klimat, jest bardzo stonowana, idealna wręcz na nocną porę- na okładce mamy ciemne barwy, szarość, chmury. Z kolei zaś na "Spark of life" mamy lekką muzykę, często znaną szerszej publice (np. message in a bottle) oraz saksofon o fenomenalniej lekkiej, rozdzielczej, eterycznej i ciepłej barwie, która przynajmniej mi kojarzy się z wolnością- dokładnie tak jak ptaki będące na okładce. Mimo podobnego, trochę stonowanego nastroju mamy to poczucie swobody, nadziei. Można by wymieniać inne płyty np. "Bye bye blackbird" Standards trio nagraną w hołdzie dla Milesa Davisa, na której okładce znajduje się właśnie szara postać stojąca tyłem trzymająca trąbkę. Macie podobne "rozkminy"?
-
Z tą jakością to nie demonizujmy, bo nawet chromowane jak na dzisiejsze czasy grają słabo. Jedyne stare źródła, które się bronią to winyle i szpule.
-
Z fclem będzie sucho, twardo, ale ze szczegółem. No i z usb to to nie gra.
-
No rockbox ma trochę odchudzony dół względem 2.0.