Skocz do zawartości

Pellaeon

Zarejestrowany
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

4 Neutral

Kontakty

  • Website URL
    http://

Ogólne

  • Lokalizacja
    Z nieba
  • Zainteresowania
    RPG

Ostatnie wizyty

678 wyświetleń profilu
  1. SMSa z informacją o urlopie nigdy nie otrzymałem (co nie znaczy, że nie został wysłany, natomiast znaczy, że nie dotarł), stąd mój telefon w trakcie urlopu (po co miałbym dzwonić w przeciwnym przypadku?) i stąd postępujące zdenerwowanie sytuacją. Słuchawki w końcu odebrałem i sprawa póki co jest zamknięta.
  2. 1. To wytłumaczenie jest, powiedzmy, technicznie możliwe, co nie znaczy, że do przyjęcia. 2. Mail był od MIP (serwis@mip.biz.pl), nie od HAMA czy Audioklanu. Wkleiłem go całego, z wyjątkiem nagłówków i linka. Nie było tam NIC o dokonanej naprawie, tylko o dotarciu do serwisu. A pretensje mam do firmy, w której zostawiałem słuchawki - bo nie interesują mnie zupełnie wasze układy z serwisami firmowymi czy dystrybutorami - dbanie o przepływ informacji i towaru między salonem a serwisami to WASZ obowiązek, nie mój. W szczególności waszym obowiązkiem w tej sytuacji jest zapewnienie, żeby towar który oddaję do mnie wrócił. Ten sam - naprawiony, lub nowy, a nie jakiś zużyty i rozpadający się sprzęt ze szrotu. Nie widzę zupełnie powodu, dla którego miałoby mnie obchodzić DOKĄD pojechały moje słuchawki, skoro pozostawiłem je w sklepie. 3. Czekam póki co na wyjaśnienia i propozycję polubownego rozwiązania tej sprawy. I na przeprosiny ze strony firmy, bo chyba się też należą. Czekam oczywiście do czasu, a jeśli się nie doczekam, to w ruch pójdą prawnicy i stosowne urzędy.
  3. Były sobie słuchawki Koss Porta Pro. Słuchawki, w których przerwaniu uległ kabelek przy słuchawce i jeden przetwornik przestał grać. Dobre, wierne słuchawki, nic im poza tym nie dolegało. Wyglądały jak nowe. A sama usterka też nie była niczym nietypowym, ten model tak ma niestety często. I słuchawki trafiły do naprawy. Oddane w salonie Mp3store w Łodzi, przy ulicy Rewolucji 1905. 12 lipca 2011 roku, by być dokładnym, po zaledwie 6 miesiącach od zakupu. W rewersie serwisowym przeczytać można, że typowy czas naprawy wynosi 21 dni, a w przypadku przedłużenia się terminu przyjmujący będzie się kontaktował ze mną. Tyle w temacie, bo 21 dni minęło, lecz telefon milczał, a i email nie donosił nic o statusie naprawy. Nic to, przy okazji oddawania Kossów kupiłem nowe słuchawki, dla odmiany Cresyny, więc mimo wyjazdu nie spieszyło mi się specjalnie. 7.08.2011, w trakcie mojego wyjazdu, ponad trzy tygodnie od zostawienia słuchawek w punkcie mp3store nadszedł mail z serwisu: *Wiadomość wygenerowana automatycznie - proszę na nią nie odpowiadać* Witamy! Otrzymujesz tą wiadomość z serwisu MIP Serwis, ponieważ dnia otrzymaliśmy od Ciebie sprzęt do naprawy. Aby zobaczyć informacje z serwisu, zaloguj się na naszej stronie serwisu: ----8<------------------------------------------------------------------------------------------ /tu znajdował się link/ -------------------------------------------------------------------------------------------------- W chwili ukończenia naprawy, zostaniesz powiadomiony o tym fakcie telefonicznie lub e-mailem. A zatem, według maila, sprzęt dopiero po prawie miesiącu zawędrował do serwisu. Przynajmniej tyle mogłem wywnioskować, bo mimo klikania w podany link jedyne co mogłem zobaczyć, to strona logowana. MIP niestety zapomniał podać nazwę użytkownika i hasło, pod którym mógłbym sprawdzić status naprawy. 19 sierpnia piszę maila z pytaniem co się dzieje z moim sprzętem. Odpowiedzi nie otrzymuję. Czekam cierpliwie do 22 sierpnia, w którym to dniu chwytam za telefon i próbuję się dowiedzieć czegoś w ten sposób. Dowiaduję się jedynie o tym, że odbierający pracownik salonu w Łodzi jest na urlopie, co mógł to załatwił przed nim, a w trakcie o niczym nie wie i że muszę czekać aż wróci do pracy. Czekam więc. Wciąż jeszcze cierpliwie. 2 września, przychodzi informacja o możliwości odbioru sprzętu w salonie. Jadę tam trzy dni później, 5 września. Gdy przyjeżdżam do salonu mogę zobaczyć wspaniały popis inwencji twórczej, który jednak informuje, że słuchawek nie odbiorę. Cierpliwości póki co jeszcze starcza. 7 września, jadę po raz kolejny do salonu. Słuchawki są, naprawione. Niestety, nie moje. Od moich są tylko dokumenty i paragon. Same słuchawki wyglądają jak psu z gardła wyciągnięte - gąbki przytrzymujące słuchawki na głowie są pościerane i o krok od odpadnięcia od mocowania - a w tych które oddawałem wyglądały jak nowe. Odmawiam, rzecz jasna, odbioru nieswojego sprzętu, informując obsługę salonu, że daję im (a raczej firmie MIP) czas na ustalenie co się stało i gdzie są moje słuchawki. Rozstajemy się, a cierpliwość się kończy. Reasumując: - po prawie dwóch miesiącach wciąż nie mam słuchawek. - nie wiadomo co się stało. - kupiłem w mp3store już kilka par słuchawek i odtwarzacz dla córki, jednak nie wygląda na to, bym chciał tam jeszcze kupić cokolwiek. Co więcej, wziąwszy pod uwagę całokształt sprawy, mam szczerą chęć odradzać korzystanie z jej usług innym. Cóż bowiem po wiedzy fachowej pracowników, jeśli na firmie jako całości nie można polegać. Mam wrażenie, krótko mówiąc, że firma ma mnie gdzieś. - jeżeli firma MIP stanie na wysokości zadania i po pierwsze, przeprosi za zaistniałą sytuację, a po drugie naprawi szkodę - miła by była wymiana na nowy sprzęt, bo jakoś przestałem ufać, że w innym przypadku dostanę swój - to jestem gotów również o tym napisać i rozważyć zmianę mojej negatywnej oceny jej działań. Nie będę też aktywnie zniechęcał kogo się da do korzystania z jej usług ostrzegając, co naiwnych może czekać. - jeżeli firma nie stanie na wysokości zadania, podejmę wszelkie konieczne kroki prawne by odzyskać swoją własność - sprawną, rzecz jasna - lub odzyskać pieniądze. Póki co, czekam. (pełna wersja tekstu: http://goo.gl/bmYDT)
  4. Pellaeon

    ASUS XONAR

    Aktualizacja firmware karty, dostępna na stronie Asusa (dział DOS bodajże)
  5. 518DJ? To chyba jak lubisz nosić subwoofer na głowie
  6. No to nie tak, że zupełnie nie ma problemów z AVI. Jak pisałem, wystarczy dłuższa scena z bardzo dynamicznym oświetleniem (wybuch, iskrzenie etc) i film zaczyna się natychmiast zacinać. Czasem też bez powodu odtwarzacz uznaje, że film się skończył i przechodzi do następnego pliku - drugi raz w tym samym miejscu nic się nie dzieje.
  7. Wstęp Dziś o największym dziecku firmy Laberg. Czym jest Wielki Chłopiec? Gdyby potraktować go tylko jako przerośnięty odtwarzacz muzyki, byłoby to niesprawiedliwe dla BIGBoya - potrafi w końcu dużo więcej. Oddajmy cesarzowi co cesarskie, a wielkiemu chłopcu co chłopięce. Czyli właściwie co? Zapraszam do czytania recenzji TUTAJ
  8. Testowałem słuchawki w upał... i dlatego nie zdecydowałem się na k518DJ - po 10 minutach odsłuchu moje uszy miały dość. K416P jednak trochę lepiej się w tych warunkach spisały, po jakimś czasie przestaje też dolegać tak bardzo ich nacisk na uszy.
  9. Można mnie dopisać Co prawda tuż po zakupie K416P nie wzbudzały we mnie jakiegoś szczególnego zachwytu w porównaniu z Koss Porta Pro, ale wygrzanie miało olbrzymi wpływ na ich brzmienie Używam słuchawek w powiązaniu z iRiver T60 i ze sprzętem stacjonarnym uzbrojonym w kartę Asus Xonar DX.
  10. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia co tam siedzi - ostatni raz widziałem te kolumny rozebrane jak byłem w podstawówce (a teraz w podstawówce to jest moja córka, hehe) - nie wydaje mi się wskazane żeby je otwierać, tym bardziej, że trzeba to zrobić "na siłę". Co do zwrotnicy, to o ile pamięć mnie nie zawodzi, jest cewka + kondensator. PS: na razie kompletnie odpiąłem wzmacniacz i słucham muzyki na słuchawkach (i cieszę uszy Xonarem DX - im dłużej słucham, tym bardziej nie wiem, dlaczego tak długo trzymałem w komputerze Audigy SE - może nawet jakąś reckę skrobnę w wolnej chwili )
  11. Modyfikacja była na oko. Co do wrażeń, to chyba nie zagrały gorzej po przebudowie... Gdyby nie umierający wzmacniacz, pewnie bym nie myślał o zmianie. Alternatywnie zastanawiam się nad Yamaha Pianocraft, ale to jednak zupełnie inna cena :/
  12. @Sobieski - wrzuciłem w załącznik zdjęcie tych tonsili - niestety nie mają żadnej tabliczki znamionowej. Wiem o nich tylko tyle, że mają 60W mocy nominalnej, a ich pochodzenie datuje się gdzieś na okolice roku 1985. Oryginalnie każda kolumna składała się z głośnika wysokotonowego (chyba 8W ale nie pamiętam), średniotonowego 60W i dwóch niskotonowych 20W - po spaleniu się końcówki mocy we wzmaku Foniki i w efekcie spaleniu niskotonowych, w obu kolumnach dwudziestki zastąpione zostały pojedynczym niskotonowym 40W a miejsce drugiego zajęła membrana bierna zrobiona ze spalonej dwudziestki pozbawionej cewki i magnesu stałego. Aktualnie napędza je wzmak Akai 40W (z sygnaturki), ale jak pisałem, jego dni też dobiegają końca...
  13. To nie musi być koniecznie taniej... to musi być dobrze A co do tego jakie tonsile, postaram się to ustalić (ale dopiero jutro, bo spędzam weekend w pracy :/ ) po tabliczce znamionowej (jeśli ocalała), w ostateczności zapodam zdjęcie, może ktoś rozpozna...
  14. Zastanawiam się nad zakupem Solo 7C, miałyby współpracować z kartą Asus Xonar DX - obecnie mam jakieś stare tonsile 60W, ale powoli umiera mi wzmak... można te Solo uważać za sensowną alternatywę, czy raczej poszukać jakiegoś wzmacniacza na podmianę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności