Skocz do zawartości

meizu m6 / clix / touch


ville

Rekomendowane odpowiedzi

witam

mam meizu m6 ale kusi mnie iriver clix. ktory brzmi lepiej ??znaczy dokladnie chodzi mi o to czy clix gra tez tak gleboko i basowo jak meizu, czy woogle ich brzmienia sa prownywalne ?? czy clix widzi filmy bez konwersji ?? tak jak labergi naprzyklad ?? ostanie pyt, ipod touch tez kusi, ale z tego co wiem brzmi on dosyc zimno, ale co innego, jak w nim jest z tymi bajerami jak internet you tube itp ?? filmy z konwersja czy bez ?? mozna do niego wgrywac rozne inne aplikacje ?? ktory z tej trojki najlepszy ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

clix potrzebuje konwersji, która na nowoczesnych komputerach trwa dość krótko bo 60 minutowy show konwertuje jakies 2-3 minuty. (Loli Video Conventer) Pozatym przekonwertowanie do rozdzielczości playera zmniejsza objętość pliku. Przegranie 700MB trwa kilka chwil, przegranie 230MB trochę mniej - i ma się 3 filmy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ipod touch tez kusi, ale z tego co wiem brzmi on dosyc zimno, ale co innego, jak w nim jest z tymi bajerami jak internet you tube itp ?? filmy z konwersja czy bez ?? mozna do niego wgrywac rozne inne aplikacje ?? ktory z tej trojki najlepszy ??

zimno

bajery śmigają pierwszorzędnie

z konwersją

aplikacji jest masa (w tym dużo ciekawych)

Najlepszy? Zależy od preferencji.

 

Clix nie gra basowo, jest raczej neutralny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napiszę to po raz n-ty, przy maksymalnym wycięciu bassu w Clixie i w Meizu, to ten pierwszy będzie miał go duuuużo więcej. W tym momencie Clix jest bardziej bassowym odtwarzaczem niż M6. Tendencja ta odwraca się dopiero, gdy w jednym jak i w drugim bassu ustawimy ile fabryka dała, wtedy nieco więcej będzie go miał Meizu. Ale to nie jest tak, że go będzie jakoś super więcej... w Meizu jest on po prostu bardziej twardy, dlatego bardziej odczuwalny.

 

I tutaj muszę zaznaczyć: o ile daleka górna granica bassu nie jest problemem(M6 - wystarczy go dużo nie ustawiać) o tyle mała dolna granica już jest (Clix - nie da się go wyciąć w takim stopniu jak w M6), zwłaszcza gdy ma się do dyspozycji słuchawki typu dokanałowe Senki z Serii CX. W tym momencie gdy słucham bardziej zbasowanych kawałków, na M6 czuję się komfortowo, a na Clixie moje bębenki słuchowe przechodzą katorgę.

 

Cały czas powtarza się ten mit o urywającym łeb Meizu. W porównaniu do wielu innych odtwarzaczy bass można w nim wyciąć w zdecydowanie większym stopniu i skończmy raz na zawsze propagowanie tego mitu. Poza tym Clix ma głębszy i bardziej miękki bass, a całość jest mniej przestrzenna, choć bardziej naturalna.

 

Co do filmów: W obu odtwarzaczach trzeba konwertować. Meizu ma nieco większy ekran i jest on zdecydowanie jaśniejszy, ale ma fatalne kąty widzenia. Clix mimo mniejszego i ciemniejszego ekranu serwuje nam jednak filmu zdecydowanie lepszej jakości! W M6 są smużenia, w Clixie ich praktycznie nie spotkałem i pod każdym kątem jakość obrazu jest taka sama (czyt tak samo dobra). Dodatkowo dźwięk w clixie podczas odtwarzania filmu można regulować EQ, w Meizu tej możliwości nie ma. Ma to duże znaczenie, gdy ktoś ogląda teledysk lub np koncert...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności