Cowon i9 vs e2

[Azahiel]

Ponieważ dużo jest pytań by porównać jakość dźwięku, postanowiłem to i owo napisać o dźwięku. Głównie odsłuchy prowadziłem na ksc75, v-jays i philipsach z sygnaturki. Skupmy się jednak przy ksc75- bo to większość zna jednak

 

i9

 

Średnica lekko ocieplona. Bardziej gra ku naturalności, a nawet lekkiej jawności. Instrumenty i wokale są prawie na tej samej płaszczyźnie, bo wokale są leciutko wycofane. Całość jednak jest wycofana, ale nie znacznie. Scena jest dosyć pokaźna, ładnie podkreślona. Separacja okey- choć spodziewałem się lepszej o wiele. Nie uświadczyłem także jęczenia gitar czy wokali. Tutaj bardzo w porządku. Brak tutaj trochę dynamiki przy utworach metalowych czy rockowych- brzmi to trochę bezpłciowo. Idąc już tym rozmachem, to basu jest tutaj akurat- jednak jest tak na akurat- nawet w muzyce elektropop. Bardzo subtelny jest i dosyć twardy, trochę bez wyrazu. Jednak bardzo dobry technicznie, nie wylewa się, nie miesza nie wciska się nam na średnicę. Jednak o zejściu jakim takim, no cóż dla mnie go nie ma prawie wcale... a jeśli jest to tak bardzo subtelnie zaakcentowany. Wysokich jest dużo- przez to muzyka jest dosyć szczegółowa, klarowna można rzec. Jednak nie piszczą, choć potrafią być momentami dosyć metaliczne

 

e2

 

e2 ma bardziej ocieploną średnice. Tutaj już jest po ciut cieplej. Tutaj jest trochę jakby bardziej wypchnięta ta średnica- głównymi skrzypcami na środku są wokale- które niestety potrafią przykuć i wwiercać się w głowę. Same gitarki nie są złe- i są nieznacznie bliżej od wokali. Sama scena jest szersza niż w i9, jednak chyba ciut mniej szczegółowa. Dynamika jakby lepsza od i9. Basu jest na podobnym poziomie moim zdaniem, no może e2 ma taki bardziej "rozlazły", ciężko użyć tego słowa- ponieważ nie jest rozlazły i nie zakrywa niczego, jednak jakby rozlewa się ogólnie bardziej niż w i9. także tutaj występuję bas niski, jest bardziej zaakcentowany. Co do wysokich- tutaj potrafią zaskrzeczeć nam i trochę w wwiercać się. Jednak nie mają posmaku metalicznego. Tutaj i9 był bardziej klarowny.

 

 

ogólnie różnice te są, jednak nie są to różnice typu clip vs video. i9 różni się trochę od reszty cowonów, e2 gra jak cowony raczej- ma cechy wszystkich modeli innych które wyszły.

[sheffunio]

Fajne porównanie.I9 testowałeś z poprawionym fw?zastanwaiałem się nad i9 ale niestety nie miałem możliwości odsłuchu a niechciałbym grania w stylu e2 który nie przypadł mi do gustu.

Możesz coś napisać o i9 i v-jays?

[Azahiel]

miałem i9 z najnowszym softem tak samo z e2.

 

co do v-jays- ksc75 to takie słabsze v-jays więc... ale jak chcesz to opiszę, ale jutro dzisiaj już nie mam siły zbytnio (głowa mnie boli)

[ichris]

Bardzo dobre porównanie.

 

Ogólnie E2 gra bardziej funowo a i9 jest bardziej analogowy. Bas głębszy jest w E2 ale przy ciepłych słuchawkach bywa ciężki do opanowania wbudowanymi ustawieniami. Natomiast i9 ma go mniej ale poprzez zabawę z fajnym EQ można zbliżyć się bardzo blisko do E2, przy zachowaniu elastyczności. Zejście będzie ale o to już muszą zadbać słuchawki. Scena faktycznie trochę szersza jest w E2 ale szczegółów mamy więcej w i9. Po przejściu z E2 na i9 czuć pewną metaliczność góry ale to kwestia przyzwyczajenia.

 

Generalnie są to dość różnie grające odtwarzacze: E2 krok w stronę ciepłego od neutrala a i9 krok w stronę zimnego. Cowon i9 jest trochę bardziej wymagający od użytkownika - aż żal nie korzystać z EQ a ustawień tam jest całe mnóstwo.

Edytowane 12 Grudnia 2010 przez ichris