imaniak

Witam, być może podobny temat pojawił się już na tym forum, niestety poprzez wyszukiwarkę nie udało mi się takowego odnaleźć. Szukam serwisu/programu, za pośrednictwem którego można legalnie kupić i pobrać pojedyncze utwory muzyczne w formacie bezstratnym (najlepiej flac, alac). Na iTunes jest możliwość zgrywania płyt jako alac, niestety te sprzedawane przez sklep iTunes store są już "pocięte" (tak btw. można jakoś ustawić, by kupowane piosenki były alacami?). Jeżeli ktoś jest wstanie dać namiar na takie coś, proszę o wypowiedź. Pozdrawiam

No rzeczywiście wybiegliście daleko poza temat, ale przynajmniej coś tam się dzieje. W zasadzie wątek można zamknąć, gdyż już dokonałem wyboru (jakoś zapomniałem się pochwalić/żalić xD). Ostatecznie wybrałem iPhone'a 4S po porównaniach z SGS'em (zarówno w pierwszym wydaniu jak w drugim). Szkoda, że nie udało mi się przetestować naszprycowanego "niesamowicie niespotykanymi technologiami by Dr. Dre" HTC Sensation XE/XL (być może zaprzepaściłem szanse swojego życia na mega lans, choć iPhone też pod tym względem też najgorszy chyba nie jest), ale bywa. Do decyzji skłoniło mnie bardzo płynne działanie telefonu (nawet gdy stanął w szranki z kombajnem multimedialnym jakim niewątpliwie jest SGS2), dobrej jakości wyświetlacz (barwy w samsungach są prześliczne, jednak niezbyt naturalne), wykonanie urządzenia (nie od dziś wiadomo, że apple do designu ma wyjątkową namiętność), oraz to dlaczego w ogóle powstał ten temat - brzmienie jakiego szukałem. Rzeczywiście K540 potrzebują mocniejszego źródła, jest to bardzo widocznie. Nie zrozumcie mnie źle - nie brzmią najgorzej w połączeniu z telefonem apple. To po prostu nie to samo to synergia z lepszym, stacjonarnym sprzętem... W dodatku okazały się zbyt duże by chodzić w nich na co dzień. Podjąłem decyzje o zakupie dokanałowych pchełek. Teraz pozostaje mi czekać na wymarzone piątki od Spiral Ear.

Niema problemu, jak dla mnie bardziej efekciarskimi od Beatsów, są np. Q701 od AKG lub HD800 Sennheiser. Takie mahoniowe Denon'y AH-D5000, AH-D7000 również nie są najbrzydsze. Są jeszcze mniej mało znane Polskim słuchaczom firmy, jak właśnie Vmoda. Grado ma także ładnie prezentujące się modele np. GS 1000i. Być może fanatycy Biebera oraz Bie'atsów od niego wyskoczą z tekstem: "Większość ładnych modeli od innych firm kosztują 2 razy tyle co produkty Dre", "Mam przepłacać?". Faktem jest, że sprzęt wartościowy technicznie i jednocześnie bardzo wysmakowany pod względem wizualnym kosztuje, ale warto moim zdaniem (o ile rzeczywiście chcecie słuchać muzyki, jednocześnie nie wstydząc się wyglądu muszli). Co to za frajda zdobyć uznanie kilku niedzielnych szpanerków bez jakiegokolwiek pojęcia o sprzęcie audio? EDIT: Miałem okazje słuchać Solo w jednym z Warszawskich iSpotów. Dźwięk jaki wydobywa się z Beatsów mogę określić mianem przerysowanego. Nie mówię, że nie jest przyjemny dla ucha ale strasznie zmienia rzeczywistą charakterystykę nagrania (jak odrębna interpretacja zupełnie innego artysty). Mimo przyjemności płynącej ze słuchania nie da się nie zauważyć tego, że Beatsy gubią sporą ilość dźwięków (zazwyczaj wysokich). Być może przy niektórych typach muzyki jest to plusem ale ja osobiście wolę zdać się na to, co chciał pierwotnie przekazać nam twórca danego utworu.

Odbiegamy od tematu. Tu nie chodzi o jakość a o szpanerski wygląd za jak najniższą cenę.

Można przez oficjalną stronę zakupić. Z tego co widzę wysyłają do polski KLIK . Pozostaje jedynie ta cena... Autor tematu wyraźnie zaznaczył, że nie interesuje go nic poza "ociekaniem ******stością" produktów Beats (czy choćby ich podróbek) za jak najniższą cenę. Dlatego wątpię, by oferta V-Moda go interesowała.

