Skocz do zawartości

Cowon iAudio F2


Stanik666

Rekomendowane odpowiedzi

Jest to moja pierwsza recenzja, więc proszę o wyrozumiałość ;)

 

Wstęp

 

Posiadając swojego Cowona X5 byłem z niego bardzo zadowolony (i dalej jestem), świetna jakość dźwięku, mnogość ustawień, łatwa obsługa, jednak pewne sytuacje zmusiły mnie do przemyślenia nad wymianą tego cuda, zbyt krótki czas pracy, nieporęczności, dołączany suback... Jednak po dłuższym namyśle stwierdziłem, że X5 zostaje u mnie, nie mam funduszy na nowy odtwarzacz z najwyższej półki, a i tak żaden z nich nie zagrał dla mnie lepiej niż X5. Zdecydowałem się na kupno 2 odtwarzacza, dużo mniejszego z dłuższym czasem pracy, jednak również z nienaganną jakością dźwięku. Priorytetem w wyborze była przede wszystkim poręczność, miał to być odtwarzacz, który będę mógł wziąć ze sobą np. na rower, oraz niezbyt wygórowana cena. Pierwotną myślą był iRiver iFP, wymienne baterie i świetna jakość dźwięku, jednak pamięć max. 1GB była dla mnie niewystarczająca, zacząłem się rozglądać za czymś innym i tak w moje ręce wpadł Cowon iAudio F2 4GB.

 

Opakowanie

 

Pudełko jest bardzo małe, dobrze wykonane i wygląda bardzo zachęcająco, mieści w sobie wszystko co potrzebne do obsługi odtwarzacza.

- Oczywiście odtwarzacz

- Pchełki iAudio + gąbki

- Kabel USB

- Kabel line-in

- Płyta CD z oprogramowaniem

- Smycz

- Instrukcja obsługi

 

Niestety w zestawie nie ma zasilacza sieciowego.

 

Pudełko 2.JPG Pudełko 1.JPG

 

Odtwarzacz

 

Gdy otworzyłem opakowanie byłem w szoku jakie to cudeńko jest małe:

34.8 x 72.9 x 16.7mm

Jest to najmniejszy player z kolorowym wyświetlaczem jaki kiedykolwiek miałem w dłoni, jest także bardzo lekki, w kieszeni go w ogóle nie czuć, jedynie przeszkadzać może miejsce na smycz które trochę odstaje od reszty odtwarzacza.

 

F2 posiada 9 przycisków nawigacyjnych, oraz 1 przesuwany do włączania i blokowania grajka.

Obsługa jest bardzo intuicyjna, nie sprawia żadnych problemów, jednak bardzo małe przyciski mogą być problematyczne dla osób z dużymi palcami, ja musiałem się do tego przyzwyczaić, a i tak nieraz przypadkowo nacisnę 2 przyciski jednocześnie.

 

Odtwarzacz chodzi bardzo szybko, nie wiesza się, reaguje momentalnie na przełączanie utworów, zmianę ustawień czy głośności.

 

Wykonanie F2 jest poprawne, plastiki są nienagannej jakości, przyciski czasem trochę skrzypią, ale chodzą gładko i bez problemów, ogólnie nie mam jakichś większych zastrzeżeń.

 

Wyświetlacz (TFT LCD, 128 x 160 pikseli) jest malutki, jednak bardzo czytelny, bardzo dobrej jakości i w zupełności wystarczający, oczywiście jeżeli nie mamy zamiaru oglądać filmów, F2 ma taką możliwość, jednak specjalnie się do tego nie nadaje.

 

Zdjęcia wyglądają bardzo dobrze, nieco lepiej niż na X5, kolory są dość naturalne i żywe.

 

Bateria jest całkiem w porządku – trzyma ok 16-18h (przy słuchaniu muzyki), co jest zadowalającym wynikiem, a ładuje się bardzo szybko, bo nieco ponad godzinę.

 

Dyktafon działa nieporównywalnie lepiej niż X5 (nie mam niestety porównania do innych odtwarzaczy) dobrze wyłapuje nawet dość ciche dźwięki. Mamy możliwość nagrywania maksymalnie w jakości 128 kbps. W tle słychać jednak pisk, nie jest on bardzo głośny ani specjalnie uciążliwy, ale jest. Sądzę że na wykładach spokojnie da sobie radę.

Radio jest słabe, nie łapie wszystkich stacji i często przerywa

 

Radio.JPG F2 ok.JPG F2 ok 2.JPG F2 ok 3.JPG F2 ok 4.JPG

 

Teraz najważniejsze (i najtrudniejsze do opisania):

 

Dźwięk

 

Cowon iAudio F2 na papierze wygląda bardzo zachęcająco, mnogość ustawień dźwięku, duża moc wyjściowa (30mW na kanał), odtwarzanie formatów bezstratnych, czego chcieć więcej?

 

Do testu użyłem standardowych pchełek oraz dokanałówek Phonak Audeo PFE, które powinny się bardzo dobrze zgrać z F2, jako punkt odniesienia wziąłem X5, który z Audeo (z Denonami C710 również) zagrał, według mnie i nie tylko, lepiej niż iPod Touch 1 i 2gen, Vedia V39 oraz odtwarzacze Samsunga. Sprawdziłem też jak do Cowona pasuje FiiO E5, do którego mam mieszane uczucia. X5 z FiiO przez line-out gra bardziej dynamicznie, a Sony serii S z FiiO dla mnie jest bardziej zamulony.

 

Wszystkie „polepszacze” dźwięku wyłączone, equalizer na płasko i zaczynamy:

 

Pierwsze wrażenie: świetna dynamika, ładnie odwzorowane niskie tony, góra bardziej schowana niż w X5, średnica nieco wysunięta, gorsza naturalność, aczkolwiek dalej na dobrym poziomie. Analityczność w porządku, nie na poziomie X5, ale jest na pewno bardzo dobrze, żeby nie powiedzieć świetnie, gorsza przestrzenność i to słychać. Ktoś kiedyś napisał, że X5 to jedynie dobrze grający Cowon, bo nie gra jak Cowon... Dla mnie to kompletna bzdura, jednak F2 ma faktycznie charakterystykę bardziej zbliżoną do innych iAudio, jest cieplejszy niż X5, z Phonakami stanowią świetną parę. F2 ma naprawdę dużo basu, da się go podbić tak bardzo, że z Audeo robią się basowe słuchawki :P

F2 jest cichszy niż X5, choć na papierze wydaje się być całkowicie na odwrót (30 vs 18mW/kanał).

W F2 słucham na 30-35/40, gdzie w X5 jest to 22-27/40 (lubię głośno słuchać - nie ukrywam)

Przy wyłączonym „polepszaczach” F2 praktycznie nie szumi, przy włączonych (i bardzo dużej głośności) szum jest dosyć wyraźny i przy spokojnych utworach będzie to słyszalne. X5 przy włączonym EQ i podbiciu basów też szumi jednak nie tak wyraźnie. Wszystkie zabiegi wpływające na jakość dźwięku czynią go mniej naturalnym (w X5 nie jest to tak zauważalne), da się dobrze dopasować dźwięk „pod siebie” jednak po przesiadce z X5 czegoś tam brakuje.

 

Coma – Trujące Rośliny (Mp3 320kbps)

Wybrałem do testu między innymi ten utwór (choć generalnie za Comą nie przepadam), bo na X5 po prostu przy nim odpływam, wszystkie dźwięki są idealnie odwzorowane, cudowna przestrzenność, żadne pasma na siebie nie zachodzą, byłem ciekaw czy w F2 doświadczę tego samego.

Niestety różnica jest dość słyszalna, scena się zawęziła, sekcja basowa jest równie dobrze wyeksponowana, jednak nie jest tak krystalicznie czysta, wokal wydaje się dużo „płytszy”, a wszystkie dźwięki są słyszalne tak jakby z za szyby (nie mylmy „szyby” dostarczanej nam przez Cowona od tej którą dostarczają nam odtwarzacze np. Creativa), nie ma takiej bezpośredniości jaką dostarcza nam X5, jednak nie ma co się oszukiwać X5 jest odtwarzaczem wyższej klasy niż F2, dlatego nie oczekiwałem aż takich cudów, F2 gra zdecydowanie bardziej dołem niż X5.

Nie ma się co zrażać, F2 gra gorzej niż X5, ale gra naprawdę świetnie.

 

Green Day – 21 Guns (FLAC)

Tu miłe zaskoczenie, F2 zagrało cudownie, ładnie dopełniło brak basu w Audeo, góra też dobrze przeniesiona, jedynie separacja instrumentów na gorszym poziomie niż w X5

 

Korpiklaani – Pellopekko (Mp3 192kbps)

Tu najbardziej interesowało mnie jak F2 odtworzy dźwięk skrzypiec, jest to bardziej basowy player, wiec miałem obawy czy sobie poradzi tak jakbym tego oczekiwał. Czy moje obawy się potwierdziły? I tak i nie, F2 poradziło sobie bez większych problemów, jednak gdy dołączyła się perkusja (oraz gitara) smyczki schowały się na nieco dalszy plan, choć dalej były dobrze słyszalne. Jedyne zastrzeżenia mam co do naturalności dźwięku, jest duża różnica (jeszcze nie przepaść) w stosunku do X5.

