gdzie mozna kupic q-jaysy ?

[Caleb]

co to znaczy na pocztexie

07.04.2008

17:45

USLAXA

Wysłanie przesyłki za granicę (Edi otrzymane)

? Bo tak juz dosc dlugo jest i nic sie nie zmienia. tu z kolei jest napisane tylko international dispatch. to znaczy ze paczka wciaz leci, czy co? pogooglowalem troche i znalazlem ten oto temat - tam ktos napisal

Średni deklarowany czas doręczenia przesyłki wg. normy EMS (Pocztex) z HongKongu to 2-3 dni Wink - niedziel się nie liczy... Jeśli ten czas będzie przekroczony o 100%, czyli ponad 6 dni - walić reklamację i żądać zwrotu kosztów nieprawidłowo wykonanej usługi. Nie cackać się z ćwokami, bo mamy o tyle przekichane, że EMS ma w Polsce umowę z naszą "kochaną" Pocztą Confused

to znaczy ze mam reklamowac czy co?

[pure sound]

a co ma znaczyc w naszej przesylce nieudana proba doreczenia przesylki a nastepnie przesylka uszkodzona:/ wtf????

[Homzik]

czekam na odpowiedz, ale calkiem mozliwe ze ktos nas wych****... najgorzej bedzie jak sklep z HK nie ubezpieczyl paczki, mimo ze o to prosilem i przeslalem im pieniadze za ubezpieczona przesylke... tak czy inaczej najbardziej stratny bede ja heh

[Caleb]

z moja jednak wszystko ok - zadzwonilem do pocztexu i powiedzieli ze wczoraj dopiero dostali do wawy i ze w poniedzialek juz moze byc u mnie

[Homzik]

Dobra Panowie, sluchawki juz sa, prosze o podanie adresu do wysylki na PW, jak tato sie na zdenerwuje to jutro powysyla paczki wiec powinny dojsc na poniedzialek, do mnie i elwina sluchawki jada do wawy innym transportem, wiec jeszcze dzisiaj powinnismy opisac swoje wrazenia

 

Paczka wcale nie byla uszkodzona, tylko otwarta do kontroli celnej i z powrotem zapakowana przez pracownika Poczty, widac w moim "miescie" takie rzeczy to nowosc, a w trackingu sie pomylili...

 

Ale stresu dzisiaj...

[Caleb]

pamietajcie - przetworniki armaturowe nie wymagaja wygrzewania - co najwyzej przyzwyczajania sluchu...

[Homzik]

Caleb, krisio06, muodzian - zalujcie, ze nie zamawialiscie z nami, juz byscie mieli sluchawki, dzisiaj od rana mielibyscie za****iste emocje i zaoszczedzilibyscie troche kasy (my rowniez, bo przy 8 sztukach mozna byloby jeszcze cos stargowac z ceny i wysylka wyszlaby taniej na 8 osob)...

 

jak sie rozczarujemy q-jaysami, organizuje zbiorowe zamowienie Shure SE530:)

[Caleb]

to po ile w koncu was calosc wyszla na jedna osobe? z wszystkimi oplatami?

[colnet]

Można wiedzieć ile w końcu kasy wyszło za jedną sztukę?

[Homzik]

500 zl

[krisio06]

Wiem, żałuję i wyrażam skruchę ale jeszcze nie przekonałem ojca.. to ile to szło od dnia wysłania?? 3 dni.. Ile szło z pocztexu??

[Homzik]

dobra, pierwsze wrazenia, nie beda bardzo szczegolowe bo sie nie znam

 

- strasznie male skurczybyki

- za to bardzo wygodne, wchodza do ucha cos jak Aurvany, a duzo latwiej niz EPki, CXy czy UM1

- izoluja duzo lepiej niz EPki czy CXy, pewnie porownywalnie do Aurvan i UM1

- z racji typowej dla IEMow stosunkowo wysokiej impedancji, przy tej samej glosnosci graja ciszej niz 16-Ohmowe EPki czy CXy, choc zaden problem je napedzic

 