1. Bardzo ciekawy design, który naprawdę może się podobać. 2. Wykonanie na pierwszy rzut oka też bardzo dobre (mówię tu o spasowaniu elementów, wykorzystaniu dobrej jakości materiałów do obudowy czyli samych walorach wizualnych - co nic wspólnego z jakością dźwięku niema) 3. Marketing, marketing i jeszcze raz marketing. Słuchawki są firmowane przez znane nazwiska, przez sentyment do których niektórzy ludzie są skłonni wydać pieniądze w zupełnie bezsensowny sposób. Są już Beatsy od Biebera, Gagi, Diddiego, a nawet Lebrona Jamesa (WTF? O ile te poprzednio wymienione przeze mnie osoby mają coś wspólnego z muzyką to ten człowiek jest tu tylko i wyłącznie ze względu na sławę). Do tego wciska się ludziom kit o jakichś niesłychanie tajnych, rewolucyjnych, opatentowanych rozwiązaniach technologicznych (wszystko to ma niby dbać by dostarczyć twoim uszom doznań najwyższej klasy). 4. Do tego wszystkiego dodajmy wygórowaną cenę. Na zdrowy rozum jest to minus produktu, ale zastanówmy się. Jeżeli masz pojęcie o sprzęcie audio, zależy ci przede wszystkim na dźwięku oraz wykazujesz oznaki logicznego rozumowania - nie należysz do grupy docelowej Beatsów. Dla napalonych fanatyków, rzeczy pod którymi podpisują się ich idole, cena zwiększa tylko prestiż posiadanych słuchawek (to chyba najważniejszy element). Nawet jeżeli są dla niektórych paskudne, beznadziejne czy technicznie do kitu - dużo osób będzie zazdrościć tego drogiego sprzętu (bądź co bądź większość niema pojęcia o istnieniu High Endowych Stax'ach, AKG, Sennheiserach czy Customach na zamówienie). W skrócie kupujesz te słuchawki bo: - Podoba ci się ich design (jako niedzielny słuchacz MP'trójek jakość dźwięku do dla ciebie sprawa drugorzędna). - Jesteś np. napalonym fanem Justina czyli musisz je mieć! - Chcesz zaszpanować sytuacją materialną, a akurat te były najdroższe w sklepie. - Wierzysz w magiczne technologie na papierze, nie interesują cię praktyczne porównania z innym sprzętem.

Byłem ciekaw Karmy, ale skoro już nie przewodzi mobilnym playerom to chyba niema sensu pakować się w podniszczony, wyeksploatowany odtwarzacz. SE 5-way raczej w zupełności mi wystarczą a z platformą stacjonarną pobawię się w swoim czasie.

Krótko i na temat... Mam okazje kupić ten kultowy odtwarzacz w średnim stanie za nieco poniżej 700zł. Wcześniej nie miałem z nim styczności ale dużo się naczytałem. Pytanie brzmi - czy rzeczywiście jest warto? W związku z tym, iż niedługo zamówię wymarzone customowe monitory dźwięku (z tego miejsca dziękuje użytkownikom forum mp3 store za radę), byłaby to dobra okazja na przesłuchanie urządzenia, które sprawia, że niejednemu miłośnikowi dobrego brzmienia, serce zaczyna szybciej bić. EDIT: Czy jest jakaś możliwość by doprowadzić takie urządzenie do lepszego stanu, czy można gdzieś kupić obudowę/przyciski/baterie?

Miracle ma sześć przetworników, większe możliwości custom'izacji wyglądu, wyposażenia. Niestety mogą być problemy właśnie ze sprowadzeniem (czas transportu, ewentualne zatrzymanie w urzędzie celnym, opłaty znacznie wpływające na cenę).

To namieszaliście mi teraz w głowię, mam niezły dylemat.

Dziękuje wszystkim za pomoc. MrSheep przekonał mnie do customów. Pozostaje mi przygotować odlew i zapoznać się z procedurami prawnymi towarzyszącymi sprowadzaniu towarów (w tym przypadku słuchawek Unique z Chin). Ostatecznie nie wiem czy zdecyduje się na Westone ES5 czy właśnie Unique Melody Miracle (wszystko zależy od warunków wysyłki sprzętu).

Wiem o indywidualnie robionych osłonach. Pozostaje jednak pytanie - w jaki sposób przebiega stworzenie takiego odlewu ucha? Chętnie zapoznałbym się z konkurencją dla Westone'ów. Może być jednak problem w kwestii dostępności słuchawek, które podałeś. Gdzie ich szukać?

