buczek93

Ten dawca by się nadawał? Chip ten sam (według opisu), jedynie nie jest błyszczący i z logiem (liczby pinów nie jestem w stanie doliczyć z tak kiepskich fotosów). https://microdream.co.uk/via-envy24ht-s-vt1721-0544cd-7-1-sound-card.html

Witajcie. Szukam następcy/zamiennika do karty z tytułu. Sprzęt sparowany z leciwymi HD555 (póki grają, to się ich nie pozbędę, jak zdechną, to chciałbym coś o podobnym brzmieniu i także raczej otwarte). Słuchana muzyka bez jakiegoś przewodniego gatunku, nie przepadam za zbyt mocnym basem, lubię wysokie tony (ale bez ich wyraźnego "wychodzenia" przed resztę tonów). Najlepiej coś o podobnym brzmieniu, wolałbym na złączu pci-e 1x, niż pci (bardziej przyszłościowo, mogę mieć problem znaleźć płytę z pci), może być też zewnętrzna. Najważniejsza jest jakość grania i możliwie jak najlepsze znoszenie wtyku z przejściówką 6,3-> 3.5 (bo rozwaliłem tak już xonara xr, dwie empetrójki, fiio e5 i jeden telefon). Cena? Powiedzmy, że do 200 pln, ale nie jest to warunek konieczny - paręnaście złotych ponad ten limit przeżyjemy.

Witajcie. W dniu dzisiejszym szlag trafił wymienioną w tytule kartę dźwiękową. Komputer z kartą w slocie raportuje błąd sprzętu i nie uruchamia się (pokazuje błąd, restart, przejście post, błąd, restart). Z kartą miałem już problem jakiś czas temu, ale najstarszy sposób informatyka (wyjmij, uruchom, włóż, uruchom w całości) zadziałał. Tym razem sprzęt padł na amen - wokół głównego układu scalonego (tego z logiem Audiotraka) widzę kilka czarnych śladów wokół styków, więc obstawiam, że to najpewniej przyczyna problemów. Tu pojawia się moje pytanie - ja sam jestem za cienki na takie naprawy + nie mam z nimi doświadczenia. Ale chętnie (i oczywiście za ustaloną ceną) takie zadanie zlece (jeśli w ogóle się opłaca to robić). Karty nówki dalej są po ponad 3 stówy, używki na olx - 2 sztuki, 200 pln i 280 pln. Myślę więc, że gra warta świeczki. Oczywiście wysyłka możliwa w dowolne miejsce Europy, byle po naprawie zadziałała. W karcie nic nie zmieniałem (żadne podmianki i te sprawy), więc chciałbym po prostu oryginalnego brzmienia prosto z fabryki (na tyle, na ile to możliwe w przypadku kilkuletniego sprzętu). A jeśli nie, to może znacie jakiś dobry serwis w rejonie Katowic lub Krakowa, który taką naprawę wykona i będzie git?

Dzięki za dotychczasowe odpowiedzi. Spróbuję jeszcze pokombinować z podpięciem karty riserem PCI do portu zasłanianego przez kartę graficzną i w weekend sprawdzić kartę na innej płycie (póki co nie wiem, czy na 100 procent karta padła, czy tylko gniazdo postanowiło nie działać). Wyjście USB mi niepotrzebne, starczy najzwyklejszy Jack 3.5 złoty. Bardziej mi zależy, żeby był wytrzymały, ten w obecnej od nowości karcie zdołał się już wyrobić i czasem trzeba nurkować pod biurko w celu zrobienia styku na stereo, a nie mono na losowy kanał.

Dobry wieczór. Nie było mnie tu multum czasu i jeszcze trochę. Zdążyłem wymienić prawie cały sprzęt do słuchania muzyki (nie używam już portable mp3, rozjechałem dwa wejścia w Vedii A10 i jedno w Fiio E5) - obecnie to telefon + Mi Piston 4/HD 201, w dniu dzisiejszym chyba ostatecznie przekręcił się tytułowy Audiotrak Prodigy HD2 Advance DE. W związku z tym - prosto z mostu. Szukam czegoś, co zagwarantuje podobną jakość w parze z prawie 10-letnimi Sennheiserami HD555 na oryginalnych częściach. Sam Audiotrak nie był przeze mnie modyfikowany w żaden sposób, słuchawek zmieniać nie chcę (nie stać mnie po prostu na dobry sprzęt za kilka stów i więcej, chociaż wiem, że byłoby warto :>) dopóki się kategorycznie nie wykończą. Karta dźwiękowa potrzebna mi będzie bardziej do odsłuchu jak najbliżej oryginału, raczej bez dodatkowych prefencji tonowych. Spośród gatunków lubię dance i trance (więc chciałbym ominąć dudnienie basu), ale też rock. Jeśli chodzi o gry to żadne dodatkowe bajery są wg mnie niepotrzebne - nie mam ani zestawu 5.1, kina domowego, online gram rzadko i w pełni zadowolę się jedynie dobrym odwzorowaniem dźwięku i jego pozycjonowaniem; pozostałe bajery i tak zawsze wyłączam. Czym z obecnego rynku (nie musi to być sprzęt nowy) najlepiej się zainteresować, celując w kwotę maks 300 PLN? Budżet raczej nieprzekraczalny, ale nie muszę się go ultra kurczowo trzymać - po prostu nie chcę wydawać zamiast ok. 300 pln tysiąca, bo to duża przesada; kilka dyszek więcej przeboleję Interfejs karty - dowolny, muszę jedynie sprawdzić gniazdo PCI na płycie, może być tak, że karta nie działa przez nie. Mam dostęp zarówno do PCI, jak i do PCI-e. Chciałbym jedynie uniknąć dodatkowego zasilania z 12V FDD - nie wspominam dobrze przygód z szukaniem kabelków za czasów Xonar DX.

Nie nie nie, sprzedaż tych słuchawek nie wchodzi w grę. Znaczy sie, wiem, że mógłbym mieć lepsze, ale chyba nie jestem w stanie rozstać się z tym, co mam. Nie potrafię już zliczyć sytuacji, gdy ratowały od nudy, sam fakt, iż taszczę je wszędzie ze sobą też dowodzi tego, że nie potrafię się bez nich obyć. Jestem po prostu przyzwyczajony i tyle. A w sprawie instalacji Rockboxa - tracę gwarancję wtedy? Bo być może zrobię jeszcze tak, że zawiozę mp3 do serwisu (mam rok gwarancji) i zapytam gościa, dlaczego bateria trzyma 2x krócej, niż powinna. Pół biedy, jakby było to około 10h, ale mp3 chamsko wyłącza się pokazując jak byk jakieś 30-40% baterii (zarówno w info, jak i na ekranie). Więc nie wiem, czy to nie jest coś nie tak ze sprzętem.

Dzień dobry wszystkim użytkownikom. Pora może nie najlepsza (Sylwester i te sprawy, pewno będziecie hucznie obchodzić i się szykujecie już), ale trapi mnie jeden problem. Od listopada posiadam Clip+ 8GB + SDHC 16GB. Pojemność i radzenie sobie z różnymi formatami, to na pewno mocne strony tej miniaturki. Mam jednak jeden problem - nazywa się on Sennheiser HD555. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że mp3 nie wyrabia z napędzeniem takich słuchawek. Sam odtwarzacz od w pełni naładowanego aku zgonuje nie w 15h, jak podano na opakowaniu, ale w jakieś 7. Z doświadczeń z Vedią A10 wiem już, że orientacyjny czas pracy będzie orientacyjny (szczególnie przy większych słuchawkach), ale czy te 7h to nie za mało? Czy nie powinienem udać się do reklamacji z moim maleństwem? Ludzie pisali mi też o przenośnym wzmacniaczu - co on da, poza wzmocnieniem i lepszą jakością dźwięku? Wydłuży mi w jakiś sposób czas pracy na aku, czy raczej można takie teorie włożyć między bajki? A może uda się znaleźć jakieś mp3 z obsługą SDHC, FLAC'a, Ogg, podobną pojemnością i nieco większą mocą wyjściową w cenie do 250 PLN? Tak, żeby uniknąć konieczności kupowania wzmacniacza i móc się cieszyć dobrą jakością fonii i dłuższym, niż w obecnym przypadku czasem pracy? To jak, można liczyć na jakieś propozycje osłuchanych tutaj? Innych słuchawek do mp3 NIE BĘDZIE - mam zboczenie na swoje nieśmiertelne (oby!) HD555, zabieram je w każdą podróż, pomimo tego, że na co dzień są wpięte do kompa.

300 PLN za przenośny wzmachol Nie no, nie przesadzajmy, wystarczy mi dobra karta dźwiękowa w komputerze i dobre mp3, wzmacniacza i tak pewno nie kupię teraz (niezapowiedziane wydatki), ale okolica 100 PLN przemawia do mnie jakoś bardziej, niż 300 A karta jest, sprawdzałem specyfikację, będę się pewno rozglądał za czymś na allegro (bo na forum mnie uprzedzono niestety :x), już w pakiecie z dodatkowym miejscem na mjuzyszyn. Za wszelką pomoc dziękuje, temat do zamknięcia czy co tam moderatorzy robią z rozwiązanymi

Czyli na ostrzenie pazurów na sansę za późno :< ?

Dobre i te 4GB. Poniosą jakoś cenę? I do kiedy się trzeba na 100% zdecydować ?

Rezerwuje clip+. Nie dorzucasz do niego żadnej karty ani nie masz nic na sprzedaż?

Przyznam się, że swojego dźwiękowca (Audiotrack Prodigy HD) polecił mi właśnie ktoś regularnie zgarniający sprzęt z Dalszego Wschodu (nie wiem dokładnie, gdzie takowy produkują, więc napisałem po prostu dalszy). Kupować zagranicą mogę (ave Ebay), cło na zakupy z mniejszymi kwotami obowiązuje tak samo jak przy kupowaniu z USA, Kanady i ogólnie obu Ameryk? Czy są jakieś łagodniejsze przepisy? Jeszcze jedno - te 15h ze specyfikacji to na serio serio 15h, czy pic na wodę/fotomontaż? I jak jest z dodatkowym slotem na kartę pamięci? Jedne jelenie na alledrogo wypisują frazesy w stylu 24GB pojemności, oficjalna strona ani słowa nie mówi o czymś takim, więc może jakiś użytkownik rozwieje wątpliwości?

Nie no, to pojąłem, tylko co mam kupić, w jakiej cenie, jakieś szczególne wymagania co do tego muszę mieć, czy po prostu wbijam na pierwszą lepszą stronkę i kupuje to, co w polecanych (domyślam się, że to babol dużego kalibru, ale wolę zapytać )?

Przenośny wzmacniacz? Co to jest, z czym to się je i dlaczego jest mi niezbędne? Nie ukrywam, że muzyki przenośnie często słucham tam, gdzie jest hałas, inni ludzie, do tego mam przecież słuchawki 1/2-otwarte, więc nie mogę sobie pozwolić na pocisk +100dB, bo pewno ludziki zaczną mi się przyglądać, co ćpam, że słucham muzyki tak głośno.

Hejo. Jak w temacie - dostałem trochę grosza, jestem uzależniony od muzyki, w domciu codziennie męczę wysłużone słuchawki w duecie z Audiotrakiem Prodigy HD. Wcześniej moim mp3 była Vedia A10 (pomijając przycinanie *.flac, ucinanie fragmentów utworów (do dziś nie wiem dlaczego) i kilka innych mankamentów) - służyła mi dosyć dobrze. W końcu dopadło ją jednak zużycie (wejścia słuchawkowe nie przekazują sygnału stereo na moją przejściówkę do HD555) i przydałoby się kupić coś nowego. Nie interesują mnie jakieś mp4, kolorowe ekraniki, wodotryski, sokowirówki i tego typu bajery - wyświetlacz, jak i całe mp3 ma być małe, poręczne i lekkie. A im mniej energii będzie zżerało wyświetlanie literek, nazwy utworu, kbps itd., tym lepiej. Z innych rzeczy, to jak największa pojemność (8GB to rozsądne minimum, chętnie wezmę więcej), KONIECZNIE obsługa *.flac i *.ogg (nie chce mi się specjalnie konwertować), dobrze byłoby żeby nie krztusił się dłuższymi utworami (typu ~1h). Zasilanie nie ma znaczenia - w Vedii bardzo przyjemnie korzystało się z aku, nie mam nic przeciwko, żeby to powtórzyć. Co do preferencji grania - zarówno house, jak i rock, metal - słowem, nie ograniczam się do jednego gatunku i nie chciałbym mieć predefiniowanego jednego eq (choć wiem, że to i tak daje tylko złudzenie). Cena? Im mniejsza, tym lepsza, choć zdaje sobie sprawę, że za 2 stówy to powącham używki. Mogę ofc poczekać na przypływ dodatkowej kaski, ale nie chciałbym płacić więcej jak 300 PLN (około 250 dałem za Vedię w sierpniu '09). Nie śledzę niestety rynku, więc zdaje się na Wasze opinie, zdanie i własne doświadczenia.