- wychodzi na to, ze jestem pol-basshead'em, a w q-jaysach basu mi nie brakuje ; owszem, niektore niskie czestotliwosci sa przenoszone gorzej i nie maja takiej sily jak w dokanalowkach membranowych, za to bas nie zagrywa reszty pasma jak ma to miejsce w membranach ; w porownaniu do UM1/Aurvan bas w Q-Jays jest kilka razy lepszy ; suma summarum, nikt na bas nie powinien narzekac, wykop obecny:)

- srednica czysta i niewycofana, slychac sybilanty, wiecej w sumie nie wiem co napisac

- dobrze slyszalna gora, jak dla mnie talerze itd. graja tak jak powinny, w porownaniu do UM1 niebo, a ziemia

 

Jak zalozylem Jaysy nie maja pod reka CX400, myslalem, ze niewiele sie roznia... Jak na tych samych fragmentach utworow posluchalem jednych i drugich sluchawek, to teraz odrzuca mnie od sennkow... mysle, ze spokojnie mozna to porownac do konfrontacji EP-630 vs CX300/CX400, po nalozeniu Q-Jays wydaje sie ze Sennki to sam dudniacy bas

 

To chyba prawda, ze Q-Jaysy to bardzo analityczne sluchawki (przynajmniej z Clixem)... Dlatego byc moze Jaysy powedruja do komisu, a zapolujemy na SE530. Nie oznacza to wcale, ze zawiodlem sie na Q-Jaysach, ze ich dzwiek mi nie pasuje itp., po prostu bardzo ciekawia mnie SE530, zapewne porownam je sobie z Jaysami, a ktores sprzedam.

[Caleb]

tylko pamietaj ze w SE530 gory juz za bardzo nie ma... - to jest jeden z glownych powodow dla ktorych wole q-jaysy od shure'ow...

[Homzik]

wlasnie nie wiem czy gory nie jest dla mnie troche za duzo, za to basu za malo, a shure'y maja jeden woofer wiecej

 

po wczorajszej nocnej sesji jaysy coraz bardziej mi sie podobaja, dostrzeglem naprawde szeroka scene, gora moze troszeczke kluje... tak czy inaczej nie sadze, zeby drozsze UM2 czy SE420 graly lepiej i warto byloby do nich dokladac

[Caleb]

to ciekawe - bo fallow mial tez obiekcje co do klucia - i tez ma clixa2. dla mnie na moim discmanie zle nie bylo - na pewno sporo lepiej niz np grado - ktore naprawde potrafia przyciac.

[fallow]

Ja tylko przypomne Caleb, odnosnie np. Twojego stwierdzenie ze gory prawie nie ma w SE530 ze sluchalismy i jednych i drugich sluchawek pierwszy raz, przez dosc krotki czas, tylko na jednych tipsach i na niezbyt zroznicowanym sprzecie co nie sluzy na pewno obiektywnej ocenie

 

Ja zgodze sie z tym, ze gory w SE530 jest na pewno mniej niz w Q-Jaysach, ale ze jej w zasadzie nie ma hehe...no daleki bylbym od takiego stwierdzenia

 

W moim odczuciu na Clixie2 wysoka srednica byla troche charkliwa i swiszczaca, wiec IMO po tej krotkiej ocenie nie jest to dobre combo. (Ale na pewno nie bylo to klucie) Cos blizej lekkiej dystorsji w tym pasmie. Poza tym Q-Jaysy nic nie wygladzaja a w Clixie slychac po prostu schodki w nie za dobrych jakosciowo plikach. (W lepszych slychac mniej - ale takze) (Nie wygladza tak jak to robi na ksztalt interpolacji V39)

 

Dlatego do Clixa2 po prostu lekko wygladzajace i koloryzujace sluchawki to dobre combo.

[Caleb]

Ja tylko przypomne Caleb, odnosnie np. Twojego stwierdzenie ze gory prawie nie ma w SE530 ze sluchalismy i jednych i drugich sluchawek pierwszy raz, przez dosc krotki czas, tylko na jednych tipsach i na niezbyt zroznicowanym sprzecie smile.gif co nie sluzy na pewno obiektywnej ocenie smile.gif

 

Ja zgodze sie z tym, ze gory w SE530 jest na pewno mniej niz w Q-Jaysach, ale ze jej w zasadzie nie ma hehe...no daleki bylbym od takiego stwierdzenia wink.gif

faktycznie w q-jaysach tej gory nei jest malo - jak dla mnie tyle ile trzeba, ale porownujac bezposrednio ma sie wlasnie wrazenie, ze SE530 tej gory prawie nie maja. faktycznie nie jest zle - jest wycofana, nie brzmi ekstra jak np srednica w moim mniemaniu, ale tez nie mozna powiedziec ze jest zla. mi sie w shure'ach wlasnie nie podoba inny charakter gory w stosunku do reszty. q-jaysy graja rowniej i takim samym charakterem w kazdym pasmie.

[fallow]

faktycznie w q-jaysach tej gory nei jest malo - jak dla mnie tyle ile trzeba, ale porownujac bezposrednio ma sie wlasnie wrazenie, ze SE530 tej gory prawie nie maja. faktycznie nie jest zle - jest wycofana, nie brzmi ekstra jak np srednica w moim mniemaniu, ale tez nie mozna powiedziec ze jest zla. mi sie w shure'ach wlasnie nie podoba inny charakter gory w stosunku do reszty. q-jaysy graja rowniej i takim samym charakterem w kazdym pasmie.

Hehe Tutaj ja sie nie zgodze, bo dla mnie najslabsza strona Q-Jaysow to srednica, ktora w moim znow odczuciu jest wycofana (ciut bardziej niz neutralna)oraz brakuje jej separacji kolorow oraz w oogle po prostu sam koloryt, barwa - oddana jest slabo. Podobne zjawisko ktore uswiadomil w ktoryms watku Raf_kichu odnosnie Etymoticow. "Analitycznosc kosztem barwy". Tych kolorow pewnie jest malo w calym pasmie, za sprawa charakterystyki samych Q-Jaysow jednak po prostu na srednicy takie rzeczy slychac od razu - wiec na to zwrocilem najbardziej uwage. Sama barwa, koloryt to dla mnie cechy priorytetowe.

 

QJaysy takze jesli tak na to patrzec nie sa w moim odczuciu zrownowazone, bo juz na stacie maja "U" no a Ty Caleb - mysle ze Cie uprzedze powiesz ze SE530 maja w takim razie - " \ "

 

BTW. Jezcze chcialem dodac ze Clix2 na stacie basu ma w ogole malo w porownaniu do innych odtwarzaczy, nie eksponuje takze gory. Tutaj to jest naprawde blisko juz do Flat. Taki H340 powiedzmy czy V39, czy E10 maja zdecydowanie bardziej slyszalne "U".

[Caleb]

o srednicy to pisalem w kontekscie se530 - to mi sie w nich najbardziej podoba i gdyby cos podobnego mialy q-jaysy to bylby dla mnie prawie ideal .

QJaysy takze jesli tak na to patrzec nie sa w moim odczuciu zrownowazone, bo juz na stacie maja "U" smile.gif no a Ty Caleb - mysle ze Cie uprzedze powiesz ze SE530 maja w takim razie - " \ " biggrin.gif

mysle ze tutaj akurat wiele do powiedzenia ma zrodlo, albo po prostu nasze uszy - IEMy jak niedawno o tym wspomniales "omijaja" malzowine, wiec samo dopasowanie dzwieku IEMow musi uwzgledniac pominiecie malzowiny - a ta kazdy ma inna, wiec troche inne czestotliwosci faworyzuje. btw juz takie sr-60 w moim mniemaniu sa bardziej wygiete w delikatne "U" - gdzie skrajem z lewej strony jest caly bas, a z prawej gorna srednica - w q-jaysach nie ma czegos takiego.

[muodzian]

@Homzik- nie żałuje. se420 są znakomitymi słuchawkami, porównałem je do se530 i dla mnie grają nawet nieco przyjemniej (choć se530 minimalnie lepiej leżą mi w uchu). po Twoim pokrótkim opisie charakterystyki dochodzę do wniosku, że q-jaysy by mi nie odpowiadały, choć chętnie je przysłucham z czystej ciekawości. po uskutecznieniu crash-testu moich se420 ( ) będę już raczej celował w nauszne.. bo może i małe jest piękne.. ale i delikatne. :] bądź co bądź pomimo tego co zrobiłem z shurkami, mimo że straciłem kilka stówek to nie żałuje że je kupiłem, bo obcowanie z tymi iem-kami było bardzo przyjemne.

 

@Homzik- jeszcze jedna sprawa.. możesz porównać brzmienie q-jays do AL! ? o nad tymi drugimi się właśnie zastanawiam. ;|

[Homzik]

za dlugo z nimi nie poobcowales, wspolczuje:/ ja z czystej ciekawosci wezme te shure'y i bede uwazal przy tipsach:)

 

ok, pobawie sie w porownanie AL do Jays wieczorem

[muodzian]

i bede uwazal przy tipsach:)

 

oj uważaj, uważaj.. lepiej uczyć się na cudzych błędach. i tu niech mój przykład będzie dla Was, drodzy posiadacze Shure nauczką.

 

ok, pobawie sie w porownanie AL do Jays wieczorem

 

dzięki.

[krisio06]

ja tez czekam na porównanie bo sam mam AL!... a ;po ilu godzinach wygrzewania?? ja mam ok 80h..

[fallow]

o srednicy to pisalem w kontekscie se530 - to mi sie w nich najbardziej podoba i gdyby cos podobnego mialy q-jaysy to bylby dla mnie prawie ideal . mysle ze tutaj akurat wiele do powiedzenia ma zrodlo, albo po prostu nasze uszy - IEMy jak niedawno o tym wspomniales "omijaja" malzowine, wiec samo dopasowanie dzwieku IEMow musi uwzgledniac pominiecie malzowiny - a ta kazdy ma inna, wiec troche inne czestotliwosci faworyzuje. btw juz takie sr-60 w moim mniemaniu sa bardziej wygiete w delikatne "U" - gdzie skrajem z lewej strony jest caly bas, a z prawej gorna srednica - w q-jaysach nie ma czegos takiego.

 

To prawda, przez ten aspekt faktycznie te same osoby moga roznie odbierac te same IEMy.

Dlatego tutaj jeszcze bardziej odczucia sa wzgledne.

 

Nawet tipsy z tego samego kompletu Shure, potrafia skutecznie zmieniac ich brzmienia ocieplajac lub ochladzajac w zaleznosci od preferencji. Ciekawy jestem jak bys odebral SE530 z triple-flange. No ale bedziemy mieli jeszcze na to czas

 

Co do tej peknietej tulejki w SE420. Ja osobiscie jestem pelen podziwu jaka tu musiala zadzialac sila zeby po prostu ja wwykrecic Do tego sluchawki na pewno nie byly dlugo uzytkowane i tipsy nie byly wyrobione, po jakims czasie zeslizguja sie ze znacznie wieksza latwoscia, ja sztucznie je wyrabiam poza tulejka sluchawki. Mysle, ze zadna kontrukcja nie wytrzymalaby takiej sile i pewnie UM2 tez by padly

Tyle, ze po prostu na tulejke UM2 latwo jest wlozyc kazdy tips

 

Po prostu, trzeba byc ostroznym - na pewno SE530 ani SE420 pancerne nie sa a raczej wrecz delikatne UM2 tutaj moglyby sie popisac, bo jednak stanowia zwarty blok w kontekscie designu i na pewno trudniej je zniszyczc

[muodzian]

Co do tej peknietej tulejki w SE420. Ja osobiscie jestem pelen podziwu jaka tu musiala zadzialac sila zeby po prostu ja wwykrecic

 

a no właśnie.. siła zadziałała normalna. problem tkwi w tym, jak ją wkręciłem- za daleko (też nie używając dużej siły). odkąd je dostałem tipsów nie wykręcałem.. tunelik w tipsie "zintegorał się" z tulejką tworząc całość, a jak nietrudno zauważyć gdubość plastiku na tulejce jest wręcz symboliczna. to na prawdę nie było trudne.