Od jakiegos czasu zamierzam kupic sobie dobre sluchawki za rozsadna cene do uzytku po za domem. Po przeczytaniu wielu recenzji moj wybor padl na Philips'y SHE9500, ale przed momentem przeczytalem gdzies temat, iz takie Koss'y KSC75 zagraja lepiej od wczesniej wymienionych Philipsow.
Czy to prawda? Chcialbym zmiescic sie w 100 PLN, nie zalezy mi na izolacji.
Wazne sa:
• dobry dzwiek [w polaczeniu z iRiver'em t60 lub sansa clip'em]
• wygoda [zeby uszy nie bolaly po 2h sluchania]
• no i oczywiscie dobrze by bylo gdyby odpowiednio mocno sie trzymaly [nie chcialbym ich poprawiac podczas biegu do tramwaju]
Czy SHE9500 wystarczajaco dobrze graja zebym byl z nich zadowolony? Slucham tak zroznicowanej muzyki, ze nie moge wybrac tylko jednego typu.
Po problemie ze zbyt duza iloscia niskich tonow w Spark Plug nie chcialbym kupowac 2 takich samych sluchawek.
Pomozcie mi i doradzcie
Pozdrawiam