Skocz do zawartości

BIThoven

Zarejestrowany
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BIThoven

  1. Jak podskoczysz na Kalinę to ci mogę opchnąć parkę.
  2. Ale Nano 7 już ma Bluetooth . Pytanie powtarzam, jak i z czym się to je. Jakie słuchawki dobrze brzmią i współpracują, czy też może jeszcze coś trzeba zakupić do nich ?
  3. Jakoś do Jazzu no i klimatów organowych w stylu J.S. Bacha z Clipem + Bardzo mi podeszły Brainwavz Delta, zaś Alphy do troszkę mocniejszego rocka ale i tak ich mało używam bo do rocka to jednak konstrukcja zewnętrzna bardziej mi podchodzi (w sumie nie wiem czemu). Nie jestem audiofilem, ale proponuje żebyś Jazziku posłuchał właśnie na Deltach, Clip plus B. Delty to tak wiele za tak mało Co zabawne to że takie ustawienie bardziej mi się podoba niż zestawienie odtwarzacza Hifiman z starymi legendarnymi już Technicsami pożyczonymi od kumpla z którymi notabene brzmi świetnie. Widocznie psychika wpływa najbardziej na odbiór niż droższe sprzęty
  4. Wielkie dzięki Ogoniasty Podziałało, noooo teraz to można normalnie ganiać, ulga jak by mi ktoś odkręcił z łba imadło.
  5. Ma ktoś jakiś pomysł ? Ciśnie w czaszkę i na dłuższą metę jest męczące. Próbowałem na kilkanaście godzin rozpiąć je na kasetce drewnianej, ale efektu to nie przyniosło. Odginania na chama się boję.
  6. Skullcandy to wyjątkowy badziew. Ukradłem małemu dziewięcioletniemu siostrzeńcowi doki, i jakieś takie nauszniaki kolorowe i dostałem szoku. W cenie w której można kupić już coś sensownego dostajemy szmelc którego dźwięk jest płaski jak umysł dresiarza, i brzmi gorzej niż słuchawka telefoniczna z PRLu. Już lepiej brzmią doki TDK kupione w markecie. Nauszniaki brzmią tak fatalnie że Philipsy SHM7410U przeznaczone tylko do Skype wydają się przy nich wyrobem ekskluzywnym. Jedynie Skullcandy Aviator które odsłuchiwałem sobie z ciekawości jako tako coś sobą reprezentują jeśli chodzi o dźwięk, ale szału nie robią zadka nie urywają, a za taką cenę to..... Nie jestem melomanem, złośliwi twierdzą że potrafię tylko odróżnić kiedy grają a kiedy nie, ale skoro ja dostałem doła podczas ich słuchania to już każdy z drewnianym uchem się połapie. Ps. Aviatory zasrywają basem wszystko w utworkach.
  7. Już nieaktualne, stare słuchawki do badania słuchu załatwiły sprawę. ps. W odpowiedzi na priwy, potrzebne mi były do odsłuchu CW, alfabetu morsea.
  8. Potrzebuje czegoś co da mi frajdę, nie będzie trupem za dwa czy trzy lata, i jakościowo dzwięk żeby stał na wysokim poziomie. Nie upieram się przy tym żeby czytał wszystko, sam raczej mało uzywam Flacków. Pojemnościowo przydało by się jak najwięcej, ale priorytetem jest jakość i trwałość. Nie wiem czy to coś zmieni, ale słucham, rocka, metalu, muzyki klasycznej od organowych koncertów i kameralne kawałki po pełne orkiestrowe aranżacje, czasem jakiś Jazzik mi wpadnie. Nie upieram się przy nówkach, ale używki z czasów Noego też jakoś mnie nie korcą. Mam już zadowalający mnie odtwarzacz, niestety w podróżach nie uważam na bagaż i prędzej czy później gdzieś go posieję. Mam jeszcze Sansa Clip + i mimo frajdy jaką mi daje, to chciałem pójść w coś lepszego. Z słuchawek do niego mam Koss PRO4AAT, CAL, Marshall Major (na nich raczej będę go używał, bo są uniwersalne i dobre do podróży), doki Brainwavz Alpha do Rocka, i Delta do klasyczniejszego brzmienia, Creative HS-660i2 do telefonu. Poczytałem forum przez kilka dni i stałem się jeszcze głupszy niż w momencie kiedy go nie czytałem. Może Wy coś zaproponujecie sensownego.
  9. Monitory słuchawki, od 50 om wzwyż, mogą być mono i bez wtyczki, mogą wyglądać jak po III wojnie światowej. Ważne żeby były wygodne. Mogą być też takie z przyciętym pasmem przenoszenia, np prawie bez tonów niskich (nawet dobrze by było). Fajnie by było jak by były lekkie, ale aż tak wiele nie wymagam. Może być sam pałąk z przetwornikami działającymi, jeśli mam być szczery, ważne żeby to było czułe i szczegółowe, kable i tak pewnie zmienie.
  10. BIThoven

    piter899

    Marshalle Majory kupiłem od niego, szybko wysłał, dostałem to co opisał i co chciałem. Dziękuje.
  11. No to jakas miniwieża, jest tego tyle w ofertach że coś sensownego wybierzesz. Ja wybrałem taką z wejsciem USB ładnych kilka lat temu jak jeszcze niewiele sprzętów to miało i było to dobre rozwiązanie, to co mam na karcie SD i słucham na Sansie mogę odsłuchać na głosniczkach od takiej wieży, tak samo pendrive bez podłączania do kompa. W trybie AUX używam jako wzmacniacza do kolumienek dzwięku z kompa. Jednak nie oczekuj zbyt wiele po takim sprzęcie, to ma grać, a jakoś dzwięku to już momentami loteria, nawet w tych "markowych" grajkach. Widziałem dwie takie same wieżyczki znanego producenta i w kolumienkach każdej były inne głośniczki, jedne grały przyjemniej a drugie tak sobie. Nie spodziewaj się wodotrysków, ale będziesz miał bezproblemowo no i mam wrażenie że lepiej niż głośniki dedykowane kompom. Przy okazji posłuchasz sobie radia
  12. Odsłuchiwałem CALe z profesjonalnym kablem kolegi i moje z takim za pare zł w elektroniku, wtyczki te same Prolinka pozłacane. Nie mogłem odróżnić. Kolega akustyk którego były CALe z lepszym kablem poległ na testach z przysłonietymi oczami. Więc finansowo wymiana kabla aż tak dużo nie kosztuje, raptem z kablem i wtyczką góra z 20 zł więcej.Na pewno super kabel ekranowany który dodatkowo jednak jest sztywniejszy (co przeszkadza w słuchaniu poza domem w ruchu) nie wpłynie znacząco na jakość w grach czy Skype albo innym komunikatorze, a jeśli nie dysponujemy dobra mocną kartą dzwiękową i słuchem prawie absolutnym to wcale nie ma sensu ładować wypasionego kabla w słuchawki do kompa. Czytając to forum i pierdylion zapytań o słuchawki, dochodzę do wniosku że kupujący powinien się kierować trzema wskazaniami: 1. Wygoda noszenia. 2. Jak brzmią. 3. Wygląd. Kolejność jest jednocześnie priorytetem, co nam po dobrych słuchawkach kiedy po godzinie noszenie ich będzie torturą i wtedy nawet najbardziej utrafione w gusta brzmienie nam nic nie da. Dla jednych dane słuchawki brzmią fajnie dla innych koszmarnie. Wygląd wbrew pozorom jest ważny, i w obciachowych czy po prostu brzydkich słuchawkach możemy się niekomfortowo czuć, i nie wierze że każdy audiofil czy maniak da sobie założyć na łeb dwie muszle z połówek kokosowego orzecha i będzie miał wrażenie spełnienia oczekiwań bo parametry są wspaniałe, że o wyjściu na miasto nie wspomnę. Dlatego te wszystkie rady są tylko sugestiami za czym warto sie rozejrzeć, i co przymieżyć w sklepie. Jeśli sprzedawca nie chce nam dać przymieżyć bo mu się nie chce otworzyć pudełka to jego sprawa. Juness nie dowiesz się czy dane słuchawki Ci nie podpasują do momentu kiedy ich nie założysz, a i tak w domu po paru godzinach możesz poczuć inaczej te same słuchawki. Każdy ma inny kształt głowy i uszu, każdy ma innaczej rozwinięty zmysł słuchu i coś tam w mózgu co przetrawia mu dzwięki. W momencie kiedy nie dysponujemy nieograniczonym funduszem i nie znamy się, to warto brać to co już sprawdzone przez innych najpierw przymieżając. Podejrzewam że do CALi będziesz miał najprostszy dostęp, nic nie ryzykujesz jak je przymieżysz i pomacasz. Broń boże nie namawiam na ich kupno. Takstary mogą sie okazać lepsze dla Ciebie. W cenie do 250 zł polecam Ci jeszcze przyjżeć się Koss UR 30.