Clint Mansell - Lux Aeterna (Requiem for a Dream) (FLAC)

Przy X5 ciary na plecach to norma, myślałem że F2 mnie zawiedzie, ale na szczęście się myliłem, gdyby tylko smyczki były nieco naturalniejsze i lepiej wyeksponowane było by na prawdę świetnie, ale jest całkiem nieźle. Używając equalizera w tym przypadku możemy zdziałać cuda,

Crystal Castles – Crimewave (Mp3 320kbps)

Trochę elektroniki dla odmiany... Jest dobrze, potwierdza się jedynie to co pisałem już wcześniej, dominuje bas, średnica i górne częstotliwości nieco schowane, jednak nie na tyle żeby było to uciążliwe, analityczność na dobrym poziomie.

 

 

Oprócz powyższych utworów przesłuchałem m.in.

AC/DC – You Shook Me All Night Long (FLAC)

Madonna – Power Of Good-Bye (FLAC)

Social Distortion – Story Of My Life (FLAC)

O.N.A. - Znalazłam (Mp3 128kbps)

Psychopunch - Before The World Goes Down (Mp3 235kbps)

Volbeat - Still Counting (Mp3 320kbps)

Seether - Fine Again (Mp3 320kbps)

Blink 182 - All The Small Things (FLAC)

Dope – Easier (Mp3 176kbps)

Indios Bravos - Czas Spełnienia (Mp3 160kbps)

Grubson - Spontan (Mp3 128kbps)

i inne

 

 

Wrażenia z FiiO:

Zdążyłem się już przekonać, że Cowony bardzo dobrze współpracują ze wzmacniaczami FiiO, nie inaczej jest w tym przypadku. Sądziłem teoretycznie, że FiiO może pogorszyć jakość górnych częstotliwości w F2, jednak okazało się inaczej, dźwięk jest jeszcze bardziej dynamiczny, bardziej wysunięty w stronę słuchacza. Jedyną wadą tego połączenia może być jeszcze większa ilość basu, co nie każdemu może się spodobać

 

equalizer.JPG Dzwiek.JPG

 

Podsumowanie

Cowon iAudio F2 jest zdecydowanie wart swojej ceny. Gra bardzo muzykalnie, z dużą ilością funu, jednak użytkownicy którzy cenią sobie całkowitą neutralność dźwięku mogą być zawiedzeni. F2 jest właśnie tym czego szukałem, bardzo małym i praktycznym odtwarzaczem z wystarczającą pamięcią flash i nienaganną jakością oferowanego dźwięku. Słuchawki dołączone do zestawu są, jak na stocki, dobrej jakości i dla początkującego melomana będą w zupełności wystarczające.

 

+ Świetna jakość dźwięku

+ Wymiary, wygląd

+ Obsługa

+ Stosunek cena/jakość (200-300zł)

+ Wystarczający czas pracy

+ Świetny equalizer

- Słaba naturalność dźwięku (dla niektórych może być to wadą)

- Zbyt małe przyciski

- Słabe radio

 

Wszystko.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam ten odtwarzacz już dosyć dawno i sprawuje się bardzo dobrze. Jedyna rzecz do której mam zastrzeżenia to słuchawki. Kabelki od miejsca rozgałęzienia przewodu do słuchawek bardzo szybko zrobiły się sztywne, co mnie ździebko wnerwiało. Poza tym nie mają one klipsa, którym można by je przyczepić do ubrania żeby kabel się nie ciągnął. Jakiś czas temu pękła mi obudowa jednej słuchawki i urwał się kabelek od membrany, więc problem w pewnym sensie sam się rozwiązał. :D Druga mniej istotna rzecz to napisy z tyłu obudowy. Są one zrobione tak, żeby nikt ich nie odczytał. Wydaje mi się, że musi być w tym jakiś ukryty cel, ale jeszcze nie wiem jaki. :lol:

 

Szkoda tylko, że playerek nie odtwarza AAC. Wiem że obsługuje on FLAC, który jest lepszy od AAC, ale czasami by się przydał. Może ktoś wie czy da się go jakoś "dorobić"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności