Skocz do zawartości

Yuin G2A vs Koss KSC75


Publius Enigma

Rekomendowane odpowiedzi

Yuin G2 A

vs Koss KSC75

(vs Sennheiser PX 100, PX 100-II & Audio-Technica ATH-SJ5)

 

Chiny powoli przestają źle kojarzyć się miłośnikowi audio. Kolejne marki wyrastają jak grzyby po deszczu, stanowiąc często sensowną alternatywę dla propozycji „zachodnich”. Yuin nie jest tu wyjątkiem – po serii dość dobrze przyjętych pchełek, przyszedł czas na clip-ony.

 

 

Wykonanie & ergonomia

 

Opakowanie

Yuiny dotarły do mnie w stosunkowo małym, ale bardzo estetycznym pudełeczku. W zestawie znajdują się jedynie zapasowe gąbeczki (dobra sprawa) i instrukcja. Przydałby się jakiś futerał!

Tak czy inaczej Kossy KSC 75 dostajemy w niepotrzebnie dużym i niezbyt estetycznym blistrze, w którym poza słuchawkami nie znajdujemy nic sensownego.

Chiny 1:0 USA

 

Yuin_01.jpg Yuin_02.jpg

 

 

Wykonanie

Same słuchawki prezentują się niebywale elegancko. Szczotkowane aluminium to strzał w dziesiątkę. Na dodatek gąbeczki są miększe i przyjemniejsze w dotyku od tych z Kossów. Ich walory estetyczne szczególnie łatwo docenić, gdy na co dzień korzysta się z KSC 75, które mogą uchodzić za wzór szkaradności i tandety.

Chiny 2:0 USA

 

Yuin_00.jpg Yuin_19.jpg

 

Yuin_08.jpg Yuin_09.jpg

 

 

Kabel

Również kabel tych słuchawek zasługuje na pochwałę. Jest bardzo sprężysty, nie gniecie się i nie plącze nadmiernie. W tej materii Yuiny ponownie miażdżą Kossy. Zresztą zdjęcie warte jest czasem więcej niż tysiąc słów…

Chiny 3:0 USA

 

Yuin_11.jpg

 

 

Haczyki

Słowa uznania dla Yuinów kończą się, gdy należy powiedzieć coś o haczykach… Otóż mają one niemal identyczny kształt jak te z Kossów, ale w przeciwieństwie do niech nie są w ogóle elastyczne. Skutkuje to niedostatecznym dociskiem słuchawek do uszu i brakiem możliwości komfortowego dopasowania.

Chiny 3:1 USA

 

 

Dźwięk

Wszystkie słuchawki testowane z wykorzystaniem NuForce uDAC jako zunifikowanego źródła.

 

Yuin_05.jpg

 

 

Yuin G2 A

Pierwsze wrażenie to jasność i brak basu.

Jak się okazuje, pierwsze wrażenie z grubsza pokrywa się z późniejszymi odczuciami…

Może zacznę od dobrych stron - G2A pochwalić się mogą przejrzystą, nieco rozjaśnioną średnicą, która sprawia wrażenie całkiem naturalnej. Wokale brzmią przekonująco, gitary są wyraziste. Góra stanowi dodatek, nie jest ani wycofana ani narzucająca się - po prostu jest i jako taka stanowi dobre uzupełnienie średnicy. Słuchawki te nieznacznie akcentują górną średnicę i sybilanty, co może czasem irytować, ale nie jest zbyt nachalne. Wpisuje się to raczej w ogólny charakter tych słuchawek niż znaczącą wadę. Największym problemem tych słuchawek jest jednak niedobór w dolnych pasmach. Sprawiają wręcz wrażenie wypranych z basu. Słuchawki nie zapewniają ani dobrego uderzenia ani zejścia – dół jest po prostu słaby i pozostawia niedosyt w basowych utworach. To zdyskwalifikuje je na pewno u wielu użytkowników, bo ma bezpośredni wpływ na zmniejszenie współczynnika funu, czystej przyjemności ze słuchania. Jest to jednak o tyle dobre, że nie mamy tutaj do czynienia z żadnym problemem basu słabo kontrolowanego czy zalewającego inne pasma...

Ogólnie, brzmienie Yuinów jest jasne, sprawia wrażenie naturalnego, ale zarazem jest trochę zbyt płaskie - brakuje funu. Niedobór basu odbiera im sporo życia i energii a trochę krzykliwa średnicy odbiera czasem tę ochotę do podkręcania głośności.

 

Yuin_17.jpg

 

Koss KSC 75

Pierwsze wrażenie po przesiadce z Yuinów: jest BAS! I zapiaszczona góra. Jakby ktoś włączył loudness.

Dźwięk Kossów ma znacznie lepiej wypełnioną dolną podstawę. Uderzenie jest solidne, bas jest dość punktowy, ma niezłą kontrolę i nie ma tendencji do zalewania średnicy. Nie jest to jednak żaden cud, operuje raczej w zakresie średnio-wysokim i niekoniecznie spodoba się miłośnikowi subwooferów.

Średnica jest naturalna. Wszystko brzmi w miarę realistycznie – od fortepianu (który zyskuje nieco wypełnienia) po wokale i gitary. Jest jednak odczucie nieco mniejszej przejrzystości niż w Yuinach.

Góra w Kossach jest bardziej zaakcentowana niż w chińczykach i ma trochę zapiaszczony charakter, w gęstszych aranżacjach niestety się gubi. Tak czy owak ma pozytywny wpływ na ożywienie przekazu.

KSC 75 sybilizują mniej niż G2 A ale to nie znaczy, że nie sybilizują wcale.

Ogólnie jak najbardziej in plus - słuchawki dają sporą przyjemność ze słuchania oferując kompromis pomiędzy szczegółowością/naturalnością a funem.

 

Yuin_20.jpg

 

 

Sennheiser PX 100

Pierwsze wrażenie: ściemnienie dźwięku, duży i głęboki bas.

PX-y grają ciemniej od Yuinów i Kossów. Basu jest odrobinę więcej niż w KSC, sprawia on wrażenie miększego i głębszego, ale brakuje mu nieco punktowości.

Jeśli chodzi o średnicę, Sennki prezentują ją nieco przydymioną ale i przyjazną dla uszu. Ma to pewnie związek ze złagodzonym jej górnym zakresem. Również samej góry jak i sybilantów jest tutaj mniej niż w Yuinach i Kossach. Niestety tracimy na tym nieco przejrzystości i szczegółowości. Jednak w moim mniemaniu ich brzmienie mieści się w granicach naturalności.

Ogólnie to brzmienie już wiele lat temu przypadło mi do gustu, jest troszkę ciemno (ale w granicach rozsądku), ciepło, miękko a zarazem względnie naturalnie, bez odczucia zamulenia.

 

Yuin_21.jpg Yuin_10.jpg

 

Sennheiser PX 100-II

Pierwsze wrażenie: ciemno, basowo…

Istotnie, PX 100-II grają ciemniej od swoich poprzedników – góra jest jeszcze bardziej stłumiona, średnica traci sporo naturalności, staje się zbyt zmulona. Bas w tych Sennkach jest nadmuchany i dominujący. PX 100-II grają misiowato - rozmiękczają i rozBASowiają każdą muzykę.

Ogólnie moim zdaniem to zwykły step back w stosunku do PX 100 i nie ma się co tutaj rozwodzić. Jak posiedziałem kilka godzin w tych słuchawkach to później wszystko brzmiało mi strasznie jasno/jazgotliwie – od względnie neutralnych HD 600 po świat rzeczywisty…

 

Yuin_07.jpg Yuin_06.jpg

 

 

ATH-SJ5

Pierwsze wrażenie: blee, czy to na pewno oryginały? (odp: TAK)

SJ5 uderzają przede wszystkim wypchniętym górnym zakresem średnicy. Powoduje to, że mamy wrażenie obcowania z dźwiękiem jak ze słuchawki telefonicznej. Do tego dochodzi kiepski, dudniący bas z podbitym górnym zakresem i słabym zejściem. Odczuwam w nich wrażenie, jakby pasmo ich przenoszenia kończyło się zaraz za przełomem góry i średnicy.

Ogólnie: gubią szczegóły, grają w głowie, niezbyt naturalnie i nie ma w tym w ogóle funu. Fuj.

 

 

Podsumowanie

 

 

Klasyfikacja w zakresie subiektywnej przyjemności ze słuchania:

 

ATH-SJ5 < PX 100-II < Yuin G2 A < PX 100 < KSC 75

 

... i w formie nutek :D

Koss KSC75 ♫♫♫♫♫

Sennheiser PX 100 ♫♫♫♫

Yuin G2 A ♫♫♫♪

PX 100-II ♫♫♪

ATH-SJ5 ♫♪

 

 

Muszę przyznać, że mam mieszane uczucia co do Yuinów. Nie są to złe słuchawki - wykonane są niemal wzorowo a ich średnica jest chyba najbardziej przejrzysta i naturalna wśród wymienionych tu konkurentów. Tak czy inaczej niedomaganie w zakresie tonów niskich, które jest główną składową efektu spłaszczenia dźwięku, może zniechęcić wiele osób już przy pierwszym podejściu.

Słuchawki mają dużą szansę spodobać się miłośnikom jasnego brzmienia, którzy przymykają oko na bas.

 

Problem z sensem zakupu Yuinów pojawia się, gdy weźmiemy pod uwagę Kossy KSC75. Owszem, ich wykonanie w porównaniu do "chińczyków" jest wręcz podłe a estetyka mocno dyskusyjna. Za to grają od nich w moim odczuciu po prostu lepiej a są ponad 2 razy tańsze. Przypuszczam zarazem, że tą opinię podzieliłoby sporo osób. Kossy nie mają może aż tak naturalnej średnicy + góry ale za to bardziej angażują w muzykę. Zapewniają poprawny bas, średnicę oraz górę - wszystko to współgra bez zgrzytów, zapewniając sporo przyjemności ze słuchania.

 

I parę dodatkowych fotek:

 

Yuin_12.jpg Yuin_16.jpg Yuin_15.jpg Yuin_18.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne porównanie :)

Tym bardziej, że mało jest porównań nie dwóch, a kilku różnych słuchawek.

Moim zdaniem jednak za bardzo zjechałęś PX 100 II, które są oceniane znacznie wyżej od starych PX 100.

Oczywiście to wszystko jest subiektywne, ale przypuszczam, że jesteś zwolennikiem jasnego brzmienia i stąd takie , a nie inne wyniki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od źródła - ogólnie po pierwszym przesłuchu też byłem lekko zawiedziony px100-II, jednak po sprawdzeniu ich z 3gs zmieniłem zdanie diametralnie - zostały ze mną na dłużej :) im po prostu potrzeba tego typu napędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że to może być w pewnym sensie kwestia źródła, może też upodobań. Co do tego drugiego - ostatnio ciemna prezentacja Sennków w wykonaniu HD 650 bardzo przypadła mi do gustu, PX 100-II jednak w żaden sposób mnie nie zauroczyły, wręcz przeciwnie.

Tak czy inaczej, pierwsze kilka godzin słuchałem ich na Sony X1060 i już wtedy wyrobiłem sobie na ich temat zdanie. uDAC nic w tej materii nie zmienił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no na uDacu też ich nie słucham - chwilę próbowałem, ale w porównaniu do iPhone'a coś było nie tak :) uDac sam w sobie jest lekko ciepławy i zamula te pxy. dlatego warto przed ew. zakupem sprawdzić te senki, bo jak widać nie do każdej dziurki pasują :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za koleją opinię, teraz Brestinder napisze conieco o nich ;)

PS. [reklama]Jeśli ktoś chce jeszcze się dopisać do osób które będą ich słuchać to zapraszam tu: http://forum.mp3store.pl/topic/57237-yuin-g2a-testy/ :)[/reklama]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności