Skocz do zawartości

Format loseless - jaki?


Maceqqq

Rekomendowane odpowiedzi

co to znaczy "nie da się zripować do FLAC-a"? muszę zapytać bo forumowa wróżka wciąż nie wróciła z antypodów...

 

że nie da się zripować w ogóle? (co się dzieje? jakiś błąd wyskakuje? utwory brzmią "źle" bo np. trzaskają albo w ogóle słychać szum?)

że nie da się skompresować do formatu FLAC? (co się dzieje? wyskakuje błąd enkodera? jaki?)

 

niektóre - zwłaszcza stare bądż zużyte - napędy CD mają problem z odczytem niewyważonych płyt (słychać charakterystyczne, powtarzające się... z braku lepszego słowa... "cykanie"), może o to chodzi? jak jest z innymi płytami? czy ta płyta nie jest widocznie "zwichrowana"?

 

Ripuje do utworu nr 17(19)-wyskakuje błąd 900 w programie jetAudio i kończy ripowanie.

Stan płyty jak i napędu bez zarzutu , żadnych trzasków.

 

 

na ok130 płyt z 5-cioma mam problem

np:The Alan Parsons Projekt zripowałem do Wav a później do Flac ,ale z Echoes pinkaflojda już się nie udało zatrzymuje ripowanie na cd2 - 12ty utwór

 

 

 

))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a próbowałeś zripować te utworu (przynajmniej na próbę) czymkolwiek poza jetaudio? nawet WindowsMedia Playerem, który na pewno masz zainstalowany...?

 

zawsze możesz zripować takie utwory do formatu Lossless WMA, zaś Lossless WMA czymkolwiek przerobić do FLAC (oba to oczywiście formaty bezstratne) - nie licząc tego że poświęcisz na to nieco więcej czasu niż na ripowanie prosto do formatu FLAC, efekt będzie identyczny (a może nawet leposzy, skoro jetaudio ma jakieś dziwne problemy)

 

jeszcze inne rozwiązanie to zmienić program do ripowania na jakiś inny (jaki? na cokolwiek - jest ich wiele)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dane na płycie CD-Audio (umownie: pliki CDA) i pliki WAV to to samo... po prostu "ripowanie" to proces odczytu tych plików

 

tylko że na płycie CD-Audio są one zapisane w inny sposób niż na dysku komputera, inaczej ripowanie wyglądało by jako skopiowanie tych plików WAV (czy kopiowanie dowolnych innych plików) z płyty - trwało by to dosłownie moment i nie było by przykładowo żadnego kombinowania z korekcją (w końcu w przypadku normalnego kopiowania plików, oryginalny plik i jego kopia są w 100% identyczne - wyobraź sobie żeby Twój dokument worda miał przed skopiowaniem inną treść niż po skopiowaniu...)

 

tyle słowem może niepotrzebnego wstępu, po prostu tak odczytany z płyty CD-Audio strumień PCM (jak kto woli: plik WAV) może być:

 

- albo w locie, w już trakcie ripowania, kompresowany do wybranego formatu, przykładowo FLAC, więc na dysku komputera znajdą się jedynie pliki FLAC (a pliki WAV będą istniały chwilowo w pamięci - w końcu coś musi być podawane na enkoder)

 

- albo na dysku mogą być wstępnie zapisywane pliki WAV, a następnie automatycznie (przez program do ripowania) uruchamiany enkoder, kompresujący pliki do wybranego formatu, to do formatu FLAC (więc na dysku istnieją przez chwilę zarówno pliki WAV jak i pliki FLAC, potem pliki WAV mogą być automatycznie usuwane)

 

obecnie nie ma to znaczenia której metody użyjemy - dzisiejsze komputery są na tyle szybkie, że radzą sobie z ripowaniem i kompresją jednocześnie

 

żeby uprzedzić ewentualne pytania

- to komputery z procesorami prędkości 300MHz sobie nie radziły

- cokolwiek co jest szybsze niż 500MHz na pewno sobie poradzi, nie ma obaw

 

metoda "ripowanie i kompresja naraz" jest oczywiście minimalnie szybsza niż "ripowanie a potem kompresja", zaś metoda "ripowanie a potem kompresja" niczym nie różni się od "ripowanie a potem ręczna kompresja z lini poleceń" czy "ripowanie a potem kompresja przez foobara2000" - różni się tylko czynnikiem inicjującym enkoder (program do ripowania, użytkownik, foobar2000)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KHRoN, na prawdę wielkie dzięki!

 

Mam jeszcze pytanie: jaki jest standardowy poziom dla kompresji FLAC? Myślałem, że L5, ale widzę, że program FLAC Frontend standardowo ma L6. Zripowałem album, póżniej ściagnąłem wersję FLAC (tego albumu), aby je porównać i zauważyłem, że tam też skompresowany jest do poziomu 6. Jak to w końcu jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KHRoN, na prawdę wielkie dzięki!

 

Mam jeszcze pytanie: jaki jest standardowy poziom dla kompresji FLAC? Myślałem, że L5, ale widzę, że program FLAC Frontend standardowo ma L6.

 

 

 

ustawienie domyslne flac-frontenda to jednak cos innego niz ustawienie domyslne flac enkodera. przynajmniej nie musza byc to jednakowe wartosci. ale flac frontend przekaze info o poziomie kompresji do enkodera a ten wykonuje tylko polecenie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a próbowałeś zripować te utworu (przynajmniej na próbę) czymkolwiek poza jetaudio? nawet WindowsMedia Playerem, który na pewno masz zainstalowany...?

 

zawsze możesz zripować takie utwory do formatu Lossless WMA, zaś Lossless WMA czymkolwiek przerobić do FLAC (oba to oczywiście formaty bezstratne) - nie licząc tego że poświęcisz na to nieco więcej czasu niż na ripowanie prosto do formatu FLAC, efekt będzie identyczny (a może nawet leposzy, skoro jetaudio ma jakieś dziwne problemy)

 

jeszcze inne rozwiązanie to zmienić program do ripowania na jakiś inny (jaki? na cokolwiek - jest ich wiele)

 

Płyta Tom Petty & The Heartbreakers-Greatest Hits -19 utworów -płyta z roku 1993 stan - bardzo dobry

 

Oto wyniki moich prób :

 

-jetAudio : do WAV lub FLAC zatrzymuje ripowanie na utworze 17-tym

 

-WMP: do WAV zatrzymuje zgrywanie na utworze 17-tym

 

-iTunes : skończył pracę na utworze 16-tym

 

-EasyCDDAExtractor : jak pamiętam doszedł do 17-ki

 

-Tau Analyzer : kończy pracę na utworze 16-tym

 

Płyta przed próbami została wyczyszczona

Płyta odtwarzana w laptopie i na odtwarzaczu stacjonarnym gra cicho , bez trzasków , bez uwag !!!

 

Forumowa wróżka wciąż jeszcze nie wróciła z antypodów ?

Można Coś z tym zrobić ? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są trzy możliwości:

- płyta jest zabezpieczona (ale wtedy nie dało by się zripować nawet pierwszego utworu)

- płyta jest w jakiś sposób uszkodzona (np. niewyważona) więc nie da się skopiować końcowych utworów

- odtwarzacz/napęd w którym próbujesz ją zripować jest uszkodzony i ma problem z odczytem końcówki płyty (mój napęd w laptopie był właśnie w ten sposób uszkodzony)

 

jest jeszcze ostatnie wyjście - ustaw EAC-a w tryb "burst" - wtedy napęd CD będzie zachowywał się jak stacjonarny odtwarzacz CD-Audio... jest to sztuczka pozwalająca na obejście 99% zabezpieczeń i uszkodzeń płyty...

 

... jeśli to nie da rady, to chyba żadna "normalna" metoda nie da rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o parametry przy konwersji do FLAC...

 

 

-5 -V

Rozumiem, że -5 to stopień kompresji (uproszczony), -V to weryfikacja kompresowanych danych.

 

 

-T "artist=%a" -T "title=%t" -T "album=%g" -T "date=%y" -T "tracknumber=%n" -T "COMMENT=%e"

Rozumiem, że, m.in. takie parametry pozwalają na otagowanie pliku podczas kompresji (w tym przykładzie z parametrami dla EAC'a).

 

 

%s -o %d

A do czego służą te opcje? Nie mogę nigdzie doczytać...

 

I czy jeszcze jakieś parametry są ważne lub pożyteczne przy kompresji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 3 ostatnie parametry znalazłem w jakimś poradniku do EAC'a. Czytałem dokumentację, -o oznacza chyba:

 

If you are encoding/decoding from stdin to a file, you should use the -o option like so:

flac [options] -o outputfile

flac -d [options] -o outputfile

Niżej znalazłem:

 

flac -o my.flac abc.wav

Encode abc.wav to my.flac

Czyli mam rozumieć, że parametr -o pozwala na zmianę nazwy pliku wyjściowego?

 

A jeśli chodzi o %d i %s, to może są to parametry potrzebne EAC'owi?

 

 

P.S. Tak, chciałbym użyć programu-nakładki na flac.exe i stąd ciekawi mnie jakie parametry warto zastosować, a jakie nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może są to parametry potrzebne EAC'owi?

 

nie tyle potrzebne, ile oznaczają one dane podawane przez EAC-a

 

np. wpisując %d EAC wie, że w tym miejscu ma wpisać nazwę pliku wynikowego... tak samo jak wpisując %a EAC wie że w tym miejscu ma wstawić nazwę wykonawcy

 

i tak dalej

 

czyli jak wpiszesz: -T "artist=%a"

 

to EAC dla płyty The 69 Eyes poda na enkoder to: -T "artist=The 69 Eyes"

 

a dla płyty E.S.T. poda na enkoder to: -T "artist=E.S.T."

 

i tak dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem obszerniejesze info w FAQ EAC'a:

 

In the field ?Additional command line options? you could use replacements for the selectable options :

 

%s - Source filename

%d - Destination filename

%h?%h - Text ??? only when ?High quality? selected

%l?%l -Text ??? only when ?Low quality? selected

%c?%c - Text ??? only when ?CRC checksum? selected

%r - Bitrate (?32?..?320?)

%a - CD artist

%g - CD title

%t - Track title

%y - Year

%n - Track number

%m - MP3 music genre

%o - Original filename (without temporary renaming)

%e - Comment (as selected in EAC)

%b - CRC of extracted track

%f - freedb ID

%x - Number of tracks on album

 

So a command line would look like (for l3enc)

 

%s %d -br %r000 %h-hq%h %c-crc%c

 

The extension can also be selected for this setting.

 

 

Mam jeszcze pytanie dotyczące samej kompresji (wyolbrzymione dane):

 

Kompresuje plik:

A - bez parametrów (tagowania) typu artist, album, itp. - plik wyjściowy ma 1MB

B - z tagowaniem - plik wyjściowy ma 1,1MB

C - bez jednoczesnego tagowania, następnie dodaje tagi programem (foobar2000 czy Mp3tag) - plik wyjściowy ma nadal 1MB

 

Dlaczego tak się dzieje? Wynika z tego, że jest różnica w tagowaniu bezpośrendnio przy kompresji, a tagowaniem przez zewnętrzne programy, tak?

 

I który sposób jest lepszy, kompatybilniejszy, np. z późniejszą kompresją do mp3?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie chodzi o padding - to po prostu "uzupełnienie tagu zerami"

 

 

wyobraź sobie sytuację kiedy wpisałeś w polu wykonawca "69 Eyes"

 

ale kapnąłeś się że powinno być z "The" - żeby dodać te cztery znaki (trzy litery i spację) program w którym modyfikujesz tagi musi zapisać nową kopię pliku (w starej nie ma miejsca na dopisanie nowych danych)

 

oczywiście to będzie nowa kopia pliku, więc jeśli miałeś zdefragmentowany dysk, to już ten konkretnie plik po pierwsze nie mieści się w puste teraz miejsce po oryginalnej kopii (a sam proces kopiowania spowodował, że kopia w ogóle nie mogła być stworzona w miejscu, gdzie znajdował się oryginał), po drugie ten plik na 90% jest teraz sfragmentowany

 

 

ale teraz wyobraź sobie że w tagu pozostały puste miejsca/zera, których normalnie nie widać, ale tam są, o tak "69 Eyes........" (te "kropki" wyobrażają "zera")

 

jeśli teraz chcesz dopisać "The", to program do tagowania wpisze po prostu nową wartość pola o tak "The 69 Eyes...." (wciąż masz cztery "zera" na zapas, np. jakbyś chciał drugi raz dopisać "The" ;) )

 

jeśli miałeś dysk zdefragmentowany to wciąż taki jest - plik się nie przemieścił, po prostu zmieniło się parę bajtów w jego wnętrzu

 

 

podsumowując:

- jeśli jesteś pewny tagów - nie musisz dodawać paddingu (oszczędzasz na tym jakieś grosze)

- jeśli chcesz mieć pewność że ewentualne "dotagowanie" pójdzie gładko - prościej jest dodać padding i mieć spokój

 

 

oczywiście powyższy wybór nie ma najmniejszego znaczenia dla "dalszej kompresji do MP3" - w obu tych przypadkach "dane muzyczne" są w 100% identyczne z oryginałem, w końcu one nie zmieniają się niezależnie od zawartości tagów

 

podobnie fragmentacja pliku nie ma wpływu na jakość dźwięku (najwyżej dysk będzie "rzęził" podczas odczytu mocno sfragmentowanego pliku)

 

 

[edit]

 

wisisz mi miód pitny i paczkę miśków-żelków ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wisisz mi miód pitny i paczkę miśków-żelków ;p

Da się załatwić. ;)

Jeszcze raz dziękuję! Ale jeszcze trochę pomęcze...

 

Czyli rozumiem, że nie ma różnicy... więc wybieram tagowanie po kompresji, przynajmniej rozmiar pliku nie będzie zależny od ilości tagów.

 

Mam jeszcze mały problem:

 

 

Zripowałem już parę płyt z poprawnością 100%, AcurrateRip również wykazywał całkowitą zgodność.

 

Wracam ze sklepu z 2 nowymi płytami, próbuję zripować pierwszą, a tu włącza się korekcja błędów, większość ścieżek zgrywa się bardzo powoli. Nawet nie mam ochoty czekać na efekt, ponieważ podczas odtwarzania słychać, np. przeskoki. Płyta nowa, ale jej dolna powierzchnia wydaje się nieco inna, niż wszystkich krążków.

 

Drugi CD zgrany bezbłędnie.

 

I stąd pytanie, czy to możliwe, że to wina napędu (biorąc pod uwagę poprzednie ripowania)? Czy może mam po prostu felerną płytę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa pytanka jaka wersja FLAC jest najbardziej kompatybilna z odtwarzaczami i czy można jakoś przekonwertować FLAC L8 na L5 ale tak żeby nie stracić tagów ? Wiem, że można zrobić decode i encode ale wtedy po tagach nie zostanie nawet śladu :)

O levelach kompresji KHRoN już "trochę" pisał, poszukaj w tym temacie.

A kompresje z L8 do L5 możesz wykonać, np. foobar'em.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa pytanka jaka wersja FLAC jest najbardziej kompatybilna z odtwarzaczami i czy można jakoś przekonwertować FLAC L8 na L5 ale tak żeby nie stracić tagów ? Wiem, że można zrobić decode i encode ale wtedy po tagach nie zostanie nawet śladu :)

 

ale po co dekodowac i kodowac z powrotem jak to mozna zrobic w locie

i napewno foobar sobie z tym poradzi bez utraty tagow!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maceqqq

 

> włącza się korekcja błędów, większość ścieżek zgrywa się bardzo powoli

 

witaj w pięknym świecie, gdzie istnieją zabezpieczenia przed kopiowaniem :) ciesz się słońcem puki możesz... ;) (albo płyta jest uszkodzona - ja raz kupiłem uszkodzoną)

 

a tak na poważnie - tryb "burst", już o tym pisałem...

 

@Mane

 

> jaka wersja FLAC jest najbardziej kompatybilna z odtwarzaczami

 

generalnie każda, ale jeśli chcesz mieć 100% pewność, to najpewniejsze są wersje 1.1.2 (tej używałem najdłużej, długo nie wychodziła "nowsza" wersja) i 1.1.4 (ostatnia z gałęzi 1.1.x), 1.1.3 w sumie też (pojawiła się na krótko pomiędzy 1.1.2 a 1.1.4)...

 

zaś gałąź 1.2.x może niby nie być kompatybilna z niektórymi odtwarzaczami - np. wszystkie COWON/iAUDIO miały z takimi plikami problem, dopuki nie pojawiło się uaktualnienie firmware'u... choć przykładowo Karma czy odtwarzacze komputerowe nie mają z tymi plikami żadnego problemu, to tylko COWON/iAUDIO...

 

> czy można jakoś przekonwertować FLAC L8 na L5 ale tak żeby nie stracić tagów

 

foobar2000 albo cokolwiek co kompresuje do formatu FLAC (np. dbpoweramp) - jako pliki źródłowe wskazujesz te pliki FLAC które już masz i ustawiasz pożądane parametry kompresji (L5), tagi są przepisywane automatycznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej wina płyty, skoro tylko ta płyta robi problemy... co innego jakbyś miał problem z co dziesiątą płytą

 

BTW jeśli tryb burst nie daje rady (tryb burst nie ma żadnej korekcji w czasie odczytu, wtedy jedyne "sprawdzenie" to AccurateRip), to spróbuj paranoid mode + disable cd-rom cache (i przygotuj się na spalenie napędu ;p ) albo po prostu secure mode

 

jeśli i to nic nie da, poskarż się sprzedawcy że płyta odtwarza się z traskami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności