imaniak

Aktualizacja, kupione w ciemno Beyerdynamic BTA po przesłuchaniu m.in. Bang'ow, Pioneerow, Bose, Soundmagic i nie żałuje!

Od kilku dni staram się wybrać dla siebie idealne słuchawki bezprzewodowe które będą stanowiły dobraną parę z moim iPhonem (sporadycznie z Macbookiem). Sennheiser PXC 550 wireless jest dla mnie punktem odniesienia w kwestii brzmienia. Problem w tym, że miałem okazje przeprowadzić odsłuch tego modelu wyłącznie po kablu więc podejrzewam, iż nie byłoby juz tak kolorowo po BT z uwagi na brak obsługi AAC w tym modelu. Szukam więc czegoś o podobnym brzemieniu ale zdecydowanie mniejszego i lżejszego zarówno dla głowy jak i portfela. Moje pozostałe wymagania: - kompaktoa dokanałowa lub douszna konstrukcja - bezprzewodowe (BT 4.0 lub nowszy). - obsługa AAC i dobra synergia z jabłkiem (aptX również miłe widziane). - pilot - mikrofon - najlepiej w budżecie do 800 zł Będę wdzięczny za wszelkie przydatne tropy, z góry dziękuje ?

Witam, Jako że Phiaton ostatnio rozdaje swoje "stare" bezprzewodowe flagowce za pół darmo, postanowiłem zamówić sobie z Hameryki niegdyś pożądane Chord'y i zaszaleć sprawiając sobie jeszcze jedną, dodatkową parę słuchawek specjalnie pod kątem treningu. Na wstępie mam jednak zasadnicze pytanie. Czy jest szansa na znośne słuchanie muzyki z bezprzewodowych pchełek, jeżeli źródło dźwięku będzie znajdywało się 5-10 metrów dalej (iPhone 6 leżący zazwyczaj w torbie)? Lubuje się w bardzo ruchliwych formach aktywności (crossfit, siłka, biegi z przeszkodami i sporadycznie kolarstwo) toteż zależy mi aby słuchawki dobrze trzymały się czerepu (instynktownie jakoś bardziej ufam tym ze sztywnym pałąkiem wokół potylicy jak np. motorola s11). Bardzo zaciekawiły mnie konstrukcje kołouszne czyli tzw. bone conduction ale osobiście nigdy nie miałem z nimi styczności. W teorii wydaje się to być najlepszym wyjściem ponieważ nie odizolowuje słuchacza od otoczenia (co jest istotne kiedy wokół twoich stóp co chwile latają i spadają sztangi). Bardzo chciałbym poznać opinie użytkowników takowego wynalazku i jakieś konkretne propozycje czym warto się zainteresować (mogą to być modele z rynku Polskiego bądź USA - te drugie mam możliwość wysłać do skrytki i puścić razem z Phiatonami do PL bez dodatkowych kosztów). Dokanałowe ostatecznie też wchodzą w grę. Chciałbym wydać maksymalnie 600zł.

do zamknięcia

Chyba taki już urok tych słuchawek, że raz trafisz na "terminatory" a innym razem psują się same z siebie. Ja po zakupie swoich piewszych E10M po kilku miesiącach oddałem na gwarancje (padła jedna pchełka). Dostałem nowy egzemplarz i wytrzymał prawie dwa lata biegania w upale, deszczu, śniegu, przemakania i szarpania bez większych śladów użytkowania. Niejednokrotnie w takich warunkach przestawał działać pilot czy coś zaczynało brzęczeć ale po odłożeniu i wysuszeniu wszystko wracało do normy. Na koniec tej przygody sam z własnej głupoty wykończyłem kabelek zaczepiając nim o grzebień w torbie i zbyt mocno wyszarpując go ze środka. To już było dla nich o jedną próbę za dużo ale nadawały się do naprawy więc szczerze bym polecił, bo to co ze mną wytrzymywały wykończyłyby niejedne "nieprzemakalne" sportowe słuchawki dedykowane dla biegaczy. a nie rozkleiła ci się kopuła? miałem 2 pary PL11 i 1 E10 i wszystkie po jakimś czasie się rozkleiły Nie, nic z tych rzeczy... Pod względem konstrukcyjnym druga para po prawie dwóch latach była w super stanie (i tu zaznaczam że często miały kontakt z deszczem po kilka godzin ciągłego moknięcia). Choć może E10M troszeczkę różnią się dbałością w wykonaniu bo kosztują nieco drożej ale to już dywagacje.

Nie straszcie człowieka... Wszystko da się policzyć i wychodzi to nawet całkiem znośnie dla niektórych przedmiotów. Ja od kilku lat ściągam różne rzeczy z UK, USA, DE i jak nabierze się trochę wprawy to jest to łatwe i przyjemne: Zucchero2304 , zapraszam na PW to wszystko ci wyjaśnię.

Już nie mówiąc o tym, że szufla 2GB zmieściłaby we flac'u chyba z 30 utworów.

Witam Ciężko mi było zaklasyfikować wątek bo przecież macbooki nie są sprzętem stacjonarnym (choć np. ja sporo czasu korzystam z laptopa w domu/biurze) ale bardziej pasowało mi tu niż w dziale o kieszonkowych odtwarzaczach muzycznych. Jeśli więc jakiś praworządny moderator uzna, że niecnie sprofanowałem ten zacny dział to proszę o przeniesienie tematu. Jako zagorzały fan Apple, który dotychczas nie miał w swoich lepkich łapkach żadnego laptopa tejże firmy zastanawiam się jak to jest z jakością dźwięku z portu słuchawkowego w tym sprzęcie oraz jakie są różnice pomiędzy poszczególnymi modelami. Prawdopodobnie na dniach będę chciał sprawdzić sobie takie urządzonko i miałem cichą nadzieje, że podczas podróży czy choćby w domowym zaciszu będę mógł umilić sobie czas podłączając do lapka KEF M200/M500 bez większych zgrzytów. Cudów nie oczekuje ale jakość dźwięku na poziomie dobrego, przenośnego playera byłaby zadowalająca. Przyznam też, iż nie jestem zwolennikiem ciągnięcia ze sprzętem mobilnym jakichś zewnętrznych ulepszaczy jak karty dźwiękowe pod usb itp. (które zapewne i tak miałyby problem z kompatybilnością z "makiem"). Do rzeczy... Czy ktoś miał dobre/złe doświadczenie z zestawami macbook + słuchawki? Czy są jakieś modele, na które warto "polować" bo szczególnie dobrze spisują się na polu audio? Pozdro

Chyba taki już urok tych słuchawek, że raz trafisz na "terminatory" a innym razem psują się same z siebie. Ja po zakupie swoich piewszych E10M po kilku miesiącach oddałem na gwarancje (padła jedna pchełka). Dostałem nowy egzemplarz i wytrzymał prawie dwa lata biegania w upale, deszczu, śniegu, przemakania i szarpania bez większych śladów użytkowania. Niejednokrotnie w takich warunkach przestawał działać pilot czy coś zaczynało brzęczeć ale po odłożeniu i wysuszeniu wszystko wracało do normy. Na koniec tej przygody sam z własnej głupoty wykończyłem kabelek zaczepiając nim o grzebień w torbie i zbyt mocno wyszarpując go ze środka. To już było dla nich o jedną próbę za dużo ale nadawały się do naprawy więc szczerze bym polecił, bo to co ze mną wytrzymywały wykończyłyby niejedne "nieprzemakalne" sportowe słuchawki dedykowane dla biegaczy.

Witam Postanowiłem zrobić sobie trochę cennego miejsca i pozbyć się kilku płytek. Wszystkie praktycznie w świetnym stanie (komplety z pudełkami) bo po zakupie były zrzucane do biblioteki itunes i odsłuchiwane stamtąd więc były w napędzie dosłownie raz (maksymalnie dwa). Obecnie głównie korzystam z serwisów streamingowych i ze względu na wygodę chyba przerzucę się na nie całkowicie (przynajmniej na jakiś czas). Może ktoś się czymś poniższym zainteresuję, poniżej lista: Hans Zimmer - soundtrack The Dark Knight Rises 25zł Bisz - Wilk Chodnikowy 15zł Możliwy odbiór osobisty w Warszawie, wysyłka listem poleconym 5zł. Pozdrawiam Poszło na alle, do zamknięcia.

CAL! Już sprzedane i opłacone Ostatnie minuty aukcji z E10M.

Witam Pod młotek idą jak w tytule: - Słuchawki nauszne Creative Aurvana Live! (pełen box, 100% sprawne i w bardzo dobrym stanie wizualnym) Sprzedane - Słuchawki dokanałowe SoundMAGIC E10M z wbudowanym mikrofonem i pilotem (pełen box, naderwany kabel nad pilotem przez co jedna słuchawka nie działa - ktoś obcykany w recablingu pewnie upora się z tym w parę minut) + gratis w postaci oryginalnego kabla apple usb dock connector Szczegóły w opisach aukcji: KLIK . Pozdrawiam

Serwisy streamingowe służą mi wyłącznie do słuchania muzyki na iPhonie i nie byłem w stanie odnotować żadnej różnicy między jakością dźwięku Wimpa HiFi a Spotify Premium (testowałem szeroki przekrój różnych gatunkowo utworów, przez kilka godzin, na kilku parach słuchawek). Co innego tutaj: http://www.hifitest.pl na sprzęcie stacjonarnym ale według mnie różnica jest zbyt mała żeby dopłacać do Wimp'a. Coś mi się wydaje, że większość utworów została perfidnie przekonwertowana do formatu bezstratnego z gotowych baz mp3 koncernów muzycznych i dlatego jest jak jest. Popularność wśród znajomych, wygodniejszy interfejs i bardziej przyjazna dla mojego gustu baza otworów skłoniła mnie ostatecznie w kierunku Spotify.

Witam Mam następujący problem... Kabel w moich leciwych i wysłużonych (przetrwały dwa lata biegów w warunkach dużych opadów deszczu, śniegu itp.) E10M uległ zmęczeniu materiału. Mówiąc kolokwialnie jedna ze słuchawek umarła. Mam więc dylemat. Wywalić pchełki do kosza czy może naprawiać? Jeśli robić to gdzie i za ile? Dodam, iż zależy mi na funkcjonalności pilota. Jeżeli koszt byłby wysoki to chyba wolę już spisać na straty SM i kupić nowe KEF M200 (od jakiegoś czasu użytkuje M500 i jestem mega zadowolony więc chętnie poszerzę kolekcje o wersje mobilną tego producenta). Co sądzicie?

Nawet nieco taniej Tak więc kwestia jest tylko taka jak grają bo niestety nie miałem szansy się im przysłuchać. to się nawet nie zastanawiaj nad M500 Chyba tak właśnie zrobię choć przed zakupem bardzo chciałbym usłyszeć opinie także o Phiaton Chord MS 530 (niestety nie znalazłem żadnej Polskiej recenzji, o konfrontacji z Kef'ami nie wspominając).

Nawet nieco taniej Tak więc kwestia jest tylko taka jak grają bo niestety nie miałem szansy się im przysłuchać.

A co sądzisz o Kef'ach M500 lub Phiaton'ach MS500? Te pierwsze miałem przez krótką chwilę na głowie i wydawały się mega wygodne. I jeszcze to wykonanie!

Chyba trochę przekroczyłyby budżet ale wezmę pod uwagę i przesłucham. Widzę, po twojej działalności na forum, że jesteś skarbnicą wiedzy na temat sprzętu audio, więc korzystając z okazji dodatkowo zapytam. Co sądzisz o bezprzewodowcach? Jest coś sensownego na rynku w granicach tysiaka na moje potrzeby? Wizualnie bardzo spodobały mi się Phiaton Chord MS 530, Logitech UE 9000 oraz Aurvana Platinum, może któreś z nich by się nadały? Miałeś styczność choćby z jednym z tej listy? Widziałem, iż w zestawach (przynajmniej do pierwszych dwóch) są kable z końcówkami mini jack. Czy dobrze rozumiem, że po wpięciu ich po kablu, będą mogły pracować w trybie przewodowym (co będzie się bezpośrednio wiązało z lepszymi właściwościami audio)?

Witam Chciałbym zmienić swoje wysłużone CAL! na coś z wyższej półki, jednocześnie bardziej spersonalizowanego pod moje obecne potrzeby. Nie śledziłem tematu grubo ponad rok, trudno mi więc się odnaleźć (oferta rynku uległa diametralnej zmianie i szczerze mówiąc jestem nawet bardzo ciekawy nowinek wśród nauszników). Budżet jaki mam na ten zakup oscyluje między 400 a 800zł (ewentualnie mogę dołożyć trochę grosza jeśli będzie warto dopłacić do np. nieco droższej, bezkompromisowej pozycji - idealnie wpisującej się w moje oczekiwania). Do rzeczy... Potrzebuje słuchawek zamkniętych bądź ewentualnie półotwartych (nausznych/wokółusznych). Będą użytkowane wyłącznie w zaciszu domowym więc nie muszą być wcale mobilne. Zależy mi jednak na wygodzie przy dłuższym trzymaniu ich na głowie (tu zaznaczę, że waga nigdy nie była dla mnie problemem ale raczej kształt konstrukcji). W CAL'ach bardzo irytujący był cieniutki pałąk, który wręcz wżynał mi się w czaszkę, także teraz chcę coś ze znacznie "szerszym", bardziej miękkim paskiem. Zależy mi również na dużych, trwałych poduszkach (koniecznie pokrytych skórą bądź materiałem skóropodobnym). Mile widziane metaliczne lub drewnopodobne akcenty (nie jest to niezbędne ale myślę, iż w tych pieniądzach można już wymagać designu na przyzwoitym poziomie). Jeśli chodzi o walory akustyczne to absolutnym priorytetem jest możliwie najlepsze pozycjonowanie oraz przestrzenny, neutralny dźwięk, albowiem słuchawki będą w dużej mierze służyć mi podczas gry w FPS'y a dokładniej CS:GO (gwoli ścisłości używam osobnego mikrofonu tak więc nie musi być zintegrowany ze słuchawkami). Idealny produkt powinien jednak zachować uniwersalność na tyle, aby względnie dawał też sobie radę z muzyką: filmową, rockową, elektroniczną czy rap'em. W kwestii preferencji firmowych to jestem zupełnie otwarty. Mam dużo dobrych wspomnień związanych z AKG, SoundMagic czy choćby Creative ale chętnie spróbuje czegoś zupełnie innego. Włącznie z ofertą producentów niedostępnych w Polsce (sprowadzam dużo sprzętu innej maści zza granicy więc nie jest to dla mnie problem). Dotychczas raczej starałem się unikać produktów sygnowanych formułką "dla graczy", gdyż z mojego doświadczenia wynika, iż zazwyczaj ich cena nie jest adekwatna do jakości i poza autorskimi "technologiami odpicowania dźwięku", mającymi poprawić ich przydatność w grze (co również bywa często mocno dyskusyjne; osobiście w to nie wierzę), nie wyróżniają się z tabunów przeciętnych konstrukcji. Może jednak pojawiło się coś wartego uwagi z tego segmentu? Proszę więc bardziej doświadczonych członków społeczności forum mp3store o radę. Pozdrawiam

Tak przy okazji... Do iMod'a potrzebny jest koniecznie iPod Video czy można też zastosować aktualnego Classica?

Jak mam brać Samsunga to wole już modować inne odtwarzacze, nano mam ale jest cichuteńki i żadnych nausznych raczej nie rozpędzi (dobrze sprawdza się przy bieganiu, jest bardzo mobilny - aż zbyt mały!).

4S już się pozbyłem w oczekiwaniu na 5 ale nowy model iPhone mnie rozczarował wiec zastanawiam się czy w ogóle jest sens go kupować. A co do wszelkich iMod'ów i spinania kilku urządzeń w jedno to całkowicie mi to nie odpowiada. Gabaryty integralnego urządzenia to jedno a rozszczepiający się na trzy części odtwarzać to zupełnie coś innego. Wiem, że takie rozwiązanie będzie grało lepiej ale idąc tym tokiem myślenia równie dobrze można zasuwać z 20 kilowym plecakiem pełnym sprzętu (bo pewnie zawsze da się jeszcze coś dopiąć, wziąć kilka modeli słuchawek na każdą ewentualność itp.) a nie o to przecież w playerach przenośnych chodzi; przynajmniej mnie. Szukam grajka, który będzie grał najlepiej bez żadnych dodatkowych udoskonaleń. Użytkowanie 4S właśnie tak mógłbym podsumować. Było dla mnie bezstresowe... W domu czy w terenie, w deszczu czy w słońcu - telefon nie sprawiał mi nigdy problemów. Jakość dźwięku była przyzwoita, pamięci mi nie brakowało, do wykonania nie miałem zastrzeżeń a wygoda w użytkowaniu była nie do opisania (szczególnie przydatne okazały się pilociki na słuchawkach dedykowanych iphone'owi). Ryzyko uszkodzenia sprzętu czy choćby kradzieży zawsze jakieś tam jest ale jakoś nie rozmyślałem nad tym i nie wpływało to na moje samopoczucie. EDIT: W każdym razie dziękuje za wszelkie propozycje i cenne informacje o odtwarzaczach. Postaram się samemu przetestować tego AK100, choć przyznam, że opinie z forum ostudziły mój zapał do zakupu tego modelu. Być może wrócę nawet do iPhone ale jeszcze się zobaczy.

Cześć Po długiej przerwie ponownie potrzebuje rady. Poprzednio się nie zawiodłem więc myślę, że i tym razem dobrze wyjdę na wymianie opiniami między użytkownikami tego zacnego forum, ale do rzeczy... Szukam high'endowego, przenośnego player'a, odtwarzającego pliki muzyczne w formacie bezstratnym. Zależy mi oczywiście na jak najlepszej jakości dźwięku ale chciałbym by szło to w parze z wysoką jakością wykonania odtwarzacza i przemyślanym interfejsem (jestem przyzwyczajony do biblioteki itunes, będącej integralną częścią każdego odtwarzacza apple, dlatego będę pewnie szukał przynajmniej jakichś nawiązań). Zastanawiałem się nad Color Fly C4 Pro lub Iriverem Astell & Kern AK100. Wiem, że na korzyść tego drugiego przemawiają głównie większe możliwości rozszerzenia pamięci, bluetooth i gabaryty. Niestety nie miałem możliwości przetestować żadnego z tych urządzeń, a w kwestii dźwięku nie chce się kierować wyłącznie specyfikacją i numerkami napisanymi przez producenta na papierze. Dlatego chciałbym usłyszeć opinię prywatnego użytkownika przynajmniej jednego z tych playerów (mam nadzieje, że takowy się tu znajdzie). Oprócz charakterystyki brzmienia bardzo interesują mnie sprawy związane z organizacją playlist, albumów na samym odtwarzaczu i generalnie intuicyjności w obsłudze. Chętnie poznałbym też alternatywę dla w.w. produktów, o której być może nie słyszałem a jest warta uwagi. Pozdrawiam

Witam Poszukuje na szybko jakiegoś iPoda, w przyzwoitym stanie, z możliwością odbioru w Warszawie, do 400zł. Może to być Nano (od 5 generacji wzwyż), Touch (od 4G w górę) lub Classic (6G). Nie mam konkretnych wymagań co do pojemności. Interesują mnie tylko sprawne egzemplarze. Sprawa jest aktualna do dzisiejszego wieczoru, dlatego proszę o bezpośredni kontakt z ofertami pod tel. 881704002 lub gg: 6016436.

Poszło PW