Skocz do zawartości

Sansa Clip+ - bateria do połowy pusta


goracy_kubek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

oczywiście jako elektroniczny farciarz nowy odtwarzacz przyniósł ze sobą nowe wyzwania i przygody.

Pół żartem pół serio - moja bateria jest do połowy pusta.

 

Naładowana do pełna, ładnie śmigała po parę godzin przez 4 dni (w sumie około 8 godzin).

Częściowo na słuchawkach Sansa częściowo na SL 668B.

Miernik baterii pokazywał około 50% czyli tak jakby się zgadzało.

 

Dzisiaj mnie naszło, żeby załadować mojej Sansie kartę pamięci z telefonu.

Przemieliła ją raz, przemieliła drugi (trwało to około 5 minut) i zaskoczyła, normalnie widziała pliki muzyczne.

Wyjąłem kulturalnie kartę, załączyłem radio i słuchałem około 30-45 minut.

 

Wyłączyłem odtwarzacz, godzine później po włączeniu bateria była pusta...

Jakieś sugestie czemu się tak stało?

 

Aktualnie ładuję i będę testował - powtórzy się tak raz lub dwa i chyba będzie trzeba reklamować :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej zastanawiające jest to, że kartę włożyłem z ciekawości, żeby zobaczyć jak ją widzi.

Nie ma osobnej zakładki "Memory Card" i byłem ciekawy w jakim trybie ją zauważy.

Rozpoczął skanowanie co trwało stosunkowo długo (karta 2GB), a jak pasek przestępu przeleciał to drugi raz to samo.

Nic nie słuchałem z karty pamięci.

 

Zresztą przejrzałem wcześniej forum i wg testów z tego tematu http://forum.mp3store.pl/topic/76113-sansa-clip-bateria/

Powinno na karcie śmigać około "Clip+ oryginalne oprogramowanie, z karty pamięci: 12 godzin 5 minut"

 

Dziwne to wszystko... ale dzięki za radę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie mnie to też zdziwiło, że tak zwariował. Dwa razy skanował po 5 minut.

Być może to wina karty - bo tam jest też oprogramowanie do mojej Nokii - co spowodowało elektroniczny błąd. Możliwe?

Kończy się ładowanie Clip+, mam microSDHC 8 GB SanDisk'a - nówka sztuka.

Zaraz ją załaduję i zobaczymy co się stanie.

 

Mam oryginalny OS i z połowy baterii po wyłączeniu i włączeniu nie zostało nic.

ale różnica w czasie u Ciebie sugeruje, że chyba powinienem się przesiąść na RB...

 

Odświeżanie bazy danych trwało 30 sekund - błysnęła zakładka Muzyka

Ponownie Odświeżanie bazy danych 30 sekund.

 

Jutro przetestuje jak długo będzie grał :)

 

Edit:

 

11 stycznia 2011 - TEST URZĄDZENIA

Co tu dużo mówić... dzisiejszy test wypadł źle. K*&%a...

 

Pamięć wewnętrzna urządzenia, słuchawki Sansa dołączone do zestawu.

 

włączony - wyłączony

włączony 7:45

kontrola 10:50 - jedna kreska baterii spadła (3 godziny 5 minut)

kontrola 13:10 - 1/4 baterii wyczerpana (5 godzin 25 minut)

kontrola 14:10 - trochę ponad połowa baterii (6 godzin 25 minut)

wyłaczony/włączony

kontrola 15:25 - połowa baterii (7 godzin 40 minut)

kontrola 15:50 - połowa baterii (8 godzin)

kontrola 16:25 - odtwarzacz sam się wyłączył - po powtórnym włączeniu: słabe naładowanie baterii

 

Po przekroczeniu połowy na graficznym wskaźniku pada definitywnie :(

Jakieś pomysły poza rozpoczęciem procesu reklamacyjnego?

Edytowane przez goracy_kubek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pomagał format baterii, ale to chyba w tych starszych.

 

tak, jak kiedys nie bylo windowsa tylko DOS, to wpisywales polecenie:

 

format:/bateria

 

i już bateria była sformatowna. a dziś niestety już tylko dyski można formatować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie kombinowałem z OS. Ma tydzień, nówka sztuka nie będę grzebał i głowy sobie łamał.

Sprawdziłem z kartą pamięci - ta sama sytuacja: ok. 8,5 godziny do połowy baterii i zgon.

Jak na mój gust coś jest nie tak jeżeli nie z baterią to ze wskaźnikiem. Chociaż 8 godzin to trochę mało w perspektywie rzeczonych 15.

 

Zgłosiłem reklamację, dzisiaj kurier zabrał.

