polaczek Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 kurde dzisiaj mi szynszyl sie dorwal do moich mx-500tek i przegryzl izolacje w jednym kabelku(juz za rozlaczeniem na 2 osobne sluchawki) i chce to jakos zreperowac. nie mam na stanie tasmy termokurczliwej czy jakos tak . myslalem zeby to zakleic klejem w pistolecie albo cyną potraktowac tylko nie wiem jaki to bedzie mialo wplyw na sluchawki, miedz i jakosc dzwieku. poradzcie co robic! sluchawka dziala bez zarzutu wiec to tylko izolacja poszla ale chcialbym to jakos szybko zfixowac wiec help!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forza Lazio Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 kurde dzisiaj mi szynszyl sie dorwal do moich mx-500tek i przegryzl izolacje w jednym kabelku(juz za rozlaczeniem na 2 osobne sluchawki) i chce to jakos zreperowac. nie mam na stanie tasmy termokurczliwej czy jakos tak .myslalem zeby to zakleic klejem w pistolecie albo cyną potraktowac tylko nie wiem jaki to bedzie mialo wplyw na sluchawki, miedz i jakosc dzwieku. poradzcie co robic! sluchawka dziala bez zarzutu wiec to tylko izolacja poszla ale chcialbym to jakos szybko zfixowac wiec help!!! Ja bym zastosował dosyć grubą warstwę silikonu. Albo rozwiązanie na krótszą metę - taśmę izolacyjną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polaczek Opublikowano 23 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 dzieki. jeszcze jedno: czy klej z pistoletu nie rozpusci izolacji i nie zacznie mi sie to paprac? w senisie ze izolacja sie rozpusci jeszcze dalej-tam gdzie bym nie chcial(bo ten klej sie strasznie ciagnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 I jeszcze jedna "porada w temacie" Kup szynszylowi wielka klatkę (taką 1mx1mx1m) Włóz do niej kawałki swiezego i suchego drewna z drzew lisiastych Zbij mu prymitywny domek z drewna. Zrób pólki (oczywiscie drewniane) w tej klatce Inaczej będziesz mial tak jak moi znajomi: - kable od sprzetu HiFi i TV -> pa pa - przewod od wody cieplej -> mieli takim gietkim podłaczenie wody -> pa pa i zalanie domku (dobrze ze domek i nie pozalewali sąsiadow) - jak sie łózko pod nimi zawaliło (przegryziona płyta pazdzierzowa pod materacem) to .... (myslalem ze przerobia szynszyla na rekawiczki) ale zainwestowali w jeszcze wieksza klatę (1.5x1.5x1m) Od tej pory szynszyl zasuwa po niej a oni klada sie spac i nie sprawdzaja w nocy czy "dom stoi" Pozdrawiam PS. To bardzo zabawne i ruchliwe stworzenie. W małej klatce będzie się męczyć ale na wybiegu trzeba go miec cały czas na oku. Kiedys poszlismy do nich na kolację i wróciłem w "zmienionych butach" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polaczek Opublikowano 23 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 I jeszcze jedna "porada w temacie" Kup szynszylowi wielka klatkę (taką 1mx1mx1m) Włóz do niej kawałki swiezego i suchego drewna z drzew lisiastych Zbij mu prymitywny domek z drewna. Zrób pólki (oczywiscie drewniane) w tej klatce Inaczej będziesz mial tak jak moi znajomi: - kable od sprzetu HiFi i TV -> pa pa - przewod od wody cieplej -> mieli takim gietkim podłaczenie wody -> pa pa i zalanie domku (dobrze ze domek i nie pozalewali sąsiadow) - jak sie łózko pod nimi zawaliło (przegryziona płyta pazdzierzowa pod materacem) to .... (myslalem ze przerobia szynszyla na rekawiczki) ale zainwestowali w jeszcze wieksza klatę (1.5x1.5x1m) a wiec tak: szynszyl ma wielka klatke z polkami drewnianymi. wapno do gryzienia, kawalki drewna itp.(nie zamknal bym go w malej klatce-nie jewstem sadysta ) a do incydentu doszlo gdy mialem sluchawki na uszach i nieopatrznie wzialem go na rece a ten idiota "przyssał" sie do nich. i efekt jest jaki jest. sekunda pozniej i musialbym robic recabling tak wogole to sorry za offtop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malkontent Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 osobscie bal bym sie to sponiewierac klejem z pistoletu bo to gowno ma jakies kosmiczne temperatury i jak Ci cale kable rozpusci... cholera wie... jak sie zdecydujesz to napisz jaki byl tego final... a teraz sie poczepiam... nie ma czegos takiego jak szynszyl... jest szynszyla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polaczek Opublikowano 23 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 hmm. no to nie wiem co robic a co jakby to "zakapac" cyna z lutownicy (czyli zalutowac dziure po prostu)???. a tak apropo szynszyli to ci powiem ze tez sie nad tym zastanawialem, ba, nawet na poczatku zwracalem ludziom uwage jak mowili szynszyl... ale widzialem ze gdzies w 'podreczniku uzytkowania" albo poradniku pisali naprzemiennie i napisali ze mozna uzywac obydwu form. a tak pozatym to jest samiec i bardziej mu pasuje. a tak pozatym #2 to nie ma imienia i nazywam go poprostu szynszyl(czyli zmodyfikowana nazwa wlasna) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ralph Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 Kup tą koszulke termokurczliwą. Koszt 1zł za metr dlugosci. Sa rozne srednice wiec na pewno znajdziesz cos dla siebie. Do dostania w sklepach z elektorniką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 mozna tez kawalek miekkiego plastiku podgrzac zapalniczka az kapnie kropelka i zalepi co trzeba. jakby co, to sposob jeszcze z realnego socjalizmu, gdzie nie bylo koszulek termokurczliwych. wtedy to nic nie bylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polaczek Opublikowano 23 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 dzieki. problem w tym ze mieszkam na zadupiu(obrzeza miasta) i nie mam w poblizu takich sklepow a pozatym chcialbym to jeszcze dzisiaj zrobic. jak myslicie w kastoramie znajde takie koszulkie? wpadlem na pomysl apropo kleju z pistoletu-wezme jakies stare kable od niedzialajacych sluchawek i zrobie probe "na topienie sie izolacji" tylko nie wiem czy to mi nie zpipszy samego kabla i czy wogole bedzie gralo.. no nic-zobaczy sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 23 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2006 W castoramie powinny byc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brzo2a Opublikowano 24 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 koszulka termokurczliwa nie da rady bo jak ja wlozy przez sluchawke a prze jacka to bedzie za duza srednica watpie zeby sie aż tak mocno skurczyła a jesli nawet to bedzie kur... twarda.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 24 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 koszulka termokurczliwa nie da rady bo jak ja wlozy przez sluchawke mozna - wystarczy wzdluz tej koszulki rozciac ja np. zyletka. potem sie wsuwa na kabelek i juz mozna grzac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polaczek Opublikowano 24 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 dobra, jak to sie mowi-miszyn komplit. a teraz sprawozdanie: najlepsza wydala mi sie metoda "postsocjal" krecika, ale niestety nie powiodla sie. jakikolwiek plastik, gume czy inny syntetyk bralem to moglem godzinami trzymac pod zapalniczka... bez efektu-topi sie, fajczy, smierdzi ale ni kropelka nie skapnie. dobra, matoda #2-klej z pistoletu. jak juz wczesniej wspomnialem zrobilem test na innym kablu sluchawkowym na reakcje gumy kablowej na temperature i sklad chemiczny kleju-tutaj pozytywnie. wszystko spoko, klei sie klej do kabla. nie rozpuszcza go, nie wchodzi w reakcje chemiczne itp. wiec jak zaschnie to mozna (troszke starajac sie) oderwac go od kablowej izolacji nie naruszajac jej(w wypadku gdy nie bedziemy zadowoleni z efektu). przystapilem wiec z "klejowa klamka" do wlasciwego kabelka od w/w mx500tek. kilkoma zrecznymi(i precyzyjnymi rzecz jasna ) ruchami zrobilem co trzeba bylo i w taki oto sposob na kablu powstala obwodka z przezroczystego syntetyku zalepiajaca goly drut. troche podmuchalem, co by mi sie kabel do szyji nie przykleil, i sluchawki na uszy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 24 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 dobra, jak to sie mowi-miszyn komplit. a teraz sprawozdanie:najlepsza wydala mi sie metoda "postsocjal" krecika, ale niestety nie powiodla sie. jakikolwiek plastik, gume czy inny syntetyk bralem to moglem godzinami trzymac pod zapalniczka... bez efektu-topi sie, fajczy, smierdzi ale ni kropelka nie skapnie. widocznie wraz ze zmiana ustroju spoleczno-politycznego zmienily sie i surowce uzywane do produkcji "syntetykow" z tego co pamietam, najlepiej sprawdzaly sie plastikowe butelki po olejach samochodowych typu: lux, mixol oraz hipol. kapiacy material z tych butelek z powodzeniem sluzyl jako uszczelniacz, wypelniacz oraz klej. ale w tedy to byl ocet na polkach dostepny bez kartek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kevin.c Opublikowano 24 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 Szynszyla na dobrych słuchawkach się poznała. G... by - za przeproszeniem- do gęby nie wzięła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.