Skocz do zawartości

Unitra Mildton 80 - problem


kiju

Rekomendowane odpowiedzi

Znalazłem w ostatnich dniach na strychu 2 kolumny głośnikowe Unitra Mildton 80 i stary wzmacniacz, też Unitra. Podłączyłem i po kilku godzinach cichego grania, dałem im trochę więcej mocy. No i gdy membrana dostała większy wychył skruszyła się pianka łącząca membranę z obudową (zdjęcie). W drugim głośniku to samo. Prawdopodobnie przez to, że leżały przez ~15 lat na strychu (mróz, wilgoć). Aktualnie jest zamiast pianki pusta przestrzeń i głośnik 'pierdzi'. Da radę to jakoś odratować?

 

S8n2m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne że da, wystarczy tylko kupić zestaw regeneracyjny w sklepie u siebie w mieście, lub na allegro, są też same zawieszenia (ta pianka) do kupienia na allegro jest to łatwiejsze w wymianie niż cała membrana i tańsza :) Ale musisz wiedzieć że wymiana takowa nie należy do najprostszych, musisz wszystko równo ustawić podczas klejenia, bo inaczej będzie Ci obcierać cewka o magnes powodując tym charczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wyboru masz piankę albo gumowe zawieszenie. Gumowe jest trwalsze ale może zmienić w nieznacznie sposób grania głośnika. Jeśli masz w dobrym stanie membrany to nie wymieniał bym ich tylko jak kolega wyżej pisał kupił i podkleił samo zawieszenie bo inaczej to jest skomplikowana sprawa. Sam regenerowałem kilka takich tonsilowskich głośników i największy problem jest z wycentrowaniem membrany względem karkasu cewki. Jak by coś to pisz na priv.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Ale musisz wiedzieć że wymiana takowa nie należy do najprostszych, musisz wszystko równo ustawić podczas klejenia, bo inaczej będzie Ci obcierać cewka o magnes powodując tym charczenie.

Wystarczy nie mieć trzech lewych rąk.

Wymieniałem space '86 sredniotonowe x2 (rany, tam to było trudne...) i niskotonowe x2, do tego altusa niskotonowca i nic nie charczy, nic nie trzeszczy, nic nie stuka.

Nie zrobiłem fachowej roboty, choć bardziej się postarałem przy tych pierwszych z racji jakiegoś nikłego doświadczenia.

Nie było to wykonane idealnie równo, a jednak różnicy nie słychać.

 

Do wyboru masz piankę albo gumowe zawieszenie. Gumowe jest trwalsze ale może zmienić w nieznacznie sposób grania głośnika. Jeśli masz w dobrym stanie membrany to nie wymieniał bym ich tylko jak kolega wyżej pisał kupił i podkleił samo zawieszenie bo inaczej to jest skomplikowana sprawa. Sam regenerowałem kilka takich tonsilowskich głośników i największy problem jest z wycentrowaniem membrany względem karkasu cewki. Jak by coś to pisz na priv.

Zgadzam się, ale...

Samo zawieszenie też można łatwo spartolić nie doklejając dokładnie, czy rozciągając je nieznacznie - wtedy się robi kaszana.

Prócz tego samo trudniej jest przyłapać nową gąbkę/gumę do membrany, z której ciężko usunąć tą starą, albo chociażby ścisnąć w miarę równo na całej długości.

 

Poza tym nie wiem czy jest aż taki problem z centrowaniem cewki względem membrany, bo resory są dwa - górny i dolny.

U mnie wymiana wymagała docięcia membrany, bo nie chciałem kupować nowej cewki - epoksyda na cewce nie dała się odkleić.

Zostawiając nieco większą dziurę w membranie, można lekko luźno osadzić ją na cewce i nie zmieniać odchylenia, które jest zachowane przez resor dolny.

Szczelinę wypełniamy epoksydą, jak fabrycznie.

Jak złapie, można kleić butaprenem resor górny do kosza.

 

Łatwiej go docisnąć i dopasować, nie trzeba nurkować z rękami do środka kosza, czy wyciągać starej membrany żeby sięgnąć do wewnętrznej krawędzi ręką.

 

To nie są jakieś wybitne głośniki w których odchylenie rzędu setnych milimetra będzie dało się odczuć w odsłuchu, nie przesadzajmy.

Chyba że nastawimy się psychicznie na to, że spartolimy robotę, wtedy nie ma wyjścia.

 

Trzeba kupić nowy głośnik.

 

[edit]

Poza tym, membrany przeważnie są w dobrym stanie, chyba że ktoś używa głośników do celów innych niż odsłuch...

Edytowane przez matts
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności