Skocz do zawartości

Słuchawki dokanałowe a mój słuch


3rror

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio zakupiłem IEMy, konkretnie Nuforcy. Ogólnie problem jest taki, że trzeba je dość głęboko wsadzać, aby uzyskać optymalny dzwięk. Wczoraj słuchałem przez około 6 godzin i dzisiaj przy zasiskaniu zębów czy przełykaniu strzela mi w uszach. Mam się zacząć martwić i rezerwować laryngologa, czy przejdzie samo? Czy może to być spowodowane tym, że zbyt głęboko wsadzałem? Czy można uszkodzić w ogóle w taki sposób słuch?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A boli Cię? Jak nie to chyba jest w porządku. NuForców nie da się wsadzić tak głęboko, żeby uszkodzić elementy ucha środkowego. No chyba, że masz bardzo szerokie kanały i się odpowiednio postarasz. IMO strzelanie może być przyczyną powstawania podciśnienia (nadciśnienia?) w kanale. Wydaje mi się, że za kilka dni się przyzwyczaisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolu jako takiego nie odczuwam, co najwyżej lekkie swędzenie i leciutenkie uczucie ciała obcego w uchu. Czasami ze słuchawkami w uszach lekko zakłuje np. przy wkładaniu, ale to chyba normalne jak tak głęboko się wsadza, zresztą po 2 godzinach słuchania, przy upale, słuchawki zaczynają pływać w kanale usznym i trzeba je poprawiać i wkładać głębiej. Spróbuje jeszcze raz pobawić się ze zmianą zatyczek, aby nie było potrzeby aż tak głębokiego dokopywania, choć przy 1 próbie wszystkich zatyczek najlepsze efekty właśnie uzyskałem przy głębokim włożeniu najmniejszej zatyczki i tej opcji się trzymałem. A być może 4-6 godzin dziennie słuchania przez IEMa to za dużo dla kogoś, kto nigdy wcześniej z tego typu słuchawek nie korzystał. :)

Edytowane przez jezzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bleblelbelbe

jak zaczynają pływać, to się wyciąga, czyści pianki/gumki, wietrzy uszka a najlepiej przemywa wodą, czeka sie pare chwil i wkłada sluchawki z powrotem ;]

 

samo słuchanie na iemach jest mniej szkodliwe. jak juz wcześniej powiedziano - mniejsza głośność etc etc

natomiast podczas takiej zabawy jest się narazonym na inne "niebezpieczeństwa" ;p

przede wszystkim trzeba znacznie bardziej dbać o higiene uszu, co już pisaliście.

natomiast nie zauważyłem niczego o skutkach błędu człowieka/playera. sprawa bardzo nieprzyjemna i równie niebezpieczna. chyba najbardziej, jeśli chodzi o kozystanie z iemów.

 

załózmy ze z jednego playera kozystasz w domu, podpinając go do wzmaka, oraz na ulicy - właśnie z iemami.

co robisz w domu? rozkręcasz prawie na full, zgodnie z zasadami podłaczania line outa. a co sie dzieje jak wpinasz dokanałówki? BUUUUM. jeśli nie masz funkcji fade-in, która powoli zwiększa głośność (choć i tak za szybko na reakcje), to mozesz pozegnać się ze słuchem na pare chwil. ze słuchawkami byćmoze tez.

podobnie jeśli o playera chodzi. nigdy mi sie to nie zdazyło, ale wiem że np. Sansa Clip potrafiła zachowywać się w taki sposób, że ni stąd ni zowąd zaczynała grać duuużo głośniej. ktoś to gdzieś opisał nawet ;]

 

wniosek jest prosty. trzeba uważać i sprawdzać wszystko dwa razy ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam nuforc'y i caly czas sie zastanawiam jaka głośnośc nie jest szkodliwa, mam E30 i słucham na około 12 - 16 kresek i wydaje mi sie że jest troche za cicho, nie słychać tylu szczegółów i bas jesy suaby... CZy jak przeskocze na 20 nie będzie to juz za głośno ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dysponuję Zunem I gen i słuchawkami EX85, słucham na 1-2 w domu, w autobusie 1-3, na ulicy nie toleruję słuchawek. Natomiast powiem, że na prawdę można się nauczyć słuchać znacznie ciszej i pomimo tego cieszyć się z muzyki ;) wymaga to tylko trochę samozaparcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od playera i od nagrania. Ogólnie nie zaleca się słuchania powyżej 60% głośnosci maksymalnej, ale to jest przecież zmienna liczba zależąca od wielu parametrów. Ja z reguły słucham na 40-60%, czyli w T10 to jest poziom 17-23. Z kolei na komputerze maks. to 30% potencjometru przy maksymalnej systemowej głośności.

 

A co do mojego strzelającego problemu: rano nic nie strzelało, teraz strzela jedno ucho, ale z nim ogólnie dziwne rzeczy się dzieją i idę z nim niedługo do laryngologa :) Nie ma się chyba czym przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Zarejestruj się aby mieć większy dostęp do zasobów forum. Przeczytaj regulamin Warunki użytkowania i warunki prywatności związane z plikami cookie Polityka prywatności