Skocz do zawartości

Cannabizzz776i99

Bywalec
  • Postów

    809
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cannabizzz776i99

  1. Miło widzieć zainteresowanie w temacie, ja również się wpiszę, aby poinformować gawiedź o tym, że Nero zrobił remix utworu "Dressed To Digress" w oryginale autorstwa Boya Crisisa, a w dodatku zechciał się nim podzielić za 'friko' z ogółem: http://www.getdarker.com/articles/boy-cris...-free-download/ Enjoy!
  2. Dla Ciebie tak, dla kogo innego wręcz przeciwnie, techno i dnb opierają się na innych, choć w dużej mierze podobnych schematach, oba mają mniej i bardziej ambitne podgatunki, w czym innym tkwi również ich moc. Często mieszają się ze sobą z lepszym (tech-step) jak i gorszym (techno-dnb) skutkiem. IMHO oczywiście. Nie widzę zależności pomiędzy tym, czy muzyka jest lepsza czy gorsza ze względu na środki użyte w jej produkcji. Muzyka dzieli się na dobrą i złą. Koniec [kropka] Honoru zwracać nie trzeba, prawdziwa cnota krytyk się nie boi ;] A propos 'Pierdulum' i nieszczęśliwego "Slam" (przypomniało mi się, że jeszcze gorsze wrażenie zrobił na mnie Terminal ) - to nie o to chodzi, że nie jest to 'czysta forma' - większość utworów które podałem to również nie jest 'czysta forma' - dla mnie to jest parodia dlatego, że jest głupi i prostacki - zwłaszcza ten wixiarski synth - nie wiem, gdzie tam widzisz psychodelę. Liquidów trochę się nasłuchałem - do dziś zdarza mi się odsłuchać legendarnego już Essentiala High Contrasta. Niestety w ostatnich czasach liquidy i flagową dla nich wytwórnię Hospital Rec dopadł straszny kryzys. pis&lof
  3. Trochę rave'u się dzieje, nawet całkiem niedaleko od Ciebie, trzeba mieć oczy i uszy otwarte
  4. Owszem potwierdziłem, dlatego, że Ty próbowałeś zaprzeczyć w dalszej części zdania się ze mną zgadzając, ale zostawmy to. No właśnie chyba nie wiesz, organizacja imprezy z taką muzyką to komercyjny strzał w stopę. Wcześniej pisałeś, że to techno jest mało ambitne, bo nastawione na "dens", potem piszesz, że w tej kategorii wygrywa ambitniejszy dnb. ok Nic takiego nie napisałem. Napisałem to jako przykład, że dla przeciętnego człowieka, chcącego sobie po prostu potańczyć TECHNO będzie za trudne. Jako, że dnb jest muzyką w której nieskromnie mówiąc (pisząc) najlepiej się orientuję podam tylko kilka przykładów z ostatnich czasów, bez wgłębiania się w historię, gdyż w przeciwnym razie musiałbym tego posta pisać całą noc, a mam niestety (a może i "stety") inne obowiązki. Big Bud - White Widow Commix - Libra Cryo - Girls & Their Demons Data - Muted Ed Rush & Optical feat. MC Ryme Tyme - City 17 Fanu - Homefree Ill.Logic & Raf - Art & Illusion Lynx - Disco Dodo Seba feat. Krister Linder - Blaze And Fade Out (Maxi Version) Dirty Dozen! ;]
  5. Golden Boy vs Miss Kittin - Rippin Kittin (Ellen Alien Mix) Przepiękna pieśń!
  6. Jeśli y wywodzi się od x to oznacza, że x jest prekursorem y. Powiedz mi, że przeciętny człowiek sobie przy czymś takim potańczy: Monolake - Alaska Robert Hood - Home Maurizio - M7 Poprzez stare electro rozumiem rzeczy typu Afrika Bambataa "Planet Rock", neo-electro jest mocniej związane z techno, tech-housem. Przykłady: IF - Space Invaderz Are Smoking Grass Ural 13 Diktators - Disco Kings Ostatni "bożek" neo-electro: I trochę ambitniejszego stuffu (jak na ironię ściśle związanego z techno): Wcześniej napisałeś: Wybacz, ale pieprzysz z tym przekazem. To tak jakbyś napisał, że 50 Cent robi ambitniejszą muzykę od DJ Krusha, bo ma wokal, teksty, a co za tym idzie przekaz i jest to odejście od pustej instrumentalnej tandety. To właśnie duża część electro świadomie romansuje z kiczem. Dalej nie widzę związku z dyskusją. Po co mam