  13. Nie pokażą swoich możliwości jak będą je żarły szczury w piwnicy. Co Ci szkodzi spróbować ? Mam chyba takie same głośniki w pracy w pomieszczeniu które jest niewiele większe od schowka na szczotki, dają radę, brzmią fajnie na starym zestawie klocków Kenowooda . Zanim wydasz kasę, to sprawdź może jakoś dadzą się ustawić w ciasnej przestrzeni, nie musisz słuchać na full Wzmacniacz jest dobry, tylko go obejrzyj w środku czy kondensatory Ci nie napuchły, nie wylały itp.
  14. CAL! ale to konstrukcja zamknięta. Na ich temat napisano już tyle że możesz poszukać. Jednak ostrzegam że grzeją uszy trochę. Nie radzę kupować typowo gamingowych, Mam Creative Taktic Alpha i są niewygodne, za dużo basu, niekoniecznie miekkiego, szczegóły są nim przytłumione i umykają, to samo zaobserwowałem w Rage, i w któryś Logitechach. Do grania wystarczą, ale coś więcej to już nie ma sensu. W dodatku porównywałem mikrofon z Alpha i Rage (chyba taki sam jest) i odbiorcy na TSie widzieli sporą różnicę na plus jak przeszedłem na Zalmana leżącego dość daleko ode mnie (nie podpinam go do kabli słuchawkowych). Nie jestem miłośnikiem Super Lux ale na porównanie z CAL! się nie zdobędę jeśli chodzi o dzwięk bo nie ma to sensu. CAL! są odbrobinę wygodniejsze ale jak już pisałem zachowują sie jak ciepłe nauszniki w lecie, SL tak nie grzeją dla mnie są odrobinę mniej wygodne, ale każdy ma inną głowę. Na korzyść CAL! przemawia jeszcze wygląd, są eletganckie i po prostu ładne. Maja kabel do kitu i kot mi go użarł jak je wygrzewałem, wymiana to odrobina obycia z lutownicą, dziecko sobie poradzi. Powinieneś jeszcze rozważyć moim skromnym zdaniem AKG K518 DJ, solidna pozycja za niewielką cenę.
  15. SL + Zalman, co prawda ja na CAL! siedzę przed kompem, ale SL właśnie HD668 B ma kumpel. Posiedziałem u niego posłuchałem wygrzanych i uszy mi się nie zagrzały, wygodne były na tyle że mocno się zastanawiałem czy ich nie kupić, grają dobrze są dosyć lekkie. Szajsenzery tego właśnie typu albo bardzo podobne z kolei musiałem używać na LAN Party i po dwóch godzinach były już niewygodne, mimo że mam mały łeb czułem nacisk koło węzłów chłonnych. Niby nic, ale przeszkadzało. Mam wrażenie że dzwięk też nie był z nich jakiś wyjątkowy, ale to był lapek z dziadowską kartą dzwiękową na pokładzie, bass był tekturowo plastikowy i przesadzony, strzały karabinowe w Arma 3 były jak bym siedział w pustym pokoju i klaskał, wybuchy dudniące.
  16. Zastanów się nad 7.1 USB AXAGO ADA-X5. Mi właśnie taką niedawno skradziono, ale kupuję drugą bo warta jest swojej ceny. Tania, ale możliwościami dorównuje tym kilka razy droższym. Mało znana, ale może dzięki temu jeszcze nie kosztuje zbyt dużo.
  17. Hmm.. jeśli do kompa to może rozważył byś 7.1 USB AXAGO ADA-X5 ? Zamiast Integry ?
  18. Popieram. Ja po prostu lubię polską myśl techniczną dlatego napisałem Tonsile.
  19. Gabarytowo to wygląda tak że wzmacniacz jako podstawka pod monitor robi, kolumny upchane po rogach pokoju (no tu niestety wiele wykombinować się nie dało, są dosyć duże). Polacam UNITRA PA-1801 Quadro-Sound, właśnie go zrobiłem wczoraj i wymieniłem Diorę, kawał pancernego sprzętu który przetrwa wybuch atomówki, a wygląda naprawdę ładnie w stylu Retro. Co do kolumienek możesz użyć przecież jakiś mniejszych Tonsili. Wychaczyć sprzęt Retro naszej rodzimej produkcji w dobrym stanie nie jest tak trudno na sieci. W przeciwieństwie od głośniczków do kompa, będziesz dysponował naprawdę dobrym pancernym sprzętem na lata z zapasem mocy za stosunkowo małą cenę. Cały zestaw od 300 do 500 zł kupisz w dobrym stanie. Większość współczesnej elektroniki tego typu ma określony czas używalności obliczony przez producenta. Tutaj nie mając mechaniki jak w odwtarzaczach CD czy Magnetofonach możesz być pewny że z 30 lat popracuje albo więcej a naprawa w uczciwym serwisie elektronicznym to grosze i nie ma problemu z częściami. Unitra robiła na eksport do Francji naprawdę solidne zestawy i być może jeszcze twoje wnuki będą napędzać tym wzmacniaczem głośniki jonowe Kolumny niestety musisz sam sobie dobrać na wielkość skoro niezbyt dużo miejca masz. Co do mini wieży to jest tego współcześnie tyle że ciężko coś ogarnać i polecić, a zasadniczo są to proste konstrukcje ale popracują Ci z 5 lat a potem coś w nich zdechnie. Dlatego do takiego wzmacniacza bierzesz kabelki kończące się wtyczką jack stereo 3,5 oczywiście żeby napedzić dzwięk z smatrfona czy czego tam uzyjesz, moja dziewczyna podłącza pod niego swoją Sansę Clip + Ps. Jestem maniakiem Retro sprzętu elktronicznego więc ktoś inny bardziej nowoczesny może polecić Ci inne wyjście.
  20. Ja mam w sypialni oba rozwiązania. Pierwsze to mini wieża LG z USB i pierdółkami świecącymi. Sprawdza się do grania na kompie stacjonarnym. Druga to stare kolumny Tonsile po renowacji i równie stary wzmacniacz Diory, plus opcjonalnie korektor (aktualnie w naprawie, ale sprzętowo karta dzwiękowa SB robi to samo, a nawet mam wrażenie nieco lepiej), tego zestawu używam do słuchania, dosyć rzadko do grania. Polecam bardziej ten drugi układ, jak się dobrze rozejrzysz to podobny sprzęt retro ustrzelisz na sieci w tej cenie (łącznie z kartą zewnętrzną dzwiękową) i jest bardziej uniwersalny i mający większe możliwości, a brzmieć będzie lepiej niż głosniki komputerowe w tej cenie.
  21. Więc to podróbka na 100% ? dziekuje
  22. Szukałem po sieci i nie mogłem znaleźć przydatnej informacji jak zidentyfikować Ipoda po numerze a raczej dwóch numerach z tyłu obudowy. Mam male podejrzenie że może być to podróbka. na temat sprzętu wiem tylko tyle że jest podobny do Ipoda Nano, ale moge się mylić, nie znam się na jabłuszkach. Ipod jest w Lombardzie za 250 zł, a akurat szukam sprzętu którego nie będzie żal jak się rozpadnie czy ktoś ukradnie. Pyknąłem fotkę niestety nie pomyślałem i tylko numerów z tyłu https://picasaweb.google.com/lh/photo/vAFPHdkGLi0THrZDbVSOVdMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink
  23. Mam mały dylemat. Mam dwa odwtarzacze HiFimana i Sansa zip, dotychczas w podróż zabierałem Sansę jako sprzęt który jak stracę to jakoś odżałuje. Jednak Sansę zagarnia co jakiś czas moja zachłanna kobieta, bo bardzo jej to maleństwo podpasowało (w sumie nie dziwię się). Kolega ma mocno już uzywanego CREATIVE model ZEN VISION M 30 Mega i postanowił mi go sprzedać, niestety nie wiem ile mu dać żeby i transakcja była uczciwa i żebym nie przepłacił. Szczerze mówiąc nie wiem czy warto wogle go brać i czy nie lepiej kupić jeszcze raz Sansę bo to już dość stary model. Zalezy mi tylko na słuchaniu Mp3 i Flacc, przy czym pierwszeństwo ma jakość odtwarzania i wytrzymałość baterii (można jeszcze nową do niego dokupić z tego co zauważyłem w sieci). Niestety kolega mieszka teraz w drugim końcu polski i testowanie tego Creativa nie wchodzi w grę. Nie wiem czy wziąść go w jakiejś rozsądnej cenie czy kupić jakieś maleństwo i nie zawracać sobie tym starociem głowy.
  24. Wilson, Zalmana kup znów. Kombinowałem z paroma mikrofonami i wszyscy na TSie poprosili mnie żebym używał Zalmana. Z niskobudżetowych dobry jest jeszcze Tracer Studio z statywem i wyłącznikiem (no i ładnie wygląda). Ps. Ja Zalmana kupie sobie na zapas chyba jeszcze jednego przy okazji jak będę w sklepie komputerowym, bo warto za tą cenę.
  25. Jeszcze jest aktualne ? I czy te słuchawki działają pod Ipohone czy pod normalne smatfony z Androidem na pokładzie np. HTC ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności