Dziękuję za zaangażowanie w sprawie poniekąd trupka H10. Dziwnym trafem wieczorem, po wizycie u serwisanta wziąłem urządzenie do ręki i parę razy nim postukałem o stół (delikatnie) i ...zadziałało... niestety na jeden dzień. Sytuacja się powtarza cyklicznie. Niby je otwieram, coś tam poczyszczę, działa i znów pada. Czy wiecie czego to mogą być objawy. NIe jestem niestety elektronikiem.
Właśnie odkryłem, że po dotknięciu czymś metalowym trzech blaszek (które dotykają baterii) H10 znów wstaje... Nie wiem, może to przypadek. Apropos, czy orientujecie się gdzie dostanę (bo podejrzewam, że serwis nie posiada) touchpada do niego? Podczas sprzątania w nim urwała mi się tasiemka.
Kolejna sprawa, tak go posprzątałem, że mam teraz "file missing". Nieststy iriver updater nie widzi urządzenia. Czy jest możliwość sformatowania go bez tego programu?