szukać przekazu w muzyce nastawionej na jego brak (i całe szczęście, w przeciwnym razie była by tak pretensjonalna jak ludzie na siłę w muzyce go szukający). Każda muzyka jest dla ludzi, którzy lubią dane klimaty (to się nazywa target) za wyjątkiem muzyki popularnej, która jest adresowana dla "każdego". A to, że służy do zabawy to źle? Rock służył do zabawy, jazz służył do zabawy, z resztą jedne podgatunki służą w tym celu bardzo dobrze, inne wcale. Z resztą przykład z życia wzięty - robiłem domówkę, na którą przyszedł mój kolega ze swoją dziewczyną, ta ze swoją koleżanką, obie w stylu wiejskiej dyskoteki i nie podobała im się muzyka (rozmaita elektronika), ów kolega do mnie podchodzi i pyta się, czy bym nie puścił jakiegoś "techno" - puściłem i nie były zachwycone, widocznie nie tego się spodziewały. Jeśli chodzi o Pendulum to "Vault", "Toxic Shock", "Spiral" i inne utwory z tamtego okresu wyróżniają się na plus, z "Hold Your Colour" podobała mi się jedynie kolaboracja z Freshem "Babylon Rasing", reszta to w wiekszości parodia dnb ze "Slam" na czele.
  7. Dokładnie, czepiasz się Ale edytowałem!
  8. W skrócie to techno wywodzi się od Kraftwerka, house od amerykańskiego disco, a trance od neo-hipisów na plażach Goa. Z tej trójki najbardziej nastawiony na 'dance' jest house, który jak już napisałem wyewoluował z disco, a następnie współczesny eurotrance, który polega na połączeniu patetycznych, pretensjonalnych melodii z mocnym beatem, często również jakimś wokalem. Techno dla przeciętnego człowieka będzie zbyt trudne do zabawy. A co do breakdownów to charakteryzują one chyba każdy gatunek elektronicznej muzyki tanecznej, zarówno tej z niższej jak i wyższej półki. Electro czy neo-electro? To drugie wiem, że dosyć modne było jakiś czas temu w klubach, ale dość szybko wyczerpało swój potencjał. Poza tym nie wiem, czy użycie syntezatora mowy automatycznie sprawia, że muzyka staje się bardziej ambitna. Co do tej dynamiki to częściowo może i masz rację, ale generalnie jest to kwestia gustu, jednym lepiej się tańczy przy dnb, innym przy techno, innym przy house, a jeszcze innym przy dubstepie. Nie wiem, co mają wyżej wymienieni artyści do "manieczek" jak i przekazu w techno (muzykę z przekazem to ponoć hemp gru robią ), ale niech będzie: The Prodigy - trzy pierwsze płyty to klasyka, ale to co teraz robią to woła o pomstę do nieba. High Contrast - genialne dwie pierwsze płyty i niezapomniany Essential mix z kwietnia 2003, potem równia pochyła. Pendulum - kilka fajnych kawałków na początku działalności, im dalej jednak tym gorzej (przynajmniej dla mnie). Tylko nie wiem, jak to się ma do techno Owszem.
  9. ? Bardzo brzydko, zwłaszcza, że nie użyłem żadnego argumentu ad persona. ? Ja zakazuję takowego? Mi również się podoba Nigdy w to nie wątpiłem. Podałem tego linka kilka postów wcześniej, ale nie szkodzi, IMHO powinien być przyklejony. Ishkur ponoć pracuje nad wersją 3.0
  10. Idąc tym tropem, to ci nażelowani kolesie równie dobrze słuchają rocka (Feela czy Dodę możemy podciągnąć pod rock, a pewnie jakiegoś Bon Joviego zdarza im się zanucić), popu, disco-polo, czy ogólnie tego, co leci w radiu. Jednocześnie nie słuchają oni Andersa Ilara, Monolake, Surgeona, czy Roberta Hooda, tak jak nie słuchają Led Zepplin, The Clash, czy innych bardziej ambitnych rockowych zespołów. Jest dobry rock i ****iany rock, podobnie jest też z techno, z tym, że dociera do Ciebie najczęściej to ****iane, o ILE W OGÓLE techno. A określając osoby słuchające techno nażelowanymi dresami, to słuchaczy rocka możemy określić brudasami, metalowców brudasami i satanistami, hip-hopowców łysymi debilami bez szkoły i tak w koło Macieju. ------------------------------------------------------------ Tu krótki filmik z nielegalnej imprezy w Białymstoku. Sami nażelowani dresiarze i lalki Barbie, a w tle umc umc umc
  11. Ale przecież właśnie o to chodziło, żeby odciąć się od kultu jednostki, idola, fanów, gruppies, itd. Ładnie jest to opisane w tym komiksie. Nie za bardzo rozumiem mówiąc (pisząc) szczerze. Armin jest jednym z synonimów strasznego shitu, inny to Tiesto. Piąteczka. Co ciekawe kluby w Detroit, które wspominasz, były klubami czarnych homoseksualistów - osób podwójnie "wyłączonych" ze społeczeństwa - zarówno przez rasę jak i orientację seksualną. Jesteś strasznie pretensjonalny, wybacz. ------------------------------------------------------------------------- Generalnie nie rozumiem, dlaczego w Polsce mianem muzyki techno określa się całość muzyki elektronicznej, a największymi znawcami są osoby, które w życiu techno nie słyszały. Na zagranicznych forach jak ktoś słucha trance, to pisze, że słucha trance, u nas na wszystko mówi się techno - na manieczki, sanrajsy, tiesto i wszystko, co ma bit. To, że edukacja względem muzyki elektronicznej jest na bardzo niskim poziomie ma przełożenie w tym, że najczęściej słuchane są jej najbardziej prymitywne odmiany, co się z kolei przekłada to, że przeciętny Polak słysząc słowo techno ma w wyobraźni obraz dresa słuchającego 'umc umc umc' w swojej becie, bądź co gorsze polonezie. ------------------------------------------------------------------------- Osoby chcące się lepiej zapoznać czym jest techno zapraszam do wysłuchania tego setu: Technosoul 00001 mix by Dtekk http://www.audiosfera.net/dtekk/Technosoul...%20Dtekk%20.rar weight: 191MB mp3 320 Kbps length: 94 min. Tracklist: 1.Yagya - Rigning Tvo 2.Rob Bardini - Protest 7 3.Maurizio - M6 4.7027 - The Pace 5.NDATL Muzik - Music Institute 20th Anniversary Track 2 6.Paul Kalkbrenner - Altes Kamuffel 7.Mike Dehnert - One O Eight 8.Silent Servant/Kalon - Violencia 9.Soundhack - Whipsaw 10.Ben Klock - Pulse 11.Gowentgone - Love and Respect (respected tool) 12.Sleeparchive - Particle 13.Marcel Dettman - Lattice 14.Petar Dundov - Oasis 15.Gowentgone - M.a.m. (Marcel Dettmann remix) 16.Justin Maxwell - The Windey Man 17.Johannes Heil - The Coming 18.Robert Hood - Side Effect 19.Equalized 002 20.STP - The Fall(T++ remix) 21.James Ruskin - Scene 22.Dettmann/Klock - Places Like This 23.Jeff Mills - Solid Sleep 24.Joey Beltram - Energy Flash(Graffiti on Mars remix) 25.Ben Sims - Theoretical 26.Purpose Maker - Java 27.Surgeon - Rotunda 28.Hardcell - Greet the Sun 29.Jeff Mills - i9 30.DJ Bone - Dark Days PS. Pozdrawiam alfy i omegi rozsądzające co jest muzyką, a co nie
  12. Jak ktoś ma jakieś wątpliwości to:
  13. nowa powieść science-fiction Jan Paweł dwieście drugi
  14. Generalnie 90% ludzi wypowiadających się w tym temacie to ignoranci chcący zabłysnąć na intelektualistów, a tak na prawdę nie majcych zielonego pojęcia o czym piszą. Ten link powinien być przyklejony, jak będę miał net to napiszę więcej.
  15. Słoneczna trójka, choć do obecnej pogody pasuje jak pięść do nosa
  16. W 99% (polskie imitacje holiłódu to już w 100%) komedie romantyczne nie mają nic wspólnego z romantyzmem, za to wiele z kiczem i tandetą.
  17. W życiu bym nie poszedł do kina na film o podobnym tytule
  18. Ponadto: http://www.allegro.pl/item650754680.html
  19. Kolejna porcja świeżych dubów ode mnie Breakage - Together Kromestar - My Sound Ramadanman - Humber Tom Encore - Jig TRG - They Know
  20. Cannabizzz776i99

    Zegarki

    Kocham się w nim Ten też całkiem fajny Tylko skąd brać na to kasę? :/
  21. Skończyli się na "Dookie"!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności