Skocz do zawartości

Publius Enigma

Zasłużony
  • Postów

    2158
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Publius Enigma

  1. Nie będą, sprawdzałem :/ Mają inne mocowanie i są za duże - nie mieszczą się w tym zagłębieniu na pady w HD600 (u mnie HD580)
  2. Publius Enigma

    Muzyczne Zakupy

    GigereE - haha, dzisiaj właśnie zamówiłem praktycznie identyczny pałąk do swoich DT 860 One padają jak muchy - w HD 280 Pro jest ten sam pałąk i też oczywiście cały się rozleciał
  3. Publius Enigma

    Muzyczne Zakupy

    Przyszły Shurki SRH840
  4. Popieram ! I pomyśleć, ze kiedyś byłem nimi zachwycony... W każdym razie i tak lepiej, ze grają samą średnicą niż jakby miały grać np. samym basem, heh.
  5. Publius Enigma

    W Co Gracie?

    Final Fantasy XIII Lepsze od XII, ale na pewno nie jest to poziom VII czy nawet X. Momentami angielski dub brzmi skrajnie debilnie niestety
  6. Publius Enigma

    Muzyczne Zakupy

    No to gratz, skubańcu ;] U mnie Creek OBH-11 i Sennki HD580.
  7. W sumie zapomniałem dodać, że chciałem iPhone'a 3GS ale był za drogi więc wybrałem Omnię HD. iP 3GS uważam za jeden z najlepszych telefonów na rynku. Gdyby miał wyświetlacz z Omnnii HD, porządny aparat i nie wymagał iTunes, byłby ideałem.
  8. Od siebie polecam Omnię HD. Telefonik naprawdę porządnie wykonany, ale trochę jednak duży. Korzysta z tej samej platformy sprzętowej co iPhone 3GS czy Nokia N900 ARM Cortex @600MHz z akceleracją 3D, zatem jest wyraźnie bardziej rześki od wszelakich dotykowych Nokii na Symbianie pokroju 5800, N97 itp.Aktualnie lecę właśnie na custom ROMie w włączonymi customowymi animacjami a i tak telefonik jest bardzo rześki, jeszcze szybszy niż wyjęty z pudełka. Wyświetlacz jest olśniewający, i wcale nie przesadzam - AMOLED 3,7" zapewnia genialną reprodukcję barw, kontrast, idealne kąty i czarną czerń. Oczywiście capacitive, czyli reaguje na dotyk a nie wcisk Pisze się na niej tak fajnie, że naprawdę nie czuję potrzeby przesiadki na tradycyjną klawiaturę... Filmy HD w dobrym oświetleniu wyglądają wybornie, zawodzi niestety słaba jakość dźwięku, nagrywanego w AMR :/ W kwestii dźwięku w filmach Nokia jest niekwestionowanym liderem - N95 8GB nagrywała z tego co pamiętam AAC 96kbps 48kHz i miała jakąś automatyczną regulację czułości - nagrałem ją koncerty U2 i APF z zadowalającą jakością... EDIT: Bateria w Omnii HD trzyma mi nawet 4-5 dni, jak niezbyt intensywnie z niego korzystam (parę SMSów dziennie i pół min rozmowy ;] ) Ojciec kupił sobie równolegle Samsunga Galaxy na Androidzie. Android sam w sobie jest naprawdę fajny, sprawia wrażenie świeższego od Symbiana. Ale platforma Qualcommu na której robionych było większość androidowców do tej pory, nie gwarantuje takiej szybkości jak ARM Cortex z Symbianem. Animacja lubi przyciąć i nie reaguje błyskawicznie na wszystkie komendy. Wyświetlacz, mimo że AMOLED, sprawia gorsze wrażenie od tego w Omnii HD - pomijam niższą rozdzielczość (320x480 vs 360x640) i mniejszą przekątną (3,2" vs 3,7") - słabszy kontrast, mniejsza jasność i nasycenie kolorów i ostatecznie - gorsza czułość. Również jakość wykonania telefonów na Adroidze w zasadzie nie powala... Od ponad 3 miesięcy nie wiem zbytnio co się na rynku telefonów dzieje ale widzę że Galaxy 2 mógłby niebezpiecznie zbliżyć się do ideału - ma wyświetlacz z Omnii HD (chyba), jest na Androidzie a napędza go Snapdragon. Zarazem nie ma klawy, więc zachowuje zwartość obudowy i mniejsze rozmiary...
  9. Eiko Shimamiya - Naraku no Hana
  10. Popieram ! u mnie: Tenacious D - Tribute
  11. MB Quart QP 240 Recenzja z odniesieniami do Sennheiserów HD 595 i HD 280 Pro. 0. Wstęp Z tymi egzotycznymi i intrygującymi słuchawkami miałem okazję zapoznać się dzięki naszemu koledze z forum - Kubaszowi, który jest ich posiadaczem od dłuższego czasu i bardzo je sobie chwalił. Jako, że mieszkamy w tej samej ‘wiosce’, postanowiłem skorzystać z okazji i z czystej ciekawości wypożyczyć od niego te nauszniki. // Z góry proszę o przebaczenie – pierwszą i jak do tej pory ostatnią recenzję słuchawek pisałem ponad 5 lat temu. O subiektywności chyba wspominać nie muszę. // Słuchawki są już rzadko spotykane na rynku zatem recenzję tą traktowałbym bardziej jako ciekawostkę, może akurat komuś wpadną w oko i będzie coś na ich temat szukał. 1. Budowa / komfort Pierwsze wrażenie? Słuchawki stare, brzydkie i niewygodne! A tak bardziej rzeczowo: Dane widniejące na słuchawkach (!): Impedancja: 2x100Ω Pasmo przenoszenia: 24-20100 Hz Made In Germany Wyglądają jakby pochodziły z pierwszej połowy lat 90-tych… i tak zapewne jest! Wykonane są ze średniej jakości szarego plastiku, który jednak sprawia w miarę solidne wrażenie. Z góry słuchawki opierają się na głowie za pośrednictwem materiałowego paska – system regulacji jest typowy dla dużych, starszych słuchawek a jego zakres jest dość szeroki - powinny zmieścić się na każdej głowie. Kabel jest czterożyłowy, spiralny, zakończony w tym przypadku minijackiem-samoróbką Wychodzi z obu muszli. Niestety, nie dane mi było słuchać tych słuchawek z oryginalnymi padami – założone są welurowe pady zastępcze. Są one płytsze od oryginalnych, zatem komfort jest pewnie nieco gorszy – twarde wnętrze słuchawki opiera się na małżowinie, a otwory w padach i tak są za małe żeby zmieściło się w nich całe ucho. Jednak dzięki otwartej konstrukcji, niewielkiej sile docisku i umiarkowanej masie słuchawki nie są specjalnie męczące i można w nich wytrzymać dość długo. 100-omowa impedancja nie wróży najlepiej jeśli chodzi o łatwość wysterowania tych słuchawek – i tak jest w rzeczywistości, cichsze playery pokroju Sony zupełnie nie dają im rady. 2. Dźwięk Brak oryginalnych padów wpłynął zapewne na brzmienie tych słuchawek. Jako źródło posłużył laptop z Foobarem i NuForce uDAC. Bas ma problem z zejściem. Operuje w zasadzie tylko w wyższym zakresie. Do tego jego kontrola nie jest najlepsza, momentami sprawia wrażenie trochę dudniącego, narzuca się na dolny zakres średnicy. Wydaje mi się że to najmniej ciekawy zakres w tych słuchawkach. Na szczęście producenci nie starali się za wszelką cenę go wypchnąć, dlatego można go uznać tylko za dodatek do ogólnej prezentacji dźwięku. Próżno tu szukać p*****lnięcia! Średnica w tych słuchawkach jest wyraźna, nieco może wypchnięta do przodu. Jest zupełnie niezłej jakości – daje sobie radę z reprodukowaniem zarówno męskim jak i damskich wokali w przekonujący sposób. Również gitary brzmią nieźle, tam gdzie są instrumentem wiodącym, tam ewidentnie to słychać. Nie jest jednak idealnie gładka, prezentuje się momentami nieco chropowato, ale taki jest cały charakter tych słuchawek. Mam jednak wrażenie, że nieco zbyt zaakcentowany jest wyższy zakres średnich tonów – powoduje to czasami, że mamy wrażenie dźwięku z głośnika telefonicznego. Zbicie w Foobarze pasków częstotliwości 1,8 – 2,5 – 3,5kHz o kilka dB powoduje, że można wyeliminować tą nieprzyjemną naleciałość średnicy. Dźwięk w takim wypadku trochę się przyciemnia, ale sprawia wrażenie przyjemniejszego w odbiorze – zachęca do podkręcenia głośności. Góra w tych słuchawkach mile mnie zaskoczyła – po pierwsze, nie jest wycofana, nie jest przytłumiona ale nie jest też nadmiernie wypchnięta. Sprawia wrażenie ostrej, dodaje dźwiękowi ‘pazura’ w większości rockowych nagrań. Powoduje, ze talerze ożywają. Nie jest ona jednak tak do końca rewelacyjna – brakuje jej jednak trochę rozdzielczości, nie jest mistrzynią szczegółowości, nie sięga też samych szczytów częstotliwości. Ogólnie rzecz biorąc, dźwięk jaki prezentują MB Quart 240 określiłbym jako dość zrównoważony. Trochę brakuje rozdzielczości i lepszej separacji, ale nie jest to w końcu żaden hi-end. Charakter brzmienia jest trochę ostry, agresywny, oparty na wyrazistej i nieco skrzeczącej średnicy z dodatkiem nieskrępowanej góry i kartonowego basu Niestety, sybilizacja nie jest tym słuchawkom obca. Przestrzeń nie jest ani wąska ani specjalnie szeroka, lokalizacja źródeł jest poprawna, ale słuchawki nie wyróżniają się tutaj niczym szczególnym. Moim zdaniem są to całkiem ciekawe słuchawki. Dają sporo przyjemności ze słuchania muzyki. Nie są idealne, ale ich brzmienie może się podobać i z pewnością nie nazwałbym ich nieudanymi. Wydaje mi się, że stanowią interesującą alternatywę dla nauszników z półki 100-150zł. Luźne porównania do znanych i lubianych: MB Quart 240 vs Sennheiser HD 595 Pierwsze wrażenie po przesiadce z HD 595 na MB Quarty to wyostrzenie I rozjaśnienie dźwięku. W pierwszej chwili brzmienie wydaje się zbyt agresywne ale odczucie to po chwili znika i słuchawki przekonują ożywioną prezentacją. Basu jest odrobinę więcej, ale staje się trochę rozlazły. Średnica traci swoją ciepłotę i bliskość na rzecz wyrazistości. Góra ożywia się w sposób znaczący, jest jej wyraźnie więcej. Wszelkie talerze dostają swoistego kopa. Również gitary grają bardziej bezpośrednio i agresywnie. Z drugiej strony, pogarsza się rozdzielczość dźwięku. MB Quarty brzmią trochę chaotycznie, lubią gubić szczegóły. Są też momentami zbyt ostre, na co wpływ ma również intensywnie dawkowana wyższa średnica. Ponowne założenie HD 595 powoduje odczucie zamulenia/ściemnienia dźwięku. Po chwili dostrzegamy jednak piękną średnicę (szczególnie w nagraniach akustycznych) i łagodność brzmienia, które sprawia wrażenie znacznie bardziej kulturalnego i poukładanego. Zaczyna jednak trochę brakować tego życia na górze… W ogólnym rozrachunku to jednak Sennki serwują nam więcej SQ. MB Quarty prezentują jednak dźwięk w sposób bardziej żywiołowy, co również może się podobać. MB Quart 240 vs Sennheiser HD 280 Pro Tym razem na odwrót – bo tak jednak łatwiej - co się dzieje gdy po MB Quartach nakładamy zamknięte Sennki? Dźwięk się oziębia i oczyszcza…ale po kolei: Bas przestaje operować tylko w wyższym zakresie. Właściwie, to przestaje nim operować prawie w ogóle, bo mamy wrażenie, jakby im niżej – tym było go więcej. Schodzi zatem bardzo głęboko i jest świetnie kontrolowany, ale w ogólnym rozrachunku oszczędny, pojawia się tylko wtedy, gdy jest potrzebny i w żaden sposób się nie narzuca. Średnica staje się zimniejsza – wycofuje się szczególnie jej dolny zakres. Jest dość obiektywna, ale brakuje jej muzykalnej ciepłoty i bliskości. Góra również zmienia swój charakter. Przestaje być ostra a staję się krystalicznie czysta, sterylna. Serwuje nam masę szczegółów i robi to w przyjemny sposób. Generalnie brzmienie staje się zimne, analityczne, ma świetną rozdzielczość i szczegółowość. Brakuje mu jednak trochę wypełnienia i muzykalności – jest jakby puste, techniczne. Mam wrażenie, że brakuje tutaj wypełnienia w okolicach przełomu basu i średnicy oraz generalnie niższej średnicy. MB Quart grają od HD 280 Pro cieplej, więcej w ich brzmieniu tonów średnich ale ogólnie sprawiają wrażenie dźwiękowo ‘brudnych’, chaotycznych. Lepsze jest wypełnienie dźwięku. Góry jest mniej i jest gorszej jakości – mniej szczegółowa, ostrzejsza. Również bas nie dorównuje Sennheiserom – brakuje mu zejścia i odrobiny kontroli. Tutaj jednak SQ przemawia zdecydowanie za Sennheiserami. Ale jeżeli chodzi o czystą przyjemność z odsłuchu, MB Quarty również mają coś do powiedzenia, pomimo sowich oczywistych ograniczeń. Dziękuję za uwagę. Jeżeli komuś udało się przebrnąć przez powyższy słowotok, konstruktywna krytyka mile widziana ;] Fotki by Kubasz: Pozdrawiam!
  12. Swego czasu ten Samsung dostał nagrodę EISA. Rok po tym jak otrzymał ją iHP-140... W sumie kiedyś rozważałem go zamiast X5, ciekawa opcja.
  13. A tak to u mnie wyglądało przez jakiś czas parę miesięcy temu
  14. Motto na dziś: oczojebność ftw
  15. Modern Talking - 25 Years of Disco-Pop [album]
  16. Publius Enigma

    Dawid-SS

    Kupiłem od kolegi Dawid-SS wieszaczek Sennheisera - świetny kontakt, szybka wysyłka - POLECAM
  17. Generalnie TravelSoundy znane są z przyzwoitego dźwięku. Przetworniczki są mikroskopijne ale grają całkiem znośnie unikając hałaśliwości.
  18. Publius Enigma

    Yuin G2A

    W sumie to koncepcja clip-onów do mnie nie przemawia Ale mógłbym posłuchać, czemu nie. Gdzieś tak pewnie na czerwiec-lipiec bym się załapał, nie? edyta: nie zaśmiecajmy tematu Jeycama
  19. Publius Enigma

    Yuin G2A

    Use iPhone, Jey! Czytelnie, krótko i na temat. Ciekawe słuchaweczki.
  20. Publius Enigma

    Komputery

    maciek764, a co za sprzęt? Ja polewam ostatnio coraz bardziej z tego modnego w swym czasie szajsu pt. Lenovo Y550 - kumplowi wyłamał się zawias przy otwieraniu klapy, bo troszkę się spieszył i zrobił to nerwowym ruchem Z MX620 nie miałem kompletnie żadnych problemów, działała praktycznie idealnie... dawała radę nawet przy CSie.
  21. Publius Enigma

    Komputery

    Mysz Logitecha, Microsoftu, klawiatury tychże firm ani nawet bluetooth w laptopie nie są w stanie zaszkodzić routerowi - sprawdziłem MX620 to jedna z fajniejszych mysz na rynku. Tylko MX1100 ją bije jak dla mnie
  22. uDAC gra fajnie, troszkę ciepławo. W sumie z CAL gra to zupełnie nieźle. Też się zastanawiałem nad uDaciem i Dr DAC Nano, wybrałem ten pierwszy ze względu na wyjście chinchowe i kuszący wygląd ;] Na Head-fi masz całą masę opinii na temat uDaca. Info nt Dr DAC jest znacznie mniej jednak.
  23. S10 2GB bym łyknął z chęcią. Ale za <200zł H10jr w sumie też dałby radę za <150zł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności