To i ja się wypowiem jako były posiadacz AKG K315. Słuchawki są dobrze wykonane do pewnego momentu. W chwili, gdy zjedziemy wzrokiem na dół pojawia się prosty i płaski jack, który na początku wygląda na solidny i trwały; w rzeczy samej- taki jest. Niestety tutaj pojawia się mały chochlik. Jako, że jeżdżę dużo na rowerze i odtwarzacz jest w kieszeni spodni. Każdy mój ruch powoduje też ruch odtwarzacza razem z jack-iem. Efektem tego było załamanie się (a może skręcenie i przerwanie?) kabla przy styku wtyku i kabla. Zakładam, że gdyby kabel był okrągły taka sytuacja nie miałaby miejsca. Nosząc je oczywiście w kieszeni i kopytkując na piechotę taka sytuacja nie będzie miała miejsca. Do czego zmierzam, by ten model słuchawek nam posłużył trzeba zadbać o jack-a lub być przygotowanym na jego wymianę
Może teraz trochę o samych słuchawkach i dźwięku. Zatem słuchawki są dosyć duże i ucho musi się przyzwyczaić. Tak samo z K315, K309, K311 i innymi podobnymi do tego modelami. Gąbeczki które zostały dołączone w zestawie nie były przeze mnie używane, ponieważ w K315 dookoła słuchawek jest gumka, która doskonale trzyma je w uchu. Ponadto gąbeczki spowodowałyby tylko powiększenie rozmiaru słuchawki, co jest mi nie na rękę, a raczej nie na ucho Kabel jest dobrej jakości i jedynie połączenie z wtykiem jest wg mnie źle, a wręcz tragicznie rozwiązane. Regulacja głośności- dobry pomysł i pomimo rozmiaru nie przeszkadza to w użytkowaniu. Ja osobiście zaliczyłem dosyć mocny upadek na rowerze i przejechałem po asfalcie samym suwakiem od regulacji. Poza przytarciem go nic się z nim nie stało. Działał nadal bez żadnych problemów.
Teraz troszkę o dźwięku. Słuchawki wg mnie grają przyzwoicie, chociaż większość audiofili z forum może powiedzieć inaczej. Nie będę rozkładać tego na to ile mają basu, ile średnicy itd, ponieważ słuchawki zostały przeze mnie kupione na rower. Nie oczekuję krystalicznie czystego dźwięku i basu schodzącego niziutko w dół czy nie wiadomo jakiej sceny za słuchawki, które kosztują mniej niż 100zł i w dodatku są otwartym typem. Dodam, że mam również K313; od K315 odróżnia je jedynie kolor i brak regulacji głośności na kablu. Grają niemalże identycznie. Niestety problem z nimi mam ten sam- kabel przy jack-u się załamał Jest to potwierdzenie, że należy unikać skręcania się kabla przy samym wtyku. Taka mała rada dla przyszłych i obecnych właścicieli