Mam Aurvana i chętnie odpowiem na pytania dotyczące tych słuchaweczek. Sporo osób zastanawiało się jak wypadają w porównaniu do EP-630. Wg mojej subiektywnej opinii (nie jestem żadnym znawcą) to Aurvana:
-ma o niebo lepszą średnicę, wokal jest wyraźnie wyeksponowany
-bas jest miękki i co ważne nie dominuje lecz ładnie dopełnia całość
-soprany mogłyby być lepsze jednak żadne dokanałówki nie mają pełnego pasma na tym samym poziomie
-słuchawki są na pewno dużo lepiej zbalansowane
-dźwięk jest krystalicznie czysty (nie szumią jak EP-630); trzeba mieć naprawdę dobrej jakości pliki bo słychać wszystkie niedoskonałości kompresji
-wymagają mocnego player'a, np. iRiver T10 grał pięknie, Creative MuVo nie dał rady ich wysterować, dźwięk był jak ze studni.
-dużo lepiej tłumią odgłosy zewnętrzne, chociaż na pewno nie tłumią ich całkowicie
-prawie nic nie ważą przez co nie czuć ich w uchu - są bardzo wygdone
Podsumowując jestem zadowolony chociaż cena w Polsce odstrasza to jednak warto bo różnica do EP-630 jest naprawdę duża, a ceny zbliżonych modeli konkurencji są co najmniej 2x większe.