Siemanko chłopaki!
Jest taka sprawa, mam słuchawki K518LE z uszkodzonym wtykiem. Próbowałem już je naprawiać jakimś pseudo-złotym wtykiem za 1,50zł, obciąłem stary wtyk (wyrzuciłem do kosza niezapobiegawczo niestety ), obskrobałem kable z izolacji i jakoś polutowałem u znajomego "na słowo honoru", strasznie nie chciała cyna tego brać. Na koniec zalałem kropelką wszystko i jakoś chodziło... przez 3 dni. Teraz mam znowu problem.
Mam pytanie, czy tak te kable seryjne mają, że ich się nie da lutować, czy ja jestem kiepski w tym fachu? A jeśli kable są kiepskie, to czy nie wyjdzie mnie jakoś mega drogo wymiana tego kabla razem ze wszystkim? Mam na to fundusz do 50 zł, lubię dobre brzmienie i nie chciałbym zepsuć słuchawek kiepskim kablem i wykonaniem.