Wszystko pięknie ale gdzie ja te Audeo kupię? No tak, w recenzji był link... Dotychczas nie wiedziałem nawet o istnieniu balanced armature więc musiałem zaczerpnąć od wujka google. Poszukałem trochę i znalazłem jeszcze kilka intrygujących modeli high endowych: AKG K3003 Westone ES5 Westone ES3X Westone ES2 Westone AC2 Westone ES1 Westone UM3X Wiecie coś o charakterystyce ich gry? Mam chrapkę na te modele chociaż obawiam się, iż będzie to troszeczkę kupowanie sprzętu na wyrost (nie będę mógł wykorzystać ich pełnych możliwości przy użyciu iphone'a). Zastanowię się jeszcze nad tym Phonak'iem Audeo 232, Westone'm W4 (może wersja R z odpinanym kablem) i Sennheiser'em IE8 (btw. w znajomym sklepie oferują je za coś ponad 800zł; uważasz, iż nie są warte swojej ceny?). Widziałem jeszcze modele IE8i oraz IE80.

Chodziło mi także o dokanałowe słuchawki dlatego ująłem to jako douszne (akurat to czy będą dotykać do bębenków jest mi obojętne).

Witam serdecznie, po raz kolejny zawracam wam głowę swoimi wypocinami na tym zacnym forum. Cóż, za pierwszym razem się nie zawiodłem więc dlaczego nie spróbować ponownie? Tym razem chciałbym prosić o pomoc w doborze słuchawek do mojego iPhone'a 4S. Co prawda mam już K540 ale szukam czegoś bardziej kompaktowego (na wyjście w miasto) nie ujmując przy tym jakości dźwięku. Tak więc w kręgu moich zainteresowań są douszne słuchaweczki wyższej klasy. Istotnym elementem jest dla mnie pilot przy kabelku (to naprawdę ogromna wygoda), jednakże ostatecznie mogę przeboleć jego brak. Nie pogardzę też ciekawym designem. Jeśli chodzi o budżet to nie mam z góry określonej kwoty i to nie powinno być akurat ograniczeniem (od dawna planowałem taki zakup - zdążyłem się finansowo przygotować, chyba wystarczająco). Mimo mojej szczerej sympatii do AKG jestem gotów na coś zupełnie nowego. Nie uważam się za prawdziwego audiofila, chociaż słuch mam chyba nie najgorszy. Po prostu nie siedzę w tym na tyle, aby móc swobodnie posługiwać się specjalistycznym językiem w zakresie dobrego sprzętu audio i doznań płynących z jego użytkowania, jednakże potrafię docenić dobrą jakość dźwięku (bynajmniej nie mówię o takim bezładnie przeładowanym wyłącznie basami) PS. Słucham utworów w wersji nie poddanej kompresji FLAC/Apple Lossless (w tym muzyka klasyczna, funk, elektronika, rock, rap). Pozdrawiam (przy okazji życząc Wesołych Świąt).

Witam, od jakiegoś czasu zastanawiam się nad zakupem telefonu, mogącego z powodzeniem służyć jako przyzwoity przenośny odtwarzacz (muzyka klasyczna, funk, elektronika, rock, rap). Wiem, że temat nie jest zbytnio oryginalny ale zależy mi na opinii w kwestii konkretnie mojego przypadku. Do wymarzonego "audiophone'a" mam słuchawki AKG K540, do których zdążyłem się przyzwyczaić (nie śpieszno mi do zmiany ale nie wykluczam jej). Chciałbym by telefon nie pochodził z poprzedniej epoki, tzn. bez problemu można go było dostać jako nowy sprzęt. Zależy mi również na jakości wykonania i to już chyba wszystko. W skrócie - do dzwonienia i słuchania (aparaty, kamery, gry czy inne bajery mnie nie interesują). Rozważałem iPhone 4S 64GB (przeboleje wysoką cenę pod warunkiem, że ten model reprezentuje naprawdę dobrą jakość - niestety nie mam możliwości przetestowania), HTC sygnowane "Beats by Dr. Dree" (choć szczerze mówiąc śmierdzi mi tu pustymi słowami i marketingiem) oraz Samsungi Galaxy S2/Note (cegiełka mi nie przeszkadza). Prosiłbym o radę osoby, które już przesłuchały sobie powyższe komórki lub te, które wiedzą coś o jakichś alternatywach. Pozdrawiam