Ależ są, właśnie PX100 Do tego typu myzyki nadają się bardzo dobrze, wiem bo mam i słucham bardzo przekrojowo.
A co do ceny to one za ogół są warte o wiele wiecej niż 180zł.
Hehe no widzisz, dobre rozumowanie. W PXach takie coś nie występuje scena jest szeroka i nic się nie zlewa, każdy instrument łatwo zlokalizować. Bez problemu moge skupić się na 1 instrumencie gdy w tym samym momencie grają 3,4 inne. Co do Philipsów to one są lepsze do spokojnej muzyki, do koncertowej, instrumentalnej, pop itd. Do rocka/metalu/trance/rap i wszędzie tam gdzie potrzebny jest wykop senki bedom lepsze.