Dam znać jaki zapadnie wyrok ;)

Edytowane przez goracy_kubek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krecik nie no jasne, że na karcie krócej, ale wg testów WojtkaJ:

 

Clip+ oryginalne oprogramowanie, z karty pamięci: 12 godzin 5 minut

Clip+ oryginalne oprogramowanie, z pamięci wewnętrznej: 14 godzin 40 minut

 

A u mnie bez różnicy czy pamięć wewnętrzna czy karta 8,5 godziny. Wskaźnik graficzny pokazuje połowę baterii i następna zmiana to zupełne rozładowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi po niecałych dwóch tygodniach bateria zaczęła szaleć. Wartość skacze jak szalona w RB. W jednej chwili jest np. 90%, sekundę później 88% a za dwie sekundy 93%. Wczoraj Clip + sam się wyłączył przy ok.40%.

Edytowane przez ralf
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8h przy założonych 12/14h to nie jest poziom na zasadzie coś jest nie tak. Weź pod uwagę warunki w jakich testy były robione. Na ile masz ustawioną głośność? Bateria musi się uformować przez kilka cykli ładowania. Problemem może być po prostu walnięty OS jeszcze. Może warto wgrać go jeszcze raz. Sansa FUZE gra właśnie tak około 8-9h z rockbox. Przynajmniej mi tyle wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@duran biorę wszystko pod uwagę.

 

Producent pisze o 15 godzinnach odtwarzania. I to jest założenie wyjściowe.

Ja podszedłem mniej optymistycznie i przyjąłem do testów warunki WojtkaJ.

W tym przypadku powinien grać minimum 12 godzin (na pamięci wewnętrznej ponad 14,5 h).

Zwracam uwagę, że 12 godzin to już jest o 20% mniej niż reklamuje producent. Za mały margines błędu?

Do tego wskaźnik baterii pokazuje całą żywotność baterii określa w granicach 100-50%, stąd bateria w połowie pusta.

 

Jeżeli kupujesz coś co gra na oryginalnym oprogramowaniu z dedykowanymi słuchawkami w połowie głośności 40% krócej niż powinno to dla mnie nie jest to normalne. To jest bateria jonowo-litowa. Mam ją ugnieść czy wygłaskać, zeby ją uformować? To nie te czasy i nie te ogniwa, że trzeba je rozepchać na maksa i dbać, żeby nie powstała pamięć.

 

Jeżeli coś działa tak drastycznie różnie niż pisze producent to nie jest to wg mnie pełno wartościowy produkt.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ketrab5 tak jak napisałem w czwartek był kurier i zabrał odtwarzacz do autoryzowanego serwisu ScanDiska.

Poinformuję o efektach reklamacji jak sam będę coś wiedział.

Pojechało w czwartek, w piątek było pewnie u nich. W poniedziałek się weźmą to do wtorek-środa zrobią testy i myślę, że pod koniec przyszłego tygodnia poinformują mnie o swojej opinii. No chyba, że to standardowa usterka i po opisie zostanie zakwalifikowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważna informacja dla serwisujących Sansę Clip+ w Polsce!

Jeżeli do reklamacji wybierzecie na podstawę prawną gwarancję SanDisk'a to czas diagnozowania problemu trwa 14 dni... roboczych!

Krótko mówiąc, przy dobrych wiatrach swojego grajka zobaczę 1-2 lutego :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich zainteresowanych :)

 

Sprawa wygląda następująco. Mój Sansa Clip+ został uznany za wadliwy i wymieniony na nowy egzemplarz. Na decyzję serwisu czekałem 12 dni. W tym czasie serwis nie kontaktował się ze mną sam musiałem zadzwonić i dopytać się o stan reklamacji - informacja udzielona bez problemu. Fajnie zachował się sprzedawca, który pilotował sprawę i starał się być na bieżąco (sklep EXITO IT). Szybka interwencja po zgłoszeniu wady i odbiór urządzenia ode mnie w czasie krótszym niż 24 godziny, jak najbardziej na plus. Bałem się trochę, że dostanę egzemplarz bez opakowania labo refurbished, ale nie. Nówka sztuka nieśmigana. Jedyne na co mogę narzekać to firma kurierska z którą współpracuje serwis AB SA - SCHENKER.

Serwis w ubiegły wtorek poinformował, że przesyłka jest przygotowywana i środa-czwartek będzie u mnie. Kurier przyjechał w piątek. Brak kontaktu. Kontakt ze strony firmy AB SA (swoją drogą niexle są zorganizowani) i umówienie kuriera na poniedziałek do godziny 12. Kurier się nie pojawił... podczas rozmowy o 13 dowiedziałem się, że kurier będzie dopiero we wtorek... W AB SA nie robili problemu ze zmianą adresu wysyłki i nadali mi odtwarzacz do pracy z zaznaczeniem, że do rak własnych. Kurier miał mój numer telefonu, ale nie pofatygował się, żeby zadzwonić, nawet mnie nie szukał. Oddał przesyłkę pierwszej spotkanej osobie i sobie poszedł. Zdecydiowanie nie polecam.

 

no to dziś testy nowego-starego grajka ;)

Edytowane przez goracy_kubek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności