mateartz Opublikowano 21 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 Chcialem sobie ostatnio posłuchac playerka w wannie, leżał sobie na pralce pchelki podyndywały sobie z góry, wszystko było spoko w czasie "relaksu" jak pszyszlo do szorowania nie byłem na tyle odważny żeby zaryzykowac zalaniem sprzetu. Widziałem twarde "futerały" wodoodporne do ipoda i do irivera serii ifp7xx ale co zrobić jak ma sie innego playerka niż wyżej wymienione? Sam odtwarzacz można zamknąć w np. wodoszczelnym casie np takim jak ten można także zakupić w turystycznym wodoodporny futeral np na telefon lub dokumenty i bez specjalnego wysiłku zrobić wodoszczelne gniazdo słuchawkowe ale najbardziej wrażliwym elementem będą wciąż słuchawki jedyne rozwiązania jakie udało mi się znaleść to takie wot nakładki plugi na pchełki i takie coś w tej chwili są nie do zdobycia ( nie znalazłem nigdzie w sieci ) wykonanie samodzielne nakladek na pchełki jest raczej nieosiągalne w domowych warunkach prędzej wariant drugi z np jakiś tandetnych plugow (np. te za 5 zl z allegro ) weza z kroplowki i stoperków. tak więc przechodząc do meritum... jakie macie patenty na słuchanie muzy "pod wodą", zabezpieczenia słuchawek ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@ro Opublikowano 21 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 jabym tam poprostu wziął głośniki dał sobie na tą pralke i słuchał z głośników Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateartz Opublikowano 21 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 Tak to jest na pewno jakis sposób, tylko np w górkach albo na żaglach to tak raczej z glośnikiem w deszczu chodzić to tak nieporęcznie dosyć... nie zamykajmy sie tylko w łazience Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M@ro Opublikowano 21 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 no też fakt.....ale była mowa tylko o łazience Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 21 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 MATEARTZ W sumie ciekawy temat. Na zagle bałbym się brać. Oprócz wilgoci grozi jeszcze wpadnięcie playerka do wody lub wpadnięcie do wody wraz z playerkiem. Ale na wycieczki (czy to górskie, czy to rowerowe, czy zabawy na sniegu) to faktycznie nasze playerki sie nie nadają Rozumiem, ze jak się ma na takiej wycieczce pelerynę, kurtkę przeciwdeszczową to playerek jest niby chroniony. Słuchawki pod warunkiem posiadania doskonałego kaptura. Ale nie wiem czy wilgoć przy duzej ulewie nie moze czegos uszkodzic w elektronice Na szczescie w karmie, pauzowanie, przewijanie i start robi sie "w ciemno" i wygodnie uzywając specjalny do niej pokrowiec z "klipem" do paska. Ale juz wybranie jednej ze 100 płyt wymaga patrzenia sie na wyswietlacz. Chyba jednak chodzenie w duzej ulewie i upajanie się muzyką nie chodzi w parze Wtedy przydaje się wodoszczelna kieszen lub torebka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 21 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 Ale nie wiem czy wilgoć przy duzej ulewie nie moze czegos uszkodzic w elektronice przy duzej ulewie wilgotnosc powietrza osiaga wg mnie okolo 95-98% kiedys sprawdzalem wilgotnosc powietrza w kuchni jak gotowala sie woda w czajniku przez 3 minuty. wilgotnosc powietrza byla w przedziale 99 - 100% - faktem jest, ze zestaw pomiarowy byl z CCCP. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorek Opublikowano 21 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 No to trzeba sprawdzic w instrukcji playerka do jakiej wilgotnosci mozna go uzywac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateartz Opublikowano 21 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2006 Wilgotność powietrza nie jest taka groźna jakby się zdawało, niebezpieczne jest skroplenie sie pary wodnej w srodku odtwarzacza ale też nie dokońca. elektrycznie to jest mu wsio ryba byle by byl "czysty w srodku" co jest oczywiscie niemożliwe. Kranowa woda ma oporność na przestrzeni 1mm okolo 25000 Ohm tak wiec predzej się grzyb zalęgnie w środku