Jestem nowy, więc wypowiem się co mi się nie podoba zarówno w tych audiofilskich odtwarzaczach Astell&Kern jak i w odtwarzaczach Hifimana.
Pierwsza sprawa,zasadnicza: te odtwarzacze nie mają żadnego wsparcia jeśli chodzi o oprogramowanie związane z przegrywaniem płyt do karty w odtwarzaczu.Owszem jest głupie moim zdaniem,na około,kombinowanie,żeby zgrać najpierw krążek CD do komputera,potem w foobarze zrobić z tego FLAC i pozbierać wszystkie tytuły i informacje o płycie i dopiero taki plik,czy pliki nagrywamy na kartę odtwarzacza.A ja czekam,aż taki AK 120 czy inny Hifiman będzie miał oprogramowanie w stylu MD Simple Burner do Hi-MD Walkmanów,gdzie wkładało się płytę CD do czytnika w komputerze program ten ściągał z biblioteki CDDB od razu wszystkie tytuły,następnie tylko zaznaczało się w jakim trybie ma odbyć się nagranie ATRAC 3 i po naciśnięciu REC program kopiował całą płytkę CD od razu do Walkmana Hi-MD na płytę Hi-MD.Nic nie trzeba tutaj kombinować,żeby konwertować pliki do jakiegoś formatu,płyta CD jest od razu nagrywana na płytę Hi-MD w formacie ATRAC 3.
Czekam zatem aż pojawi się do takich audiofilskich odtwarzaczy program ,który po włożeniu płytki CD do CD-ROMu sam ściągnie z jakiejś dobrej biblioteki wszystkie dane o płycie ,następnie zaznaczymy,że chcemy nagrać na kartę w AK 120 dajmy na to tą płytę w formacie FLAC i po wciśnięciu REC cała płyta CD będzie się kopiować w formacie FLAC od razu z tytułami i innymi danymi na taką kartę np.128 GB w przenośnym odtwarzaczu.
Inna sprawa: płyta Hi-MD 1GB pozwalająca nagrać na nią mniej więcej tyle samo płyt w formacie ATRAC 3, co na taką SDHC 32 GB w formacie FLAC kosztuje o połowę taniej ( ok. 38 zł za płytę Hi-MD , wobec 76zł za kartę SDHC 32GB ).Co prawda płyt Hi-MD już prawie nie ma na rynku,ale jeszcze jak się postarać , to gdzieniegdzie w Polsce można nabyć.A czasami nawet jeszcze taniej.
I na koniec , to na co zwracał szczególnie uwagę Lord Rayden: gapless,czyli ciągłość nagrania,płynne przejścia bez przerw,gdy nagrania są łączone,bez przerw.I tu Sony ze swoimi odtwarzaczami Hi-MD wyszedł na przeciw oczekiwaniom słuchaczy: we wszystkich modelach Hi-MD Walkman zastosowano system gapless,którego włączenia nigdzie nawet nie trzeba potwierdzać,po prostu pliki z muzyką zawsze kopiują się w takiej postaci , w jakiej odtwarzana jest płyta CD.Owszem w AK w końcu to poprawiono,ale Hifimany niestety nie oferują tego.
Końcowa konkluzja: można się Panowie oczywiście z tym nie zgodzić,bo taki Hi-MD Walkman MZ-NH700 jaki posiadam jako używany na ulicy na pewno nie może zapewnić takiej jakości odtwarzanej muzyki jak AK 100,120 czy Hifimany,niemniej jednak dopóki powyższe problemy , o których napisałem wyżej nie zostaną rozwiązane twierdzę,że taki MZ-NH700 jest póki co najlepszym i najpraktyczniejszym rozwiązaniem na ulicę i w podróż.Te nie rozwiązane sprawy,albo jak kto woli zupełnie niepraktyczne podejście producentów AK i Hifimanów spowodowały ,że nie zamierzam zrezygnować ze swojego starego Hi-MD Walkmana.
Pozdrawiam
P.S. No, Panowie, zapomniałem o jeszcze jednej bardzo ważnej sprawie.Zupełnie nie wiem jak mogłem to przeoczyć: bateria! Odtwarzacze AK i Hifimany mają baterię wbudowaną,a więc , gdy dajmy na to na dworze zabraknie energii,to kicha. Można się tylko poratować Power Bankiem. Hi-MD Walkmany zasillane są najczęsciej z jednej baterii AA ,tak więc wystarczy mieć zapasową i po prostu wymienić.
Żywotność : Hifimany oferują maksymalnie ok.10 godzin grania (!?!).Nawet przy karcie 32 GB ,śmiechu warte.Walkmany Hi-MD ciągną na jednym paluszku ok.26-30 godzin.Gdy jesteśmy w podróży,chyba nie muszę nikogo przekonywać,że to jest sprawa zasadnicza.