Rapidwave, od razu widać, że nie słuchałeś dobrze czytanego audiobooka. Być może żadnego nawet nie słuchałeś. Sam kiedyś myślałem, że taka forma ksiązki to profanacja, ale od czasu gdy zaczęły sie moje problemy z oczami, niechcąc zrywać z moją miłością sięgnąłem po audioksiążki. Powiem tak, nawet gdybym mógł teraz czytać równie dużo co kiedyś to wiem, że audiobooków także bym dalej słuchał. Siła leży w lektorze!! Jeśli ksiązke interpretuje ktoś tak genialnie jak np Karolina Gruszka, Romantowska, Stuhr czy Konrad, to uwierz mi jest to sama przyjmność (w przypadku Gruszki można nawet nie słuchac treści ). Nie mów mi, ze jako dziecko nie lubiłeś jak Ci rodzice czytali We mnie fascynacja słuchania pozostała do dzisiaj Audiobook nie jest konkurencją książki pisanej to po prostu inna jej forma.
Mylisz się, jest ich całkiem sporo (sam mam ok 300 i dostep do znacznie wiekszej biblioteki), trzeba tylko wiedzieć gdzie szukać
Wracając do tematu, elbe, pisałem Ci już na "audioksiazkach" o sprzecie z bookmarkami i raczej duzo wiecej sie stad nie dowiesz bo ja swoją wiedze także tutaj zdobyłem poszukując kiedys odtwarzacza