Skocz do zawartości

Voyt3c

Zarejestrowany
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Voyt3c

  1. Uuuu, a jednak z obrazą Ostatnio Słucham "Kolegów" spółki Waglewski & Maleńczuk, "Młynarskiego" - Raz, Dwa, Trzy i nie pozwolę nazywać tego sieczką Żeby nie było całkiem OT, to polecę Clipa Ale czy będzie to lepiej grało niż m240? Najlepiej gdybyś sam posłuchał... myślę że "wąskim gardłem" są tu słuchawki a nie player... Co do basu i głośności... Clip z Porta Pro pięknie, głęboko i głośno basuje...
  2. Z mojej strony był to apel ogólny, więć możesz o tyle brać go do siebie, o ile czujesz że może Ciebie dotyczyć A zareagowałem tak na koncepcję "zaangażowania" discomaniaca do testów. Temu panu już dziękujemy. W samo sedno sporu nie wchodzę, za cienki Bolek jestem. Nawzajem
  3. Jeżeli moja rada jest bez sensu, to przepraszam Mi kiedyś w podobnej sytuacji pomógł program - o ile dobrze pamiętam nazwę - Bad Copy Pro. Programik odczytuje zawartość takich nośników, na których niby cos jest, ale odczytać się nie daje . Problem jest tego rodzaju, że odratowanych plików w wersji darmowej programu nie da się zapisac na dysk. Trzeba albo uczciwie zapłacić producentowi (zachęcam) albo szukać witaminki Tak czy owak spróbować możesz, będziesz wiedział, czy program załapie
  4. Czy będzię rzetelenie to nie wiem, za to po chamsku - na pewno Czy Ty i discomaniac żeście z jednej miski jedli, czy co? Ludziska, więcej luzu życzę, tak śmiertelnie niektórzy do sprawy podchodzą, jakby była to sprawa honoru waszej matki, siostry i ciotki. Ja rozumiem, że czasem można się spierać (a nawet trzeba, w końcu stal wykuwa się w ogniu a nie poprzez głaskanie ) ale do licha, czy nie można tego robić kulturalnie i zachowaniem wzajemnego szacunku? Szczególnie jeżeli ma się wiedzę i doświadczenie. To zobowiązuje. Nie powinno być tak, że przychodzi facet z dyplomem profesora pod pachą, w waciaku, w berecie z antenką, siada na progu i wytrzepuje gnój z kaloszy. Na coś trzeba się zdecydować. Jak chcesz czowieku, jeden z drugim babrać się w chlewie, to odłóż ten dyplom i nie udawaj że jesteś gość. A jak chcesz żeby cię poważano ("cię" z małej litery, bo piszę ogólnie) to zachowuj się na poziomie. Bierzmy przykład z Sokratesa - "wiem, że nic ne wiem", tak to dwno temu rzekł bardzo, bardo mądry człek. Pokora, drodzy Państwo! Przepraszam za off-top, ale nie mogłem się powstrzymać Po prostu przykro jak ludzie z jednej dużej rodziny - miłośników muzyki - robią w swoim kierunku takie nieprzyjemne wycieczki z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich tygodniach w związku z tak poważną rzeczą (sprawa wagi państwowej!), jak recenzja jakichś tam słuchawek
  5. Fajna recka, sporo fotek, ogólnie ok Dobrze że nie podszedłeś do sprawy z hurraoptymizmem, a tak to bywa, jak się na coś czeka - można nie dostrzegać wad lub wmawiać sobie że ich nie ma Co do samego A3... Może martwić i dziwić, że player gra dopiero po podbiciu dźwięku SRS-em... Powinien według mnie grać dobrze sam z sibie, bez zmieniania charakterystyki brzmienia. Czasem fajnie sobie dźwięk podbić, ale przecież nie w każdym gatunku muzycznym, czy nawet nagraniu się to sprawdza. Zapewne wielu nie będzie to przeszkadzało, więc przy tak bogatym wyposażeniu dodatkowym playerek prawdopodobnie zawojuje rynek A więc póki co, zostaję przy Clipie
  6. Voyt3c

    mp3 z creative

    Hehe, jak ja sięgam pamięcią to Goldstar uchodził za strasznego złoma, jako magnetowid był postrachem kaset VHS, podobno uwielbiał je wciągać A tu proszę, okazuje się że potrafi dobrze i długo służyć A żeby nie było całkiem OT - istnieje możliwość wymiany firmowego aku w sansie, choćby w autoryzowanym serwisie? jeżeli tak, ciekawym ile taka operacja może kosztować...
  7. No chłopie, czytaj i wyciągaj wnioski Chcesz żeby w tym wątku pojawiła się jakaś nowa, obiektywna informacja, pochodząca najlepiej prosto od Boga? No way. Jeżeli planujesz ich zakup, to rozważ co jest dla Ciebie ważne i podejmij decyzję
  8. A nie grzeją Cię w uszęta? Dasz radę w nich wysiedzieć 2 godzinki lub więcej bez zmęczenia?
  9. To nie kwestia wiary, tylko statystyki - zbieram opinie Robiłeś na Aurvenach dłuższe posiedzenia? Tak ze 2 godzinki lub więcej? A philipsy testowałeś? Jak w Twojej opinii jest u nich z komfortem? Ja się mocno boję tego "minimalnego grzania" bo moje obecne słuchawki niestety dają mi się mocno we znaki. Konkretnie ten model http://panasonic.pl/oferta.php?prod=2478. Ściskają mi łepetynę i grzeją na tyle, że 5 minut, czy nawet 15 odpoczynku nie wystarczą Moje uszy strasznie wolno tracą ciepło No ale kusicie, kusicie! Dlatego Aurven nie skreślam, tylko dalej sonduję rynek. Camilos na wygodę narzeka... A panowie gienio i prinz zechcą kilka słów dodać na ten temat?
  10. Getz, dzięki za odzew - przynajmniej w tej kwestii - ale nie powiem żebyś mi ułatwił sprawę Na audiostereo, w komentarzach pod znaną nam skądinąd recenzją pojawia sie opinia, że AL!, ze względu na swoją zamkniętą konstrukcję, zaczynają męczyć już po półgodzinie, a maksymalny czas odsłuchu to 1,5 godziny, potem już ciężko wytrzymać... Wychodzi na to, że nawet jednego filmu nie da sie obejrzeć A gdzie muzyka, telewizja, gry? U mnie taka sesja ze słuchawkami w jeden typowy wieczór to pewnie byłoby ze 3 godzinki. Wnioskuję, że AL! są mało komfortowe, a filipki tylko trochę od nich lepsze Nie jest łatwo Zachęcany forumowymi "ochami" i "achami" nad Aurvenami już, już miałem je kupować, ale jak zwykle wracam do punktu wyjścia. Wychodzi na to, że nie ma (eureka!) słuchawek idealnych A ciekawym jak Philipsy poradzą sobie z Clipem. Mam nadzieję że uda mi się w sobotę posłuchać ich w "sklepie dla idiotów". Dadzą tam się podłączyć do swojego źródła dźwięku?
  11. Hej, znajdzie się jakaś dobra dusza, która rozwieje moje wątpliwości ze strony 60?
  12. I o czym ja, sierotka-cielątko bym z wami, ekspertami od audio rozmawiał Mógłbym jedynie sie przyglądać, udawać że rozumiem o czym mówicie i wcinać pizzę żeby zająć czymś ręce Ale temat widzę że rozwinięty na 22 strony, poczytam, zobaczymy...
  13. Po polskiemu proszę To gdzie mam się czuć zaproszony? A do MM będę musiał w takim razie wstąpić, nawet przyszło mi to głowy, dzięki za to info. Dlatego też mówię, że nie wszyscy lubią - ci bardziej osłuchani i wyrobieni, zapewne nie. Zresztą można go (Crystalizera) wyłączyć i on nie decyduje o tym moim wstępnym wyborze - bardziej chodzi mi o przestrzeń w filmach i grach - tego "zwykły" SB nie ma
  14. Dzieki maba za Twój głos, choć nie odniosłeś się do moich licznych wątpliwości... Jeśli masz porównanie obu słuchawek, to bardzo chętnie poznałbym Twoją opinię w wymienionych przeze mnie aspektach Z tego co czytam na forum brzmienie faktycznie Aurvany mają lepsze (choć nie wiem na ile, w końcu Philipsy tez pozbierały świetne recenzje), ale dla mnie istotne znaczenie mają też inne czynniki, jak trwałość, komfort, otwarte-zamknięte... Co do karty... Koszt Gamera to ok 250 zł, polecany przez wielu Audiotrak Prodigy to coś około 350, z wysyłką pewnie drożej... Wstępnie wybrałem tę kartę ze względu na funkcję Crystalizera (podobno nie wszystkim sie podoba - czy mi sie spodoba nie wiem, ale przypuszczam że tak) i podobno świetny dźwięk przestrzenny w filmach i grach - właśnie na słuchawkach. Jeśli chodzi o muzę to podobno faktycznie nie ma wielkiej różnicy z niższymi modelami, ale w tych aspektach o których wspominam - różnica jest. No a kiedy ten test będzie? Wiadomo coś?
  15. Witam Może nie pogniewacie się, jak wetnę się z moim pytaniem ;-) Widzę że wątek ten przegląda wielu mądrych ludzi, więc liczę że będziecie mogli mi doradzić. Otóż planuję kupić słuchawki (kto by pomyślał… . Po zapoznaniu się z ofertą rynkową i analizą zawartości portfela wytypowałem sobie dwóch faworytów: Aurvany opisywane w tym wątku i Philips Hp8900. Nie wiem na co się zdecydować. Centrum mojej elektronicznej rozrywki to pecet. Z niego słucham muzy, na nim oglądam TV, filmy i gram ( głównie FPS i RTS) Krótko mówiąc słuchawki muszą być maksymalnie uniwersalne – do wszystkiego (wiem, jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego – no to niech będzie maksymalnie dobre). Żaby była pełna jasność – i telewizja i gry są dla mnie w kontekście dźwięku równie ważne jak muza. W kompie na razie rzęzi i szumi zintegrowany Realtek, planuję zakupić SB X-FI, zapewne w wersji Gamer, więc docelowo jeśli chodzi o komputer to źródłem dźwięku będzie ów SB. Poza tym mam Clipa i chciałbym używać słuchawek również z nim. Wiem że obie słuchawy grają dobrze, więc w grę przy wyborze wchodzą też inne czynniki. Wygoda – właściwie priorytet. Zależy mi na dużym komforcie, najlepiej gdyby dało się zapomnieć że się słuchawki ma na głowie, żeby nie męczyły. Czy dobrze kombinuję, że tutaj Philips jest faworytem? Ma miękkie nauszniki, z jakiegoś materiału, Aurvany to materiał skóropodobny. Czy nie powoduje on zaparzania uszu, nie czuje się zmęczenia? Fakt że Aurvany są typem zamkniętym chyba działa w moim przypadku na ich niekorzyść, wydaje mi się że izolacja musi powodować zmęczenie? Żeby była jasność – izolacja jest mi raczej niepotrzebna, słuchawek będę używał głównie (jeśli nie wyłącznie) wieczorami w domu, kiedy żona i dziecko śpią Acha, noszę okulary, więc nie może cisnąć. Jak to widzicie? Wykonanie – zależy mi na dużej trwałości sprzętu, z natury jestem oszczędny, nie lubię wydawać pieniędzy co chwila. Mam nadzieję że to co kupię posłuży mi wiele lat. Brzmienie – jakoś wyszło na końcu, choć niby powinno na początku Tak jak pisałem, wiem że oba słuchafony grają więcej niż dobrze, więc nie koncentruję się tak bardzo na niuansach brzmieniowych jak wy, bardziej doświadczeni. Co nie znaczy że słoń nadepnął mi na ucho, co to, to nie. Po prostu jestem niewyrobiony Zależy mi na dźwięku zrównoważonym, dość mam zmulonego, zbyt basowego, zlanego brzmienia jakie mam teraz, na mojej pożal się Boże wieży Thompson Altima 3000 i jakichś słuchawkach za 30 zł zdaje się Philipsa z promocji w Media M. Ma być czysto i bez szumów, w pełnym zakresie. Cóż jak widzicie nie są to wymagania audiofila ;-) Jeśli chodzi o rodzaj muzyki to naprawdę wszystko – rock, reggae, pop, czasem metal, dance… Pełen przekrój Współpraca z Clipem – piszecie, że Aurvany średnio dają sobie radę z Sansą. Ale myślę że Philipsy nie lepiej. Nie słucham muzyki bardzo głośno, szanuję uszy, zależy mi (poza wygodą) na bardzo dobrym brzmieniu. Co będzie lepsze? Z rzeczy pobocznych to bardziej odpowiada mi pojedynczy kabelek w Philipsach niż podwójny w Creativie, ale to już rzecz naprawdę poboczna. No i chyba Philipsy są ładniejsze, ale to rzecz gustu Jeszcze jedna sprawa, trochę bardziej natury ogólnej, czy zamknięte słuchawki wokółuszne działają podobnie jak zamknięte dokanałowe, to znaczy podnoszą ciśnienie w uchu? Jest to rzeczą raczej niezdrową i dlatego zamknięte (ale nie wiem czy wszystkie, czy tylko dokanałowe) są, z tego co mi wiadomo, odradzane przez medyków... Pomóżcie, doradźcie, zwróćcie uwagę na coś co może być istotne, a ewentualnie pominąłem . Dziękuję wytrwałym za przeczytanie A więc - co radzicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności