Cowon X7 na okres weekendu.

[D@rkSid3]

Małe info, miałem to napisać wczoraj. Ale wpadłem do kumpla. A wyszedłem od niego dzisiaj o 9. Więc proszę o łagodne komentarze, ponieważ rodzę ten tekst w bólach.

 

Weekend na fastfoodzie, czyli muzyka w niezdrowych ilościach w wykonaniu przenośnym.

 

Parę suchych informacji na temat dania:

 

Szerokość 78,6mm | Głębokość 14.5mm | Wysokość 126,9mm | Waga 212g

 

Przykładowo:

 

X5L

 

Szerokość 60.8mm | Głębokość 18.3mm | Wysokość 103.7mm | Waga 180g

 

Widzimy że nowy kąsek jest znacznie większy od poprzedniego.

 

Mocy też ma więcej 30mWat na kanał dla X7 i 20 dla X5L. Sprawia że jednak rzadziej będziemy sięgać po dodatkowe źródło mocy. Na początku grajek zagrał znacznie ciszej niż się spodziewałem. Ale pamiętając myk z J3 i I9, wszedłem na pamięć flash grajka. Tak, pamięć flash. Usunąłem jeden pliczek kasując w ten sposób wszelkie ustawienia. I dzięki temu można wybrać głośniejszy, region nie-Europejski. Odnośnie pamięci. Nie wiem na ile zagłębialiście się w dane techniczne nowego grajka od Cowona. Więc informuje że producent zamontował w nim dwa układy pamięci. Flash i HDD. Nie wiem czy pojemność tej pierwszej jest zależna od pojemności dysku. W każdym bądź razie, nasz egzemplarz miał 1GB zamiast 2, opisanych na stronie Cowona. Kostka Nand służy do składowania systemu na niej. Jak i do wszelkich innych danych. Zastosowanie? Szybszy start systemu i krótszy czas zapisywania plików. Ale nie przekłada się to na jakość dźwięku. I jeszcze coś ciekawostek technicznych, pamiętacie ile D2 miało godzin odtwarzania? 52, a wiecie czemu? Ha, większość na pewno nie wie. Ponieważ, wzmacniacz w D2 przełączał się przy niskim bitracie z klasy A na D.

 

Cytat Getz'a:

To że Wolfson WM8731 jest konstrukcją dobrze już znaną jest jak sądzę sporą zaletą Clixa 2

- pamiętajmy że WM8985 z D2 zdarza się pracować w reżimie "ekonomicznej " i energooszczędnej klasie D

( przełącza się w nia automatycznie przy niższych bitrate`ach -ale co to znaczy "niższych" tego niestety

nie wiemy ) - co niestety musi odbijać się niekorzystnie na jakości dzwięku Cowona.

 

W przypadku "konwencjonalnego" WM8731 tego problemu nie ma - jakość dzwięku Clixa 2 będzie

zawsze wysoka - niezaleznie jaki rodzaj kompresji i jaki bitrate będziemy wykorzystywać .

http://forum.mp3store.pl/topic/17685-inside-clix2-jak-cowon-d2/

 

Osobiście, spodziewał bym się podobnej analogii w X7 co w D2. Dzięki czemu osiągamy te 103 godziny (pomijając fakt że to info od producenta). Oczywiście, z braku czasu, nie jestem w stanie sprawdzić tego. Przynajmniej mamy podstawy by sądzić że długo chłopak pociągnie. Więc flaco-maniacy mogą spać spokojnie. Jakościowo nie ucierpią.

 

Wszyscy jesteście pewnie zaciekawieni jak to gra. A no dobrze. Jak mówiłem wcześniej, brzmi wyraźnie cieplej niż J3. Na normalu ma więcej basu niż mniejszy brat. Nie opisze niestety dostatecznie szczegółowo jego dźwięku. Z racji tego że miałem dość mocno zalatany weekend. No przykro mi, głównie się nim bawiłem. I ciekawostko, X7 ma wejście line-in. Gdzie w docku. A to psikus. Bardzo nie miły, oznacza on że tylko przy pomocy specjalnego kabla/docka nagramy nim dźwięk, co kosztuje. Ale kto aktualnie zgrywa sygnał analogowy audio? Chyba już nikt z nas. Dla nie zaspokojonych wziąłęm do domu AD900 eby zrobić dziś wieczorem jeszcze jakiś poważniejszy odsłuch.

 

Informuje że to nie ma być recka. Raczej zapowiedź. Przez parę dni coś jeszcze opiszę. Póki co, wrażenia z obcowania ze smacznym kawałkiem elektroniki są jak najbardziej pozytywne. Jeśli ktoś z W-wa chce wpaść do mp3store z X5 i pomacać X7 to zapraszam chętnie.

 

 

 

 

Dobra. Po wczorajszym wieczorze zmieniam zdanie co charakterystyki brzmienia tego odtwarzacza. Jest niewiele cieplejszy niż J3.

 

J3/X7 + AD900 i eq na płasko oznacza maaaałooo basu. Ale za to jaka śliczna góra i środek. Z niebywałą przyjemnością wsłuchiwałem się w głos Pani Eithne Patricia Ní Bhraonáin (Enya dla znajomych). Aż mnie ciarki przechodziły. Prezentacja głosu była, bardzo namacalna. Niestety, jest to mało uniwersalny zestaw. Z elektroniką cienko było na płaskim ustawieniu eq. Lecz BBE daje radę i AD900 zagrały bardzo zgrabnym basikiem.

 

Z Sennheiserami HD555 synergia wypada deczko lepiej. Jest więcej basu, granie przesuwa się w kierunku uniwerslanym. Basowa muzyka lepiej wypada na takim połączeniu. Ale brakuje tu tej magii z AD900. Wokal i cała reszta nie brzmi już tak intrygująco.

Edytowane 19 Października 2010 przez D@rkSid3

[Siekiera]

X7 wyjdzie poza Wawe?

[D@rkSid3]

Tak, ale za pare tygodni.

[D@rkSid3]

Mało info panowie. Jak ktoś chce zmacać X7 to zapraszamu na 6.11 na meeta.

[Salicylowy]

I jeszcze coś ciekawostek technicznych, pamiętacie ile D2 miało godzin odtwarzania? 52, a wiecie czemu? Ha, większość na pewno nie wie. Ponieważ, wzmacniacz w D2 przełączał się przy niskim bitracie z klasy A na D.

 

Cytat Getz'a:

To że Wolfson WM8731 jest konstrukcją dobrze już znaną jest jak sądzę sporą zaletą Clixa 2

- pamiętajmy że WM8985 z D2 zdarza się pracować w reżimie "ekonomicznej " i energooszczędnej klasie D

( przełącza się w nia automatycznie przy niższych bitrate`ach -ale co to znaczy "niższych" tego niestety

nie wiemy ) - co niestety musi odbijać się niekorzystnie na jakości dzwięku Cowona.

 

W przypadku "konwencjonalnego" WM8731 tego problemu nie ma - jakość dzwięku Clixa 2 będzie

zawsze wysoka - niezaleznie jaki rodzaj kompresji i jaki bitrate będziemy wykorzystywać .

http://forum.mp3stor...2-jak-cowon-d2/

 

Osobiście, spodziewał bym się podobnej analogii w X7 co w D2. Dzięki czemu osiągamy te 103 godziny (pomijając fakt że to info od producenta).

 

 

W dalszej dyskusji Getz po zapoznaniu się z różnicą pojemności baterii D2 i Clixa 2 jednak zmienia zdanie.

 

O żesz .

 

To tyle co w dużym PMP !!!

 

W tym kontekście trochę przestaje wierzyć w stosowanie tej klasy D w Cowonie .

Przeciez na zdrowy rozum przy baterii 1600 mAh w Cowonie i 630 mAh w Clixie

i zastosowaniu tego samego chipsetu , jeżeli w pierwszym wypadku autonomia

wynosi 52 h a w drugim 24 h , to reżim pracy obu codeców Wolfsona : WM8985 ( Cowon)

i WM8731S (Iriver ) nie powinien się różnić .

 

Gdyby Cowon naprawdę pracował w klasie D , to jego autonomia powinna sięgać nie

50 -ciu , ale 80 -90 h

 

Podzielisz się wrażeniami po roku obcowania z tą multimedialną cegłą? Jest to wg Ciebie flagowy produkt Cowon'a na ten czas? Daje radę grać 'przynajmniej' te 60h przy ludzkim -nie testowym -trybie użytkowania?

[D@rkSid3]

Pierwsza rzecz, grajek jest głównie przeznaczony do słuchania muzyki. Fakt, ma duży ekran. Nawet można na tym filmy oglądać, jednak obraz jakościowo jest gorszy wyraźnie od takiego Irivera E300. Wyświetlacz za to bardzo dobrze spisuje się przy nawigacji po ogromnych zbiorach. Bo najmniejsza dostępna u nas pojemność to 120GB.

Czas odtwarzania, spokojnie ponad 80 godzin. Ale z racji tego że praktycznie flackami go męcze, wyciąga mniej. Brzmieniowo, bardziej mi się podoba. Mając pod ręka J3. Jest kapke cieplejszy. Co do flacków, chyba nie łyka powyżej 1024kb/s. S100 śmiga ponad.

[Salicylowy]

Gdybym chciał oglądać filmy to bym się zastanawiał nad kupnem Archosa ;]

 

Dzięki za odpowiedź Kusi mnie on piekielnie ehh.

[D@rkSid3]

Od razu mówie, trzeba zmienić interfejs na coś innego. Playscreen jest tak ubogi i nieestetyczny że ludzie sami zaczeli robić o wiele ciekawsze alternatywy.