Skocz do zawartości

Nadchodzi nowy hit.


D@rkSid3

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że Sonus zabiera już "mojego" grajka, do dalszych pokazów, czas najwyższy napisać co nieco.

 

Na starcie dodam tylko, że jestem człowiekiem o ścisłym umyśle (też i wykształceniu), więc nie przeraźcie się jeśli ten tekst będzie przypominał tylko wypunktowane spostrzeżenia. Do tego jest to moja pierwsza "recenzja".

 

Do testów dostałem zestaw składający się z:

- RoCoo class A

- doków PAA-1S

- pchełek PAA-I

 

Najpierw zacznę od wszystkiego innego niż dźwięk.

1. RoCoo class A

Pierwsze co się rzuca w oczy to brak wyświetlacza... Ej przecież to ma wyświetlacz, tylko taki malutki i ukryty za lustrzaną warstwą plastiku. Efektowne i sprytne dopóki się nie wyjdzie na dwór. Na zewnątrz na RoCoo NIC NIE WIDAĆ! Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem, by producenci przenośnego sprzętu dopuścili do takich błędów. Kolejnym mankamentem jest brak holda (wiem, że klawisze chodzą ciężko, z miłym klikiem, ale mi w kieszeni czasem się wduszały...). Interfejs (to znaczy rozkład klawiszy na obudowie) jest dość toporny i z początku nie intuicyjny, ale z czasem idzie się do niego przyzwyczaić. Miłym prezentem jest suwany włącznik/wyłącznik zasilania (elektrycznie odcina zasilanie), zawsze jakaś dodatkowa możliwość oszczędzania energii.

A jeżeli już poruszyliśmy temat energii... RoCoo class A jest cholernie mocnym odtwarzaczem. Przez czas testów nigdy nie słuchałem na nim muzyki na głośności większej niż 16 (na 32). Oczywiście ma to swój wpływ na dźwięk. Czas przez który można się cieszyć FLAC'ami na tym odtwarzaczu to około 6h ciągłego grania na jednym naładowaniu - czy dużo? Chyba nie. Ale mi to wystarczyło, bo zawsze miałem komputer pod ręką, którym mogłem podładować odtwarzacz (przez mini USB).

Menu (czyli interfejs "wewnętrzny") jest moim zdaniem zrobiony bez głębszego przemyślenia. Do podstawowego menu wrzucono: muzykę (czyli to co teraz gramy), tekst(wtf!?), eksplorator i ustawienia - mało, nieprawdaż? Następne opcje trzeba wykopywać z drzewka menu (np. ustawienia takie jak powtarzanie utworów są zaszyte głęboko w ustawieniach).

Przełączanie pomiędzy utworami wiąże się z długim "fade'em", co jest dość irytujące - źle że nie można tego wyłączyć. Wskaźnik poziomu energii czasami kłamie. Raz przez to słuchając nocą spokojnej muzyki na Grado zostałem zaatakowany przez głośny trzask w słuchawkach (który zawsze jest emitowany przy wyłączaniu odtwarzacza) - po prostu nagle skończyła się energia i TRACH! Bardzo nieprzyjemne ;).

Nie można zapomnieć o dużej pojemności 4GB i możliwości dołożenia karty micro SD do 32 GB. Na takiej przestrzeni można pomieścić ładną kolekcję FLAC'ów.

Jeszcze muszę dodać to, że niektóre zrippowane przezemnie FLAC'i po prostu nie działają :(.

2. PAA-1S

Słuchawki te słuchałem głownie na dworze, jako że są to doki i powinny służyć one między innymi do tłumienia hałasu na mieście. Poziom wygłuszania jest zadowalający, ale nie rewelacyjny - moje starsze doki (patrz sygnaturka) tłumiły lepiej (prawdopodobnie jest to wina niedopasowanych tipów, miałem tylko jedną parę). Słuchawki mają za krótki kabel, przez co często zsuwały mi się i wypadały z uszu. Zdecydowanie brakuje im "spinacza". Z wyglądu są eleganckie, bez żadnych wynalazków - takie lubię. Aha! Są to słuchawki z niesymetrycznym kablem.

3. PAA-I

PAA-I, podobnie jak poprzedniczki posiadają niesymetryczny kabel. Próbowałem słuchać muzyki na tych słuchawkach w mieście - oczywiście z mizernym skutkiem (brak wygłuszenia): albo słyszę hałas, albo muszę podkręcać głośność, czego unikam. Postanowiłem więc wsłuchać się w dźwięk oferowany przez nie w domu, na spacerach po cichych okolicach - ale o dźwięku potem ;)). Z wyglądu przypominają znane słuchawki Sennheiser'a, tyle że są "brokatowo-aqua". Kabel w słuchawkach jest odrobinę dłuższy i już mi tak bardzo nie przeszkadzał. Chińczycy dodali do tych słuchawek potencjometr, który okazał się totalną klapą - na każdym ustawieniu innym niż MAX, dźwięk zostaje zniekształcony (problemy z różnymi poziomami mocy na kanałach).

 

Mam nadzieję, że ten opis pomógł Wam wyrobić sobie wyobrażenie o tym sprzęcie. O dźwięku już niebawem.

IMG_0781.JPG

IMG_0782.JPG

IMG_0783.JPG

IMG_0784.JPG

IMG_0785.JPG

IMG_0786.JPG

IMG_0788.JPG

IMG_0753.JPG

IMG_0761.JPG

IMG_0775.JPG

IMG_0776.JPG

IMG_0777.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 173
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Dla mnie te pchełki to ewidentny rebrand MX500

No i? Liczy się że naprawdę dobrze grają.

 

 

Grają tak dobrze jak MX500. Jestem niemal pewien że to ich rebrand. Ale potencjometr na kablu mocno kuleje.

 

Te doki bardzo fajnie grają. Niestety, trafiła mi się uszkodzona para. Sonus mi powidział że jak tylko dostanie następne to mi je wymieni na działającą parę.

 

@blackdrake Nie pospieszyłeś się z recką? Jak dla mnie, teraz można opisać tylko jego brzmienie. Nie jako całość bo grajek ma za dużo baboli w sofcie aby go uznać za produkt końcowy. Do masowej produkcji mu jeszcze daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonus, mój firmware jest dla wersji A. Ja mam B. Olać ten fakt czy mam czekać na B?

 

Wrzuciłem ten nowy soft na B. Teraz mi mówi że mam A. ;)

 

Według mnie różnica leży nie tylko w nazwie wyświetlanej po włączeniu odtwarzacza. Powinny być inne choćby ustawienia głośności dla A i B. Po uwagach, które przekazałem, producent zapowiedział zmodyfikowanie ustawień głośności w modelu A.

Dam Ci znać, gdy tylko dostanę firmware dla B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie te pchełki to ewidentny rebrand MX500

No i? Liczy się że naprawdę dobrze grają.

 

Ktoś wspominał, że to niby Yuiny O_o, dlatego piszę ;)

 

I może one kiedyś dobrze grały, ale tak już nie jest w porównaniu do obecnych modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonus, mój firmware jest dla wersji A. Ja mam B. Olać ten fakt czy mam czekać na B?

 

Wrzuciłem ten nowy soft na B. Teraz mi mówi że mam A. ;)

 

Według mnie różnica leży nie tylko w nazwie wyświetlanej po włączeniu odtwarzacza. Powinny być inne choćby ustawienia głośności dla A i B. Po uwagach, które przekazałem, producent zapowiedział zmodyfikowanie ustawień głośności w modelu A.

Dam Ci znać, gdy tylko dostanę firmware dla B.

 

 

Zapowiedział zmianę głośnośći, której ja nie zauważyłem. Dla mnie skok z 0 na 1 wciąż jest tak samo duży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grają tak dobrze jak MX500. Jestem niemal pewien że to ich rebrand. Ale potencjometr na kablu mocno kuleje.

Słuchawki bardzo fajnie grają, ale więcej powiem "za jakiś czas" ;).

 

@blackdrake Nie pospieszyłeś się z recką? Jak dla mnie, teraz można opisać tylko jego brzmienie. Nie jako całość bo grajek ma za dużo baboli w sofcie aby go uznać za produkt końcowy. Do masowej produkcji mu jeszcze daleko.

Zgadza się, ale warto teraz wytknąć co jest nie tak, by producenci mogli poprawić to jak najszybciej :). Życzę im jak najlepiej, bo grajek na POTENCJAŁ i świetnie mi się go słuchało z Grado.

 

No i jeszcze prezent:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może się wtrącę... ale w dobrej wierze :) Czy te ucinanie to nie jest fade-in - takie jak by? Jest to częsty problem w produktach opartych o Sigamtela.

 

 

EDIT: OK - Zapominałem, że jest PlayFX więc to Rockchip - pomyślę, jeszcze i przejże notatki. Może coś podpowiem a porpos rozwoju. Teraz już mogę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie ma PlayFX.

 

Dokładnie.

 

Co z tego, że autorzy poprawili oprogramowanie skoro za razem je mocno ograniczyli?

W sumie to bardzo szkoda, że nie ma opcji uwydatniającej bas, bo można było ciekawie eksperymentować na różnych typach słuchawek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PureBass - reprodukcja basu przez małe słuchawki nie może się równać tej z zestawu głośnikowego. Bas jest wtedy cofnięty, cichy, "zmulony". Dzięki technologii "PureBass" PlayFX podbija bas tak, by był on czysty, mocny i brzmiał niczym dochodzący z zestawu głośnikowego.

 

Łagodnie mówiąc. Tak przy okazji, nie brakuje mi tej opcji. Ale eq mogli zostawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Khron. Czekam na nowy firmware do tego grajka. Bo aktualny nie spełnia dla mnie żadnych standardów. M240 ma o niebo czy dwa, lepszy soft. Poważnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już swoje powiedziałem, Sonus powinien się skontaktować z przedstawicielem HIsoundu w sprawie fw. Bo to co nam dali to jakaś kpina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności