Skocz do zawartości

Acer kłopoty z laptopem


WojtekC

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem lapka Acera EME642G na firme do sklepu. Pierwszego dnia zainstalowałem system. Drugiego zrobiłem aktualizacje. W pracy ruch więc nie miałem czasu na jakies zabawy z nim. Zamknąłem i schowałem na zapleczu na półce. Nic nad nim, nic pod nim. Nic nie było zamknietego w nim. W sklepie jestem tylko ja. Rano następnego dnia otworzyłem lapka na ladzie, odpaliłem go. Na wyłączonym ekranie zero rys, śladów, nawet odciska palca bo go nawet nie dotknąłem....do czasu jak sie uruchomił, tragedia. Ekran szklany cały ale srodek rozbity. Jak, w jaki sposób to się stało? Jak to mozliwe? Trzeci dzień po kupnie! Dzwonie do sprzedawcy, sprzedawca a co mnie to obchodzi - acer ma door to door. Acer miło przyjał lapka do naprawy - takie rzeczy sie zdarzaja - słowa osoby z infolini. Lapek pojechal kurierem do czech. Dzis przysłali mi ekspertyze że to moja wina - uszkodzenie mechaniczne. Co mogłem źle zrobić? Jak uszkodziłem?

 

DSC01745.JPG

 

DSC01746.JPG

 

DSC01751.JPG

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sklepie jestem sam - jedyny pracownik to ja, nikt oprócz mnie go nie dotykał. Szkło jest całe - pekniecia sa w środku. Temperatura 18 do 24 stopni na sklepie to nie zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko mogą to być jedynie zbyt mocno dociągnięte śrubki lub krzywo ułożona matryca i po pewnym czasie z powodu dużych naprężeń - trach! Oczywiście jest to wada wynikająca z błędu w produkcji bo uszkodzeń spowodowanych przez Ciebie z tego co piszesz nie biorę pod uwagę.

 

 

Nie wiem jak wygląda proces produkcji Acerów ale najprawdopodobniej śrubki są wkręcane mechanicznie z automatyczną siłą docisku wiec zbyt duże dociągniecie jest mało prawdopodobne, innych pomysłów niestety nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jakiegos konkretnego miejsca gdzie byłby slad uderzenia i od tego miejsca miała by rozchodzic się pajęczyna. To sa kreski od krawędzi do srodka przechodzące w pajeczyne. Zdjecia mam w pracy mogę pokazać w poniedzialek. Jeszcze raz podkreślam szkło jest całe nie ma nawet ryski. Acer wycenił naprawe na 500zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, kot to jak słoń w składzie porcelany, jak tupnie to gruz z sufitu leci . A co by się stało jakby skoczył na laptopa ! Nie byłoby co zbierać z laptopa. A no i urzęduje w sklepie to zwierze, Wojtek szczuje nimi natrętnych klientów.

A tak poważnie..... Jeśli jesteś na 100% pewny, że to nie z twojej winy Wojtek to i tak ciężko to udowodnić. Zapewne jest tak jak pisze mac_1 . Poszukaj na forach czy na ten model lub podobne skarżyli się ludzie, w związku z wadą jaką opisujesz. Możesz się wtedy tym podeprzeć pisząc maila, chociaż wątpię czy to pomoże coś .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi kolego czy przy zamykaniu pokrywy monitora nie zrobiłeś tego zbyt mocno? A może pęknięcie już było tylko gdy zamknąłeś pokrywę to na skutek naprężeń matryca się poddała.

 

 

 

 

Pozdrawiam :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jednak ciekawa, podobna sytuacja o której dowiedziałem się wczoraj od kumpla który prowadzi mały, lokalny serwis.

 

Laptop Asus, nowy wszystko cacy, na ramce matrycy fabrycznie była folia tak jak w każdym nowym lapku, właściciel zerwał ją szybko i energicznie co w niczym nie powinno przeszkadzać, jak sie później okazało teoretycznie ;)

Podczas ściągania folii jakimś cudem wyskoczył jeden zatrzask od ramki matrycy, właściciel nie zauważył tego i w takim stanie go używał, po jakimś czasie i xxx otwarciach jego oczom ukazała się pęknięta matryca.

Oczywiście nic nie było uderzone itp, najprawdopodobniej owy zatrzask który wyskoczył dotykał szklanej powierzchni i spowodował jej pękniecie.

 

Laptop oczywiście poszedł na naprawę gwarancyjną, diagnoza "uszkodzenie mechaniczne", koszt naprawy 300zł.

Edytowane przez mac_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zwany pech. Nic z tym nie zrobisz, pozostaje albo naprawa, albo można się kłócić z Acerem, ale to raczej do niczego nie doprowadzi, prócz podwyższonego ciśnienia z Twojej strony.

 

EDIT: A swoją drogą - to pojedynczy przypadek. Mam na serwisie (samochodowym) netboka Acera, który traktowany jest dość brutalnie od 2 lat, z trzaskaniem przy zamykaniu włącznie i trzyma się świetnie.

Edytowane przez Dirian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie dali uzasadnienie?

Zawsze możesz reklamować u sprzedawcy na postawie niezgodności z opisem. Nie może się wykręcić "gwarancją door-to-door".

Nie z opisem, tylko niezgodności towaru z umową...

Tak do roku to sprzedawca ma wykazać że laptop jest sprawny, po roku do dwóch to kupujący musi wykazać że laptop jest wadliwy.

Ja od siebie dodam tyle że kupiłem acera z wadliwym panelem dotykowym, pięciokrotna wizyta w serwisie nic nie dała, tak samo wizyta w serwisie sprzedającego, czyli w sumie 6 razy panel dotykowy został wymieniony na nowy, w końcu poszedłem po rozum do głowy, i posługując się instrukcją serwisową odłączyłem tasiemkę panelu dotykowego od płyty głównej, co wiązało się ze stałą utratą gwarancji i bluetooth (co ciekawe pod linuksem nadal działa), ale przynajmniej teraz wifi, bt i kopia zapasowa same się nie przełączają :)

Edytowane przez ant55
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za róznica czy niezgodność z opisem czy z umową? (z jaką umową zresztą?) Chodzi o tę samą rzecz, tylko inaczej nazwaną, czyli o rękojmie za wady fizyczne.

Sprzedawca moim zdaniem wprowadził w błąd każac wysłać na serwis.

 

"Tak do roku to sprzedawca ma wykazać że laptop jest sprawny, po roku do dwóch to kupujący musi wykazać że laptop jest wadliwy"

 

To chyba wyssane z palca jest. O ile pamiętam jest miesiąc na zgłoszenie wady przez kupującego. Ze szczególnym wypadkiem, kiedy wada była umyślnie zatajona, wtedy ulega to przedłużeniu do bodajże 3 miesięcy.

 

A jak udowodnisz, że laptop był sprawny/zepsuty? Udowodnienie czegoś takiego jest praktycznie niemozliwe.

Trzeba nalegać, żeby sprzedawca poszedł na rękę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kara za zakup Acera .. a tak poza tym to gdzie go kupowałeś ?

 

Teraz moja teoria ... Wg mnie nawet jak był nowy leżało na nim coś ciężkiego i dopiero po kilku dniach nastąpiło całkowite rozprężenie nacisku (nawet wewnątrz klapy) które poszło w jedyną stronę w którą jest mniejsza sztywność , w matrycę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję niemiłej sytuacji. Niestety w tych czasach z jakością produktów różnie.

 

Co za róznica czy niezgodność z opisem czy z umową? (z jaką umową zresztą?) Chodzi o tę samą rzecz, tylko inaczej nazwaną, czyli o rękojmie za wady fizyczne.

Sprzedawca moim zdaniem wprowadził w błąd każac wysłać na serwis.

 

Jest kolosalna różnica. Taka, że jest to reklamacja z niezgodności towaru z umową. Dotyczy to towaru wadliwego lub niezgodnego z opisem (chyba bardziej w sensie dostarczenia nie tego sprzętu). Tak to jest nazwane i na takiej podstawie się reklamuje , inaczej sprzedawca mógłby to olać.

 

Tutaj info http://sprzedaz.kons.../formularz.html

 

Sprzedawca moim zdaniem wprowadził w błąd każac wysłać na serwis.

 

 

Godna uwaga. Nie wiem jak to jest, czy sprzedawca nie powinien informować o możliwości reklamowania także na podstawie towaru niezgodnego z umową (nie lubią tego oczywiście) i czy jakiegoś haka dzięki temu zyskać na niego nie można.

 

Wydaje mi się też, że sprzedawca może twierdzić, że sprzęt zepsuł kupujący, być może ekspertyza będzie potrzebna. Trochę już sytuacja nie jest dobra ze względu, że sprzęt był na serwisie, szczególnie jeśli coś napisali w karcie gwarancyjnej ( z tego co pamiętam nie można zmienić obranej drogi reklamacji - albo gwarancja albo niezgodność).

 

Polecam jednak walczyć o swoje , korzystając także z urzędu ochrony konsumenta. A jeśli się nie uda to szukać gdzie taniej naprawią lub w ostateczności publicznie na jakimś placu zorganizować niszczenie laptopa acera i wrzucić to na jutuba..

Edytowane przez oblivion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno naprawic "gdzies" bedzie taniej ok 300zł serwis Acera rzyczy sobie 490zł za to, a jesli nie chce naprawiac to mam im zapłacić ...110 zł bo na tyle wycenili swoje działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno naprawic "gdzies" bedzie taniej ok 300zł serwis Acera rzyczy sobie 490zł za to, a jesli nie chce naprawiac to mam im zapłacić ...110 zł bo na tyle wycenili swoje działania.

 

Wiesz, jak nie naprawisz w serwisie Acera to gwarancja papa ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności