Na początku bardzo się wkurzyłem że kupiłem PL50 ale nagle dźwięk się zmienił nie wiem czy to słuchawki jakoś inaczej zaczęły grac po kilku godzinach czy to coś innego, wcześniej musiałem mieć jakieś hardcorowe ustawienia EQ żeby dźwięk mi się w miarę podobał ,a teraz już jadę na EQ-ROCK na sansa CLIP. Teraz mogę ocenić że jednak są warte te 230 zł ,bas w niektórych utworach jest miodny ,nie taki jak w k414p tylko inny, nie wiem jak go opisać, choć w k414p też mi się podobał ale w PL50 jest lepszy i trochę dziwnie się chodzi po ulicy z tymi słuchawkami, co jakiś czas myślę ze ktoś mnie woła i się oglądam dookoła xD