zbiorowe zamówienie na stopery z killnoise.com

[wrq]

A opinia jakie są, wygodne, cokolwiek ?

[mjuzikfrik]

W moim przypadku wyszło na to, że lewe ucho mam dużo płytsze i trudno je wcisnąć - z prawnym nie mam problemu. Wygoda - względnie dobra. Nie rozpychają bardzo uszu, ale nie ma też tak, że ich nie czuć. A co do charakterystyki tłumienia to mnie chyba odpowiada.

 

[edit] a, i etui bardzo stylowe i porządne

Edytowane 25 Czerwca 2012 przez Mateusz Biszczak

[Barbartek]

Odnośnie zdjęcia - MOJE NA WIERZCHU :-D

Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać.

[Rzadzu]

Ja już swoje dostałem. Jeszcze raz dziękuję autorowi tematu

[zawish]

pewnie moje tez juz leza, ale sprawdze dopiero w poniedzialek... :]

[Barbartek]

Ja odebrałem wczoraj. Dziękuję.

[Azahiel]

i jak po dłuższym czasie?

[wrq]

Biorąc pod uwagę moją awersję do silikonu, są wygodne. Nie na tyle by bez zupełnego dyskomfortu siedzieć w nich 2 godziny, ale jest zdecydowanie powyżej średniej względem silikonowych tipsów do słuchawek. Dosyć mocno się zasysają, więc trzeba opanować umiejętność ruchu wstecznego, w celu odessania przy zachowaniu seala

 

a dźwięk ... mimo wszystko, wiele z nich nie korzystałem: jakiś pojedynczy koncert (staram się unikać głośnych widowisk), jakaś próba z perkusją i gitarami elektrycznymi ... jutro prawdopodobnie będę na kolejnym koncercie, gdzie z nich skorzystam (stick men). Niestety, do naturalności im brakuje, jak to większość stoperów tej klasy ucina zbyt dużo góry względem basu - dźwięk się przyciemnia. Audiofilskie doznania idą pa-pa, ale przyjemność można czerpać dalej. Wiem jednak, że kiedyś na pewno sprawię sobie customy z wymiennymi filtrami. Warto dbać o słuch, a nie chcę rezygnować z niektórych koncertów

[zawish]

mam podobne spostrzezenia co wrq, wygoda jak na silikon jest ok, koncert zazwyczaj trwa kolo h wiec idzie wytrzymac, a jest jest jakas przerwa to stopery out

[wrq]

Wrażenia z koncertu Stick Men & Terry Bozzio - cholernie głośno. Gdyby nie stopery, to bym nie wysiedział chyba. Nawet w nich było dla mnie wiele, wiele głośniej od tego, jak normalnie słucham muzyki.

 

Zdałem sobie jednak sprawę z innego negatywnego zjawiska występującego podczas używania stoperów, poza nieliniową charakterystyką tłumienia. Mianowicie, brak, lub w wyraźnie mniejszym stopniu, pojawiania się acoustic reflexu. Jak wiadomo, zmienia to mocno charakterystykę słyszenia, głównie obcina skrajne pasma, skupiając uwagę na zakresie najbardziej istotnym dla ludzkiego ucha - paśmie odpowiedzialnym za mowę. Nie będąc ogłuszonym przez falę dźwięku, tak jak zapewne realizator dźwięku, nie słyszę muzyki tak, jak jest ona podana w zamyśle. Zakładając, że realizator "słyszy" dobrze (wie, co robić), tracę na odbiorze, chroniąc słuch. By poprawnie odebrać koncert, musiałbym jak cała reszta dać się ogłuszyć, by dopiero wtedy, będąc przytępionym, móc słyszeć tak, jak realizator sobie tego zażyczył Skąd te wnioski ? Potrafię na zawołanie napisać mięśnie odpowiadające za reflex akustyczny, i na bieżąco oceniać zmiany w dźwięku - zawsze było lepiej po "zaciśnięciu".

Innymi słowy, nigdy więcej wydawać kasy na koncert, na którym wiem, że będę musiał używać stoperów. Nawet jeśli będę miał super-liniowe customowe z uber-wkładkami itd ... nie będzie to brzmiało tak, jak powinno. Smutne.

Edytowane 21 Października 2012 przez wrq

[Azahiel]

Wrażenia z koncertu Stick Men & Terry Bozzio - cholernie głośno. Gdyby nie stopery, to bym nie wysiedział chyba. Nawet w nich było dla mnie wiele, wiele głośniej od tego, jak normalnie słucham muzyki.

 

Zdałem sobie jednak sprawę z innego negatywnego zjawiska występującego podczas używania stoperów, poza nieliniową charakterystyką tłumienia. Mianowicie, brak, lub w wyraźnie mniejszym stopniu, pojawiania się acoustic reflexu. Jak wiadomo, zmienia to mocno charakterystykę słyszenia, głównie obcina skrajne pasma, skupiając uwagę na zakresie najbardziej istotnym dla ludzkiego ucha - paśmie odpowiedzialnym za mowę. Nie będąc ogłuszonym przez falę dźwięku, tak jak zapewne realizator dźwięku, nie słyszę muzyki tak, jak jest ona podana w zamyśle. Zakładając, że realizator "słyszy" dobrze (wie, co robić), tracę na odbiorze, chroniąc słuch. By poprawnie odebrać koncert, musiałbym jak cała reszta dać się ogłuszyć, by dopiero wtedy, będąc przytępionym, móc słyszeć tak, jak realizator sobie tego zażyczył Skąd te wnioski ? Potrafię na zawołanie napisać mięśnie odpowiadające za reflex akustyczny, i na bieżąco oceniać zmiany w dźwięku - zawsze było lepiej po "zaciśnięciu".

Innymi słowy, nigdy więcej wydawać kasy na koncert, na którym wiem, że będę musiał używać stoperów. Nawet jeśli będę miał super-liniowe customowe z uber-wkładkami itd ... nie będzie to brzmiało tak, jak powinno. Smutne.

 

z tymi customami to jak to wygląda? dasz jakieś namiary?

[wrq]

Dla przykładu: http://www.hsprofile.pl/category/31/stopery-indywidualne.htm Na wielu innych stronach też można znaleźć różne oferty. Na którejś pytałem się ile kosztują, wychodziło jakieś ~200zł za samo wykonanie, bez wycisków.

 

W tym poście: http://forum.mp3store.pl/topic/91150-stopery/#entry829551 drugi załącznik to wykres ze średnimi tłumienia poszczególnych rodzajów stoperów - m.in. customów. Różnica ogromna, widoczna na pierwszy rzut oka. No i zachęcam do dalszej dyskusji właśnie w tamtym temacie