retter Opublikowano 5 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2012 Witam temat może i dziwny. Obiecnie mam T4G niepodoba mi sie obsługa tego cudaka, brzemieniem też mnie nie powala. Ale T4G ma fajne wypełnienie dzwiek nie jest jak puste opakowanie ale własnie jak pełne. T4G gra bardziej analogowo?? po tym inne DAPy grają jakby bardziej cyfrowo bardziej pusto. No i jak teraz ustawic EQ tak by w miare zbliżyć sie do tego grania taczki ? RB ma equalizer parametryczny wiec tu mamy olbrzymie możliwości. Chodzi mi jakie czestotliwosci, pasma zakresu na jakim wzmoceniu ustawiac, jaką dobroc Q EQ RB daje nam 5 niezalerznych pasm które możęmy dowolnie ustawiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
regis221 Opublikowano 5 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2012 http://en.wikipedia.org/wiki/Q_factor http://www.independentrecording.net/irn/resources/freqchart/main_display.htm Jeśli wiesz jaki instrument ma mniej więcej jaką częstotliwością i wiesz przede wszystkim jaki instrument chcesz wzmocnić to czego więcej potrzeba żeby dobrze dokonać korekcji takiej jakiej się chce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasiasty Opublikowano 5 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2012 Nawet najbardziej rozbudowany EQ nie umożliwi zmiany "brzmienia" DAPa. Można owszem w pewnym zakresie wyregulować char- kę częstotliwościową ale nie da się zmienić tego końcowego brzmienia grajka. Układy różnych sprzętów są inaczej zbudowane, mają inne parametry, co za tym idzie inne brzmienie. Jedni producenci skupiają się na eliminacji zniekształceń np. THD, z tym, że druga harmoniczna jest tłumiona lepiej niż trzecia (tak na przykład). Brzmienie będzie zupełnie inne niż w układzie, który bardziej tłumi trzecią harmoniczną. Aspektów, które mogą wpłynąć na finalne brzmienie układu jest tak wiele, że zwykły EQ po prostu nie umożliwia precyzyjnego dopasowania charakterystyk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wrq Opublikowano 5 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2012 Wypowiedź Pasiastego właściwie wyczerpuje temat. Jedyne co możesz zrobić to nieznacznie podbić któryś zakres pasma z 200-400Hz, ale szczerze wątpię by Ciebie to zadowoliło. BTW, Pasiasty, masz jakieś ciekawe źródła informacji nt. tego czym kierują się producenci wybierając jakieś narzędzie do eliminacji zniekształceń? Czyli dlaczego niektórzy robią to tak, a niektórzy inaczej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasiasty Opublikowano 6 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2012 Nie mam żadnych konkretnych artów ani nic ale generalnie można sobie to wyobrazić. Producent formułuje pewne założenia dotyczące układu audio, które w pierwszym etapie projektowania są mniej lub bardziej określone. Należy znaleźć złoty środek pomiędzy łatwością implementacji, gabarytami, ceną, subiektywnymi wrażeniami brzmienia oraz pewnie wieloma innymi. W jednym projekcie może być tak, że został użyty chip X, bo akurat jego producent miał wyprzedaż i się opłacało. W jeszcze innym może być tak, że były problemy z docelowym układem i powołano specjalną grupę inżynierów, którzy wyeliminowali w/w problemy, a przy okazji wycisnęli z układu co się tylko da. Szczerze wątpię, żeby producenci telefonów na rynek masowy przykładali jakąś szczególną wagę do właściwości brzmieniowych swoich urządzeń, czy to obiektywnie mierzalnych aspektów czy totalnie subiektywnego wrażenia z odsłuchu. Pewnie po prostu stosuje się to, co jest modne, coś już sprawdzonego albo po prostu nową linię chipów, które sukcesywnie mają bardziej wyśrubowane parametry. A że jakieś konkretne brzmienie grajka udaje się ulepić - no cóż, ślepej kurze też się trafia ziarno. Nie sądzę, żeby projekt kolejnego już z tysięcy różnych modeli telefonów zakładał rozwlekłe badania nad torem audio - to się po prostu nie opłaca. IMO taka jest rzeczywistość ale jak już pisałem, nie mam żadnych dowodów, opieram się tylko na logice i własnym doświadczeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.