niż się coś zepnie. Inaczej będzie jeżeli w środku jest dużo naprawde dużo drobinek kurzu i innego syfu wtedy przewodnictwo może wzrosnąć na tyle zeby coś uszkodzić a i tak sądze że prawdopodobieństwo takeigo uszkodzenia będzie bardzo małe, co oczywiście nie znaczy ze nie może się uszkodzić przez to. Za to zaparowany wyświetlacz od środka juz przyprawi nas o lekkie "zdenerwowanie" apropo wilgotności w kuchni... macie telewizorki w kuchni?? działają prawda? i piloty też Jakby nie było playerka trzeba chronic przed wilgocią a najprostrzym sposobem i najwygodniejszym jak dla mnie jest zamkniecie go w takiej torebce. Mam t10 i glowne nawigacyjne przyciski sa na froncie ( jeżeli można opowiedzieć ze t10 ma front [taki geometryczny oczywiscie]) wiec obsluga ewentualna nie sprawi problemu ... taka torebka ma przeźroczysty front i jest bardzo plastyczna, każdy zna na pamięć swojego playerka. obsługa przez taki futerał nie powinna sprawić nikomu problemów. na sznureczku spokojnie moze sobie dyndac przy plecaku jest calkowicie wodoszczelna więc nawet po wadnięciu do jeziorka lub rzeczki uwięzione powietrze wypchnie go na powierzchnie, zawsze może albo chlapnąć zza burty nie wspominając już o prysznicu czy o np plaży i wszedobylskim piaseczku (sic). najwiekszy problem to wodoodporne słuchawki, najlepsze rozwiązanie wg mnie to to z ostatniego zdjęcia. przedłożenie wężem zapobiegnie w najlepszym stopniu dostaniu się wody i innych syfof jak piasek itp do przetwornika. Jakby ktoś miał zdezelowane zajechane dokanalowki albo chociaż jedną moglbym przeprowadzić testy na prototypie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brzo2a Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 Ale nie wiem czy wilgoć przy duzej ulewie nie moze czegos uszkodzic w elektronice przy duzej ulewie wilgotnosc powietrza osiaga wg mnie okolo 95-98% kiedys sprawdzalem wilgotnosc powietrza w kuchni jak gotowala sie woda w czajniku przez 3 minuty. wilgotnosc powietrza byla w przedziale 99 - 100% - faktem jest, ze zestaw pomiarowy byl z CCCP. no chyba nie. wilgotnosc powietrza to ilosc pary wodnej w powietrzu: im wieksza temperatura tym wiecej ! (woda paruje i robi sie para) a rosa to skroplona para.. dlatego latem gdzie w dzien wilgotnosc jest bardzo duza to po nocy jest rosa poniewaz w nocy gdy powietrze sie mocno ochładza para sie skrapla (nudne lekcje fizyki:)) gdy mamy wilgotnosc np. 20% to znaczy ze w powietrzu znajduje sie 20% pary przy duzej ulewie nie martwił bym sie o wilgoc tylko o WODE natomiast gdy bedziemy mieli prayer caly dzien przy sobie (lato - upał) i nie schowamy go na noc do np. domu to podejrzewam ze sie zepsuje poniewaz para - wilgoc nagromadzona w srodku moze w nocy sie skroplic i albo spowodowac zwarcie przy wlaczeniu albo porozklejać płytki itp.. mozliwosci duzo dlatego nie zalecaja (producenci) zeby po wejsciu z zimna do ciepła (zima- do domu) nie uruchamiac playera przez jakis czas.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skręt Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 Gdy pada deszcz, to znaczy że powietrze osiągnęło (mówimy o troposferze) 100% nasycenia, tzn. już więcej wilgoci nie może "przyjąć" i każdy czynnik (w tym zmniejszenie temperatury, bądz ciała fizyczne - jądra kondensacji: np. pyłki kwiatów, cząsteczki soli) może spowodować skroplenie sie pary wodnej która w nim się znajduje. Jeśli pada deszcz, konkternie osnacza to, że w warstwie występowania chmur (w zależnosci od ich gatunku: górna warstwa troposfery oraz dolna strato.) wilgotność osiągnęła wartość w której powietrze nie może już utrzymać wody, przy powierzchni ziemi (jeśli powietrze nie jest nasycone para wodną) następuje z kolei intensywne parowanie... można zaobserwować czasem zjawisko "niedolatywania" kropli wody do powierzchni ziemi - zanim doleciały, zdążyły wyparować. Tak więc automatycznie przy powierzchni ziemi wilgotność zwiększa się do 100%, a to że istnieje ryzyko zalania plajera ciekłą wodą to już inna sprawa. Zapewne zrobiłem wiele błędów, niech mnie jakiś meteorolog poprawi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brzo2a Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 o błędach nie mowie bo sam jestem dys-full opcja... ale kompletnie nie rozumiem o czym napisales wyzej :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateartz Opublikowano 22 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2006 Tak więc precyzując ... Jest coś takiego jak punkt rosy, lub zjawisko prężności pary wodnej. Zależnie od temperatóry powietrze jest zdolne przyjąć więcej lub mniej pary wodnej. Dla przykładu przy temperatórze -20 stopni wytrąca się szron lub mgły radiacyjce a powietrze jest nieprzyjemnie suche, natomiast przy temperatórze +35 powietrze może przyjąć tyle wody że aż staje się gęste i cieżko jest oddychać Jedyne niebezpieczeństwo to wniesienie zimnego playera do pomieszczenia gdzie punkt rosy jest wyższy w którym nastąpi skroplenie ( nie wdając się w dywagacje o przewodnictwie wodnym na podzespołach) ale co ze słuchawkami ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mart!n3k Opublikowano 24 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2006 zapomnieliscie o tym ze woda nie przewodzi prundu... gdy pada deszcz, to zmywa wszelkie zanieczyszczenia z powietrza, razem z kurzem, a co za tym idzie kondensowana para wodna ma znikome ilosci zanieczyszczen, a co za tym idzie bardzo duza opornosc Innym klopotem jest wyjscie z cieplego powietrza na zimne z playerkiem, wtedy para wodna skraplajac sie wiaze sie wokol zanieczyszczen w powietrzu i tak laduje na playerku, czasem w postaci szronu, ktory po przyjsciu do domu zamienai sie w wode i wtedy moze nabroic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHRoN Opublikowano 25 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 woda zawierająca jony (czegokolwiek) już przewodzi ;] (jakkolwiek wciąż lepiej albo gożej) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krecik Opublikowano 25 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 z duza dokladnoscia mozna stwierdzic, ze wzrocowa woda demineralizowana jest pozbawiona jonow. jednak to teoria, w praktyce lepiej nie sprawdzac. male napiecia na pewno sa niegrozne, ale trzeba pamietac o korozji elementow, sciezek itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateartz Opublikowano 25 Marca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2006 z duza dokladnoscia mozna stwierdzic, ze wzrocowa woda demineralizowana jest pozbawiona jonow. jednak to teoria, w praktyce lepiej nie sprawdzac. male napiecia na pewno sa niegrozne, ale trzeba pamietac o korozji elementow, sciezek itd. dokladnie chodzi tutaj przede wszystkim o korozje elementow... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matej7 Opublikowano 26 Marca 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2006 Najgorszy i tak jest pot wiadomo zawiera on sól a to już niebezpieczna mieszanka dla elektorniki playerka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Timbu Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Widziałem twarde "futerały" wodoodporne do ipoda i do irivera serii ifp7xx A gdzie widziałe te wodoodporne do ifp 7xx? Gdzie można je kupić? Troszkę szukałem i nie natknąłem sie nażadne korkrety. Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mayhem Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Widziałem twarde "futerały" wodoodporne do ipoda i do irivera serii ifp7xx A gdzie widziałe te wodoodporne do ifp 7xx? Gdzie można je kupić? Troszkę szukałem i nie natknąłem sie nażadne korkrety. Dzięki Ja widziałem je tylko tutaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Timbu Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2006 Dzieki No właśnie dziwne... fakt że te ten porkowiec sporo kosztuje... ale jednak to jest wielko PLUS na rzecz IFP 7xx ze mają własny futerał wodoodporny To powinno być promowane. Bardzo bym sobie sporządził taki futerał Jak ktoś wie jak to zdobyć w polsce PROSZE dać znac:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.